 | | | |
|
|
2009-03-05, 13:58
| Wyszła 10km po 4:36 mocno - no ale wkurzony dziś jestem i przynajmniej się wyładowałem podczas treningu - no ale nie czuje się zmęczony po tym treningu :=) trening wyszedł i wyładowałem się przynajmniej tą złość po nie zdanym egzaminie :/ |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 14:34
2009-03-05, 13:03 - marysieńka napisał/-a:
Dokładnie tak..a może i nawet jeszcze gorzej:)) |
| Sam jestem kierowcą, rowerzystą i biegaczem .. więc mam trochę inne zdanie niż sami kierowcy ... bo sam nie raz pomstowałem na samochody parkujące/jadące po pasie dla rowerów... nie mniej jednak wystarczy przejechać się rowerem po głównej drodze (tak jak ja od siebie do Krakowa) i można zobaczyć jak kierowcy olewają przepisy dot. omijania rowerzystów (choć nie wszyscy kierowcy) - nie mniej jednak mijanie rowerzysty "na styk" przez ciężarówkę z przyczepą przy prędkości (mojej 30-40km/h) i jej - czasami w okolicach 100 do przyjemnych nie należy... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 14:40
2009-03-05, 14:34 - Grzegorz J napisał/-a:
Sam jestem kierowcą, rowerzystą i biegaczem .. więc mam trochę inne zdanie niż sami kierowcy ... bo sam nie raz pomstowałem na samochody parkujące/jadące po pasie dla rowerów... nie mniej jednak wystarczy przejechać się rowerem po głównej drodze (tak jak ja od siebie do Krakowa) i można zobaczyć jak kierowcy olewają przepisy dot. omijania rowerzystów (choć nie wszyscy kierowcy) - nie mniej jednak mijanie rowerzysty "na styk" przez ciężarówkę z przyczepą przy prędkości (mojej 30-40km/h) i jej - czasami w okolicach 100 do przyjemnych nie należy... |
Grzesiu..
O tym to mnie nie musisz wcale przekonywać....
Przez te ponad 20 lat swojego biegania..mogę coś powiedzieć...dużo powiedzieć..i to niekoniecznie dobrego..
Wspomnę tylko, że kilka razy gdybym nie wskoczyła do rowu..miałabym przyjemność "spotkać" się z maską autka:((( |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 14:44
2009-03-05, 14:40 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu..
O tym to mnie nie musisz wcale przekonywać....
Przez te ponad 20 lat swojego biegania..mogę coś powiedzieć...dużo powiedzieć..i to niekoniecznie dobrego..
Wspomnę tylko, że kilka razy gdybym nie wskoczyła do rowu..miałabym przyjemność "spotkać" się z maską autka:((( |
Wiem.. i mam nadzieję że biegający/rowerujacy kierowcy pamiętają o tych słabszych na drodze... i siadając za kółkiem nie stają się panami szosy ...
|
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 14:52
2009-03-05, 14:44 - Grzegorz J napisał/-a:
Wiem.. i mam nadzieję że biegający/rowerujacy kierowcy pamiętają o tych słabszych na drodze... i siadając za kółkiem nie stają się panami szosy ...
|
| Pomarzyć zawsze można:)))) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 16:11
2009-03-05, 14:52 - marysieńka napisał/-a:
Pomarzyć zawsze można:)))) |
Czołem wieczorkiem.
Nie tylko pomarzyć można, można coś zrobić w tym temacie.
Wina jest również po naszej stronie.
Ja od kiedy biegam w kamizelce odblaskowej i lapce na czoło nie miewam problemów z samochodami. Wszyscy mnie skrzętnie omijają.
Niestety sytuacja zmienia się w dzień. Wtedy niestety wjeżdżają dosłownie na stopy.
Rower to już niestety porażka, bo ciężarowcy lekceważą dwukółkowców namiętnie. Ja uciekam jak mogę na drogi rowerowa, albo jadę głębokim poboczem. Mam nadzieję, że władze Krakowa wywiążą się z obietnic i wybuduję po Krakowie i okolicach te kilkaset obiecanych kilometrów. |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 16:21
2009-03-05, 16:11 - Kowal napisał/-a:
Czołem wieczorkiem.
Nie tylko pomarzyć można, można coś zrobić w tym temacie.
Wina jest również po naszej stronie.
Ja od kiedy biegam w kamizelce odblaskowej i lapce na czoło nie miewam problemów z samochodami. Wszyscy mnie skrzętnie omijają.
