| | | |
|
| 2008-09-02, 22:05
Robson, dobrze, że Cię widzę.
Zapomniałem Cię przed wyjazdem zapytać, na ile mam wspomóc Twoje konto w ramach zaopatrzenia piwowowinotonicznego? Bo trochę tego było a sponsorem się chyba nie ogłaszałes? |
|
| | | |
|
| 2008-09-02, 22:17
2008-09-02, 22:05 - Kowal napisał/-a:
Robson, dobrze, że Cię widzę.
Zapomniałem Cię przed wyjazdem zapytać, na ile mam wspomóc Twoje konto w ramach zaopatrzenia piwowowinotonicznego? Bo trochę tego było a sponsorem się chyba nie ogłaszałes? |
Spoko Dario:) Wszystko ok:) A sponsorem ,fakt nie byłem jeno moja jednoosobowa firma:) Luzik. Cieszę się że Wam piwko smakowało i to wystarczy:)Pozdro:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-02, 22:21
2008-09-02, 22:17 - TREBORUS napisał/-a:
Spoko Dario:) Wszystko ok:) A sponsorem ,fakt nie byłem jeno moja jednoosobowa firma:) Luzik. Cieszę się że Wam piwko smakowało i to wystarczy:)Pozdro:) |
Trebi to jest super gość , przyjaciel , można zawsze z nim spoko pogadać ;-) super kumpel , ciesze się że go znam i bardzo go lubię ;D pozdro dla Ciebie Trebi |
|
| | | |
|
| 2008-09-02, 22:23
2008-09-02, 21:51 - golonbiegaj napisał/-a:
Trebi to jakoś Ci się udało pobiegać po wczorajszym :-) a u mnie masakra nie dałem rady skończyć zrobić II zakresu tych 16km ;/ zrobiłem 8km tylko i po 4:20 i bylem zmęczony jak nie wiem ;/ nie raz robiłem po 4:05 15km i nie czułem zmęczenia , teraz nogi coś odmawiają posłuszeństwa od wczoraj ehh... :( będzie ciężko w Katowicach ale zobaczymy spróbuje powalczyć, może akurat szczęście mi dopisze w dniu moich imienin :D jutro odpuszczę chyba całkiem trening a w czwartek zrobię sobie może
rozgrzewkę i 3x4km po 4min jeśli dam radę jak nie będzie tak jak dziś znów :-)
zrób Trebi tak jak Gabi mówi :-)
Miro mam nadzieje że przejdzie Ci ta kontuzja i zobaczymy się w Katowicach :-) pozdro dla wszystkich |
Nie wiem . Coś generalnie wisi w powietrzu. Może to efekt niskiego ciśnienia ostatnio. Trzymam kciuki Mati. Będzie dobrze i nic na siłę:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-02, 22:27
2008-09-02, 21:58 - Kowal napisał/-a:
Kromale z czosnkiem to ja mogę bez przerwy i jedyne, co się wykrzywia to Ci, którym przychodzi ze mną potem obcować ;)
To jeszcze taka pozostałość z łowienia pod lodem - żubróweczka, cebulka, kiełbaska i czosnek.
Przeziębienieom mówimy nie!!! Po trzykroć!!! |
hehehe. Z reguły Dario też się nie wykrzywiam i to bardzo lubię ale tym razem chyba za dużo ząbków i dodatkowo sobie za grubo pokroiłem:)Oj czuje że czeka mnie noc z czosnkowym trampkiem w gębie:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-02, 22:39
2008-09-02, 22:17 - TREBORUS napisał/-a:
Spoko Dario:) Wszystko ok:) A sponsorem ,fakt nie byłem jeno moja jednoosobowa firma:) Luzik. Cieszę się że Wam piwko smakowało i to wystarczy:)Pozdro:) |
Właśnie, było tego trochę... :-P |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 05:32
o dziwo,bluecośtam chodzi przyzwoicie,czyżby wcześniejsze problemy to wakacje internetu?w takim razie jako pierwszy mogę powitać RGO i życzyć miłego dnia.Wycałowywać Waszych zaspanych nosów nie będę,bo jak czytam o cudownych kuracjach na katar,to klękajcie narody! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 05:59
2008-09-03, 05:32 - Zulus napisał/-a:
o dziwo,bluecośtam chodzi przyzwoicie,czyżby wcześniejsze problemy to wakacje internetu?w takim razie jako pierwszy mogę powitać RGO i życzyć miłego dnia.Wycałowywać Waszych zaspanych nosów nie będę,bo jak czytam o cudownych kuracjach na katar,to klękajcie narody! |
Witaj Zulusie, witaj Jerzy...
