 | | | |
|
|
2008-07-07, 11:46
O wszystkim i o niczym cz.1
| To jest specjalny wątek dyskusyjny poświęcony tzw., nieoficjalnej Rudawskiej Grupie Ogniskowej, czyli licznej rzeszy osób, które poznały się bliżej podczas Półmaratonu Rudawskiego w trakcie trwania ogniska, i chcą sobie z tej okazji rozmawiać na tematy o tym oraz owym :-) |
|
| | | |
|
| 
2008-07-07, 12:07
2008-07-07, 11:46 - Admin napisał/-a:
To jest specjalny wątek dyskusyjny poświęcony tzw., nieoficjalnej Rudawskiej Grupie Ogniskowej, czyli licznej rzeszy osób, które poznały się bliżej podczas Półmaratonu Rudawskiego w trakcie trwania ogniska, i chcą sobie z tej okazji rozmawiać na tematy o tym oraz owym :-) |
Witam Rudawską Grupę Ogniskową.
Admin zamknął Nasze forum, ale znając naszą gadatliwośc założył nam nowy wątek.
Dzięki Adminie
Zaraz umieszczę fotkę z mojego ognicha..
Widać nawet mój specjalny makijaż pod lewym okiem:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 12:22
2008-07-07, 12:07 - marysieńka napisał/-a:
Witam Rudawską Grupę Ogniskową.
Admin zamknął Nasze forum, ale znając naszą gadatliwośc założył nam nowy wątek.
Dzięki Adminie
Zaraz umieszczę fotkę z mojego ognicha..
Widać nawet mój specjalny makijaż pod lewym okiem:-) |
Ja też witam Rudawską Grupę Ogniskową :)
P.S. Kurcze, ładne limko :(( |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 12:26
2008-07-07, 12:22 - Elkanah napisał/-a:
Ja też witam Rudawską Grupę Ogniskową :)
P.S. Kurcze, ładne limko :(( |
O. Musiałbyś je widzieć tydzień temu.
Teraz prawie go nie ma...
Ten "grubasek" obok mnie to szanowny małżonek oraz obie synowe i młodszy syn no i wnusia:-) |
|
| | | |
|
| 
2008-07-07, 12:28
2008-07-07, 12:22 - Elkanah napisał/-a:
Ja też witam Rudawską Grupę Ogniskową :)
P.S. Kurcze, ładne limko :(( |
Dochodzę do wniosku, ze czasami to nawet taki "mały wypadeczek" oprócz bólu przynosi jakies korzyści.
Babcia nie jest do niczego angażowana. Nawet u siebie jestem jak gość traktowana....:-) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 12:36
2008-07-07, 12:22 - Elkanah napisał/-a:
Ja też witam Rudawską Grupę Ogniskową :)
P.S. Kurcze, ładne limko :(( |
Grzesiu wracając do Twojego wpisu na "zamkniętym" tymczasowo (mam nadzieję)wątku dotyczącym twojego wieku powiem tak
Boże kiedy to było?
Co do pływania, to ja dziś zaliczyłam 1500m, jak na babunię i na dokładkę z pękniętym żebrem, to super wynik. No i ja tylko zabką pływam...
Jako dziecko topiłam sie i mam "uczulenie" na zamaczanie głowy.
No i co Ty na to Elkanah? |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 12:47
2008-07-07, 12:36 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu wracając do Twojego wpisu na "zamkniętym" tymczasowo (mam nadzieję)wątku dotyczącym twojego wieku powiem tak
Boże kiedy to było?
Co do pływania, to ja dziś zaliczyłam 1500m, jak na babunię i na dokładkę z pękniętym żebrem, to super wynik. No i ja tylko zabką pływam...
Jako dziecko topiłam sie i mam "uczulenie" na zamaczanie głowy.
No i co Ty na to Elkanah? |
Kurcze, w takiej sytuacji bijesz mnie o głowę :)Ja nie mam nic połamane, głowa jak zwykle zapchana myślami...
W tej sytuacji to muszę napisać, że troszkę jestem cienias.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 12:48
2008-07-07, 12:26 - marysieńka napisał/-a:
O. Musiałbyś je widzieć tydzień temu.
Teraz prawie go nie ma...
Ten "grubasek" obok mnie to szanowny małżonek oraz obie synowe i młodszy syn no i wnusia:-) |
| Nie ma to jak rodzinka w komplecie.... |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 13:01
2008-07-07, 12:48 - Elkanah napisał/-a:
Nie ma to jak rodzinka w komplecie.... |
| Brakuje starszego syna i babcinego ulubieńca wnusia |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 13:22
| Oki, obiad zjedzony i trza pędzić do anglika. Do "zobaczenia" za jakiś czas. Pozdro for all :) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:38
2008-07-07, 13:22 - Elkanah napisał/-a:
Oki, obiad zjedzony i trza pędzić do anglika. Do "zobaczenia" za jakiś czas. Pozdro for all :) |
Grzesiu.
Przerwa na kawusię, czy małą gimnastykę? |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:38
Lęki poranne
Zółwiki wszystkim "Ogniszczakom".
