| | | |
|
| 2010-10-13, 18:32
według moich skromnych danych, w ubiegłym roku pierwszy śnieg spadł 14 października :D |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 18:39
2010-10-13, 18:32 - Magda napisał/-a:
według moich skromnych danych, w ubiegłym roku pierwszy śnieg spadł 14 października :D |
Masz rację Magda! Dokładnie tak było! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 18:51
2010-10-13, 18:39 - shadoke napisał/-a:
Masz rację Magda! Dokładnie tak było! :) |
Nee zgadzam się.....
Swój pierwszy śniegowy trening w ubiegłym roku zaliczyłem 12 października:)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 18:52
2010-10-13, 18:39 - shadoke napisał/-a:
Masz rację Magda! Dokładnie tak było! :) |
oj chyba nie:) 18.X. biegałem w Uniejowie i żadnego śniegu nie zauważyłem:) |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 18:55
2010-10-13, 18:51 - adamus napisał/-a:
Nee zgadzam się.....
Swój pierwszy śniegowy trening w ubiegłym roku zaliczyłem 12 października:)) |
Chyba, że byłeś poza Sosnowcem:)
Mam to zapisane:
cyt: " Spadł śnieg! Makabra! Oby do jesieni! |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 18:57
2010-10-13, 18:52 - miniaczek napisał/-a:
oj chyba nie:) 18.X. biegałem w Uniejowie i żadnego śniegu nie zauważyłem:) |
Bo wtedy go już nie było! |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 19:01
2010-10-13, 18:55 - shadoke napisał/-a:
Chyba, że byłeś poza Sosnowcem:)
Mam to zapisane:
cyt: " Spadł śnieg! Makabra! Oby do jesieni! |
Mylisz się, właśnie podczas treningu na Zagórzu po raz pierwszy tego jesiennego dnia biegłem po śniegu:)
To także wpis z moich dzienników. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 19:04
2010-10-13, 19:01 - adamus napisał/-a:
Mylisz się, właśnie podczas treningu na Zagórzu po raz pierwszy tego jesiennego dnia biegłem po śniegu:)
To także wpis z moich dzienników. |
hmmm.... Nie mam powodów by Ci nie wierzyc:) ale ja i Magda mówimy to samo;) |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 19:13
2010-10-13, 19:04 - shadoke napisał/-a:
hmmm.... Nie mam powodów by Ci nie wierzyc:) ale ja i Magda mówimy to samo;) |
Tak się brzydko wtrącę do waszej dyskusji i się spytam, czy Iwonka masz 12 października także wpis w dzienniku, że byłaś na treningu? :)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:03
Po całym dniu pełnym wrażeń wróciłam do domu.
Jestem zmęczona. |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:09
pierwszy śnieg był, chociaż to nie była zamieć śnieżna, pół metra nie nawaliło
po paru dniach dopiero zaczęło porządnie pruszyć, wszystko jest w moim blogu! |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:17
A, właśnie!
Wy tu gadu gadu o śniegu, ja gadu gadu o zmęczeniu, a nikt z nas (świnie jesteśmy i tyle) nie pogratulował Beatce debiutu. A to był naprawdę fajny debiut!
Beatko:))
Przyjmij moje gratulacje. Serdeczne i szczere!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:21
2010-10-13, 19:13 - Kuba1985 napisał/-a:
Tak się brzydko wtrącę do waszej dyskusji i się spytam, czy Iwonka masz 12 października także wpis w dzienniku, że byłaś na treningu? :)) |
Nie! Nie! I po stokroć, Nie!;)))
Najczęściej w poniedziałki nie biegam, a rzeczony 12-ty to był właśnie poniedziałek, a poza tym w ubiegłym roku, w październiku przebiegłam w sumie 19km :( z powodu kontuzji pleców.
I chyba wiem do czego zmierzasz Kuba, że bardziej prawdopodobne jest to, co zapisał Mirek, bo w końcu biegał po tym czymś białym;) Więc pewnie tak było!
Ja tylko pamiętam, ze tak mnie ten śnieg w październiku zirytował, że postanowiłam zapisać to w swoim treningowym dzienniczku...ale może zrobiłam to już po fakcie??
Eeee, szkoda sobie tym głowę zawracać.
Dodam jeszcze, że moja mała pacjentka z gabinetu chwaliła się, że lepiła bałwanka, a oczodoły zamiast węglem wypełniała śliwkami:)))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:30
2010-10-13, 20:21 - shadoke napisał/-a:
Nie! Nie! I po stokroć, Nie!;)))
Najczęściej w poniedziałki nie biegam, a rzeczony 12-ty to był właśnie poniedziałek, a poza tym w ubiegłym roku, w październiku przebiegłam w sumie 19km :( z powodu kontuzji pleców.
