Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Rzeszów biega - Rzeszowskie Gazele i Gepardy
  Wątek założył  TREBORUS (2010-03-14)
  Ostatnio komentował  marzena.h (2011-05-09)
  Aktywnosc  Komentowano 1032 razy, czytano 10374 razy
  Lokalizacja
 Rzeszów
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-26, 07:09
 
2011-01-25, 23:30 - marekmag napisał/-a:

Robert, super zdjęcie, widać radość z medalu
Radość jest Marku podwójna bo przy okazji jeszcze życióweczka nowa padła:)
Pozdrówka
ps
Ja nad Wawą się zastanawiam bo w grę wchodzi ewentualnie jeszcze Marzanna w Krak.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2011-01-26, 11:16
 
2011-01-25, 23:27 - marekmag napisał/-a:

Super! W takim razie się zobaczymy w marcu. Pewnie będzie więcej reprezentantów Rzeszowa. Jetem tu juz na stałe, więc jeśli mogę w czymś pomóc dajcie zanać. Co do mojego startu to jeszcze się zastanawiam...nie wiem czy to juz czas:) Tak czy inaczej będę na starcie, jeżeli nie jako zawodnik to jako kibic.
Ok! będziemy in touch
pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2011-01-26, 13:06
 witamy
no witamy; jeszcze nie mamy intrnetu pisae z bibloteki (klawiatura jest inna sorry za bledy) u nas leci powoli Natalia mnie goni do biegania ;) wczoraj hasalimy 2 po parku disnejlenda ale jako dalem rade za Natka ja narazie szukam pracy i to mnie troche wkurza ame co zrobic robie za pomoc domowa czyli jak narazie przepowiednie Roberta sie sprawdzaja :) zwiedzalismy plac conkord bylismy kolo luwru itd mysle ze w miare mozliwosci bedziemy sie czescie odzywac pozdrowka

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


-APACZ-
Maciej Tuczyński

Ostatnio zalogowany
2019-08-29
15:57

 2011-01-27, 19:36
 
Cześć Misiory:)..na sobotkę ugadany jestem z Robertem na Bieganie w terenie..jeżeli ktoś jest zainteresowany..to...
sobota godz.10.00.pod głównym wejściem do Reala..:)
Proponuję zabranie stuptutów,czapki dobrze zasłaniającej uszy..termosu...tam zimno i wiecznie jest straszecznie:P
W programie..pogórki w śniegu:)..pozdrowionka:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (94 sztuk)


mach85
Maciej Chlebiński

Ostatnio zalogowany
2015-09-02
21:12

 2011-01-27, 20:50
 
No cześć Maćku, a ile km. przewidujecie, w którym kierunku chcecie pobiec? To może założe stuptuty i też się wybiorę:) Pozdro!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (66 sztuk)


-APACZ-
Maciej Tuczyński

Ostatnio zalogowany
2019-08-29
15:57

 2011-01-28, 09:41
 
2011-01-27, 20:50 - mach85 napisał/-a:

No cześć Maćku, a ile km. przewidujecie, w którym kierunku chcecie pobiec? To może założe stuptuty i też się wybiorę:) Pozdro!
..NO JASNE..:)..CO 2 mAĆKI TO NIE JESDEN..:p..BIEGNIEMY TAM GDZIE KIEDYŚ POKAZYWAŁEM CI TERENY ZA OSIEDLEM PROJEKTANT..A KM TYLE NA ILE KTOŚ MA OCHOTĘ:)..JA SAM NIE WIEM..BO OSTATNIO CHORUJĘ..I NIE CHCE SIĘ DOPRAWIĆ..TYM BARDZIEJ ŻE NIE DŁUGO TATRY ZALICZAM:)ROBERT CHCIAŁ ZOBACZYĆ GDZIE MOŻNA BY JAKIEŚ PODBIEGI I TRAKCJĘ POĆWICZYĆ..WIĘC..OPRÓCZ ASPEKTU TRENINGOWEGO SPOTKANIE MA TO MIEĆ RÓŻNIEŻ WYMIAR POZNAWCZY.:p;p;p..ZAPROASZM WIĘC:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (94 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-28, 16:48
 
2011-01-27, 19:36 - Indian84 napisał/-a:

