| | | |
|
| 2008-07-21, 14:36
2008-07-21, 14:31 - Kowal napisał/-a:
A co będzie pokazywał. Potem która powie, że to towar z wystawy jest.
Jak się biega kilometr w 3 minuty to wiadomo przecie, że krew krąży we wszystkich członkach dostatnio i na ułomność miejsca nie ma.
Tak więc drogie Panie brać, nie patrzać!!! |
A chciałby dać?
Nie żebym zainteresowana była, ale zawsze taki problem akademicki się pojawia.....
Tak więc Grzesiu, od forumowych dziewczyn (przynajmniej mnie i Marysi) żadnych zapędów niewczesnych, obwiac się nie musisz:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:36
2008-07-21, 14:20 - Elkanah napisał/-a:
A swoją drogą Marysiu to do życzonek telefonicznych dołączam bukiecik kwiatuszków... |
Wielkie dzięki....
Serduszko moje się raduje....
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:36
2008-07-21, 14:20 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Radek...
Kocham Cię :)))))) |
No to się doigrałem..............:)
o ile się nie mylę to chyba taki pierwszy przypadek na forum?.......
JA CIEBIE TEŻ :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:38
2008-07-21, 14:31 - Kowal napisał/-a:
A co będzie pokazywał. Potem która powie, że to towar z wystawy jest.
Jak się biega kilometr w 3 minuty to wiadomo przecie, że krew krąży we wszystkich członkach dostatnio i na ułomność miejsca nie ma.
Tak więc drogie Panie brać, nie patrzać!!! |
Co racja to racja...he he |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:39
2008-07-21, 14:34 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu..
Lepiej nie...Miałam okazję widzieć na maratonie w Madrycie Rosjankę, która chciała do mety "kupę donieś"....Skończyło się, że nie doniosła.
Widok, straszny....Dodam jeszcze, że w białych spodenkach biegła.
No chyba, że masz jakieś w kolorze sr.....czuni:-) |
Kolor czerwony...do sraczkowatego mu daleko...:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:39
2008-07-21, 14:36 - kertel napisał/-a:
No to się doigrałem..............:)
o ile się nie mylę to chyba taki pierwszy przypadek na forum?.......
JA CIEBIE TEŻ :) |
Przy czym nie sądzę, by Krysia miała do mnie pretensje z powodu niestosowności wyznania, bo bardzo miły list od niej dostałam i ona chyba wie, że ja miewam szokujące odzywki (ale rzadko...i tylko do niektórych) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:40
2008-07-21, 14:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A chciałby dać?
Nie żebym zainteresowana była, ale zawsze taki problem akademicki się pojawia.....
Tak więc Grzesiu, od forumowych dziewczyn (przynajmniej mnie i Marysi) żadnych zapędów niewczesnych, obwiac się nie musisz:) |
Gorzej będzie jak się jaki facio zainteresuje naszym Grzesiem :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:40 Wybieganko
No i tydzień mile rozpoczęty.
1. Wybieganko 21km. po 6:36 - luzik, musiałem się powstrzymywać, coby nie biec szybciej.
2. Pół kilograma bobu plus dwie piersi (kurzęce jeno tylko niestety i spieczone dobrze)
3. Lektura RGO
Teraz niestety czas trochę popracować.
Życzonka wszystkim na nowy tydzień, a w szczególności Grzesiowi, coby się wszystko poukładało po Twojej myśli.
P.S. Trochę z tymi kciukami to kicha, bo wiele czynności sprawnego kciuka wymaga. Jak w sklepie dzisiaj pokazałem, że jest OK (bez kciuka wszakże) to o mało co od budowlańców w....l dostałem, że ich zaczepiam (ale ucieklem) ;)))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:43
2008-07-21, 14:36 - kertel napisał/-a:
No to się doigrałem..............:)
o ile się nie mylę to chyba taki pierwszy przypadek na forum?.......
JA CIEBIE TEŻ :) |
Swoją drogą, to po takiej wymianie płomiennych wyznań obawiam się oburzonych głosów stróżów porządku moralnego.... |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:43
2008-07-21, 14:39 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przy czym nie sądzę, by Krysia miała do mnie pretensje z powodu niestosowności wyznania, bo bardzo miły list od niej dostałam i ona chyba wie, że ja miewam szokujące odzywki (ale rzadko...i tylko do niektórych) |
Ależ mnie to w ogóle nie zaszokowało a wręcz przeciwnie.
Miód na me stare serce spłynął i .......niech tam zostanie. |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:43
2008-07-21, 14:34 - kertel napisał/-a:
Co Ty mówisz!
Jaką stówkę? No, chyba ,że mówisz o metrach.......
