| | | |
|
| 2008-11-24, 22:44
Idę spać ptaszynki...
Niechaj mi się przyśni muzyka Richarda Galliano...i niech mnie niesie przez sen ku porankowi - znów ciemnemu i zimnemu, ale za to...w końcu doczekałam się upragnionej zimy (mam nagwizdane - nie?) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 23:05
2008-11-24, 22:35 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ach....
I jeszcze jedno...
Wiecie, co najbardziej lubią jeść dzieci?
No to Wam powiem - frytki i naleśniki:))
I ja moim belfegorom smażyłam dzis naleśniki...a czemu to piszę?
Otóż...nie zdawałam sobie sprawy, że dżem z pigwy jest tak PYSZNY...po prostru DELICJE...
Nie sądzę, by wytrwał długo:)
Na szczęście mam w sadzie cztery krzaki pigwowe...w tym roku owocował tylko jeden, ale przypuszczam, że to dlatego, iż w zeszłym były przesadzane (i rozsadzane jednocześnie). |
Ja też bardzo lubię naleśniki,frytki trochę mniej.
A dżemu pigwowego jeszcze nigdy nie jadłem,może
kiedyś będzie mi dane. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:18
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:))
Przed nami kolejny śliski dzień (oby nie nazbyt mroźny)
Życie jest piękne...a życie z czerwonym nosem przypomina nieco życie Rudolfa - czerwononosego renifera:)
Słowem - bajka... :)))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:30
Witam
Snieżek sobie pada od samego rana
W radio leci piosenka "wstawaj szkoda dnia"
Ja już wstałem.
Dobrego dnia dla wszystkich |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:34
2008-11-25, 06:30 - janusz napisał/-a:
Witam
Snieżek sobie pada od samego rana
W radio leci piosenka "wstawaj szkoda dnia"
Ja już wstałem.
Dobrego dnia dla wszystkich |
Wstać to jedno, a oswoić się z myślą, że za godzinkę z dziećmi z domu trzeba wyjśc to drugie, ale...nie będzie tak źle :)
PS. Codziennie do szkoły docieramy jak banda ochlaptusów spod sklepu - czerwone nosy mamy i bełkotliwa mowę.
(żartowałam...nie bełkotamy - tylko mamy czerwone oblicza) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:40
teraz czas na poranną kaweczkę z mleczkiem ale bez
słodkości.Jakoś ograniczam choć to trudne jest:)
Słodkości są naprawdę super:))
ciasteczka zastąpiłem marchewką:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:57
2008-11-25, 06:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:))
Przed nami kolejny śliski dzień (oby nie nazbyt mroźny)
Życie jest piękne...a życie z czerwonym nosem przypomina nieco życie Rudolfa - czerwononosego renifera:)
Słowem - bajka... :)))) |
Dzień dobry...
Cieplutkiego dnia dla wszystkich i słońca w uśmiechu.
:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 06:57
2008-11-25, 06:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wstać to jedno, a oswoić się z myślą, że za godzinkę z dziećmi z domu trzeba wyjśc to drugie, ale...nie będzie tak źle :)
PS. Codziennie do szkoły docieramy jak banda ochlaptusów spod sklepu - czerwone nosy mamy i bełkotliwa mowę.
(żartowałam...nie bełkotamy - tylko mamy czerwone oblicza) |
Witam..
Gaba...a ja za chwileczkę wciskam się w strój...kapielowy i "lecę" na basenik.
Dziś z pewnością zmrożony będzie....bo mrozik u mnie no i sporo śniegu przez noc nasypało...
Jest może kto chętny na ...wspólną kąpiel w ..przerębli???
Miłego i ciepłego dzionka życzę wszystkim sympatykom RGO.
Lecę na basenik:)))
|
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 07:03
2008-11-25, 06:57 - Tom napisał/-a:
Dzień dobry...
Cieplutkiego dnia dla wszystkich i słońca w uśmiechu.
:) |
Tomku..
Jak tam treningi na bieżni?????
A może bieżnia już "zajechana"??? |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 07:13
2008-11-25, 07:03 - marysieńka napisał/-a:
Tomku..
Jak tam treningi na bieżni?????
A może bieżnia już "zajechana"??? |
Marysieńko...
Bieżnia w taką wymarzoną pogodę dla biegaczy. To była by zbrodnia. :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 08:34
2008-11-24, 21:04 - marysieńka napisał/-a:
Trebi..
Chyba nie zapomniałeś...o danej mi obietnicy???? |
Mankosie wszystkim. Wczoraj padłem o 21. To chyba jeszcze pokłosie komandoskiego łikendu:)
Pamiętam Marysiu. Będę zwarty i gotowy:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 09:59
witajcie - u mnie śnieżek dalej sypie sobie fajnie :-) dziś długie wybieganko planuje 16 - 18km :-) na razie jak na dziś zawody w Bardejovie odpadają bo nie mam transportu :-) miłego dnia wszystkim i ciepłego w ten śniegowy dzień :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:23
Kurczę..
