| | | |
|
| 2009-01-07, 10:39
2009-01-07, 10:26 - TREBORUS napisał/-a:
Dzisiaj z rańca -15 w Żeszufku.
Chyba coś się dzieje z ciśnieniem bo dopiero 10 rano a ja senny jestem jak mucha w jesienny chłodny dzionek:)
|
to u nas w Gorlicach robi się coraz cieplej :D z -6 co było rano teraz jest -1 :) więc spacerek będzie fajny przed 13 :) na razie tylko spacerki :) od Niedzieli wznawiam treningi :-) trzeba się solidnie przygotować pod połówkę w Wa-wie 29marca coraz bliżej już jeszcze 2miesiące i 3tyg. mi zostało na przygotowanie się a chce coś na tej trasie czasowo nabiegać mocno o jak najlepszy rekordzik :) a wcześniej jeszcze treningowo dla sprawdzenia formy Bieg Ku Rogatemu Ranczu i Bieg Powitania Wiosny 15km - w Katowicach to polecę jak najlepiej żeby się sprawdzić :) pozdro |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 12:17
2009-01-07, 00:06 - Tusik napisał/-a:
Damek zaproponował mi pacemakerowanie - i prawdopobnie wybiorę czas 4:30. Czy ktoś z posiadaczy "Garminka" chciałby ze mną na ten czas poprowadzić grupę?... Grzesiek? Treborus? inni? - przypomnę tylko, że tydzień wcześniej jest "Cracovia Maraton" i chcąc pobiec w obu imprezach, najbezpieczniej (dla naszego zdrowia...) zającować na nich na słabszy czas. ;-) Wstępnie już zadeklarowałem się również na 4:30 w Krakowie - ale Organizatorzy coś jeszcze nic nie mówią o pacemakareach... |
Tusik.
Chociaż Damek mnie ciągnie na 4h to wiem, że to jeszcze nie dla mnie. A że 2 tygodnie wcześniej chcę dość mocno pobiec Dębno, to pewnie Silesię polecę właśnie na 4:30. Tylko raczej nie jako pismejker, bo wstyd byłoby, gdyby zając nie wytrzymał :(((.
Wstępnie masz pierwszego klienta. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 12:20
2009-01-07, 00:06 - Tusik napisał/-a:
Damek zaproponował mi pacemakerowanie - i prawdopobnie wybiorę czas 4:30. Czy ktoś z posiadaczy "Garminka" chciałby ze mną na ten czas poprowadzić grupę?... Grzesiek? Treborus? inni? - przypomnę tylko, że tydzień wcześniej jest "Cracovia Maraton" i chcąc pobiec w obu imprezach, najbezpieczniej (dla naszego zdrowia...) zającować na nich na słabszy czas. ;-) Wstępnie już zadeklarowałem się również na 4:30 w Krakowie - ale Organizatorzy coś jeszcze nic nie mówią o pacemakareach... |
Jeśli "odsiecz wiedeńska" się uda to mogę pobiec z Tobą ;> |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 12:21
Po bieganku, wyszło 20,7km po 6:44.
Strasznie ciężkie ta "połóweczka". Jednak miękki śnieg nie dość, że wyciąga moc, to jeszcze odbić się nie ma z czego.
Ale było raczej luźno, bo 16km z oddechem "na trzy".
Miałem pobiec 25, ale zaczęło lekko powiewać, co przy 14 stopniach mrozu było trochę nieprzyjemne.
Ale zgadzam się w pełni z Damkiem - "jak jest zima to musi być zimno".
Zamiast podkuszulka z długim rękawem i polaru założyłem dwa z długim rękawem i polar. I było doskonale, dopóki nie zaczęło powiewać. |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 12:32
2009-01-07, 10:26 - TREBORUS napisał/-a:
Dzisiaj z rańca -15 w Żeszufku.