Witam wszystkich...
Jejka, co za pogoda...prawie 6-ta a za oknem ciemnica....
Miłego dzionka życzę:-))))
Zaiwaniam starcze kosteczki zamoczyć, bo coraz gorzej z nimi:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:01
2008-09-03, 05:32 - Zulus napisał/-a:
o dziwo,bluecośtam chodzi przyzwoicie,czyżby wcześniejsze problemy to wakacje internetu?w takim razie jako pierwszy mogę powitać RGO i życzyć miłego dnia.Wycałowywać Waszych zaspanych nosów nie będę,bo jak czytam o cudownych kuracjach na katar,to klękajcie narody! |
Witaj Marysiu i Zulusie. Fajnie by było, abym na metę w Pile wpadł także tuż za Tobą, Marysiu. Miałbym świetny czas.
Zulusie, odliczasz już godziny do powrotu Klaudynki??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:06
Dzień dobry i miłego dnia Ptysie Miętowe....
Niech Was uśmiech nie opuszcza...natomiast katar i przeziębienie niech Was omijają szerokim łukiem...
Nosów zakatarzonych też Wam nie całuję (jak Zulus), ale czółka zaspane...jak najbardziej:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:11
2008-09-03, 06:01 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj Marysiu i Zulusie. Fajnie by było, abym na metę w Pile wpadł także tuż za Tobą, Marysiu. Miałbym świetny czas.
Zulusie, odliczasz już godziny do powrotu Klaudynki??? |
Odlicza Klaudynka i podaje mi aktualne wyniki,ma więcej czasu,bo nie musi przygotowywać się do ciężkiej walki na trasie z Marysią i Tobą. |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:18
2008-09-03, 06:11 - Zulus napisał/-a:
Odlicza Klaudynka i podaje mi aktualne wyniki,ma więcej czasu,bo nie musi przygotowywać się do ciężkiej walki na trasie z Marysią i Tobą. |
U mnie te przygotowania leżą odłogiem. Wczoraj drugi dzień bez biegania. Przedwczoraj odrabiałem zaległości okołodomowe
po poworcie z urlopu; wczoraj mój syn obronił pracę magisterską. Świętowałem na całego. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:20
2008-09-03, 06:18 - jerzymatuszewski napisał/-a:
U mnie te przygotowania leżą odłogiem. Wczoraj drugi dzień bez biegania. Przedwczoraj odrabiałem zaległości okołodomowe
po poworcie z urlopu; wczoraj mój syn obronił pracę magisterską. Świętowałem na całego. |
Jerzy...
Brawa dla świeżo upieczonego (obronionego) magistra:)))
A zdradź nam temat pracy magisterskiej syna, jak i kierunek studiów, który właśnie chwalebnie ukończył:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:30
2008-09-03, 06:20 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jerzy...
