| | | |
|
| 2009-01-21, 07:24
2009-01-21, 07:18 - Tom napisał/-a:
Gaba...Taka z Ciebie bałaganiara, że musisz odgruzowywać dom po swoich harcach . Bo przecież nie po tych grzecznych i miłych chłopcach. :)))) |
Absolutnie nie po tych aniołkach....
Czasem po prostu dostaję amoku i wtedy niszczę wszystko co napotkam na swojej drodze; wyrzucam książki z regałów, tłukę porcelaną rodową, rozdzieram szaty, targam puchowe poduchy i kołdry i rzucając w góre pierzem, udaję, że to śnieg. Ach...zapomniałabym dodać, że wtedy jeszcze szybko piekę jakiś tort, by móc nim rzucać po ścianach...i w Bogu ducha winnych domowników, rzecz jasna.
Wczoraj miałam taki dzień:)
Ale....co się ubawiłam i wyżyłam, to moje:))))))))))))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 07:44
2009-01-21, 07:24 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Absolutnie nie po tych aniołkach....
Czasem po prostu dostaję amoku i wtedy niszczę wszystko co napotkam na swojej drodze; wyrzucam książki z regałów, tłukę porcelaną rodową, rozdzieram szaty, targam puchowe poduchy i kołdry i rzucając w góre pierzem, udaję, że to śnieg. Ach...zapomniałabym dodać, że wtedy jeszcze szybko piekę jakiś tort, by móc nim rzucać po ścianach...i w Bogu ducha winnych domowników, rzecz jasna.
Wczoraj miałam taki dzień:)
Ale....co się ubawiłam i wyżyłam, to moje:))))))))))))))))))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 07:58
Witam ciepło całą RGO. Mało nas z rana. Gaba, świetnie Cię rozumiem. Moje dzieci są już dorosłe i większość czasu spędzają poza domem rodzinnym. Każdą wizję ich wspólnego pobytu w domu traktuję jednak jak potencjalne zagrożenie. |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 08:43
LINK: http://pl.youtube.com/watch?v=BoHzjkdeb1U | Mankosie. Dzisiaj w planach kolejna piętnasteczka kilometerków do zaliczenia( tym razem napisze "kilometerków" co by Ci sie Gaba znowu z czymś karalnym nie kojarzyło):)
W Żeszufku na lekkim plusie a więc chlapa sie zrobiła. Spacery z psem stały sie przez to jakby trochę mniej przyjemne:)
W linku coś co tygryski bardzo lubią. Pozostałym też powinno smakować:)
Miłego dziona:)
|
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 08:46
Witam.
Ja zawsze dzień zaczynam od śniadania i kawy przy której czytam forum. Potem odgruzowywanie itp. -)
U nas w Tychach, odwilż. Czyżby już koniec zimy ? |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 09:17
Witajcie :-) w Gorlicach też na plusie i ładnie jest :-) no i chlapa również się pojawiła :-) u mnie dziś 10-teczka kilometerków :D nie ta karalna :D :-) Miłego Dzionka Wam Wszystkim Życzę :-) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 10:37
2009-01-21, 08:43 - TREBORUS napisał/-a:
Mankosie. Dzisiaj w planach kolejna piętnasteczka kilometerków do zaliczenia( tym razem napisze "kilometerków" co by Ci sie Gaba znowu z czymś karalnym nie kojarzyło):)
W Żeszufku na lekkim plusie a więc chlapa sie zrobiła. Spacery z psem stały sie przez to jakby trochę mniej przyjemne:)
W linku coś co tygryski bardzo lubią. Pozostałym też powinno smakować:)
Miłego dziona:)
|
LINK: http://pl.youtube.com/watch?v=6TrtwQXezaU |
Robert....
Tygrysiczka jest zachwycona:))
Też to lubię i to bardzo.
Zupełnie nieświadomie mi w duszy pogrzebałeś.
Tej płyty słuchałam aż do zdarcia kasety, kiedy miałam 20 lat. Tej muzyki - King Crimson, ale też Dead Can Dance, i This Mortal Coil (sam smak - moja pierwsza płyta kupiona w sklepie to było właśnie This Mortal Coil - straszliwie droga była i mam ją do dziś), uczył mnie człowiek, który w ogóle zaczął mnie uczyć muzyki. No...ważny był po prostu - wtedy nawet najważniejszy.
