| | | |
|
| 2008-09-12, 06:12
2008-09-12, 06:07 - marysieńka napisał/-a:
Zulusie, Jerzy...
Witajcie....
Może któryś z Was ma ochotę na...zimną kąpiel???
Miłego dzionka:-))) |
Marysiu, mam ochotę, ale do jeziora z 7km.
Jeśli dobrze pamiętam, dziś masz zabieg. Dziś kibicujemy Tobie, Mario!!! |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 06:21
2008-09-12, 06:12 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Marysiu, mam ochotę, ale do jeziora z 7km.
Jeśli dobrze pamiętam, dziś masz zabieg. Dziś kibicujemy Tobie, Mario!!! |
Jerzy...
Lekarz nazwał to zabiegiem.....kosmetycznym, więc jestem spokojna( na razie)...A tę "randkę" mam o 16-stej...więc pewnie jeszcze odrobinkę ciśnienie mi skoczy...Teraz po wypiciu kawki(bardzo mocnej kawki) mam 102/68/63.....
więc normalne jeszcze:-)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 06:33
2008-09-12, 06:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień Dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia chciałam życzyć wszystkim ziemniaczkom i bajaderkom:)
Słodyczy, słodyczy i jeszcze raz słodyczy:)))
PS. Ziemniaczki (zwłaszcza te z cukierni na ulicy Legionów Piłsudskiego w Krakowie to moje ulubione ciacha - i wiem, rzecz jasna, z czego się je robi...ale tamte to naprawdę mistrzostwo świata...nie jadłam ich juz trzy lata (odkąd mieszkam w Rudawie) :(( |
Gaba, ziemniaki to nie są ciacha. Ziemniaki to takie podziemne winogrona. I wcale się ich w cukierni nie kupuje.
My tu w Wielkopolsce, w krainie kwitnącego ziemniaka bardzo dobrze się na tym znamy. |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 06:41
2008-09-12, 06:33 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Gaba, ziemniaki to nie są ciacha. Ziemniaki to takie podziemne winogrona. I wcale się ich w cukierni nie kupuje.
My tu w Wielkopolsce, w krainie kwitnącego ziemniaka bardzo dobrze się na tym znamy. |
Jerzy...
ZIEMNIACZKI a nie ziemniaki....wbrew pozorom, to CZ w środku robi kolosalną różnicę:)
(Ziemniaczki to taki rodzaj bajaderki, tylko okrągłe to jest, wielkości kulki śniegowej - tak zwanej śnieżki - i przepyszne rzecz jasna...zresztą...Ty to doskonale wiesz, mieszkańcu krainy kwitnącego rzepaku:)) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 08:57
Treborusie...
Jak tam zdróweczko?
Jest choćby mała poprawa??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 09:21
2008-09-12, 06:10 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Czy mają ochotę na zimną kąpiel to trudo przewidzieć - pewnie nie...ale na masaż zmarzniętych pleców Marysi pewnie tak:) |
Gabrysiu...
Pewnie trudno w to uwierzyć, ale prawdą jest że wchodząc do zimnej wody odczuwam zimno..ale prawdą też jest że kiedy z niej wychodzę..to czuje takie "błogie" ciepełko...Ale, żeby nie było tak dobrze to po 10 minutkach, jak nie wskoczę w coś ciepłego to ogarnia mnie "trzęsawka"....
Nie wiem co ciągnie mnie każdego ranka do tej zimnicy...Idąc zawsze myślę...
Cholerka jak ja "wlizę" do tej zimnicy....I tak już od 3 lat...Przez te 3 lata(prawie 3) tylko jakieś 10 razy nie byłam- w tym roku już aż 2 dni bumelki zaliczyłam:-)) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 09:31
Miłego,radosnego,pogodnego dni a dla wszystkich sympatyków RGO.
Do miłego spotkania w Katowicach.
Trasa 4-energy jest super. Start z Ulicy Korfantego. Meta w Spodku to takie kultowe miejsce.
Jeśli ma ktoś pytania jak się dostać z dworca do Spodka lub jak dojechać,gdzie zaporkować samochód.
To piszcie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 09:42
2008-09-12, 08:57 - marysieńka napisał/-a:
Treborusie...
Jak tam zdróweczko?
