| | | |
|
| 2008-07-28, 16:38
2008-07-28, 16:36 - janusz napisał/-a:
A to wszystko na setnej stronie:))) |
Janusz...odbezpieczaj szampana...to wstrętne świństwo z bąbelkami:)
Czas zacząć świętowanie... |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:41
2008-07-28, 16:05 - marysieńka napisał/-a:
Grażynko.
Jak tam przygotowania do weselicha?
Podobno o niczym innyn już nawet nie myślisz? |
To prawda Marysiu, ale mała przerwa w startach nawet dobrze mi zrobi, bo ostatnio co tydzien start. Teraz najważniejsze jest wesele, przygotowania idą pełną parą ... a końca nie widać. To już w sobotę ten wielki bal, prawie na sto par, heehehhe. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie będzie zbyt wielu potknięć ;-)
Pozdrawiam serdecznie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:44
2008-07-28, 16:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I jeszcze jedno...
Na nim trzy dzierlatki - Jadzia, Gaba i Ania...
(Jadzia powiedziała mi, zebym nie nosiła tej sukienki. Patrząc na zdjęcie, przyznaję jej stuprocentową rację:) ) |
Jak sobie wyrzeźbię kaloryfer na brzuchu to też będę biegał w takim dwuczęściowym kostiumie. Ale będzie czad! Damska masakra po prostu!!! |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:48
Taka fajna Ewa Bo rządziła na ognisku. Jak jej noga? Wcale się Ewa nie udziela na forum. |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:49
Ja narazie będę leciał,
poświętujemy wieczorkiem,
trzeba też na jakiś trening się udać
Narka |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:50
2008-07-28, 16:41 - Grażyna W. napisał/-a:
To prawda Marysiu, ale mała przerwa w startach nawet dobrze mi zrobi, bo ostatnio co tydzien start. Teraz najważniejsze jest wesele, przygotowania idą pełną parą ... a końca nie widać. To już w sobotę ten wielki bal, prawie na sto par, heehehhe. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie będzie zbyt wielu potknięć ;-)
Pozdrawiam serdecznie. |
Jasna sprawa.
Trzymam kciuki..
Dobra pogoda to na weselichu połowa sukcesu..a z tego co wiem ma być super :-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:53
2008-07-28, 16:24 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Własnie dotałam mailem część zdjęć z wczoraj...ponieważ nie potrafię się zdecydować, które ze "zdjęć rozwodowych" bawi mnie bardziej, to zaprezentuję oba....
Najpierw pierwsze:) |
Oj działo się tam działo...
Mina Piotrusia wystarczy za cały komentarz:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 16:55
2008-07-28, 16:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I jeszcze jedno...
Na nim trzy dzierlatki - Jadzia, Gaba i Ania...
(Jadzia powiedziała mi, zebym nie nosiła tej sukienki. Patrząc na zdjęcie, przyznaję jej stuprocentową rację:) ) |
Nie obraź się ale podzielam zdanie Jadzi... |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:02
2008-07-28, 16:53 - marysieńka napisał/-a:
Oj działo się tam działo...
Mina Piotrusia wystarczy za cały komentarz:-) |
"Wyjechali na wakacje
Wszyscy nasi podopieczni
Gdy nie ma w domu dzieci
To jestesmy niegrzeczni" :))
Marysiu...nic się nie działo...to tylko tak wieloznacznie wygląda... |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:04
2008-07-28, 16:55 - marysieńka napisał/-a:
Nie obraź się ale podzielam zdanie Jadzi... |
Nie obrażam się...przecież napisałam, że po obejrzeniu zdjęć przyznaję jej stuprocentowa reację. Rodzi się tylko pytanie - gdzie ja, u licha, miałam oczy zakładając to giezło?? |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:10
2008-07-28, 17:02 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
"Wyjechali na wakacje
Wszyscy nasi podopieczni
Gdy nie ma w domu dzieci
To jestesmy niegrzeczni" :))
Marysiu...nic się nie działo...to tylko tak wieloznacznie wygląda... |
Pewnie...
"Przecie" wiem.....Ale minka mężusia i tak wiele mówi, czyż nie?
:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:11
2008-07-28, 16:22 - marysieńka napisał/-a:
Trebi
A jak tam łydka?
Wszystko w porządku? |
Marysieńko.
Delikatnie stękała podczas biegu ale już sie do tego przyzwyczaiłem że coś mi tam doskwiera jak sie szybciej ruszam:)Na dzień dzisiejszy wydaje się być ok.
O 19 idę na rozbieganko to się przekonam jak jest naprawdę.