Miłośc do King Crimson i This Mortal Coil została, do Dead Can Dance wracam czasem, a ta piosenka przypomniana z rana, przywołuje bardzo piękne wspomnienia:)
W linku piosenka - pierwsza na tej płycie:)
Na marginesie. Uwielbiam płyty konceptualne, takie gdzie wszystko logicznie wypływa jedno z drugiego.
"Na dworze karmazynowego króle" zaczyna się to wszystko trzęsieniem ziemi, potem stopniowo wycisza w rozmowie z wiatrem, epitafium, iluzji, aż po "The Court of the Crimson King" - utwór monument...
Hmmm...w dalszym ciągu kocham te płytę:)
Dziekuję:)
i jeszcze link do monumentu:)
http://koffie.wrzuta.pl/audio/9d4F2L0cMJ/king_crimson_-_the_court_of_the_crimson_king |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 10:49
2009-01-21, 10:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert....
Tygrysiczka jest zachwycona:))
Też to lubię i to bardzo.
Zupełnie nieświadomie mi w duszy pogrzebałeś.
Tej płyty słuchałam aż do zdarcia kasety, kiedy miałam 20 lat. Tej muzyki - King Crimson, ale też Dead Can Dance, i This Mortal Coil (sam smak - moja pierwsza płyta kupiona w sklepie to było właśnie This Mortal Coil - straszliwie droga była i mam ją do dziś), uczył mnie człowiek, który w ogóle zaczął mnie uczyć muzyki. No...ważny był po prostu - wtedy nawet najważniejszy.
Miłośc do King Crimson i This Mortal Coil została, do Dead Can Dance wracam czasem, a ta piosenka przypomniana z rana, przywołuje bardzo piękne wspomnienia:)
W linku piosenka - pierwsza na tej płycie:)
Na marginesie. Uwielbiam płyty konceptualne, takie gdzie wszystko logicznie wypływa jedno z drugiego.
"Na dworze karmazynowego króle" zaczyna się to wszystko trzęsieniem ziemi, potem stopniowo wycisza w rozmowie z wiatrem, epitafium, iluzji, aż po "The Court of the Crimson King" - utwór monument...
Hmmm...w dalszym ciągu kocham te płytę:)
Dziekuję:)
i jeszcze link do monumentu:)
http://koffie.wrzuta.pl/audio/9d4F2L0cMJ/king_crimson_-_the_court_of_the_crimson_king |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 10:52
2009-01-21, 10:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert....
Tygrysiczka jest zachwycona:))
Też to lubię i to bardzo.
Zupełnie nieświadomie mi w duszy pogrzebałeś.
Tej płyty słuchałam aż do zdarcia kasety, kiedy miałam 20 lat. Tej muzyki - King Crimson, ale też Dead Can Dance, i This Mortal Coil (sam smak - moja pierwsza płyta kupiona w sklepie to było właśnie This Mortal Coil - straszliwie droga była i mam ją do dziś), uczył mnie człowiek, który w ogóle zaczął mnie uczyć muzyki. No...ważny był po prostu - wtedy nawet najważniejszy.
Miłośc do King Crimson i This Mortal Coil została, do Dead Can Dance wracam czasem, a ta piosenka przypomniana z rana, przywołuje bardzo piękne wspomnienia:)
W linku piosenka - pierwsza na tej płycie:)
Na marginesie. Uwielbiam płyty konceptualne, takie gdzie wszystko logicznie wypływa jedno z drugiego.
"Na dworze karmazynowego króle" zaczyna się to wszystko trzęsieniem ziemi, potem stopniowo wycisza w rozmowie z wiatrem, epitafium, iluzji, aż po "The Court of the Crimson King" - utwór monument...
Hmmm...w dalszym ciągu kocham te płytę:)
Dziekuję:)
i jeszcze link do monumentu:)
http://koffie.wrzuta.pl/audio/9d4F2L0cMJ/king_crimson_-_the_court_of_the_crimson_king |
Czy Wy wiecie, że to album z 1969 roku. To już prawie prehistoria. Jeśli chodzi o tę grupę to jakoś zatrzymałem się w rozwoju. Bardzo odpowiada mi właśnie pierwszy okres ich twórczości-właściwie pierwsze dwie płyty. Właśnie te na których wokalistą i basistą był Greg Lake. |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 11:02
2009-01-21, 10:52 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Czy Wy wiecie, że to album z 1969 roku. To już prawie prehistoria. Jeśli chodzi o tę grupę to jakoś zatrzymałem się w rozwoju. Bardzo odpowiada mi właśnie pierwszy okres ich twórczości-właściwie pierwsze dwie płyty. Właśnie te na których wokalistą i basistą był Greg Lake. |
Wiem Jerzy, że to 1969 rok.
