| | | |
|
| 2008-12-12, 11:05
2008-12-12, 11:00 - kertel napisał/-a:
No dobra,ale jeszcze tylko 10 minut,
Wszakże nie jestem w "normalnej" robocie:)) a na urlopie ,więc trochę mi tu głupio tak siedzieć.
A robótka ciężka, fizyczna mnie czeka.
Lubię to.
Gadać z Wami też lubię.
I bądź tu mądry.:)) |
Wiecie co, ale miło się z Wami rozmawia tak od rana przy dźwiękach "Indian Summer"... Normalnie mowę mi na chwilę odebrało... A ten mały z gitarrrą... Niesamowity... W przyszłym tygodniu idę sobie gitarę kupić pod choinkę... dłużej nie wytrzymam... |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:12
2008-12-12, 11:05 - dario_7 napisał/-a:
Wiecie co, ale miło się z Wami rozmawia tak od rana przy dźwiękach "Indian Summer"... Normalnie mowę mi na chwilę odebrało... A ten mały z gitarrrą... Niesamowity... W przyszłym tygodniu idę sobie gitarę kupić pod choinkę... dłużej nie wytrzymam... |
A to jest BARDZO MĄDRA decyzja :)))
Im więcej gitar w RGO, tym lepiej. Tym bardziej, że jak widziałes po moich, chociażby, wyczynach, biegłość gitarowa nie jest niezbędna...a jestem dziwnie pewna, że Twoja jest na zdecydowanie wyższym pioziomie...choć nieco zaniedbywana ostatnimi czasy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:13
2008-12-12, 11:04 - kertel napisał/-a:
4 godziny. |
No to jeszcze ze dwie zostań z nami...mniej się zmęczysz:)) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:15
A ja z Wami rozmawiałem słuchając GENIALNEJ płyty "Nevermind" Nirvany i ....teraz już zdecydowanie choć nadal z wielkim bólem.....TelePortuję się!!! |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:18
2008-12-12, 11:15 - kertel napisał/-a:
A ja z Wami rozmawiałem słuchając GENIALNEJ płyty "Nevermind" Nirvany i ....teraz już zdecydowanie choć nadal z wielkim bólem.....TelePortuję się!!! |
Radek, niech MOC będzie z Tobą! Zrób zadymę i wracaj! :D |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:23
2008-12-12, 11:15 - kertel napisał/-a:
A ja z Wami rozmawiałem słuchając GENIALNEJ płyty "Nevermind" Nirvany i ....teraz już zdecydowanie choć nadal z wielkim bólem.....TelePortuję się!!! |
Buuuuuu......
:(((((((((((((((( |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:23
nie było mnie ok. 1,5h a tu już 2 strony jestem do tyłu hehe :=) już powróciłem a o 11:30 oglądac mam zamiar Biathlon bieg sprint mężczyzn Biega nasz Tomasz Sikora :=) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:27
A co z Marysią się dzieje. Mam nadzieję że się nie utopiła w tym swoim stawiku;)A już wiem pewnie nabija kilometerki:) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:28
2008-12-12, 11:27 - TREBORUS napisał/-a:
A co z Marysią się dzieje. Mam nadzieję że się nie utopiła w tym swoim stawiku;)A już wiem pewnie nabija kilometerki:) |
O tej porze??
Pewnie po towar pojechała.... |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:30
Ja mam inne pytanie....
Czemuż to nasz Jerzy milczy od dni tylu...hę???
Jerzy....? |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:37
2008-12-12, 11:30 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ja mam inne pytanie....
Czemuż to nasz Jerzy milczy od dni tylu...hę???
Jerzy....? |
Od czasu jak Marysieńka zaczęła wszystkich po kolei wciągać do wody, siedzę cichutko w kącie, mając nadzieję, że mnie nie zauważy. Jezszcz nie jestem gotów na to doświadczenie:-))) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:40
2008-12-12, 11:27 - TREBORUS napisał/-a:
A co z Marysią się dzieje. Mam nadzieję że się nie utopiła w tym swoim stawiku;)A już wiem pewnie nabija kilometerki:) |
Trebi...
Skarbie jestem
Nie utopiłam się a kilometerki rano nabijałam i było ich maleńko...tylko dyszka, bo jutro przede mną .nie lada wyzwanie....
Planuję 30km przebiec..choć nie wiem jak mi się to uda. Ale co tam..
