| | | |
|
| 2010-09-01, 18:29
No i już po szkółce.
A że nie zawsze jest pierwszy maja, przeto w tym roku do szkoły muzycznej będziemy jeździć cztery razy w tygodniu. Nie cieszy mnie to, ale cóż....jak to zauważyła moja koleżanka: "albo chce się mieć dzieci wykształcone i ogólnie na poziomie, i wtedy trzeba zapieprzać, albo chce się mieć dzieci po prostu i wtedy w zasadzie można sobie odpoczywać".
Ciągnięcie dwóch szkół to jest jednak wybór w kierunku "wykształcone i ogólnie na poziomie".
Pozytyw całej sytuacji to to, że piątkowe popołudnia będziemy mieli wolne.
Ergo: do Torunia zajedziemy pewnie o ludzkiej porze.
|
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 18:55
2010-09-01, 18:04 - Jasiek napisał/-a:
Owszem... jak z bieganiem, ale ze spętanymi nogami i non stop pod górę!... Rzeźnik przy tym, to pikuś! ;) |
o kurde....
aleś mi w głowie zamieszał!!:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 19:35
2010-09-01, 18:04 - Jasiek napisał/-a:
Owszem... jak z bieganiem, ale ze spętanymi nogami i non stop pod górę!... Rzeźnik przy tym, to pikuś! ;) |
Jasiek! Jak jest pod górkę, to musi być też z górki;)
I każdy biegacz to wie!! Nawet ten zakochany też;))) |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 20:04
I ja dziś biegałem.
Ale za przerejestrowaniem samochodu. W dowodzie brak miejsca na nowe badania techniczne.
Najpierw w Wydziale Komunikacji pani rzekła, że najpierw trza przegląd. Pan od przeglądu kazał mi drązki i hamulec ręczny powymieniać, bo nie wypisze. Mechanik powiedział, że nie ma czasu i tak już trzech.
A data krytyczna to 15 września. Dobrze, że się wziąłem szybko. Słowem - kibel. Pół dnia jeżdżenia i sprawa stoi, jak... wiadomo jak co.
Ot bieganie! |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 23:00
2010-09-01, 09:54 - adamus napisał/-a:
piosenka o zakochaniu........
co to jest "zakochanie" ?????? |
kiedy do ludzia tuli się ludź, to ludź do ludzia musi coś czuć... |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 23:35
2010-09-01, 20:04 - Kowal napisał/-a:
I ja dziś biegałem.
Ale za przerejestrowaniem samochodu. W dowodzie brak miejsca na nowe badania techniczne.
Najpierw w Wydziale Komunikacji pani rzekła, że najpierw trza przegląd. Pan od przeglądu kazał mi drązki i hamulec ręczny powymieniać, bo nie wypisze. Mechanik powiedział, że nie ma czasu i tak już trzech.
A data krytyczna to 15 września. Dobrze, że się wziąłem szybko. Słowem - kibel. Pół dnia jeżdżenia i sprawa stoi, jak... wiadomo jak co.
Ot bieganie! |
Darku, u mnie było tak:
- przeszedłem przegląd 3 tygodnie temu - HURRRA!!!
- na drugi dzień dostałem kamieniem w przednią szybę spod kół tira, którego chciałem wyprzedzić - ŁEEEE!!!
- pęknięcie się nie powiększa - HURRRA!!!
- wracając ze Złotoryi w niedzielę rozsypał mi się zasilacz do nawigacji - ŁEEEE!!!
- znalazłem jedną ze zgubionych części zasilacza - HURRRA!!!
- ale wpadła mi gdzieś pod fotel i nie mogę jej do dzisiaj znaleźć - ŁEEEE!!!
- okazało się, że mogę tylko sam bezpiecznik wsadzić do końcówki zasilacza i będzie działać - HURRRA!!!
- nieumiejętnie wsadziłem ten bezpiecznik, zrobiłem zwarcie i się przepalił - ŁEEEE!!!
