| | | |
|
| 2009-03-12, 14:34
2009-03-12, 14:03 - Kowal napisał/-a:
Tak sobie patrzę na Sobótkową traskę i widzę, że tam jest najpierw podbieg 50m na 2km, a potem 4,5km podbieg o różnicy wzniesień 200m. i potem już do mety z górki.
Jak trudna jest ta trasa w rzeczywistości?
|
samochodem, trasa jest łatwa |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:05
2009-03-12, 09:50 - kertel napisał/-a:
Gaba ,tylko się na Sobótkę do kupy pozbieraj i niech Ci w Twojej głowie nie zaświta myśl następująca:" a może by tak nie jechać?"
Zdrowiej szybko.....i to już!!!!! |
Naaaawet tak nie myśl!!
W Sobótce będę już w piątek:)))
(Nawet gdybym miała podróżować z respiratorem, to w Sobótce będę) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:12
2009-03-12, 09:31 - adamus napisał/-a:
dzień doberek:))
Gaba... to ja proszę tylko o takie kawałki, kiedy mam wolne i rano mogę otworzyć kompa:))
kultowy kawałek...............
|
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:16
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:20
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:41
2009-03-12, 15:20 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Trzeci...lżejszy jakby:)
PS. To ulubiony kawałek moich synów...to i "Panie Waldku". Ale na Pana Waldka poczekajcie chwilkę:)) |
Spisałaś się na piątkę Gaba, bo zagrałaś wszystko to, co lubię najbardziej- spalam się i gdy nie ma dzieci w domu.
Ja byłem tylko raz na ich koncercie i w skrajnie odmiennych warunkach niż Ty. Kult występował w ramach finałowego koncertu
festiwalu w Jarocinie i jak zawsze w takich warunkach brakowało intymności i tej namacalnej bliskości, kontaktu wzrokowego. Ale miał klimat koncertu rockowego na dużym festiwalu, co też nie jest bez znaczenia. Lubię ich jeszcze za dystans do świata, do siebie i do muzyki. I za to, że na dobrą sprawę nie odrzucają niczego co było przed nimi. |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 15:59
2009-03-12, 15:41 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Spisałaś się na piątkę Gaba, bo zagrałaś wszystko to, co lubię najbardziej- spalam się i gdy nie ma dzieci w domu.
Ja byłem tylko raz na ich koncercie i w skrajnie odmiennych warunkach niż Ty. Kult występował w ramach finałowego koncertu
festiwalu w Jarocinie i jak zawsze w takich warunkach brakowało intymności i tej namacalnej bliskości, kontaktu wzrokowego. Ale miał klimat koncertu rockowego na dużym festiwalu, co też nie jest bez znaczenia. Lubię ich jeszcze za dystans do świata, do siebie i do muzyki. I za to, że na dobrą sprawę nie odrzucają niczego co było przed nimi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 18:00
2009-03-12, 15:59 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Cieszę się, Jerzy, że udało mi się sprawić Ci przyjemność:))
Jeszcze jeden link...niesamowite słowa. Piosenka dobra do pogrążania się w depresji. Mnie w każdym wypadku kiedyś do tego włąsnie służyła... |
Gaba!!
ależ kultowy nastrój dzisiaj na naszym forum uczyniłaś....
dziękuję:)))))))) |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 18:38
2009-03-12, 14:03 - Kowal napisał/-a:
Tak sobie patrzę na Sobótkową traskę i widzę, że tam jest najpierw podbieg 50m na 2km, a potem 4,5km podbieg o różnicy wzniesień 200m. i potem już do mety z górki.
Jak trudna jest ta trasa w rzeczywistości?
|
Darek robimy w Sobótce grupkę biegnącą na wynik 1:45 - zapraszam. Tylko nie pisz, że za szybko... |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 18:39
2009-03-12, 15:59 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Cieszę się, Jerzy, że udało mi się sprawić Ci przyjemność:))
Jeszcze jeden link...niesamowite słowa. Piosenka dobra do pogrążania się w depresji. Mnie w każdym wypadku kiedyś do tego włąsnie służyła... |
Gabrysiu,te utwory mi chyba pomogły,jak bym sie lepiej poczuł i od Sobótki,poszedłem pierwszy raz potruchtać. |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 19:46
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 19:52
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 20:04
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 20:08
LINK: http://lucynus.wrzuta.pl/audio/ufxiE4zWxt/04._polska |
I ostatni już dzisiaj.
Myślę, że naszego ulubionego jubilata doceniliśmy godnie:)
Piosenka bez której nie mogły się obyć żadne Juvenalia w Krakowie:)))
Kult z Kazikiem i Dżem z Ryśkiem Riedlem...to były filary Juvenaliów, kiedy miałam kilka lat mniej niż mam teraz:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 20:30
No pięknie, pięknie...
Kazik z Kultem - mógłbym rzec, że słucham od zawsze, bo od 19 lat... Kasety, płyty, mp3...