W góry chętnie kilka osób pojechałoby ze mną, ale na zaproszenie do zamarzniętego dziś mojego "baseniku" nikt nie ...odpowiedział...
Dlaczego nie byłam i nie jestem ździwiona???
Cóż było robić...
Jejka ależ woda zimna była...ale o wiele gorsze było wyjście z tej zimnicy na śnieg, który przykleił się do stóp...Oj...to dopiero było zimne:)))
Może jutro ktoś się podłączy??? |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:36
2008-11-25, 10:23 - marysieńka napisał/-a:
Kurczę..
W góry chętnie kilka osób pojechałoby ze mną, ale na zaproszenie do zamarzniętego dziś mojego "baseniku" nikt nie ...odpowiedział...
Dlaczego nie byłam i nie jestem ździwiona???
Cóż było robić...
Jejka ależ woda zimna była...ale o wiele gorsze było wyjście z tej zimnicy na śnieg, który przykleił się do stóp...Oj...to dopiero było zimne:)))
Może jutro ktoś się podłączy??? |
Marysiu...
Tutaj na wątku RGO są sami zwolennicy doznań ekstremalnych:)
Jedni wychowują trójkę małych dzieci i jeżdżą z nimi na wszystkie biegi...
Inni biegają kilkanaście maratonów w roku i zaliczają biegi powyżej setki...
Jeszcze inni zażywają porannej kapieli w "baseniku", w którym uprzednio wyrąbali sobie zapraszającą przeręblę...
Jeszcze inni są zdolni pochłaniać czekoladę kilogramami...
"itd., itp, itd." - jak to kiedyś napisała Agnieszka Osiecka - choć z pewnością nie pisała o nas (tylko o "Okularnikach" :))
I tak to już chyba jest, że jako ekstremiści jesteśmy nieźli, ale jako przekonywacze innych już mniej:)
ERGO: każdy musi, a może nie musi ale chce, pozostać przy własnym ekstremum:)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:38
Co nie zmienia zupełnie faktu, że ja konsekwentnie planuję się w tym Twoim baseniku wykąpać o poranku...ale na Boga!! W kwietniu...a nie w listopadzie, po zimowej grudzie...jestem foczką (wypasioną?), nie morsem:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:43 Karmniki
A'propos karmnika Kowala.
Ja właśnie wczoraj kupiłem (wygodnicki jestem) 2 nowe karmniki i powiesiłem w ogrodzie na drzewach. Luudziska co się dzieje. Miliony ptaszków znowu gości w moim ogrodzie. Cudny widok. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:45
2008-11-25, 10:38 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Co nie zmienia zupełnie faktu, że ja konsekwentnie planuję się w tym Twoim baseniku wykąpać o poranku...ale na Boga!! W kwietniu...a nie w listopadzie, po zimowej grudzie...jestem foczką (wypasioną?), nie morsem:))) |
Gabrysiu...
I w kwietniu woda....zimną jest..ale zapewniam już bez pokrywy ...lodowej:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:48
2008-11-25, 10:45 - marysieńka napisał/-a:
Gabrysiu...
I w kwietniu woda....zimną jest..ale zapewniam już bez pokrywy ...lodowej:)) |
I właśnie o to chodzi:))
Mam nadzieję, że mieszkasz w pewnym oddaleniu od sąsiadów, bo znając siebie, jestem więcej niż pewna, że będę z siebie wydawać ryki zarzynanego bawołu...
Ale za to jaki będę miała świetny poowód by sobie pokrzyczeć wniebogłosy:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:50
2008-11-25, 10:45 - marysieńka napisał/-a:
Gabrysiu...
I w kwietniu woda....zimną jest..ale zapewniam już bez pokrywy ...lodowej:)) |
Marysiu,
bywały zimy, że jeszcze w połowie kwietnia rybki na lodzie łapałem... więc nie mów "hop", może jeszcze przed Dębnem będziemy potrzebować lodołamacza aby Gaba mogła skorzystać z Twojego "baseniku":)) |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 10:52
2008-11-25, 10:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
I właśnie o to chodzi:))
Mam nadzieję, że mieszkasz w pewnym oddaleniu od sąsiadów, bo znając siebie, jestem więcej niż pewna, że będę z siebie wydawać ryki zarzynanego bawołu...
Ale za to jaki będę miała świetny poowód by sobie pokrzyczeć wniebogłosy:)))) |
Gaba..
Pragnę Cię poinformować, że ja podobne dźwięki wydaję każdego ranka...od dnia kiedy temperatura wody spada poniżej 4 stopni..więc bez obaw..Twój krzyk nie zrobi na nich żadnego wrażenia:)) |
|