Może polotamy równolegle?:))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:11
2008-07-28, 17:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Nie obrażam się...przecież napisałam, że po obejrzeniu zdjęć przyznaję jej stuprocentowa reację. Rodzi się tylko pytanie - gdzie ja, u licha, miałam oczy zakładając to giezło?? |
A może patrzyłaś, zazdrosnym okiem własnego męża?
|
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:13
2008-07-28, 16:41 - Grażyna W. napisał/-a:
To prawda Marysiu, ale mała przerwa w startach nawet dobrze mi zrobi, bo ostatnio co tydzien start. Teraz najważniejsze jest wesele, przygotowania idą pełną parą ... a końca nie widać. To już w sobotę ten wielki bal, prawie na sto par, heehehhe. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie będzie zbyt wielu potknięć ;-)
Pozdrawiam serdecznie. |
Czy możemy się zapisać na konsumpcję weselnego trunku na jakimś wspólnym biegu?
Tak konsumpcaj RGO sprawi, że małżeństwo będzie trwałe i miłosne.
Może jakieś sugestie na temat preferowanego miejsca i czasu?
(strasznie jestem beszczelny!) |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:14
2008-07-28, 17:11 - TREBORUS napisał/-a:
Marysieńko.
Delikatnie stękała podczas biegu ale już sie do tego przyzwyczaiłem że coś mi tam doskwiera jak sie szybciej ruszam:)Na dzień dzisiejszy wydaje się być ok.
O 19 idę na rozbieganko to się przekonam jak jest naprawdę.
Może polotamy równolegle?:))
|
Okejki...
A tak na serio, to wylecz te łydkę, a będziesz maraton w trzy godzinki śmigał...i to wcale nie żart:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:17
Zmykam..
Jejka mało co a zapomniałabym...Moja wnusia ma dziś urodzinki..kończy dwa latka...Musi babciunia jechać...Z treningu pewnie znowu...wielkie planowanie zostanie... |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 17:19
2008-07-28, 17:11 - TREBORUS napisał/-a:
Marysieńko.
Delikatnie stękała podczas biegu ale już sie do tego przyzwyczaiłem że coś mi tam doskwiera jak sie szybciej ruszam:)Na dzień dzisiejszy wydaje się być ok.
O 19 idę na rozbieganko to się przekonam jak jest naprawdę.
Może polotamy równolegle?:))
|
Kurcze piórko!
Czemu Wy tak wczesnie trenujecie?
Chetnie bym się do Was podpięła, pooglądać Wasze plecy...cóz z tego, jęzeli ja na trening mogę najwcześniej iść o 21.15 (i to przy dobrych wiatrach...dziś pewnie będzie pózniej), jak Piotrek wróci z pracy i po jego treningu:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 18:27
2008-07-28, 17:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Kurcze piórko!
Czemu Wy tak wczesnie trenujecie?
Chetnie bym się do Was podpięła, pooglądać Wasze plecy...cóz z tego, jęzeli ja na trening mogę najwcześniej iść o 21.15 (i to przy dobrych wiatrach...dziś pewnie będzie pózniej), jak Piotrek wróci z pracy i po jego treningu:( |
O 21:15 to pewnie już będę z Morfeuszem trenował (hi, hi)
Jak Wy możecie biegać o tak późnych porach, 19, 21?
Jak mawiał pewien komentator tenisowy: ka--ta--stro--fa!. |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 18:28 Czas na sen.
Ponieważ powoli przysposabiam się do snu (jeszcze tylko powrót z pracy i kimonko) chciałem rzec dobranoc wszystkim nocnym biegaczom i biegaczkom.
Do poczytyska jutro. |
|
| | | |
|
| 2008-07-28, 19:26
2008-07-28, 18:27 - Kowal napisał/-a:
O 21:15 to pewnie już będę z Morfeuszem trenował (hi, hi)
Jak Wy możecie biegać o tak późnych porach, 19, 21?
Jak mawiał pewien komentator tenisowy: ka--ta--stro--fa!. |
Darek...
Wiesz , co to jest ka--ta--stro---fa???
To jest taki układ , jak Ci mąz i ojciec dzieciom wraca z pracy po 21-wszej...
A że wraca tak, jak wraca, więc tez te buty zakładam dopiero około 21.15 - 21.45 ( róznie bywa) i wtedy gnam....
Powiem Ci, ze nie jest to takie glupie...sprzyja spokojnym przemysleniom...
Chociaz bezwzględnie wole biegac w ciągu dnia...ale jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma:) |
|