| | | |
|
| 2008-07-26, 16:16
No właśnie ze względu na możność spotkania znaczącej części RGO tam się wybieram.Plany na ten weekend były inne. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 16:34
2008-07-26, 16:05 - Zulus napisał/-a:
Noga powoli wraca do zdrowia,okres odpoczynku dobrze jej zrobił.Pobiegamy dopiero w Skarżysku,a i to nie wyścigowo,po pacemaker'uję chyba Gabie tym razem.Jeśli zechce. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 17:55
2008-07-26, 16:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Bardzo zechcę:) |
A na ile będziecie szli? Bo jak coś kole 2:00 to się chętnie podłączę. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 17:57
To zależy od Gaby-od limitu do 1.20,szybciej się nie podejmuję. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 18:29
2008-07-26, 17:57 - Zulus napisał/-a:
To zależy od Gaby-od limitu do 1.20,szybciej się nie podejmuję. |
Ja będę wiedzieć po 17-tym...wcześniej się nie podejmuję:)
Ale nie sądze by było to mniej niż 1.20, no, chyba, że odpuściłabym sobie jedno okrążenie - a nie zamierzam:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:32
Witajcie członkowie i członkinie.
Właśnie zauważyłem, że zostałem przyjęty do MaratonyPolskie.TEAM. No to w takim razie w Skarżysku zobowiązuję się do postawienia wpisowego w postaci uzupełniaczy płynów.
Darz Bór. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:34
No to zabieram kierowcę.;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:45
2008-07-26, 19:32 - Kowal napisał/-a:
Witajcie członkowie i członkinie.
Właśnie zauważyłem, że zostałem przyjęty do MaratonyPolskie.TEAM. No to w takim razie w Skarżysku zobowiązuję się do postawienia wpisowego w postaci uzupełniaczy płynów.
Darz Bór. |
Dzień dzis nastał wielki
Od dawna czekany
Do TEAM'u przyjety
Darek nasz kochany
Niech mu zdrowie służy
Niech biega z radością
My zaś pozdrawiamy
Go z wielką miłością:)
(grafomania okolicznościowa)
GRATULUJĘ:)))
(i nie pisze się członkowie i członkinie, tylko członki i piśki)
Darek...biegniesz jutro w Gdowie? |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:47
I w ten sposób zostałam jedyną osobą w tym gronie, która w TEAM'ie nie jest:) (CHYBA jedyną) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:51
2008-07-26, 19:32 - Kowal napisał/-a:
Witajcie członkowie i członkinie.
Właśnie zauważyłem, że zostałem przyjęty do MaratonyPolskie.TEAM. No to w takim razie w Skarżysku zobowiązuję się do postawienia wpisowego w postaci uzupełniaczy płynów.
Darz Bór. |
Witaj Dareczku w W DRUŻYNIE.. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:54
A teraz krokiem godnym oddalam się do robienia dżemu wiśniowego:) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 19:56
2008-07-26, 15:58 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Najgorsze jest to, że opieprzam Roberta (choć nie mam do tego prawa), a sama jutro pobiegnę na ketonalu i ben gay'u...ot, durna baba:( |
Gaba, wiem, że z pewnością próbowałaś wszystkiego by uśmierzyć ból(a właściwie to co się stało z Twoim kolanem), ale dla pewności zapytam- "robiłaś okłady z lodu...? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 20:03
2008-07-26, 19:56 - marysieńka napisał/-a:
Gaba, wiem, że z pewnością próbowałaś wszystkiego by uśmierzyć ból(a właściwie to co się stało z Twoim kolanem), ale dla pewności zapytam- "robiłaś okłady z lodu...? |
Odpowiem zgodnie z prawdą...możesz się śmiać do woli:))
Moja suka (a to sznaucer olbrzym) zbiegając z nasypu kolejowego całym ciężarem ciała przywaliła mi z boku w lewe kolano...suka wazy około 37 kilo...z tego co wiem, to siła uderzenia z rozpędu to trzy, albo czterokrotność tej wagi...Ergo - około 100 kilo przywaliło mi w staw kolanowy z boku...boli od tygodnia.
(a suce w niewybrednych słowach wykrzyczałam co myslę o takim zachowaniu...tyrada trwała około trzech minut, a jedyne słowa, które dałoby się z tej przemowy powtórzyć w przyzwoitym towarzystwie brzmiały : "mnie to kolano potrzebne jest do biegania" reszty nie zacytuję, bo by mi Admin konto zablokował)
Lodem jeszcze nie obkaładałam , ale spróbuje dziś wieczorem...może pomoże... |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 20:20
2008-07-26, 20:03 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Odpowiem zgodnie z prawdą...możesz się śmiać do woli:))
Moja suka (a to sznaucer olbrzym) zbiegając z nasypu kolejowego całym ciężarem ciała przywaliła mi z boku w lewe kolano...suka wazy około 37 kilo...z tego co wiem, to siła uderzenia z rozpędu to trzy, albo czterokrotność tej wagi...Ergo - około 100 kilo przywaliło mi w staw kolanowy z boku...boli od tygodnia.
