| | | |
|
| 2009-01-10, 16:52
2009-01-10, 16:45 - Toya napisał/-a:
Wszyscy gdzieś zabiegani, czymś zagadani no to wzięłam sprawy w swoje ręce dorzuciłam dwa duże kawały drzewa do rudawskiego ogniska; mam nadzieję, że ciepła wystarczy do wieczora.
:-)) |
No a poza wszystkim innym jakby cieplej na zewnątrz dzisiaj:)
Ciekawa jestem, czy plany (dotychczasowe) dotyczące jutra dostaną szansę na realizację...może... |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 16:53
2009-01-10, 16:52 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
No a poza wszystkim innym jakby cieplej na zewnątrz dzisiaj:)
Ciekawa jestem, czy plany (dotychczasowe) dotyczące jutra dostaną szansę na realizację...może... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 17:01
2009-01-10, 16:53 - Tusik napisał/-a:
oby... :-] |
Też bym chciała....
Choć może być chlapa, ale cóż to dla nas chlapa - prawda? |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 17:07
2009-01-10, 17:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Też bym chciała....
Choć może być chlapa, ale cóż to dla nas chlapa - prawda? |
to "tylko" chlapa... ;-]] |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 17:32
Gaba, czemu zwracasz buty??? |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 17:48
2009-01-10, 17:32 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Gaba, czemu zwracasz buty??? |
To był zły zakup w złym momencie...
Jakoś tak przestałam się nimi cieszyć zanim je pierwszy raz założyłam.
Buty na teraz mam, a do wiosny jeszcze daleko...może po drodze trafi się coś lepszego. Sama nie wiem - to dosyć złożona kwestia:)
Czasem po prostu jest tak, że to, co sprawiło nam niebywałą wręcz radość, dzięki reakcji najbliższych przestaje w ogóle cieszyć. Leży w charakterze biało-błękitnego wyrzutu sumienia.
Po co mi to?
Wolę żyć całkowicie bezmyślnie, ale za to bez "dusznych" problemów. Jak to głosi tytuł jednego z ulubieńszych moich filmów "REALITY BITES"
No i jeszcze jedno...na moim poziomie tuptania .......
:))))))))))))))))
|
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 18:31
2009-01-10, 17:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
To był zły zakup w złym momencie...
Jakoś tak przestałam się nimi cieszyć zanim je pierwszy raz założyłam.
Buty na teraz mam, a do wiosny jeszcze daleko...może po drodze trafi się coś lepszego. Sama nie wiem - to dosyć złożona kwestia:)
Czasem po prostu jest tak, że to, co sprawiło nam niebywałą wręcz radość, dzięki reakcji najbliższych przestaje w ogóle cieszyć. Leży w charakterze biało-błękitnego wyrzutu sumienia.
Po co mi to?
Wolę żyć całkowicie bezmyślnie, ale za to bez "dusznych" problemów. Jak to głosi tytuł jednego z ulubieńszych moich filmów "REALITY BITES"
No i jeszcze jedno...na moim poziomie tuptania .......
:))))))))))))))))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 18:37
2009-01-10, 18:31 - jerzymatuszewski napisał/-a:
dla Ciebie Gabrielo... |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 19:55
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 20:02
2009-01-10, 19:55 - Damek napisał/-a:
Witam wszystkich.
Dzisiaj ku mojej wielkiej uciesze spotkałem na zwodach narciarskich Radka - ludzie jak on śmiga....
W linku trochę zdjęc z tego wydarzenia oraz kilka fotek ze Skrzycznego - gdzie dzisiaj było...jak to się nazywa ?
Zawsze zapominam - na dole pochmurno u góry słonecznie.
Pozdrawiam |
Tylko pozazdrościć Damku:))
Nie na dole pochmurno a ugóry słonecznie tylko
na dole o kilka stopni zimniej niż na górze a nazywa się to chyba inwersja:))
Ponoć jak takowa występuje na Połoninach w Bieszczadach to wtedy widać stamtąd szczyty Tatr a to dobrze ponad 250km:)
Chyba że o jakie inne zjawisko Ci brachu chodzi , to wtedy nie kumam:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 20:24
2009-01-10, 20:02 - TREBORUS napisał/-a:
Tylko pozazdrościć Damku:))
Nie na dole pochmurno a ugóry słonecznie tylko
na dole o kilka stopni zimniej niż na górze a nazywa się to chyba inwersja:))
Ponoć jak takowa występuje na Połoninach w Bieszczadach to wtedy widać stamtąd szczyty Tatr a to dobrze ponad 250km:)
Chyba że o jakie inne zjawisko Ci brachu chodzi , to wtedy nie kumam:) |
Trebi dokładnie o to mi chodziło - inwersja. Jak ze stopniami było nie wiem, ale na dole pochmurno a u góry słonecznie...Pilsko i Niskie Tatry jak na dłoni...