- znalazłem wczoraj inne elementy końcówki - okazało się, że te ważniejsze i po wymianie bezpiecznika działa - HURRRA!!!
- jadąc do pracy wczoraj rano odkleiła mi się okładzina szczęki hamulcowej w tylnym kole i zablokowało mnie - ŁEEE!!!
- oddałem auto szwagrowi do naprawy i wieczorkiem było gotowe do odbioru - HURRRAA!!!
- miałem sobie po nie przybiec 8 km, bo nie miał mnie kto tam zawieźć - ... HURRAAA!!! :))))) |
|
| | | |
|
| 2010-09-01, 23:51
pozdrowienia z Zielonej Góry ! :)
w Niedziele PIŁA półmaraton to Jurek się widzimy :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 06:00
2010-09-01, 23:51 - golon napisał/-a:
pozdrowienia z Zielonej Góry ! :)
w Niedziele PIŁA półmaraton to Jurek się widzimy :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 10:46
2010-09-01, 23:00 - tdrapella napisał/-a:
kiedy do ludzia tuli się ludź, to ludź do ludzia musi coś czuć... |
a no widzisz: coś.. a to wcale nie musi być TO! :)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 11:13
2010-09-02, 06:00 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Do zobaczenia, Mateusz! |
Powodzonka :)))
ja Wrocław, Gniezno, Poznań ;))
takie plany, może gdzieś się zobaczymy....zapewne Toruniu bedzie nas trochę ;P eheh
ja zrobilam sobie dziś siłę biegową :))
miłego ;**
|
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 14:16
Milczę wytrwale, ale dni mają swoje powody.
Wczoraj w nocy z Jerzykiem do szpitala - teraz ma nogę w gipsie.
Dziś rano z Kubą do ortodonty do kontroli - wróciłam przed chwilą.
Jutro rano do Prokocimia z Jerzem do kontroli - i nie wiem, jak ja wrócę do Rudawy z dzieckiem, które ma nogę w gipsie usztywnioną po sam tyłek.
Rok szkolny rozpoczęliśmy z przytupem - chyba mogę tak powiedzieć:)
Wybaczcie dzisiejszy brak kalendarium, ale...chyba się usprawiedliwiłam..... |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 18:09
2010-09-02, 14:16 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Milczę wytrwale, ale dni mają swoje powody.
Wczoraj w nocy z Jerzykiem do szpitala - teraz ma nogę w gipsie.
Dziś rano z Kubą do ortodonty do kontroli - wróciłam przed chwilą.
Jutro rano do Prokocimia z Jerzem do kontroli - i nie wiem, jak ja wrócę do Rudawy z dzieckiem, które ma nogę w gipsie usztywnioną po sam tyłek.
Rok szkolny rozpoczęliśmy z przytupem - chyba mogę tak powiedzieć:)
Wybaczcie dzisiejszy brak kalendarium, ale...chyba się usprawiedliwiłam..... |
jesteś usprawiedliwiona :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 18:14
Oj z przytupem Gaba, przytupem ze az noga poszla w gips. |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 19:13
Jaka piękna cisza.... :)
Chłopcy pojechali z tatusiem do szkoły muzycznej, a ja zostałam z Jerzysiem i jego gipsem....
Aż chce się słuchać muzyki (bo ją słychać - bez zagłuszania upiorów).
Piękna chwila....... |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 20:54
2010-09-02, 19:13 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jaka piękna cisza.... :)
Chłopcy pojechali z tatusiem do szkoły muzycznej, a ja zostałam z Jerzysiem i jego gipsem....
Aż chce się słuchać muzyki (bo ją słychać - bez zagłuszania upiorów).
Piękna chwila....... |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 21:14
2010-09-02, 14:16 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Milczę wytrwale, ale dni mają swoje powody.
Wczoraj w nocy z Jerzykiem do szpitala - teraz ma nogę w gipsie.
Dziś rano z Kubą do ortodonty do kontroli - wróciłam przed chwilą.