W ogóle to co najlepsze powstało na przełomie lat sześćdziesiatych i siedemdziesiatych minionego wieku (na przykład niektóre płyty, ale też i : Gaba, Piotrek, Robert, Radek, Krysia, Darek, Tom, i kilka jeszcze innych mniej czy bardziej niezwykłych postaci - hehe:)))
I muzycznie i filmowo był to okres niezwykły....
Nie próbuję przez to zdeprecjonować okresów wcześniejszych i późniejszych - te również miały w sobie niezły potencjał:)))
|
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 13:56
2009-01-20, 20:09 - adamus napisał/-a:
Tusik....
szacuneczek dla Ciebie, w ciągu 4 lat mojego biegania tylko 2 tygodnie biegałem więcej niż 75km, przy Tobie to ja truchtacz jestem........ |
proszę mnie dalej dobijać! ;-))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 13:57
2009-01-20, 21:44 - janusz napisał/-a:
Witam
Mateusz życzę Ci bardzo aby plan się udał.
Ja też bedę próbował coś zrzucić,może ze trzy
kilo,bo juz teraz ważę równo 80. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 16:39
A cóż tu taka cisza złowroga dzisiaj??
Czy coś się, uchowaj Boże, stało złego??? |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 17:06
2009-01-21, 16:39 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A cóż tu taka cisza złowroga dzisiaj??
Czy coś się, uchowaj Boże, stało złego??? |
Jestem i czuwam... Podziwiam moje nowe szybkobiegi. Prawdziwe pomarańczowe śliczności. Jako dziecko szło się spać z nowymi rzeczami ale teraz to chyba trochę szalone. :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 17:09
2009-01-21, 17:06 - Tom napisał/-a:
Jestem i czuwam... Podziwiam moje nowe szybkobiegi. Prawdziwe pomarańczowe śliczności. Jako dziecko szło się spać z nowymi rzeczami ale teraz to chyba trochę szalone. :) |
Czy ja wiem?
Piotrek też chciał spać w nowych butkach do biegania:))))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 19:34
ja dziś tylko 4km bo coś pachwina mnie po prawej stronie zaczęła boleć chyba sobie obtarłem ;/
Teraz oglądam mecz POLSKA - Tunezja w MŚ w Piłce Ręcznej w Chorwacji :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 20:43
czecho Robercik, jak szybko dzisiaj "piętnastkę" zaliczyłeś ??
p.s. nie mylić z piętnastką.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 20:51
2009-01-21, 20:43 - adamus napisał/-a:
czecho Robercik, jak szybko dzisiaj "piętnastkę" zaliczyłeś ??
p.s. nie mylić z piętnastką.... |
Ja, na przykład, piętnastki zaliczam wolno....
A połówki jeszcze wolniej...
Po prostu się delektuję - koneserka taka ze mnie:))))
Jakoś tak wolę rozsmakowywac się w tym zaliczaniu, niż się przy nim śpieszyć:)
Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, a nie przy piętnastkach:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 20:57
2009-01-21, 19:34 - golonbiegaj napisał/-a:
ja dziś tylko 4km bo coś pachwina mnie po prawej stronie zaczęła boleć chyba sobie obtarłem ;/
Teraz oglądam mecz POLSKA - Tunezja w MŚ w Piłce Ręcznej w Chorwacji :) |
Ja dziś zaplanowaną piętnasteczkę wykonałem. Padła w śednim tempie 5:11 na km:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-21, 21:00
2009-01-21, 20:43 - adamus napisał/-a:
czecho Robercik, jak szybko dzisiaj "piętnastkę" zaliczyłeś ??
p.s. nie mylić z piętnastką.... |
Biegło się Miras spoko z luzikiem i zapasikiem:)
A jak tam twoje zdrówko. Mam nadzieję że już jesteś zdrów jak ryba:) |
|