(a suce w niewybrednych słowach wykrzyczałam co myslę o takim zachowaniu...tyrada trwała około trzech minut, a jedyne słowa, które dałoby się z tej przemowy powtórzyć w przyzwoitym towarzystwie brzmiały : "mnie to kolano potrzebne jest do biegania" reszty nie zacytuję, bo by mi Admin konto zablokował)
Lodem jeszcze nie obkaładałam , ale spróbuje dziś wieczorem...może pomoże... |
Wcale nie będę się śmiała...bo wiem coś na ten temat...Sama doświadczyłam czegoś podobnego...
Mam dwa kaukazy.....Jeden z nich to prawdziwy kolos...waży 70 kg.. Pewnego razu jak wracałm z baseniku z radości na mój widok, tak delikatnie chciał się(tak myślę) o mnie oprzeć....i wylądowałam na tyłku(na grysie) a mój Ramzes jeszcze mnie "przygniótł"...W śiniakach z obolałym tyłkiem dwa tygodnie chodziłam...Chyba to samo mu powiedziałam co Ty swojej suni:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 20:41
2008-07-26, 19:47 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I w ten sposób zostałam jedyną osobą w tym gronie, która w TEAM'ie nie jest:) (CHYBA jedyną) |
pamiętaj, największa radość jest w dążeniu nie w spełnieniu..... ale wiem, że i ona niedługo się skończy a ty zawitasz w naszym skromnym TEAM'ie:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 20:46
2008-07-26, 20:41 - adamus napisał/-a:
pamiętaj, największa radość jest w dążeniu nie w spełnieniu..... ale wiem, że i ona niedługo się skończy a ty zawitasz w naszym skromnym TEAM'ie:)))) |
Tak jest Gabrysiu. Mirek ma rację. Ja też dwa razy wysyłałam list "motywacyjny"
Może napisz raz jeszcze ale tym razem do Nowego szefa ,do Benka:-) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 21:32
2008-07-26, 19:47 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I w ten sposób zostałam jedyną osobą w tym gronie, która w TEAM'ie nie jest:) (CHYBA jedyną) |
NIe martw się Gaba, nowym szefem Teamu został Benek więc przypomnij mu się tylko lekutko i od razu do grona przyjęta zostaniesz. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 21:38
2008-07-26, 21:32 - kertel napisał/-a:
NIe martw się Gaba, nowym szefem Teamu został Benek więc przypomnij mu się tylko lekutko i od razu do grona przyjęta zostaniesz. :) |
A jak nie to My mu się przypomnimy!!!!
Benek! Dlaczego Mamusiajakubaijasia jeszcze nie jest w TEAMIE!!
Ja protestuję!!!
Co prawda ciężko będzie znaleźć taką szeroką koszulkę co by się MAMUSIAJAKUBAIJASIA zmieściła :) |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 22:00
Dajcie chłopakowi wytrzeźwieć;),też bym się upił ,radością,rzecz jasna. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 22:18
2008-07-26, 20:41 - adamus napisał/-a:
pamiętaj, największa radość jest w dążeniu nie w spełnieniu..... ale wiem, że i ona niedługo się skończy a ty zawitasz w naszym skromnym TEAM'ie:)))) |
Moje słodkie kociątka:)
Czy Wy nie wyczuliście w tym tekście tonu lekkiej przechwałki?? Że niby taka wyjątkowa jestem...hehe....
TEAM, TEAM'em, ale ...dla mnie to WY jesteście najwazniejsi....
TEAM sporo traci, nie mając jeszcze w swoich szeregach tak kreatywnej osoby jak ja, ale...TEAM nawet o tym nie wie:)))))
A WY wiedzielibyście na pewno, gdyby mnie ubyło...chyba się nie mylę?
Dlatego też CIESZĘ SIĘ JAK DZIECKO każdego dnia, kiedy mogę tu z WAMI, moi TEAM'owie przyjaciele, pobzdurzyć o pomidorach, myzyce, grafomańskiech wierszydłach, a NAWET bieganiu:))
I wiecie co jeszcze??????
CHYBA zyskałam trenera:)))
Nic więcej nie powiem:)))
|
|