I chyba wiem do czego zmierzasz Kuba, że bardziej prawdopodobne jest to, co zapisał Mirek, bo w końcu biegał po tym czymś białym;) Więc pewnie tak było!
Ja tylko pamiętam, ze tak mnie ten śnieg w październiku zirytował, że postanowiłam zapisać to w swoim treningowym dzienniczku...ale może zrobiłam to już po fakcie??
Eeee, szkoda sobie tym głowę zawracać.
Dodam jeszcze, że moja mała pacjentka z gabinetu chwaliła się, że lepiła bałwanka, a oczodoły zamiast węglem wypełniała śliwkami:)))) |
Dokładnie nie ma co sobie głowę zawracać zeszłorocznym śniegiem. W tym roku już miał być, ale na szczęście jeszcze go nie ma i oby nie było jak najdłużej :) I Iwona pewne jeszcze jest jedno - w tym roku w październiku nabiegasz więcej kilometrów :) Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:37
2010-10-13, 20:17 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A, właśnie!
Wy tu gadu gadu o śniegu, ja gadu gadu o zmęczeniu, a nikt z nas (świnie jesteśmy i tyle) nie pogratulował Beatce debiutu. A to był naprawdę fajny debiut!
Beatko:))
Przyjmij moje gratulacje. Serdeczne i szczere!! |
Bardzo dziękuję, ale to była tylko życiówka.
Mój debiut w maratonie zrobiłam na maratonie Dinozaura - właśnie w śniegu i przy -11 stopniach.
|
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:38
2010-10-13, 20:30 - Kuba1985 napisał/-a:
Dokładnie nie ma co sobie głowę zawracać zeszłorocznym śniegiem. W tym roku już miał być, ale na szczęście jeszcze go nie ma i oby nie było jak najdłużej :) I Iwona pewne jeszcze jest jedno - w tym roku w październiku nabiegasz więcej kilometrów :) Pozdrawiam |
Prorok jaki, czy co????;)))
Pewnie, że nabiegam;) Już nabiegałam przeszło setkę:)
Zimo przybądź, ale zimą!!! |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 20:46
2010-10-13, 20:37 - Beata J napisał/-a:
Bardzo dziękuję, ale to była tylko życiówka.
Mój debiut w maratonie zrobiłam na maratonie Dinozaura - właśnie w śniegu i przy -11 stopniach.
|
Życiówka tez zasługuje na gratulacje.
Osobliwie, że niektórzy właśnie dla nich biegają:))))
Ja na przykład li i jedynie dla nich.
Tylko, że mi się rzadko udaje:( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 21:01
2010-10-13, 20:46 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Życiówka tez zasługuje na gratulacje.
Osobliwie, że niektórzy właśnie dla nich biegają:))))
Ja na przykład li i jedynie dla nich.
Tylko, że mi się rzadko udaje:( |
podobnie jak z tymi wiesz...
raz w roku mogą tylko nie wiedzą kiwdy i dlatego robią to w "inne" dni, bo a nuż by przepadło? |
|
| | | |
|
| 2010-10-13, 21:45
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=-mnk4dmMIww | od dwóch dni słucham ich w kółko, chyba sobie kupię tę płytkę... a ta piosenka podoba mi się najbardziej
właśnie zjadłam marcheweczkę, tak mi się przypomniało a propos kogla-mogla, że kiedyś marchewki były mi mało słodkie i maczałam je zawsze w cukrze, ale to jak byłam mała |
|
| | | |
|
| 2010-10-14, 08:03
LINK: http://greencat.wrzuta.pl/audio/3ekF2NZS3B7/voo_voo_maria_i_jan_peszek_-_maggie_i_milly_i_molly_i_m |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 14 października.
Urodzili się:
Edward Estlin Cummings - amerykański poeta, malarz. Moje późne - chyba nawet bardzo późne, bo zeszłoroczne - odkrycie. Chciałabym mieć tom jego wierszy w tłumaczeniu Barańczaka. Nie mam, ale może kiedyś mi się uda....
Ależ on erotyki pisał.....ciarki!!
No i święto nauczycieli mamy dzisiaj:)
Sto lat zdrowia i anielskiej cierpliwości.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
W linku piosenka:)
Z tekstem Cummingsa.
Bardzo podoba mi się perwersyjna z lekka słodycz zarówno samego tekstu, jak i wykonania:) |
|