| | | |
|
| 2008-09-01, 14:39
2008-09-01, 12:38 - Damek napisał/-a:
Dzięki - w takim razie zaczynam ;-)
W tym roku niestety nie dane mi było bawić się z Wami w Rudawie, ale wczoraj wróciłem z Zamościa gdzie jest podobny klimat i to przez cztery dni.
Poczytajcie o tym biegu i zobaczcie fotki, ale przede wszystkim zaznaczcie te zawody w kalendarzu na rok 2009
A może ktoś wybiera się w sobotę do Oświęcimia na 15 km ? |
:) Oświęcim Damku odpuszczam bo zamierzam pobiec Gorce Maraton. Szkoda że te terminy się nakładają, bo ponoć ta piętnastka jest bardzo ok. Jak dobrze pójdzie to w niedzielę w Krak zjawię sie na biegu Siemaszki:)Oczywiście jak będę w stanie chodzić po tym górskim maratonie:)
Co do Zamościa to już w tamtym roku mnie kusił wielce. W tym jeszcze bardziej. Niesty moja praca na dzień dzisiejszy uniemożliwia mi czterodniowy urlop w tym terminie. Mam nadzieję że za rok juz jednak bedzie inaczej:) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 14:58
2008-09-01, 11:07 - Damek napisał/-a:
Wczoraj dowiedziałem się o RGO i żal mi, że do Was nie należę -(( Mogę tu czasem pisać ? Znam Treborusa - poświadczy, że nie jestem trolem .-)))
pozdrawiam |
Damek.
Słuchanie i czytanie Twoich postów balsamem dla uszu naszych będzie. Witamy kolejnego ścigacza - trenera;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 14:59
zgadza się w Bartnym było wspaniale , super zabawa z takimi przyjaciółmi to coś wspaniałego , nigdy tego nie zapomnę , ciesze się bardzo że tam byłem , super organizacja i podziękowania oczywiście dla Gabi i Piotrka :-) ja planuje jak się uda może Bieg Siemaszki a na 100% Półmaraton 4energy w Katowicach się pościgać cosik o życióweczkę w dniu swoich imieninek :-) pozdro dla całej grupy i do zobaczonka :* |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:13
2008-09-01, 11:07 - Damek napisał/-a:
Wczoraj dowiedziałem się o RGO i żal mi, że do Was nie należę -(( Mogę tu czasem pisać ? Znam Treborusa - poświadczy, że nie jestem trolem .-)))
pozdrawiam |
Znasz Treborusa i....... znasz mnie .......chociaż przez Twoje bynajmniej nie różowe okularki mogłeś mnie nie zauważyć na Katorżniku :))
Witaj w gronie!!
Tylko nie próbuj czytać wszystkich stron forumowych ,bo Cię inaczej przez miesiąc nie zobaczymy. |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:26
2008-09-01, 15:13 - kertel napisał/-a:
Znasz Treborusa i....... znasz mnie .......chociaż przez Twoje bynajmniej nie różowe okularki mogłeś mnie nie zauważyć na Katorżniku :))
Witaj w gronie!!
Tylko nie próbuj czytać wszystkich stron forumowych ,bo Cię inaczej przez miesiąc nie zobaczymy. |
Co z Twoimi łydkami, Radek??? Bardzo mnie zmartwiły Twoje ''pokatorżnicze'' posty. |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:32 4Energy
Z tego, co mi wiadomo, to znów duża część RGO jedzie na 4Energy. Ja się wybieram w sobotę wieczorem - spanko w hali sportowej zachęca, bo ostatnio to prawie 4 kilosy rano musiałem się z tobołami taszczyć.
No i właśnie w wieczór przed biegiem chodzi mi po głowie, coby lekką "integrację" wywołać, w takim barze pod Spodkiem? Albo na sali po prostu.
Czy ktoś magicznego kręgu RGO przybędzie na bieg dzień wcześniej? |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:33
mnie tak jak Damka też niestety nie było na ognisku w Rudawie ani na Biegu :( znam kilka wspaniałych osób z tej grupy " RGO " Trebiego - super przyjaciel :-) Gabi - jest super :* i innych, chciałbym jeśli można też dołączyć do waszej szanownej grupy RGO będzie mi miło do niej należeć :-) pozdrawiam wszystkich :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:36
2008-09-01, 11:07 - Damek napisał/-a:
Wczoraj dowiedziałem się o RGO i żal mi, że do Was nie należę -(( Mogę tu czasem pisać ? Znam Treborusa - poświadczy, że nie jestem trolem .-)))
pozdrawiam |
Witaj,Damku, serdecznie! Jesteśmy otwarci na Wszystkich i nie musisz pytać czy możesz tu pisać. Zapewniam Cię, że nigdy, klikając na posta na czołówce MaratonówPolskich napisanego przez któregoś z nas, nie zobaczysz informacji, że to wątek dostępny tylko dla upoważnionych czytelników.
|
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:39
2008-09-01, 15:36 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj,Damku, serdecznie! Jesteśmy otwarci na Wszystkich i nie musisz pytać czy możesz tu pisać. Zapewniam Cię, że nigdy, klikając na posta na czołówce MaratonówPolskich napisanego przez któregoś z nas, nie zobaczysz informacji, że to wątek dostępny tylko dla upoważnionych czytelników.
|
Jerzy, jak tam w pracy....???
Już minął pierwszy szok??? |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 15:59
2008-09-01, 15:39 - marysieńka napisał/-a:
Jerzy, jak tam w pracy....???