Chyba coś się dzieje z ciśnieniem bo dopiero 10 rano a ja senny jestem jak mucha w jesienny chłodny dzionek:)
|
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 12:35
2009-01-07, 12:20 - Grzegorz J napisał/-a:
Jeśli "odsiecz wiedeńska" się uda to mogę pobiec z Tobą ;> |
super - to zgłoszę Cię, Grześku - bo muszę do niedzieli odpowiedzieć Damkowi. |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 13:00
2009-01-07, 12:35 - Tusik napisał/-a:
super - to zgłoszę Cię, Grześku - bo muszę do niedzieli odpowiedzieć Damkowi. |
Odsiecz wiedeńska w kwietniu dopiero ... :| |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 13:24
2009-01-07, 13:00 - Grzegorz J napisał/-a:
Odsiecz wiedeńska w kwietniu dopiero ... :| |
dasz radę, a jak nie to znajdę kogoś za Ciebie w zastępstwie. :-] |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 16:30 Kolor futra lisa zimą
Ano właśnie.
Dzisiaj widziałem sztuk dwa. I oba brązowe byli. A mię się zdawało, że oni przywdziewają białą szatę zimą.
Lesniku Nadworny - jak to się ma do rzeczywistości? |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 20:11
2009-01-07, 12:35 - Tusik napisał/-a:
super - to zgłoszę Cię, Grześku - bo muszę do niedzieli odpowiedzieć Damkowi. |
Spokojnie...ja tylko chcę sie wstępnie zorientować kto byłby chętny i na jaki czas ?
Wkrótce ruszy strona internetowa SM i wtedy będzie odpowiedni dział czy też miejsce gdzie będziemy formować grupkę pacemakerów.
Moim pomyśłem, marzeniem jest by byli to ludzie znani z forum w tym duża część przyjaciół z RGO.
Trebi - tak
będe się starał obsadzić "pociągi" co 15 minut od 3 do 5 h
Pozdrawiam.
Mateuszku - za to , że wyrwałeś się przed szereg ,-)przypisuję Ci już na stałe grupę na 4:30 |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 21:23
Idę spać....
Oststnio rzeczywistość w jej porażających objawach nieco mnie przytłacza....
Możecie wierzyć albo i nie, ale trzech chłopców w wieku smarkatym z wybujałymi osobowościami potrafi pokazać gdzie raki zimują:)
Paaaa...śnijcie ładnie:) |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 21:56
2009-01-07, 12:21 - Kowal napisał/-a:
Po bieganku, wyszło 20,7km po 6:44.
Strasznie ciężkie ta "połóweczka". Jednak miękki śnieg nie dość, że wyciąga moc, to jeszcze odbić się nie ma z czego.
Ale było raczej luźno, bo 16km z oddechem "na trzy".
Miałem pobiec 25, ale zaczęło lekko powiewać, co przy 14 stopniach mrozu było trochę nieprzyjemne.
Ale zgadzam się w pełni z Damkiem - "jak jest zima to musi być zimno".
Zamiast podkuszulka z długim rękawem i polaru założyłem dwa z długim rękawem i polar. I było doskonale, dopóki nie zaczęło powiewać. |
i moje bieganko zaliczone,
przetruchtałem 10,3km po 4:51, niby niewiele tego ale na trudnej, pagórkowatej trasie więc tylko się mogę cieszyć...
a nadchodzący sezon zapowiada się.... co najmniej dobrze:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 22:02
2009-01-07, 21:56 - adamus napisał/-a:
i moje bieganko zaliczone,
przetruchtałem 10,3km po 4:51, niby niewiele tego ale na trudnej, pagórkowatej trasie więc tylko się mogę cieszyć...
a nadchodzący sezon zapowiada się.... co najmniej dobrze:))) |
Kurde Miras nie za szybko. Toż to dopiero początek stycznia jest. No chyba że chcesz wielką trójce na wiosnę połamać:)
spadam spać bo znowu srańca będę miał kłopoty z wstawaniem. Ostatnio wstaje o zabójczej jak dla mnie porze czyli o 5:50:) Los Masakros.
|
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 22:07
2009-01-07, 21:23 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Idę spać....
Oststnio rzeczywistość w jej porażających objawach nieco mnie przytłacza....