Jutro rano do Prokocimia z Jerzem do kontroli - i nie wiem, jak ja wrócę do Rudawy z dzieckiem, które ma nogę w gipsie usztywnioną po sam tyłek.
Rok szkolny rozpoczęliśmy z przytupem - chyba mogę tak powiedzieć:)
Wybaczcie dzisiejszy brak kalendarium, ale...chyba się usprawiedliwiłam..... |
Jakby inni byli źli, to napiszę Ci usprawiedliwienie:) ale myślę, że Ci wybaczyli:)
u mnie dziś skończyły się zdjęcia, buuuuuuuuu, ale będą jeszcze w środę:) czas trochę potrenować:) wszak w niedzielę 10km w moim rodzinnym mieście, to trzeba się pokazać:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 22:10
biedny mój Jerzunio :( proszę wyściskać go od cioci Magdy
pokazywałam kumplowi zdjęcia z Katorżnika w celu skuszenia, i tak oglądamy z tego roku, z tamtego, po czym przy jednej fotografii dotarło do mnie, że chyba widzę znajome sylwetki :D
jeśli się nie mylę, Krzyś robiący to zdjęcie złapał Shadoczka i Jasia, nieprawdaż? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 22:15
2010-09-02, 22:10 - Magda napisał/-a:
biedny mój Jerzunio :( proszę wyściskać go od cioci Magdy
pokazywałam kumplowi zdjęcia z Katorżnika w celu skuszenia, i tak oglądamy z tego roku, z tamtego, po czym przy jednej fotografii dotarło do mnie, że chyba widzę znajome sylwetki :D
jeśli się nie mylę, Krzyś robiący to zdjęcie złapał Shadoczka i Jasia, nieprawdaż? |
tak to Iwonka i Jasiu i Krysia obok chyba ??
a TY co tak z czerwieniałaś heh ??:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-02, 22:19
2010-09-02, 22:15 - golon napisał/-a:
tak to Iwonka i Jasiu i Krysia obok chyba ??
a TY co tak z czerwieniałaś heh ??:) |
to było prosto z biegu na tylca, w ręce mam nawet certyfikat :)
potwornie chciało mi się pić, na szczęście natknęłam się na chłopaków z 10 WPSAMu, oni zawsze mieli przy sobie coś do picia ;P i mnie poratowali
nigdy wcześniej ani później nie piłam tego trunku DUSZKIEM |
|
| | | |
|
| 2010-09-03, 06:42
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=3WWwuA6twKI |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 3 września.
Urodzili się:
Juliusz Drapella - polski dowódca wojskowy. Pradziadek naszego Tomka:)
Stan Borys - polski wokalista zespołów: Blackout i Bizony. Nooo...było pokolenie dziewcząt, które do niego niemalże mdlały:) "Chrystusik" taki ;)
Maja Ostaszewska - polska aktorka. Cenię ją.
Zmarł:
Mieczysław Fogg - polski piosenkarz. Zaczęłam go lubić późno, bo jakoś tak pod trzydziestkę, ale lubię. Mimo wszystko.
Ufff...dziś zdążyłam, a zaraz jadę z Jerzem do szpitala na kontrolę.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
W linku piosenka kolejnego dzisiejszego jubilata.
Nie cenię jego muzyki. W ogóle.
Uważam, że ta muzyka to hucpa i tyle.
Ale....po pierwsze dobrze jest się pośmiać na "dzień dobry", po drugie teksty Książka na ogół mnie roczulają, a po trzecie ta piosenka była (w swoim czasie) swego rodzaju symbolem dla mnie i dla Piotrka. Mianowicie dłuuugo zastanawialiśmy się, o czym ona jest.
I w końcu wymyśliliśmy, że ona jest o....szaliku!
I w ten właśnie sposób funkcjonuje w świadomości naszego domu.
Tłumaczenia chłopcom (osobliwie Jasiowi), że to muzyczny chłam, zajęło mi sporo czasu, ale w końcu uwierzył:)
Ergo: pośmiejmy się na dzień dobry.
(A Janusza Radka uwielbiam od zawsze.) |
|