Już minął pierwszy szok??? |
Życie jest strasznie brutalne, Marysiu. Na żadna taryfę ulgową nie mogłem liczyć. Od samego rana wpadłem w wir obowiązków. Ale nic to, panujemy nad wszystkim... |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:02
2008-09-01, 15:32 - Kowal napisał/-a:
Z tego, co mi wiadomo, to znów duża część RGO jedzie na 4Energy. Ja się wybieram w sobotę wieczorem - spanko w hali sportowej zachęca, bo ostatnio to prawie 4 kilosy rano musiałem się z tobołami taszczyć.
No i właśnie w wieczór przed biegiem chodzi mi po głowie, coby lekką "integrację" wywołać, w takim barze pod Spodkiem? Albo na sali po prostu.
Czy ktoś magicznego kręgu RGO przybędzie na bieg dzień wcześniej? |
Dzień wcześniej jest bieg "Panien Zwierzynieckich" - zamierzam brać w nim udział - i zaraz po nim jadę do Katowic na 4energy... a więc, zatem, piszę się na integrację dzień wcześniej... :-) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:04
2008-09-01, 15:33 - golonbiegaj napisał/-a:
mnie tak jak Damka też niestety nie było na ognisku w Rudawie ani na Biegu :( znam kilka wspaniałych osób z tej grupy " RGO " Trebiego - super przyjaciel :-) Gabi - jest super :* i innych, chciałbym jeśli można też dołączyć do waszej szanownej grupy RGO będzie mi miło do niej należeć :-) pozdrawiam wszystkich :-) |
O ile wiem, to nie ma listy zapisów do RGO ;-)
A każdy kto chce miło pogadać, może i wręcz powinien to uczynić jak najszybciej lub przy najbliższej okazji! ;-)
Do tych, którzy nie znają Golona: to jest super fajny Gość! - ma nasze rekomendacje z Bartnego. ;-) Warto z nim pogadać... :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:13
2008-09-01, 15:59 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Życie jest strasznie brutalne, Marysiu. Na żadna taryfę ulgową nie mogłem liczyć. Od samego rana wpadłem w wir obowiązków. Ale nic to, panujemy nad wszystkim... |
No to dobrze...
Pomyśl jak miło będzie po pracy usiąść wygodnie w fotelu, nogi położyć na drugim...i sobie odpocząć po ciężkim dniu pracy:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:15
Witaj marynarzu....
Witaj Kowal:-))))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:16
No to dzisiaj już po dniu biegania (rodzinnego).
Rano do przedszkola z Martą, potem na rozpoczęcie roku szkolnego z Agą i Olą. Potem 2 godziny wałęsania się z Kaśką po Rynku, aby jakoś zabić te 2 godziny. Z powodu nudy pożarliśmy po wielkim kebabie.
O 12 z dziećmi do Galerii Krakowskiej na lody i hamburgera.
O 14 w domu i wyprawa po Martę do przedszkola. Potem obiadek i - niestety - trzeba posiedzieć przy kompie i popracować troszku.
Pewnie koło 18:30 bieganko, potem komarek i... od jutra to samo, tylko już bez pomocy żonki. Szczęśliwi zaprawdę powiadam Wam Ci, którzy pracę rozpoczynają o 7 rano.
Widać już jakby od dzisiaj lekką zmianę w planie dnia :((( |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:18
2008-09-01, 16:13 - marysieńka napisał/-a:
No to dobrze...
Pomyśl jak miło będzie po pracy usiąść wygodnie w fotelu, nogi położyć na drugim...i sobie odpocząć po ciężkim dniu pracy:-))) |
Cha, cha, cha. Marysiu, po powrocie z urlopu zdążyłem wykosić zaledwie 1/3 swoich trawników. Po ostatnich deszczach trawa porosła prawie do kolan. Dziś ciąg dalszy kosiarkowej jazdy. |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:19
Trebi..
To jak...o której "lecimy" na trening???
No właściwie to nie wiem, czy mogę się z Tobą zabrać??? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:22
2008-09-01, 16:18 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Cha, cha, cha. Marysiu, po powrocie z urlopu zdążyłem wykosić zaledwie 1/3 swoich trawników. Po ostatnich deszczach trawa porosła prawie do kolan. Dziś ciąg dalszy kosiarkowej jazdy. |
Ale, z jaką przyjemnością to zrobisz?????
Zobaczysz, jaki będziesz "zorganizowany":-)))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 16:23
2008-09-01, 16:16 - Kowal napisał/-a:
No to dzisiaj już po dniu biegania (rodzinnego).
Rano do przedszkola z Martą, potem na rozpoczęcie roku szkolnego z Agą i Olą. Potem 2 godziny wałęsania się z Kaśką po Rynku, aby jakoś zabić te 2 godziny. Z powodu nudy pożarliśmy po wielkim kebabie.
O 12 z dziećmi do Galerii Krakowskiej na lody i hamburgera.
O 14 w domu i wyprawa po Martę do przedszkola. Potem obiadek i - niestety - trzeba posiedzieć przy kompie i popracować troszku.
Pewnie koło 18:30 bieganko, potem komarek i... od jutra to samo, tylko już bez pomocy żonki. Szczęśliwi zaprawdę powiadam Wam Ci, którzy pracę rozpoczynają o 7 rano.
Widać już jakby od dzisiaj lekką zmianę w planie dnia :((( |
Darku...
Pracowity, całkiem pracowity dzionek za Tobą...:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-01, 17:02
Koniec pracy..
Zmykam do domciu..
Papatki Zulusie:-))) |
|