Widzę, że Admin docenił ognistość naszych kobiet i otworzył nowy wątek dla Grupy Ogniskowej - dzięki Ci o Wielki Adminie (jak się zalogowałem dziś rano i zobaczyłem, że nie mogę pisać ani cytować to już pomyślałem, że mam bana i adios). Się przelękłem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:42
2008-07-07, 12:47 - Elkanah napisał/-a:
Kurcze, w takiej sytuacji bijesz mnie o głowę :)Ja nie mam nic połamane, głowa jak zwykle zapchana myślami...
W tej sytuacji to muszę napisać, że troszkę jestem cienias.... |
Elkanah.
21.07 to ważny dzień, dla nas obojga.
Każde z nas chce zgubić odrobinę wagi.
No to kto zgubi więcej?
Mi po tej przerwie, przydałby się mały ubytek wagi.
Tu i tam mam trochę za....dużo:-) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:42
Połóweczka w tempie maratonu.
No to ja już swoje wybieganko zaliczyłem.
21 z hakiem po Lesie Tenczyńskim - jestem niepoprawnie zakochany w podkrakowskich dolinkach i lasach.
Po 6:24/km. Zgodnie z planem 4:30 na maraton. Duuuuuuży zapas mocy - Darth był ze mną.
Jest moc!!!
Tak działa dotknięcie Świętej Łydki. |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:50
2008-07-07, 14:42 - Kowal napisał/-a:
No to ja już swoje wybieganko zaliczyłem.
21 z hakiem po Lesie Tenczyńskim - jestem niepoprawnie zakochany w podkrakowskich dolinkach i lasach.
Po 6:24/km. Zgodnie z planem 4:30 na maraton. Duuuuuuży zapas mocy - Darth był ze mną.
Jest moc!!!
Tak działa dotknięcie Świętej Łydki. |
| Ładnie Kowalu ładnie. Widzę że się nie obijasz tylko ostro zaiwaniasz:) Niech moc nadal będzie z tobą:)) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:53
2008-07-07, 14:42 - marysieńka napisał/-a:
Elkanah.
21.07 to ważny dzień, dla nas obojga.
Każde z nas chce zgubić odrobinę wagi.
No to kto zgubi więcej?
Mi po tej przerwie, przydałby się mały ubytek wagi.
Tu i tam mam trochę za....dużo:-) |
No to zobaczymy kto więcej zrzuci...:) Ultimatum upływa 21 lipca. Egzaminował się będę łącznie cztery dni, muszę się tylko dowiedzieć dokładnie którego dnia mam mieć bieganko co by z superkompensacją trafić idealnie :)
P.S. W zrzucaniu wagi jestem troszkę niekonsekwentny, jak sobie dużo pobiegam to później wynajduję przeróżne usprawiedliwienia swego podjadania...:) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 14:53
2008-07-07, 14:50 - TREBORUS napisał/-a:
Ładnie Kowalu ładnie. Widzę że się nie obijasz tylko ostro zaiwaniasz:) Niech moc nadal będzie z tobą:)) |
W tym tempie to może do Czwórki (czyli do nas) dociągnie:)
P.S. A tu znowu nowy atavarek :)
Pozdro |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 15:00
2008-07-07, 14:53 - Elkanah napisał/-a:
No to zobaczymy kto więcej zrzuci...:) Ultimatum upływa 21 lipca. Egzaminował się będę łącznie cztery dni, muszę się tylko dowiedzieć dokładnie którego dnia mam mieć bieganko co by z superkompensacją trafić idealnie :)
P.S. W zrzucaniu wagi jestem troszkę niekonsekwentny, jak sobie dużo pobiegam to później wynajduję przeróżne usprawiedliwienia swego podjadania...:) |
To tak jak ja..
"Grzech" mój tym większy że słabość wielką mam do różnego rodzaju....ciast(oprócz tortowych), a że nigdy do kruszynek nie należałam....więc długo na efekty "ciaseczkowych" słabości nie muszę czekać. Zresztą widać to doskonale na wyżej zamieszczonych fotkach:-) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 15:04
Witam na nowym wątku RGO.
Ja co prawda na ognisku wieczornym nie byłem, ale kto wcześnie wstaje temu Pan Bóg daje,więc wstając o 2.00 załapałem się jeszcze na ognicho, kiełbachę i piwo ( wszystko na sępa)....Aha, piwa były dwa.
Odkryłem przy okazji półmaratończyka.
Zdrowe ,pożywne i dające pałera.W skład śniadanka wchodziły nast. produkty: przypalona kiełbasa (sam smażyłem), ogórek małosolny, dwa piwa.
Polecam!!!!!
Półmaratonik przebiegłem na tym paliwie z palcem w.........buzi ,bo jeszcze oblizywałem je po przepysznym śniadanku:-) |
|
| | | |
|
|
2008-07-07, 15:07
2008-07-07, 15:00 - marysieńka napisał/-a:
To tak jak ja..
"Grzech" mój tym większy że słabość wielką mam do różnego rodzaju....ciast(oprócz tortowych), a że nigdy do kruszynek nie należałam....więc długo na efekty "ciaseczkowych" słabości nie muszę czekać. Zresztą widać to doskonale na wyżej zamieszczonych fotkach:-) |
| I tak Marysiu nie masz ze mną szans. Ja po dwóch tygodniach niebiegania znów podskoczyłem do 94 kg i jest mi z tym bardzo niewygodnie...................no to idę biegać |
|