"Trza" mieć wiarę:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:40
2008-12-12, 11:37 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Od czasu jak Marysieńka zaczęła wszystkich po kolei wciągać do wody, siedzę cichutko w kącie, mając nadzieję, że mnie nie zauważy. Jezszcz nie jestem gotów na to doświadczenie:-))) |
W pełni się z Tobą zgadzam...przeczekanie szaleństwa, to najlepsza metoda:)) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:42
2008-12-12, 11:37 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Od czasu jak Marysieńka zaczęła wszystkich po kolei wciągać do wody, siedzę cichutko w kącie, mając nadzieję, że mnie nie zauważy. Jezszcz nie jestem gotów na to doświadczenie:-))) |
Jureczku..
Kochanieńki..
Jestem gotowa się poświęcić..i podjechać do Ciebie..
A wówczas nawet ten Twój kącik na niewiele się zda:))) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 11:58
Uparty osiołek wykonał już swoją pracę - ach, jak ja go lubię - i teraz...właśnie teraz...zapuszczam sobie smutne piosenki o miłości, a jednocześnie pogrążam się w myślach...jak ja to lubię...to grzebanie się we własnym wnętrzu, wspominki, rozmowy ze samą sobą...upodlenie do granic, z którego wychodzi sie czystą i gotową na przyjęcie rzeczywistości z całym jej trudem....
Ech...to żywe słowo Osieckiej...dziwne rzeczy robi z ludźmi... |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 12:27
2008-12-12, 11:58 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Uparty osiołek wykonał już swoją pracę - ach, jak ja go lubię - i teraz...właśnie teraz...zapuszczam sobie smutne piosenki o miłości, a jednocześnie pogrążam się w myślach...jak ja to lubię...to grzebanie się we własnym wnętrzu, wspominki, rozmowy ze samą sobą...upodlenie do granic, z którego wychodzi sie czystą i gotową na przyjęcie rzeczywistości z całym jej trudem....
Ech...to żywe słowo Osieckiej...dziwne rzeczy robi z ludźmi... |
Przepraszam za to co za chwilke napiszę, ale polubiłem Osiecką dopiero jak umarła. Pamiętam wywiady z nią...
no, ale telewizja kłamie...
Za to bardzo lubiłem słuchać i oglądać Jonasza Koftę, szkoda, że tak krótko żył. |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 12:30
2008-12-12, 11:42 - marysieńka napisał/-a:
Jureczku..
Kochanieńki..
Jestem gotowa się poświęcić..i podjechać do Ciebie..
A wówczas nawet ten Twój kącik na niewiele się zda:))) |
Kochani, wybaczcie,że tak zbywam Was milczeniem. Ślęczę na wycenami i odrywam się tylko na krótkie chwile. Wieczorem wpadnę do Was na dłużej. Marysieńko, bądź cierpliwa, miej nadzieję-ta chwila być może kiedyś nadejdzie:-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 12:50
zmykam na Bieganko - rozbieganie dziś ile sobie polatam to zobaczę jak mi sie będzie biegało :D :=) coś koło 12km - 14km :-) buźka - wpadnę tu później po treningu i obiadku - heya |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 13:43
2008-12-12, 12:50 - golonbiegaj napisał/-a:
zmykam na Bieganko - rozbieganie dziś ile sobie polatam to zobaczę jak mi sie będzie biegało :D :=) coś koło 12km - 14km :-) buźka - wpadnę tu później po treningu i obiadku - heya |
Miłego bieganka! Zaraz idę też pobiegać - tak z 12 kolosków... A po biegu pójdę wieczorkiem na próbę chóru... przed chórem pójdę jeszcze w jedno miejsce... Golon słuchaj... już mam gotową zapakowaną paczkę dla Ciebie - wyślę Ci ją na poczcie wieczorkiem, przed chórem. I na pewno w przyszłym tygodniu ją dostaniesz... możesz sobie ją dać pod choinkę! :-) |
|
| | | |
|
| 2008-12-12, 14:54
2008-12-12, 13:43 - Tusik napisał/-a:
Miłego bieganka! Zaraz idę też pobiegać - tak z 12 kolosków... A po biegu pójdę wieczorkiem na próbę chóru... przed chórem pójdę jeszcze w jedno miejsce... Golon słuchaj... już mam gotową zapakowaną paczkę dla Ciebie - wyślę Ci ją na poczcie wieczorkiem, przed chórem. I na pewno w przyszłym tygodniu ją dostaniesz... możesz sobie ją dać pod choinkę! :-) |
Ja już wróciłem z treningu zrobiłem 14km śr. po 5:05 :=) i rozciąganie + 10x150m rytmy i trucht z powrotem i na koniec 1km trucht :-) dzięki Tusik za wysłanie paczki :=) też życzę miłego bieganka :-) |
|