Darek! Ile przelecimy ( czy też doczołgamy) to nasze. Wstydu żadnego nie będzie. Zostaw sobie miejsce jeno na dumę :) |
A to od razu tak trzeba było.
To ja tam w takim razie do punktu odzywczego przyniosę skrzyneczkę i dwa materace. Trebi niech tam sobie przebiera nóżkami, a my zaczniemy rozsądnie a skończymy.... jak skończymy.
Taki bój to ja rozumiem. |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:47
2008-07-21, 14:43 - kertel napisał/-a:
Ależ mnie to w ogóle nie zaszokowało a wręcz przeciwnie.
Miód na me stare serce spłynął i .......niech tam zostanie. |
Stare???
Dzieciaku... :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:47
2008-07-21, 14:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Swoją drogą, to po takiej wymianie płomiennych wyznań obawiam się oburzonych głosów stróżów porządku moralnego.... |
A niech się oburzają, a niech nas "skasują" ......a co se powyznawaliśmy to nasze! :)
Płomiennych wyznań nigdy dosyć! |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:51
2008-07-21, 14:40 - Kowal napisał/-a:
No i tydzień mile rozpoczęty.
1. Wybieganko 21km. po 6:36 - luzik, musiałem się powstrzymywać, coby nie biec szybciej.
2. Pół kilograma bobu plus dwie piersi (kurzęce jeno tylko niestety i spieczone dobrze)
3. Lektura RGO
Teraz niestety czas trochę popracować.
Życzonka wszystkim na nowy tydzień, a w szczególności Grzesiowi, coby się wszystko poukładało po Twojej myśli.
P.S. Trochę z tymi kciukami to kicha, bo wiele czynności sprawnego kciuka wymaga. Jak w sklepie dzisiaj pokazałem, że jest OK (bez kciuka wszakże) to o mało co od budowlańców w....l dostałem, że ich zaczepiam (ale ucieklem) ;)))) |
Nie dziękuję............. |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:52
2008-07-21, 14:34 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu..
Lepiej nie...Miałam okazję widzieć na maratonie w Madrycie Rosjankę, która chciała do mety "kupę donieś"....Skończyło się, że nie doniosła.
Widok, straszny....Dodam jeszcze, że w białych spodenkach biegła.
No chyba, że masz jakieś w kolorze sr.....czuni:-) |
No to Ci tego widoku nie zazdroszczę.
Mam tylko nadzieję ,że nie pozostawiło to trwałego śladu w Twojej psychice , i nie budzisz się z krzykiem w nocy? |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:52
2008-07-21, 14:43 - kertel napisał/-a:
Ależ mnie to w ogóle nie zaszokowało a wręcz przeciwnie.
Miód na me stare serce spłynął i .......niech tam zostanie. |
Jakie????
Boże więcej takich starców:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 14:56
2008-07-21, 14:52 - kertel napisał/-a:
No to Ci tego widoku nie zazdroszczę.
Mam tylko nadzieję ,że nie pozostawiło to trwałego śladu w Twojej psychice , i nie budzisz się z krzykiem w nocy? |
Całe szczęście, że byłam już po biegu..... To był szok...dlatego jak mnie "przydusi...to nie niosę tego do mety, tylko szukam krzaczka choćby mniejszy był od mojej p...y |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 15:00
2008-07-21, 14:56 - marysieńka napisał/-a:
Całe szczęście, że byłam już po biegu..... To był szok...dlatego jak mnie "przydusi...to nie niosę tego do mety, tylko szukam krzaczka choćby mniejszy był od mojej p...y |
No i coraz bardziej zaczynam się bać maratonu..................no bo jak nie doniosę????? Brrrrrrr! |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 15:02
2008-07-21, 14:43 - Kowal napisał/-a:
A to od razu tak trzeba było.
To ja tam w takim razie do punktu odzywczego przyniosę skrzyneczkę i dwa materace. Trebi niech tam sobie przebiera nóżkami, a my zaczniemy rozsądnie a skończymy.... jak skończymy.
Taki bój to ja rozumiem. |
No to ja też wezmę skrzyneczkę i dwa materace, bo myślę ,że po pewnym czasie na tych dwóch Twoich może miejsca braknąć....... |
|
| | | |
|
| 2008-07-21, 15:04
2008-07-21, 15:00 - kertel napisał/-a:
No i coraz bardziej zaczynam się bać maratonu..................no bo jak nie doniosę????? Brrrrrrr! |
He he, w Visegrad Maraton pędziłem w krzaczki dwa razy...:) Na dodatek pozwoliłem sobie na dopingowanie kolegów gdyż przez chwilkę byłem "widzem" całej imprezy :) |
|