Niestety sytuacja zmienia się w dzień. Wtedy niestety wjeżdżają dosłownie na stopy.
Rower to już niestety porażka, bo ciężarowcy lekceważą dwukółkowców namiętnie. Ja uciekam jak mogę na drogi rowerowa, albo jadę głębokim poboczem. Mam nadzieję, że władze Krakowa wywiążą się z obietnic i wybuduję po Krakowie i okolicach te kilkaset obiecanych kilometrów. |
Darku - spróbuj rano jechać po ścieżce rowerowej na Reymonta ... - chyba tylko z nogą do przodu urywając lusterka ..
A jakie pretensje mają kierowcy (ci z lewoskrętu w stronę alej) jak stoisz w korku zostawiając wolny pas dla rowerów ../linia ciągła/ - tak jest na większości ścieżek ..
A jak wiesz droga Rudawa - Zabierzów ścieżki rowerowej nie posiada, a ci co budowali chodnik .../ech, szkoda gadać/.. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 
2009-03-05, 16:29
| Fotka RGO przed startem I Biegu Ku Rogatemu Ranczu :=) super zdjęcie :) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 16:53
2009-03-05, 16:29 - golon napisał/-a:
Fotka RGO przed startem I Biegu Ku Rogatemu Ranczu :=) super zdjęcie :) |
Mateusz...
Skąd je masz??
Ja też chcę:))) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 16:58
2009-03-05, 16:53 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mateusz...
Skąd je masz??
Ja też chcę:))) |
http://picasaweb.google.pl/fotomotylek/IBiegKuRogatemuRanczu#
linka mi Damek podesłał :=) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 19:34
Biegacze, rowerzyści i kierowcy!
2009-03-05, 14:34 - Grzegorz J napisał/-a:
Sam jestem kierowcą, rowerzystą i biegaczem .. więc mam trochę inne zdanie niż sami kierowcy ... bo sam nie raz pomstowałem na samochody parkujące/jadące po pasie dla rowerów... nie mniej jednak wystarczy przejechać się rowerem po głównej drodze (tak jak ja od siebie do Krakowa) i można zobaczyć jak kierowcy olewają przepisy dot. omijania rowerzystów (choć nie wszyscy kierowcy) - nie mniej jednak mijanie rowerzysty "na styk" przez ciężarówkę z przyczepą przy prędkości (mojej 30-40km/h) i jej - czasami w okolicach 100 do przyjemnych nie należy... |
| Ja na co dzień jestem kierowcą, kilka razy w tygodniu biegam a od kwietnia do października korzystam z roweru. Sądzę, że większość użytkowników dróg, ścieżek itd. nie jest bez winy. Biegacze biegają po ścieżkach przeznaczonych dla rowerów, kierowcy jeżdżą często jak by byli jedynymi użytkownikami drogi a rowerzyści nie znają przepisów ruchu drogowego, jeżdżą często pod prąd i za nic mają znaki drogowe a o zasygnalizowaniu zmiany kierunku zazwyczaj nie pamiętają. Zarówno biegacze i rowerzyści są słabo widoczni na drodze. Jeżeli już posiadają odblaski to małe, a przy rowerach czasami nie ma nawet zwykłego oświetlenia. |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 19:36
Kołobrzeg :)
2009-03-05, 16:53 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mateusz...
Skąd je masz??
Ja też chcę:))) |
| Kochani a wybieracie się do Kołobrzegu na bieg z okazji rocznicy zaślubin? Fajna impreza :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 19:38
2009-03-05, 19:36 - agawa71 napisał/-a:
Kochani a wybieracie się do Kołobrzegu na bieg z okazji rocznicy zaślubin? Fajna impreza :) |
| Agnieszka za daleko aż całą Polskę przejechać :( raz byłem na wakacjach w Kołobrzegu w 2007r końcem lipca i biegłem w Darłowie 12km w Biegu Eryka :) ale ten bieg dał mi po kościach to 6km plażą ;/ ale Bieg na pewno super - biegałem tam tymi alejkami co jest Bieg rozgrywany :) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 21:19
:(
2009-03-05, 19:38 - golon napisał/-a:
Agnieszka za daleko aż całą Polskę przejechać :( raz byłem na wakacjach w Kołobrzegu w 2007r końcem lipca i biegłem w Darłowie 12km w Biegu Eryka :) ale ten bieg dał mi po kościach to 6km plażą ;/ ale Bieg na pewno super - biegałem tam tymi alejkami co jest Bieg rozgrywany :) |
A szkoda! Ja się zapisałam bo mam blisko :)
Dzisiaj biegałam po plaży ale było ciężko bo przypływ zabrał sporo ubitej trasy i trzeba było siłę włączyć bo piasek grząski. I tak było fajnie :) |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 21:22
Wrzesień :)
2009-03-05, 19:38 - golon napisał/-a:
Agnieszka za daleko aż całą Polskę przejechać :( raz byłem na wakacjach w Kołobrzegu w 2007r końcem lipca i biegłem w Darłowie 12km w Biegu Eryka :) ale ten bieg dał mi po kościach to 6km plażą ;/ ale Bieg na pewno super - biegałem tam tymi alejkami co jest Bieg rozgrywany :) |
To może przyjedziecie we wrześniu na maraton Świnoujście-Wolgast lub półmaraton w Wolgaście. Fajna i dobrze zorganizowana imprezka i można połączyć przyjemne z pożytecznym. Rodzinkę zabrać nad morze (temperatury we wrześniu są całkiem fajne).