Jest choćby mała poprawa??? |
Czółeczko Wszystkim z rana:)
Odrobinkę chyba lepiej Marysieńko:)
Ale do doskonałości jeszcze troszeczkę brakuje:)
Ciężki i niezdyscyplinowany ze mnie pacjent więc w końcu nie ma się czemu dziwić że tak powoli zdrowieje:)
|
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:01
2008-09-12, 09:42 - TREBORUS napisał/-a:
Czółeczko Wszystkim z rana:)
Odrobinkę chyba lepiej Marysieńko:)
Ale do doskonałości jeszcze troszeczkę brakuje:)
Ciężki i niezdyscyplinowany ze mnie pacjent więc w końcu nie ma się czemu dziwić że tak powoli zdrowieje:)
|
Zaś tam ciężki...sam mówiłeś, ze osiem kilo lżejszy niż rok temu:))
Miłego Robert....oddychaj głęboko:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:11
2008-09-12, 10:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zaś tam ciężki...sam mówiłeś, ze osiem kilo lżejszy niż rok temu:))
Miłego Robert....oddychaj głęboko:) |
Dzieki Gaba. Dzisiaj nowe wynalazki wspomagające uskuteczniam. A mianowicie, płukanko gardełka szałwią i ssanie tabletek podbiałowo-tymiankowych:)
Ponoć tonący się brzytwy chwyta;)Pozdro |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:15
2008-09-12, 09:42 - TREBORUS napisał/-a:
Czółeczko Wszystkim z rana:)
Odrobinkę chyba lepiej Marysieńko:)
Ale do doskonałości jeszcze troszeczkę brakuje:)
Ciężki i niezdyscyplinowany ze mnie pacjent więc w końcu nie ma się czemu dziwić że tak powoli zdrowieje:)
|
W to wierzę, bo zamiast grzecznie w łóżeczku leżeć, Ty po nocach w necie "buszujesz"... Czyżbyś....lekarstwa szukał???? |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:19
2008-09-12, 10:11 - TREBORUS napisał/-a:
Dzieki Gaba. Dzisiaj nowe wynalazki wspomagające uskuteczniam. A mianowicie, płukanko gardełka szałwią i ssanie tabletek podbiałowo-tymiankowych:)
Ponoć tonący się brzytwy chwyta;)Pozdro |
Coś dużo chorobowych sygnałów na forum. Robert, Tusik, Frangula-to tylko te, które pamiętam ale były też inne. Od dziś zaczynam nalewkową profilaktykę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:37
2008-09-12, 10:19 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Coś dużo chorobowych sygnałów na forum. Robert, Tusik, Frangula-to tylko te, które pamiętam ale były też inne. Od dziś zaczynam nalewkową profilaktykę. |
A ja polecam zimne kąpiele....
Ojojoj....Już widzę jak się........"rozpychacie" łokciami...z pośpiechu by być pierwszym...w wodzie....
Oj..chciałabym to zobaczyć:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:37
2008-09-12, 10:11 - TREBORUS napisał/-a:
Dzieki Gaba. Dzisiaj nowe wynalazki wspomagające uskuteczniam. A mianowicie, płukanko gardełka szałwią i ssanie tabletek podbiałowo-tymiankowych:)
Ponoć tonący się brzytwy chwyta;)Pozdro |
Robert...
Pozostaje nad Tobą smutno głową pokiwać:))
Te tymiankowo-podbiałowe to ja Ci już trzy (a co najmniej dwa) dni temu sugerowałam:)
A JAK SIĘ NIE WYKURUJESZ DO NIEDZIELI, TO JAK BÓG NA NIEBIE POSTAWIĘ CI BAŃKI!!!!!!!!
I pij tę wodę (lub herbatę) z cytryną i miodem...naprawdę łagodzi...a oprócz tego nieco witaminy C w siebie wpompujesz:)
Na marginesie...czytałam, że organizm nie magazynuje witaminy C, tylko pięknie usuwa ją w moczem...egro - nie da sie jej nałykać na zapas...ale...
w stanach chorobowo-przeziębieniowych należy jej organizmowi dostarczać sporo, bo chłonie ją wtedy jak gąbka, a przedawkować się i tak nie da :) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:45
Witaj Henryku...
Tobie pewnie, żadna kuracja....zdrowotna nie jest potrzebna..
Niech zaczną, się młodziki kąpać prawda??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 10:46
ja już dziś też troszeczkę lepiej niż wczoraj ale dalej mnie trzyma :-) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 11:33
2008-09-12, 10:45 - marysieńka napisał/-a:
Witaj Henryku...
Tobie pewnie, żadna kuracja....zdrowotna nie jest potrzebna..
Niech zaczną, się młodziki kąpać prawda??? |
Młodziki-ja się kąpie z samymi młodzikami razem, a mianowicie - Jurek I 74 lata, Zbyszek 51 lat, Piotr 50 lat, Jurek II 61 lat, Mieciu 59 lat i ja 59 lat. Niezłe mohery co? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 11:37
2008-09-12, 11:33 - Henryk W. napisał/-a:
Młodziki-ja się kąpie z samymi młodzikami razem, a mianowicie - Jurek I 74 lata, Zbyszek 51 lat, Piotr 50 lat, Jurek II 61 lat, Mieciu 59 lat i ja 59 lat. Niezłe mohery co? |
Heniu...
A czy któryś z tych moherowych młodzików narzeka, że cosik go boli??? Na pewno nie....
A tu Nam cała, no prawie cała RGO rozchorowała się......Więc radzę im...by brali przykład z...moherków..i zaczęli...zimnych kąpieli....."kosztować".. |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 12:14
2008-09-12, 10:46 - golonbiegaj napisał/-a:
ja już dziś też troszeczkę lepiej niż wczoraj ale dalej mnie trzyma :-) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 12:34
Psiakostka!!
Przed jutrzejszym wyjazdem mam do przerobienia jeszcze dwa (lekko licząc) wiadra jabłek (sad zaczął rodzić jak wściekły)....
Teraz - za godzinkę do szkoły w Krzeszowicach, potem przerabianie jabłek, gotowanie obiadu na jutro i pojutrze dla moich chłopców, pieczenie placka (obiacanego), pakowanie i...już będe mogła iśc spać...
Rano tylko zakupy, kapiel i ...w drogę.... |
|