Miło wiedzieć, że i wśród biegaczy znajdują się jego słuchacze. A, że tych słuchaczy można będzie spotkać w Sobótce - to już super :-)
Powodzenia na trasie :-)
Tomasz |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 20:42
2009-03-12, 14:03 - Kowal napisał/-a:
Tak sobie patrzę na Sobótkową traskę i widzę, że tam jest najpierw podbieg 50m na 2km, a potem 4,5km podbieg o różnicy wzniesień 200m. i potem już do mety z górki.
Jak trudna jest ta trasa w rzeczywistości?
|
Trasa jest przyjemna. Na początku jest podbieg, potem łagodny spad, później non stop na góre i reszta trasy z górki (oj tam się pędzi bez zatrzymania:). Tam może trochę mocno wiać. Delikatny podbieg jest przy tablicy Sobótka. Poradzisz sobie :-) |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 21:13 Gabi!
2009-03-12, 06:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:))
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:))
A dzisiaj rocznica urodzin Józefa Tischnera - niezwykły był to człowiek o niezwykłej charyzmie:)
Także Lizy Minelli - cudownej aktorki i piosenkarki (śpiewaczki?), która rozmieniła niecodzienny talent na alkohol.
Janiny Ochojskiej - przedstawiać nie trzeba
I pana, który śpiewa dla Was w linku...moją ulubiona piosenkę zresztą.
A że Kazika słucha się miło, przeto w miarę sił będę Was nim dzisiaj troszkę zasypywać...ale tylko troszkę:)
Ja wczoraj ledwie dożyłam wieczora. Jestem najnormalniej w świecie regularnie chora. Katar, gardło, gorączka, zawroty głowy i cały dzień snu. Zobaczymy, jak będzie dzisiaj - może sie coś zmieni na lepsze, acz nie czuję, by w nocy jakieś przesilenie przyszło.
A ja chciałam była teraz codziennie dyszke machać, a raz w tygodniu piętnastkę a potem połówkę.
Póki co, pójście do toalety kosztuje mnie wysiłek prawie że ponad siły.
Wrrrr....nie lubię tego:((
Miłego dnia króliczki:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiecham. W Rudawie wiosna:) |
Trzymaj się Gabi!!! Nie daj się chorobie!!! Wracaj szybko do zdrowia :) Miodek, czosnek i ciepła herbatka. Brrrr ja też nienawidzę tego stanu. U mnie w domku też zaatakowało przesilenie wiosenne i syn się troszku rozłożył. Stary koń - 17 lat, ale żal jak choruje. Zaaplikowałam mu Tabcin i pod kołdrę. Mam nadzieję, że mu przejdzie, ale wygląda na to, że do szkoły nie pójdzie jutro. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 21:27
2009-03-12, 21:13 - agawa71 napisał/-a:
Trzymaj się Gabi!!! Nie daj się chorobie!!! Wracaj szybko do zdrowia :) Miodek, czosnek i ciepła herbatka. Brrrr ja też nienawidzę tego stanu. U mnie w domku też zaatakowało przesilenie wiosenne i syn się troszku rozłożył. Stary koń - 17 lat, ale żal jak choruje. Zaaplikowałam mu Tabcin i pod kołdrę. Mam nadzieję, że mu przejdzie, ale wygląda na to, że do szkoły nie pójdzie jutro. |
Agnieszko:))
Mam dobrą wiadomość:)
Po dwóch dniach spania, dziś późnym popołudniem nastąpiło przesilenie, i gdyby nie przytkany nos i koszmarnie przytkane uszy, które czynią ze mnie istotę zbliżoną poziomem słuchu do zmurszałego pnia, uznałabym się za osobę zdrową jak ryba.
Zobaczymy jak będzie po nocy, ale jestem dobrej myśli:)
Na marginesie (ku uciesze - nie ukrywam):)
Organizm człowieka chorego jest zdolny do rzeczy niezwykłych.
Dziś w nocy śnił mi się Zygmunt III Waza:)))
Poważnie, to nie jest żart. |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 22:15
Witajcie po przerwie.
Komp mi padł i trzeba było trochę czasu na jego leczenie... tak samo mi teraz potrzeba trochę czasu na leczenie po Bochni... mam pieroński katar i w dodatku skręcona przed 2 tygodniami kostka jeszcze się odzywa... ;-/ Nie biegam od poniedziałku i mnie nosi!.. :-( Ale no cóż... robię sobie przerwę do niedzieli - będę biegał w Katowicach 15-kę.
Niech wreszcie przyjdzie już ta WIOSNA!!!!!!!!! :-))) |
|
| | | |
|
| 2009-03-12, 22:21
2009-03-12, 22:15 - Tusik napisał/-a:
Witajcie po przerwie.
Komp mi padł i trzeba było trochę czasu na jego leczenie... tak samo mi teraz potrzeba trochę czasu na leczenie po Bochni... mam pieroński katar i w dodatku skręcona przed 2 tygodniami kostka jeszcze się odzywa... ;-/ Nie biegam od poniedziałku i mnie nosi!.. :-( Ale no cóż... robię sobie przerwę do niedzieli - będę biegał w Katowicach 15-kę.
Niech wreszcie przyjdzie już ta WIOSNA!!!!!!!!! :-))) |
Tusik - wracaj do zdrowia, wszak Sobótka za 2 tygodnie ...
ps.
Zobacz na ligę asics ;D |
|