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 21:34
2009-03-05, 21:22 - agawa71 napisał/-a:
To może przyjedziecie we wrześniu na maraton Świnoujście-Wolgast lub półmaraton w Wolgaście. Fajna i dobrze zorganizowana imprezka i można połączyć przyjemne z pożytecznym. Rodzinkę zabrać nad morze (temperatury we wrześniu są całkiem fajne).
Pozdrawiam |
| na wrzesień mam zaplanowaną połówkę w Pile 6września pobiec mocno wyrobić licencje PZLA i wystartować może w Mistrzostwach Polski w Półmaratonie :) a maratonu nie biegam jeszcze za wcześnie i nawet nie chce - nie spieszno mi do niego :) może w wieku 23-24lat :) a na październik zastanawiam sie nad połówką na Słowacji w Koszycach |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 21:40
cześć Los Robertos:))
jak tam nicnierobienie??
pisz proszę co z Twoją kontuzją..... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-05, 23:21
2009-03-05, 21:40 - adamus napisał/-a:
cześć Los Robertos:))
jak tam nicnierobienie??
pisz proszę co z Twoją kontuzją..... |
Witaj Mirasku:)
Ponownie sauenka dzisiaj zaliczona. Chyba się uzależniłem:)
Nie chce przynudzać tą moją łapą ale skoro nalegasz:)
Od wczorajszego południa chodzę na zabiegi na kostkę i naciągnięty prawdopodobnie brzuchaty łydki.
Wczoraj byłem również popołudniu z moją kosteczką u znajomego fizjoterapeuty aby zobaczył ją ponownie. Wydotykał, pooglądał i stwierdził że zabiegi na ten staw skokowy jednak nie są wskazane bo mogą zoogniskować uraz.
Po głębszej analizie zdecydowaliśmy razem że odpuszczamy zabiegi na kostkę a kontynujemy oczywiście nadal na brzuchatego.
Dzisiaj zadzwonił do mnie i poinformował mnie że ustalił z ortopedą u którego byłem we wtorek że ten własnie lekarz będzie przeprowadzał zabieg usuniecia "niespodzianki".
Prawdopodobnie zdecydyje się na niego pod sam koniec marca lub na samym początku kwietnia. W tej chwili ta feralna noga mnie wogóle nie boli ale to przez to że od miesiąca nie biegam. Ale cały czas mam niestety tak jakby dwie kostki obok siebie:)
Tak więc reasumując czeka mnie jeszcze 8 zabiegów ( laser i magnetronik) na brzuchatego oraz oczekiwanie na zabieg okołokostkowy.
Już wiem przynajmniej na czym stoje i mam zarysowany plan działania ,pod warunkiem oczywiście że nic się nie zmieni:)
A jak tam twoje dokonania treningowe. Czy masażyk urzeczywistniłeś:)
Pozdrowionka dla syćkich:) |
|
| | | |
|
|
2009-03-06, 05:58
Witam
/po/ranne ptaszki :)..
Dziś Bochnia .. a tu tyle roboty ... ale te 3 dni odcięcia od świata dobrze mi zrobią :) |
|
| | | |
|
|
2009-03-06, 06:10
Witam
Wczoraj takie ciepełko, a dziś niestety dużo chłodniej
tylko 5 stopni, ale nie pada.
Serniczek "wpałaszowany", kawusią popity......czekam aż na dobre wstanie dzionek..by na kąpanko pojechać.
Miłego dzionka wszystkim życzę:)))) |
|