Możecie wierzyć albo i nie, ale trzech chłopców w wieku smarkatym z wybujałymi osobowościami potrafi pokazać gdzie raki zimują:)
Paaaa...śnijcie ładnie:) |
A, nawet czterech...-)
jestem pełen podziwu dla Ciebie biegająca matko, więc odsapnij trochę i jutro powitaj nas jak zawsze pełna optymizmu, bo to i mnie...mimo, że jestem tylko w posiadaniu jednego dorosłego syna, mobilizuje ,-)
Sam nie wiem jaki to ma związek, ale tak jest... |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 22:09
2009-01-07, 21:56 - adamus napisał/-a:
i moje bieganko zaliczone,
przetruchtałem 10,3km po 4:51, niby niewiele tego ale na trudnej, pagórkowatej trasie więc tylko się mogę cieszyć...
a nadchodzący sezon zapowiada się.... co najmniej dobrze:))) |
Ja 20 km po 5;40 średnio, ale bez ściemniania dalej nie dałbym rady -(
Na szczęście zawody mnie zawsze bardzo mobilizują. |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 22:14
2009-01-07, 22:02 - TREBORUS napisał/-a:
Kurde Miras nie za szybko. Toż to dopiero początek stycznia jest. No chyba że chcesz wielką trójce na wiosnę połamać:)
spadam spać bo znowu srańca będę miał kłopoty z wstawaniem. Ostatnio wstaje o zabójczej jak dla mnie porze czyli o 5:50:) Los Masakros.
|
a ja zwykle wstaje o 4:40............. i jutro też:((
"wielka trójka"... może we Wrocku, to i pucharek będzie szansa wywalczyć:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-07, 22:16
2009-01-07, 22:09 - Damek napisał/-a:
Ja 20 km po 5;40 średnio, ale bez ściemniania dalej nie dałbym rady -(
Na szczęście zawody mnie zawsze bardzo mobilizują. |
Ja dzisaj tylko dyszkę ale fajnie się biega na mrozie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 06:49
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Mirek...po przeczytaniu O KTÓREJ Ty codziennie wstajesz z jednoczesną świadomością, o której to napisałeś (napisałeś, więc jeszcze nie spałeś), autentycznie się zaniepokoiłam. Kiciuś, Ty za mało śpisz...naprawdę. W tej sytuacji wcale się nie dziwię, że upatrujesz swoich sporych szans w Mistrzostwach W Spaniu...przecież Ty jesteś chronicznie niedospany!!
Damek...czterech facetów to cztery tajfuny w domu - to fakt, ale nie zamieniłabym tego stanu na stan "sprzed" - to znaczy na samego Piotrka bez dzieci...Przecież nadmiar ciszy i spokoju by mnie doprowadził na skraj depresji:))
Tak to już jest. Nadmiar - źle; niedosyt - jeszcze gorzej:)
Trzymaj się ojcze wspaniałego syna o bujnej osobowości (a przy okazji posiadaczu osobowości niemniej bujnej:))
Maleństwa...przeżyjmy ten dzień pięknie:)) |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 07:25
Witam!!
U mnie ciepełko tylko - 13 stopni.
Przewczorajszych - 17 toż to prawdziwy upał.
Miłego dzionka życzę:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 08:00
2009-01-08, 06:49 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Mirek...po przeczytaniu O KTÓREJ Ty codziennie wstajesz z jednoczesną świadomością, o której to napisałeś (napisałeś, więc jeszcze nie spałeś), autentycznie się zaniepokoiłam. Kiciuś, Ty za mało śpisz...naprawdę. W tej sytuacji wcale się nie dziwię, że upatrujesz swoich sporych szans w Mistrzostwach W Spaniu...przecież Ty jesteś chronicznie niedospany!!
Damek...czterech facetów to cztery tajfuny w domu - to fakt, ale nie zamieniłabym tego stanu na stan "sprzed" - to znaczy na samego Piotrka bez dzieci...Przecież nadmiar ciszy i spokoju by mnie doprowadził na skraj depresji:))
Tak to już jest. Nadmiar - źle; niedosyt - jeszcze gorzej:)
Trzymaj się ojcze wspaniałego syna o bujnej osobowości (a przy okazji posiadaczu osobowości niemniej bujnej:))
Maleństwa...przeżyjmy ten dzień pięknie:)) |
Takie tam feministyczne podejście.
Z czterema facetami da się żyć, tylko trzeba ich zrozumieć. No ale która kobieta rozumie mężczyznę?
Co innego z czterema babami żyć ;) |
|