Cześć Misiory:)..na sobotkę ugadany jestem z Robertem na Bieganie w terenie..jeżeli ktoś jest zainteresowany..to...
sobota godz.10.00.pod głównym wejściem do Reala..:)
Proponuję zabranie stuptutów,czapki dobrze zasłaniającej uszy..termosu...tam zimno i wiecznie jest straszecznie:P
W programie..pogórki w śniegu:)..pozdrowionka:)
Tak, tak, potwierdzam słowa Maćka - jutro śmigamy po miętkim i krzywym:)) Przybywajcie więc rysie i sarenki:))
Chciałem wczoraj w decatlonie w Krak kupić nawet jakieś trailówki ale nie było nic ciekawego - bida asortymentowa.
Więc pobiegam jeszcze jutro w szosówkach.
Zastanawiam się nad salomonem opcja droższa albo cuś z nb opcja bardziej realna:))
Kupie pewnie w necie bo na półkach albo nima modelu albo luki w rozmiarówce.
Wczoraj spałem w Krak i poprzez to śmignąłem sobie póżnym wieczorem na Błoniach 14 kaemków (4 pętelki):))
Pomimo póżnej pory biegało kilkanaście ludków.
Pozdro for all.



  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)

 



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-28, 16:52
 
2011-01-26, 13:06 - pełzacz napisał/-a:

no witamy; jeszcze nie mamy intrnetu pisae z bibloteki (klawiatura jest inna sorry za bledy) u nas leci powoli Natalia mnie goni do biegania ;) wczoraj hasalimy 2 po parku disnejlenda ale jako dalem rade za Natka ja narazie szukam pracy i to mnie troche wkurza ame co zrobic robie za pomoc domowa czyli jak narazie przepowiednie Roberta sie sprawdzaja :) zwiedzalismy plac conkord bylismy kolo luwru itd mysle ze w miare mozliwosci bedziemy sie czescie odzywac pozdrowka
Piszcie , piszcie francuziki:)). Dawajcie znaki że żyjecie i jak biegacie.
Piotruś i nie jedz za dużo bo nie będziesz ładnie wyglądał i będziesz wolniej biegał:))
Ja już 4 tydzień rozpoczynam dietę ale tylko na deklaracjach jak dotąd się kończy.
No ale od 1 lutego!!!:))))
Pozdrówka Miśki:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


-APACZ-
Maciej Tuczyński

Ostatnio zalogowany
2019-08-29
15:57

 2011-01-29, 12:51
 HERBATA NIEKONIECZNIE ANGIELSKA..:p
..tylko taka z miodem,cukrem i cytryną:)..właśnie taką prosto z termosu raczyli sie dziś dżentelmeni..poznając nowe/stare tereny do rozwijania trakcji i siły biegowej..:)..może nie było długo i zbyt męcząco...może dystans nie był ekstremalny...może nikt nie zjadał robaków by przeżyć:P(jak wspominany Bear Gryls:p)...ale myslę że ten sobotni poranek można zaliczyć do całkiem przyjemnych i udanych:)..pogoda się udał,towarzystwo dopisało:).Było mi bardzo miło zobaczyć długo niewidzianych znajomych..i uciąć pogawędkę na temat górskich biegów ze startującymi w nich zawodnikami..jak i posłuchać rad tych..którzy niekoniecznie mają o tym pojęcie..:P...mam nadzieję że znajdą się jeszcze chętni na bryknie w tamtych okolicach.Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (94 sztuk)


Renata GRA...
Renata Grabska

Ostatnio zalogowany
2024-01-04
08:17

 2011-01-29, 15:46
 
2011-01-25, 12:08 - joladom napisał/-a:

Witam serdecznie,
tak bardzo chciałam się z Wami spotkac i nie wyszło.
Byłam, zaliczyłam i zwyciężyłam... swoją słabość, zwątpienie po dwóch upadkach i te straszne warunki, o których piszesz! Wbiegłam prawie na końcu, nie zjadłam grochówki i nie doczekałam do końca ceremonii (już wiem, ze zajęłam 2 miejsce w kategorii wiekowej i nagrodę dostanę pocztą). Spałam w Dąbrowie Gorniczej i w niedzielę o 9.00 pobiegłam na Pogorii 13 km.
A teraz jestem w Krynicy i biegam rano po 5 km.
Serdecznie gratuluję Wam osiągniętych rezultatów i do zobaczenia na Waszej trasie w niedzielę. Poznacie mnie po mojej towarzyszce biegowej, suni Gwiazdce.