Chyba, że to jeszcze inaczej się zwie ? |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 20:28
2009-01-10, 19:55 - Damek napisał/-a:
Witam wszystkich.
Dzisiaj ku mojej wielkiej uciesze spotkałem na zwodach narciarskich Radka - ludzie jak on śmiga....
W linku trochę zdjęc z tego wydarzenia oraz kilka fotek ze Skrzycznego - gdzie dzisiaj było...jak to się nazywa ?
Zawsze zapominam - na dole pochmurno u góry słonecznie.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 20:40
Jest to tzw. inwersja orograficzna – charakterystyczna dla dolin górskich. Jest to pewien wariant inwersji radiacyjnej, powietrze ochłodzone w wyniku wypromieniowania ciepła z ziemi spływa ze zbocz górskich, na dno doliny.
Na zdjęciu: Znaczna inwersja temperatury utrzymująca chmury nad Kotliną Jeleniogórską. Widok z Kopy na Karpacz. |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 21:08
2009-01-10, 20:40 - maniak1984 napisał/-a:
Jest to tzw. inwersja orograficzna – charakterystyczna dla dolin górskich. Jest to pewien wariant inwersji radiacyjnej, powietrze ochłodzone w wyniku wypromieniowania ciepła z ziemi spływa ze zbocz górskich, na dno doliny.
Na zdjęciu: Znaczna inwersja temperatury utrzymująca chmury nad Kotliną Jeleniogórską. Widok z Kopy na Karpacz. |
Cosik takiego było dzisiaj na Skrzycznym Adamie - dziękuję za wyjaśnienie.
|
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 22:02
zmykam spać - rano trzeba wstać :) autobus o 6:40 do Sącza i od 9 egzaminy ustne z Prawa i Kryminologii może zdążę na ten autobus do Gorlic o 10:25 jak nie to 12:30 też mam :-) o 14:00 z rynku Biegamy do Biecza dystans 10km z Okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i tam otwieramy imprezę która o 15 się zaczyna i wracam autobusem z powrotem :)
odcisk jest już git wczoraj przebiłem igłą i spirytusem i maścią obłożyłem i dziś tak samo i wieczorem dziś patrzę i już jest zagojony nie ma takiej krwi jak widać i takiego odcisku dużego :) od jutra na reszcie może będę już trenował i normalnie się przygotowywał do sezonu mam nadzieje żeby coś nabiegać w tym roku na zawodach :) Dobrej Nocki - 3m cię :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 22:27
a ja muszę wyjść z domku najpóźniej o godz. 5:15, bo mam busa już o 5:30 ;-[ zatem wstanę rano stanowczo za wcześnie! ;-p
jadę na kolejny egzamin z... maratonu - tym razem w Tychach na "zimowej perle". :-) |
|
| | | |
|
| 2009-01-11, 04:27
Czołem skowronki :) Życzę spokojnej i rodzinnej niedzieli. Ja wychodzę na służbę. Pa pa :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-11, 04:31
2009-01-10, 22:02 - golonbiegaj napisał/-a:
zmykam spać - rano trzeba wstać :) autobus o 6:40 do Sącza i od 9 egzaminy ustne z Prawa i Kryminologii może zdążę na ten autobus do Gorlic o 10:25 jak nie to 12:30 też mam :-) o 14:00 z rynku Biegamy do Biecza dystans 10km z Okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i tam otwieramy imprezę która o 15 się zaczyna i wracam autobusem z powrotem :)
odcisk jest już git wczoraj przebiłem igłą i spirytusem i maścią obłożyłem i dziś tak samo i wieczorem dziś patrzę i już jest zagojony nie ma takiej krwi jak widać i takiego odcisku dużego :) od jutra na reszcie może będę już trenował i normalnie się przygotowywał do sezonu mam nadzieje żeby coś nabiegać w tym roku na zawodach :) Dobrej Nocki - 3m cię :) |
Kup sobie plaster Vicoplast na pęchęrze i skończ z przebijaniem odcisków! Kosztuje 4,50zł, naklejasz i zapominasz. A tu boli cię, jest niehigieniczne a zreszta szkoda gadać. Bieganie ma być przyjemne a jeśli powstają odciski to po co rezygnować z biegania? Wracaj szybko na trasy biegowe D: D: |
|
| | | |
|
| 2009-01-11, 06:23
Witam całą RGO
Miłego dzionka życzę
Przede mną mocny trening...
Trzymajcie kciuki..każdy się przyda:))))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-11, 06:58
2009-01-11, 06:23 - marysieńka napisał/-a:
Witam całą RGO
Miłego dzionka życzę
Przede mną mocny trening...
Trzymajcie kciuki..każdy się przyda:))))) |
Witaj Marysieńko...inni pewnie jeszcze śpią.
Trzymam dwa kciuki za trening. :) |
|