Brawa dla świeżo upieczonego (obronionego) magistra:)))
A zdradź nam temat pracy magisterskiej syna, jak i kierunek studiów, który właśnie chwalebnie ukończył:) |
Studiował na Politechnice Poznańskiej, na wydziale mechanicznym, kierunek Maszyny robocze i transport. Jego specjalność nosi dość skomplikowaną nazwę Inżynieria Wirtualna Projektowania. Temat pracy...hmmm...jeśli dobrze pamiętam jak mi opowiadał, to było to coś o silniku Sterlinga. Ale dopytam go jak wróci do domu. |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:37
2008-09-03, 06:30 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Studiował na Politechnice Poznańskiej, na wydziale mechanicznym, kierunek Maszyny robocze i transport. Jego specjalność nosi dość skomplikowaną nazwę Inżynieria Wirtualna Projektowania. Temat pracy...hmmm...jeśli dobrze pamiętam jak mi opowiadał, to było to coś o silniku Sterlinga. Ale dopytam go jak wróci do domu. |
Silniku Sterlinga powiadasz....interesujące:)))
Właśnie szybko rzuciłam okiem CO zacz, i od razu nasunął mi sie wniosek, że trzeba być pasjonatem , by pisać pracę magisterską o swego rodzaju ciekawostce technicznej...i to trzydziestoletniej już ciekawostce.
Ale w sumie....czemu nie:)
Jeszcze raz Jerzy...GRATULACJE DLA SYNA:)) |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 06:40
Witajcie o poranku! Strasznie tu czuć czosnkiem ;) I paloną walerianą, czy jakimś innym specyfikiem.
Uciekam - dzieci do szkoły, Marta do przedszkola. Okolo 8 10km. krosiku i do pracy. Skonczyło się lekko! |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 07:33
2008-09-03, 06:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Silniku Sterlinga powiadasz....interesujące:)))
Właśnie szybko rzuciłam okiem CO zacz, i od razu nasunął mi sie wniosek, że trzeba być pasjonatem , by pisać pracę magisterską o swego rodzaju ciekawostce technicznej...i to trzydziestoletniej już ciekawostce.
Ale w sumie....czemu nie:)
Jeszcze raz Jerzy...GRATULACJE DLA SYNA:)) |
chodzi, Gaba, o całkiem nowe rozwiązania techniczne i nowe zastosowania dla tej archaicznej konstrukcji. Ale chyba nie ma co nudzić na naszym forum o tych problemach. Dodam Ci tylko, że w zeszłym roku zrobił z puszek po piwie działający model tego silnika. Gratulacje mu przekażę, ale możesz to zrobić osobiście. Miłosz ma konto na MaratonachPolskich- jego nick miłoszmatuszewski, na pewno się bardzo ucieszy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 08:39
2008-09-03, 06:30 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Studiował na Politechnice Poznańskiej, na wydziale mechanicznym, kierunek Maszyny robocze i transport. Jego specjalność nosi dość skomplikowaną nazwę Inżynieria Wirtualna Projektowania. Temat pracy...hmmm...jeśli dobrze pamiętam jak mi opowiadał, to było to coś o silniku Sterlinga. Ale dopytam go jak wróci do domu. |
Pozdrowienia dla Miłosza, jako pracę doktorancką proponuję coś z transportu podczas Katorżnika, bo chyba ten Katorznik to mu trochę pomógł się zluzować? |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 08:43
2008-09-02, 21:17 - TREBORUS napisał/-a:
Chwilę się motywowałem ale jakoś w końcu poszło:)
Z opakowaniem 17 km w tym 15 km II zakresu w średnim tempie 4:33 na km . A więc nie tak żle i bez większego zmęczenia. Ale bez weny i tak trochę na siłę.
Poza tym leci mi z nosa i chyba jakieś choróbsko chyba się do mnie dobiera. Właśnie zżarłem kromala z czosnkiem . Aż mi ryjka wykrzywiało. Mam nadzieję że przyniesie to jutro jakieś efekty:)
|
Czytam te Wasze osiągi treningowe i mi ręce opadają, dla mnie to nieosiągalna prędkość startowa. Robert - 17 km bez zmęczenia ! Ja przebiegłem wczoraj kros 18,5 km i nie wiedziałem jak się nazywam. Kapiel i do łóżka. |
|
| | | |
|
| 2008-09-03, 08:45
Siemka wszystkim i miłego dzionka życzę:)
Czosnek chyba zaczął z lekka działać bo czuje się ciut lepiej. Mimo wszystko jednak uderzam ponownie do apteki po coś wykrztuśnego i łagodzącego na gardło. A w sobotę Gorce. Pasowało by więc się z lekka wyleczyć:) |
|