Miłego dnia,
Jola D.
Witaj moja koleżanko!
Cieszę się,że na bieganiu naszym pojawiła się nowa Gazela.
Bardzo chciała bym Cię poznać,ponieważ wyjeżdzam dość często na imprezy biegowe i mogły byśmy wyjeżdzać razem
Samochodu nie mam,ale nóżki jeszcze chodzą w miarę.
Zazdwoń do mnie proszę to się umówimy.
Ze sportowym pozdrowieniem Renata Grabska.
Swój numer telefonu przesyłam e meilem

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-29, 16:30
 
2011-01-29, 12:51 - Indian84 napisał/-a:

..tylko taka z miodem,cukrem i cytryną:)..właśnie taką prosto z termosu raczyli sie dziś dżentelmeni..poznając nowe/stare tereny do rozwijania trakcji i siły biegowej..:)..może nie było długo i zbyt męcząco...może dystans nie był ekstremalny...może nikt nie zjadał robaków by przeżyć:P(jak wspominany Bear Gryls:p)...ale myslę że ten sobotni poranek można zaliczyć do całkiem przyjemnych i udanych:)..pogoda się udał,towarzystwo dopisało:).Było mi bardzo miło zobaczyć długo niewidzianych znajomych..i uciąć pogawędkę na temat górskich biegów ze startującymi w nich zawodnikami..jak i posłuchać rad tych..którzy niekoniecznie mają o tym pojęcie..:P...mam nadzieję że znajdą się jeszcze chętni na bryknie w tamtych okolicach.Pozdrawiam:)
Było gites:)
Fajne tereny do biegania krosików.
Na pewno jeszcze nie raz powtórzymy:)
Mi dzisiaj w sumie wyszło 16 kemów ( 12 krosik oraz 4 km dobiegu)
No a jutro długie wybieganko.
Jak nóżki będą świeże oraz towarzysze podróży dopiszą to może powtórka z zeszłego tygodnia będzie:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2011-01-29, 18:50
 
2011-01-29, 12:51 - Indian84 napisał/-a:

..tylko taka z miodem,cukrem i cytryną:)..właśnie taką prosto z termosu raczyli sie dziś dżentelmeni..poznając nowe/stare tereny do rozwijania trakcji i siły biegowej..:)..może nie było długo i zbyt męcząco...może dystans nie był ekstremalny...może nikt nie zjadał robaków by przeżyć:P(jak wspominany Bear Gryls:p)...ale myslę że ten sobotni poranek można zaliczyć do całkiem przyjemnych i udanych:)..pogoda się udał,towarzystwo dopisało:).Było mi bardzo miło zobaczyć długo niewidzianych znajomych..i uciąć pogawędkę na temat górskich biegów ze startującymi w nich zawodnikami..jak i posłuchać rad tych..którzy niekoniecznie mają o tym pojęcie..:P...mam nadzieję że znajdą się jeszcze chętni na bryknie w tamtych okolicach.Pozdrawiam:)
Tak, było super: słońce, śnieg, fajne pagórki, gorąca harbatka przyrządzona przez Maćka - znakomita, wypita w przyjaznym gronie...warto było:)

pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



mach85
Maciej Chlebiński

Ostatnio zalogowany
2015-09-02
21:12

 2011-01-29, 19:13
 
2011-01-29, 12:51 - Indian84 napisał/-a:

..tylko taka z miodem,cukrem i cytryną:)..właśnie taką prosto z termosu raczyli sie dziś dżentelmeni..poznając nowe/stare tereny do rozwijania trakcji i siły biegowej..:)..może nie było długo i zbyt męcząco...może dystans nie był ekstremalny...może nikt nie zjadał robaków by przeżyć:P(jak wspominany Bear Gryls:p)...ale myslę że ten sobotni poranek można zaliczyć do całkiem przyjemnych i udanych:)..pogoda się udał,towarzystwo dopisało:).Było mi bardzo miło zobaczyć długo niewidzianych znajomych..i uciąć pogawędkę na temat górskich biegów ze startującymi w nich zawodnikami..jak i posłuchać rad tych..którzy niekoniecznie mają o tym pojęcie..:P...mam nadzieję że znajdą się jeszcze chętni na bryknie w tamtych okolicach.Pozdrawiam:)
Potwierdzam:) fajnie się biegało w górzystym terenie, a i do domu nie miałem daleko;)No i w miłej atmosferze przy herbatce.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (66 sztuk)


pełzacz
Piotr Chmiel

Ostatnio zalogowany
2018-05-29
14:23

 2011-01-29, 19:18
 Witam!
U nas życie leci dzień za dniem i przemija jak w Polsce czyli szybko :) mamy nea także będziemy w częstszym kontakcie. U mnie po staremu kurs zaczynam z Natalką francuskiego od lutego także może chociaż będe pewniej chodził po tym paryżu biegaliśmy dzisiaj prawie 1,5h w tym mocno 25min mocnego akcentu myśłimy o naszej trasie koło zalewu i kurcze brakuje nam tych niedzielnych spotkań pozdrawiam mam nadzieje że Natalka jeszcze cos dopisze...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2011-01-29, 20:51
 
