| | | |
|
| 2010-07-02, 11:51
2010-07-02, 11:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ma komary na zębach:)) |
no tak :))) powinienem się był domyśleć :) Ale ja tylko blondyn jestem :) |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 12:13
Witajcie! Limanowa czeka na Was!!! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 12:17
2010-07-02, 12:13 - Tusik napisał/-a:
Witajcie! Limanowa czeka na Was!!! :) |
No, ja nie wiem....
Jerzyk złapał jakąś cholerę. Ma katar i gorączkę.....
|
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 12:19
2010-07-02, 12:17 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No, ja nie wiem....
Jerzyk złapał jakąś cholerę. Ma katar i gorączkę.....
|
Gaba, nie strasz...
Jak co, to zawsze mogę przerzucić Waszą gromadkę na (3 razy krótszy) bieg główny w niedzielę. |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 12:37
2010-07-02, 12:19 - Tusik napisał/-a:
Gaba, nie strasz...
Jak co, to zawsze mogę przerzucić Waszą gromadkę na (3 razy krótszy) bieg główny w niedzielę. |
Nie ma mowy!!
SOBOTA !!!
Nie po to ekipę na koniec biegu (dziecięcą ekipę) zmontowałam, żeby w niej nie uczestniczyć... |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 13:04
2010-07-02, 12:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Nie ma mowy!!
SOBOTA !!!
Nie po to ekipę na koniec biegu (dziecięcą ekipę) zmontowałam, żeby w niej nie uczestniczyć... |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 14:14
2010-07-02, 11:27 - tdrapella napisał/-a:
A jak wygląda szczęsliwy rowerzysta? :)))) |
Gaba ma 100 % racji :))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 18:29
2010-07-02, 08:38 - Henryk W. napisał/-a:
Niebo bezchmurne, upał znowu, zaraz śmignę rowerem na plażę. Dziwią mnie ludkowie, których widzę jak w samo południe biegają alejkami nad plażą, oj trzeba mieć zdrowie, ale to chyba nie rozsądne. A wśród nich mój jeszcze starszy ode mnie kolega, dzisiaj go zatrzymam. |
Heniu, co tam słychać na Openerze. Byłeś na koncercie Pearl Jam? |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 19:01
2010-07-02, 18:29 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Heniu, co tam słychać na Openerze. Byłeś na koncercie Pearl Jam? |
Jurek nieee, ja nie uczestniczę w imprezach Openeru. |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 20:10
Zmykam w Beskid Wyspowy.
Miłego weekendu wszystkim:)
Jerzy....dbaj tu o pozostałych:))))
Paaaaaa:)))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 20:48
Powodzenia wszystkim co się wybirają do Limanowej. Wiem, że będzie wspaniale. |
|
| | | |
|
| 2010-07-02, 21:51
też już zmykam :)
jutro z rana wyjazd do LIMANOWEJ :)
miłego weekendu wszystkim :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-03, 06:23
Pogodas piękna i humorkis równie wspaniałe! WELCOME TO LIMANOWA!!! :-) |
|
| | | |
|
| 2010-07-03, 08:01
Witajcie wszyscy. Dziś sobota trzeci dzień lipca. Wydarzeniem łikendu będą oczywiście biegi w Limanowej.
Wzsystkim, którzy zawitali w gościnne "Tusikowe" progi, życzę udanej zabawy, udanych startów, udanej integracji.
W 1893 roku urodził sie Franz Kafka. Przez długi czas był moim ulubionym pisarzem. W encyklopediach jest pisarzem austriackim, bo był obywatelem austrowęgier; przyznają się do niego Czesi, bo znaczną część swojego życia spędził w Czechach i jest w Pradze pochowany; przyznają się do niego Żydzi, bo jego rodzice byli Żydami, a i sam Kafka pod koniec życia zaczął się uczyć hebrajskiego; a pisał po niemiecku i przez pewien czas mieszkał w Berlinie, więc pewnie i Niemcy wtrąciliby swoje trzy grosze, gdyby trzeba rozstrzygnąć prawo własności do Franza. Problem w iście kafkowskim stylu.
W 1971 zmarł Jim Morisson. Nigdy nie przepadałem za Doorsami, ale niewątpliwie w historii muzyki rockowej to ważne nazwisko.
Miłego dnia, udanych treningów i udanych startów!!!:-))) |
|
| | | |
|
| 2010-07-03, 21:41
2010-07-03, 08:01 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witajcie wszyscy. Dziś sobota trzeci dzień lipca. Wydarzeniem łikendu będą oczywiście biegi w Limanowej.
Wzsystkim, którzy zawitali w gościnne "Tusikowe" progi, życzę udanej zabawy, udanych startów, udanej integracji.
W 1893 roku urodził sie Franz Kafka. Przez długi czas był moim ulubionym pisarzem. W encyklopediach jest pisarzem austriackim, bo był obywatelem austrowęgier; przyznają się do niego Czesi, bo znaczną część swojego życia spędził w Czechach i jest w Pradze pochowany; przyznają się do niego Żydzi, bo jego rodzice byli Żydami, a i sam Kafka pod koniec życia zaczął się uczyć hebrajskiego; a pisał po niemiecku i przez pewien czas mieszkał w Berlinie, więc pewnie i Niemcy wtrąciliby swoje trzy grosze, gdyby trzeba rozstrzygnąć prawo własności do Franza. Problem w iście kafkowskim stylu.
W 1971 zmarł Jim Morisson. Nigdy nie przepadałem za Doorsami, ale niewątpliwie w historii muzyki rockowej to ważne nazwisko.
Miłego dnia, udanych treningów i udanych startów!!!:-))) |
no udanych startow :) i taka cisza na forum... ale wakacje i trzeba wybazyc i rozne stary ;)) |
|
| | | |
|
| 2010-07-04, 08:20
2010-07-01, 11:16 - tdrapella napisał/-a:
Jako to po co??? Maciuś będzie biegł i pchał, a tata się bedzie mógł w wózku rozłożyć ;)))) |
no, nareszcie wróciłem:) nie to, żeby cały czas pępkowe, ale duuużo innych i nowych obowiązków:( wszak życie toczy się dalej:)
Baaardzo Dziękuję Wszystkim za miłe i ciepłe słowa. Za życzenia dla nas. Tym co czekali i tym co usneli w wieczór narodzin mojego synka:)
A ja życzę udanych startów i super weekendu:) |
|
| | | |
|
| 2010-07-04, 08:46
Witaj Rafał, witaj Rudawska Grupo Ogniskowa. Własnie wróciłem z porannego treningu; zaczął się gorący dzień, czwarty dzień lipca. Wydarzeniem dnia jest oczywiście drugi dzień biegów w Limanowej. Powodzenia dla wszystkich startujących w biegowych imprezach. Teraz krótkie kalendarium:
w 1927 roku urodziła się Gina Lollobrigida-bohaterka wielu snów mężczyzn tylko trochę ode mnie starszych.
W 1934 roku zmarła Maria Skłodowska-Curie. Jeśli brać pod uwagę nauki ścisłe-jedyna polska noblistka.
No i jeszcze dodam, że w Gdyni dzisiaj ostatni dzień festiwalu Opener. Przedwczoraj grał m.in. Massive Attack-wg relacji mojej córki- koncert był świetny. A wczoraj wydarzeniem był koncert Cassabian. Dziś w słuchawce telefonu z pewnością usłyszę: Było Suuuuper! Pozdrawiam Was wszystkich i życzę miłego dzionka.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-04, 08:55
2010-07-03, 21:41 - Dalija napisał/-a:
no udanych startow :) i taka cisza na forum... ale wakacje i trzeba wybazyc i rozne stary ;)) |
Dalia, a Ty nie w Limanowej??? |
|
| | | |
|
| 2010-07-04, 22:23
Czekam na jakąś,krótka relację z Limanowej,a tu cisza,czyż by jeszcze się nie skończyło? |
|
| | | |
|
| 2010-07-05, 08:11
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Wczoraj wieczorem wróciłam z Limanowej z magicznego, wspaniałego weekendu biegowo-turystyczno-górsko-przyjacielskiego.
Cóż mogę powiedzieć?
Było WSPANIALE!!
Jak juz niejednokrotnie wspominałam, ja bardzo lubię ludzi i lubię, kiedy jestem obdarowywana wzajemnością tej sympatii, a w Limanowej tak właśnie było:)
I jeszcze muszę, a właściwie to po prostu bardzo chcę pochwalić się dziećmi.
Otóż...w czasie biegu towarzyszącego, a było to 18,5 kilometra po górach, cała nasza siódemka dzielnie pokonała trasę (NIEŁATWĄ!!) na własnych nogach!!
Nikt z malców nie był niesiony!!
Najmłodszy - pięciolatek
I najmłodsze - dwie siedmioletnie panny
w całości na własnych nogach, walcząc ze zmęczniem i co tu dużo mówić - bólem po prostu pod koniec, dali radę, a ja jako mama trójki z nich i inicjatorka całej tej dziecięcej grupy na końcu, jestem z nich niesamowcie dumna:))
Wiecie...w dzieciach drzemie potencjał o jaki często nawet ich nie podejrzewamy:)))
I uwaga techniczna...
Ponieważ zbiesił mi się komputer i działam na trybie awaryjnym, a oczy od tych wołowych liter aż bolą, przeto dziś albo kalendarium nie będzie albo będzie później...
Miłego dnia i tygodnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:) |
|