2011-01-29, 19:18 - pełzacz napisał/-a:

U nas życie leci dzień za dniem i przemija jak w Polsce czyli szybko :) mamy nea także będziemy w częstszym kontakcie. U mnie po staremu kurs zaczynam z Natalką francuskiego od lutego także może chociaż będe pewniej chodził po tym paryżu biegaliśmy dzisiaj prawie 1,5h w tym mocno 25min mocnego akcentu myśłimy o naszej trasie koło zalewu i kurcze brakuje nam tych niedzielnych spotkań pozdrawiam mam nadzieje że Natalka jeszcze cos dopisze...
fajna fotka:))
widać w niej głębsze przesłanie, ukryliście się we Francji jak za tym drzewem;)

z tego co piszesz,to wszystko pomału się stabilizuje...
...i nam brakuje Waszej obecności!!

serdecznie pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


natka
Natalia Kowalska-Chmiel

Ostatnio zalogowany
2020-01-23
22:35

 2011-01-29, 21:57
 france
2011-01-29, 20:51 - mgajews napisał/-a:

fajna fotka:))
widać w niej głębsze przesłanie, ukryliście się we Francji jak za tym drzewem;)

z tego co piszesz,to wszystko pomału się stabilizuje...
...i nam brakuje Waszej obecności!!

serdecznie pozdrawiam
Witajcie Biegacze!
Od dziś mamy swojego neta i telefon na darmowe rozmowy na stacjonarne więc jest dobrze;), jak Piotr wcześniej napisał dziś biegaliśmy sobie po pięknych terenach zaliczając w sumie ok 15,5km w tym ok.5,5 szybciej w 2/3 zakresie po lekko pagórkowatym terenie. Generalnie biegamy troszke mniej niż w Polsce, ja nie mam za dużo czasu w czasie tygodnia bo dojazdy do pracy zajmują mi ponad godzine w 1 strone więc praktycznie od rana do wieczora poza domem, ale jakoś staramy się wygospodarować troszke czasu. od poniedziałku będziemy się ostro szkolić z francuskiego, czuje że będzie wesoło;) jutro razem z Wami połączymy się na wspólnym bieganiu, my tu, Wy tam;).
Generalnie u nas wszystko w miare ok, początki jak wszędzie trudne, ja walcze ostro z językiem żeby dogadać się ze swoimi pacjentami i personelem, z różnym skutkiem;) Jak tylko Piotrek znajdzie prace to już będzie pełnia szczęścia. Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy powodzenia w realizacji Waszych planów!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (65 sztuk)


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-30, 12:40
 
Dzisiaj na porannym niedzielnym bieganiu stawiło się pięć wspaniałych gepardów:)
Maciek, Andrzej,Janusz. Marek G. łoraz ja.
Oprócz Maćka który pożegnał sie z Nami na 4 km mając w zamiarze wykonanie dwóch klasycznych zalewowych pętelek w czteroosobowym składzie podążyliśmy w kierunku Babicy.
Staraliśmy się cały czas trzymać jak najdłużej Wisłoka.
Momentami więc trasa robiła się krosowa z elementami wspinaczki wysokogórskiej oraz przepraw przez małe potoki:)
Jednakże dzielnie radziliśmy sobie z tymi malutkimi niedogodnościami i zaliczyliśmy kolejny bardzo udany długo wybieganiowy trening.
Moja pętla wyniosła 25,5 km z tego 21,5 km w tempie 5:37 a ostatnie 4 km w tempie 4:35:)Tyle samo wykonał Marek G.
Natomiast Janusz z Andrzejem mogą sobie dopisać jeszcze 6-7 km więcej z tytułu dobiegu do zalewu i powrotu do domu.
Było gites a czas minął nieprzyzwoicie szybko. Jak zwykle w bardzo wesołej przyjemnej kumpelskiej atmosferze :)
Pozdrówka.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)

 



TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2011-01-30, 12:47
 
2011-01-29, 21:57 - natka napisał/-a:

Witajcie Biegacze!
Od dziś mamy swojego neta i telefon na darmowe rozmowy na stacjonarne więc jest dobrze;), jak Piotr wcześniej napisał dziś biegaliśmy sobie po pięknych terenach zaliczając w sumie ok 15,5km w tym ok.5,5 szybciej w 2/3 zakresie po lekko pagórkowatym terenie. Generalnie biegamy troszke mniej niż w Polsce, ja nie mam za dużo czasu w czasie tygodnia bo dojazdy do pracy zajmują mi ponad godzine w 1 strone więc praktycznie od rana do wieczora poza domem, ale jakoś staramy się wygospodarować troszke czasu. od poniedziałku będziemy się ostro szkolić z francuskiego, czuje że będzie wesoło;) jutro razem z Wami połączymy się na wspólnym bieganiu, my tu, Wy tam;).
Generalnie u nas wszystko w miare ok, początki jak wszędzie trudne, ja walcze ostro z językiem żeby dogadać się ze swoimi pacjentami i personelem, z różnym skutkiem;) Jak tylko Piotrek znajdzie prace to już będzie pełnia szczęścia. Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy powodzenia w realizacji Waszych planów!
Trzymta się robaczki. Dzisiaj podczas bieganka rozmawialiśmy o Was. Nie ukrywamy że trochę Nam Was brakuje:)
Wszystko się Wam ułoży na francuskiej glebie i bydzie dobrze ze wszech miar. Innej opcyji ni ma:)
Raportujcie co jakiś czas co tam u Was słychować.
Pozdrowionka:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


mgajews
Marek Gajewski

Ostatnio zalogowany
2021-04-18
13:31

 2011-01-30, 16:00
 
2011-01-30, 12:47 - TREBORUS napisał/-a:

Trzymta się robaczki. Dzisiaj podczas bieganka rozmawialiśmy o Was. Nie ukrywamy że trochę Nam Was brakuje:)
Wszystko się Wam ułoży na francuskiej glebie i bydzie dobrze ze wszech miar. Innej opcyji ni ma:)
Raportujcie co jakiś czas co tam u Was słychować.
Pozdrowionka:)
Dzisiejsza wycieczka biegowa rzeczywiście wiodła bardzo urozmaiconą trasą, przeskoki przez stumyki, elementy wspinaczki, forsowanie ogrodzeń, groźne psy;),były odcinki crossu, no i ostatnie 4 km mocne przyspieszenie!Tak, że był to prawdziwy survival;)
Wiedzieliśmy, że Ty Natalka i Piotrek biegniecie z nami, co dodawało nam mocy i radości:)
Przyłączam się do Roberta i również serdecznie Was pozdrawiam!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


mach85
Maciej Chlebiński

Ostatnio zalogowany
2015-09-02
21:12

 2011-01-30, 16:43
 
2011-01-30, 12:40 - TREBORUS napisał/-a:

Dzisiaj na porannym niedzielnym bieganiu stawiło się pięć wspaniałych gepardów:)
Maciek, Andrzej,Janusz. Marek G. łoraz ja.
Oprócz Maćka który pożegnał sie z Nami na 4 km mając w zamiarze wykonanie dwóch klasycznych zalewowych pętelek w czteroosobowym składzie podążyliśmy w kierunku Babicy.
Staraliśmy się cały czas trzymać jak najdłużej Wisłoka.
Momentami więc trasa robiła się krosowa z elementami wspinaczki wysokogórskiej oraz przepraw przez małe potoki:)
Jednakże dzielnie radziliśmy sobie z tymi malutkimi niedogodnościami i zaliczyliśmy kolejny bardzo udany długo wybieganiowy trening.
Moja pętla wyniosła 25,5 km z tego 21,5 km w tempie 5:37 a ostatnie 4 km w tempie 4:35:)Tyle samo wykonał Marek G.
Natomiast Janusz z Andrzejem mogą sobie dopisać jeszcze 6-7 km więcej z tytułu dobiegu do zalewu i powrotu do domu.
Było gites a czas minął nieprzyzwoicie szybko. Jak zwykle w bardzo wesołej przyjemnej kumpelskiej atmosferze :)
Pozdrówka.
No to widzę, że nie załapałem się na fajną traskę... byłem nad WIsłokiem 10 min. po 9 i zrobiłem jedną pętelkę ale Maćka nie dogoniłem myślałem, że pobiegł z wami. Nawet nie było jak przekazać pozdrowień dla biegaczy od pani Renaty, którą spotkałem w drodze nad Wisłok jak wracała z treningu. W sumie dzisiaj zrobiłem 21 km w umiarkowanym tempie.

PS Pozdrowienia dla Was Natalka i Piotrek:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (66 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Admin
06:20
piotrhierowski
05:56
Stonechip
05:46
biegacz54
05:39
pbest
00:50
Arti
00:46
wroner
00:03
szakaluch
23:46
Snake
23:42
conditor
23:34
benfika
23:13
macius73
22:44
vipsektor
22:37
marian
22:05
szymk
21:59
Grzegorz Kita
21:48
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |