 | | | |
|
|
2009-03-08, 19:09
2009-03-08, 18:10 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu...
Czekamy na relację...:))) |
Pojawi się wkrótce :)... (wraz z galerią zdjęć).
Właśnie skończyłem odsypiać 2 krótkie noce :) |
|
| | | |
|
|
2009-03-08, 19:12
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Chyba powinnam napisać "dobry wieczór":)))))
Panowie moi mili bardzo Wam jako reprezentantka kobiet dziękuję. Niektórzy nazywają mnie też biegaczką, więc na upartego klasyfikowałabym się do obu wzmiankowanych przez Was kategorii:)
Z Bochni wróciłam, wykąpałam się i czterokrotnym błogim zaśnięciu w wannie (spora sztuka kiedy wanna ma 120 cm długości), przeniosłam się do łóżka. Właśnie się obudziłam, więc wracam do wirtualnego świata żywych:))))
W Bochni było rzeczywiście wspaniale i wyjątkowo. Oprócz tego, jesteśmy chyba jedyną (oprócz zwycięskiej, rzecz jasna) sztafety, która jest w pełni usatysfakcjonowana zajętym przez siebie miejscem i ilością nabieganych kilometrów:))))
Czasem realne spojrzenie na własne możliwości, potrafi przynieść miłe niespodzianki:))
Jak się Piotrek zgodzi, to (przy odrobinie szczęścia) za rok znów pobiegam po torach przez środek kaplicy:))
Ciekawa jestem, czy Krysia podołała swojemu bardzo ambitnemu założeniu. Zapewne tak, bo jest dziewczyną wielce waleczną:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-08, 19:30
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=13059&code2=1&multi=13102
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=13040&code2=9&multi=11740
czytaj wcześniej :)) takie relacje
|
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 00:37
Mały konkurs
Prosty jak barszcz
Zgadnijcie czyja to ręka (po lewej)
Nagroda - jedno z przekazywanych zawiniątek /do odbioru na kolejnym biegu/ |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 00:51
Nowa gwiazda radia
| Czyżby po Małyszomani - Kowalomania ? |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 00:53
Co Ty wiesz
| o bieganiu - To ja jestem Miętki Ninja :D |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 01:15
| Dziękujemy naszym kochanym kobietom za wspaniałe ciasta jakimi nas raczyły do późnych godzin nocnych :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 01:17
Witam Wszystkich!
Wielu z Was walczyło pod ziemią.W tym czasie razem z Krysią ślizgaliśmy się (na takich cieniutkich deskach) nieco wyżej.W pewnym momencie wbiegliśmy nawet powyżej 1000 m.n.p.m.
Krysia w stanie pogrypowym w pięknym stylu pokonała po raz pierwszy 48 km.
Ja również w stanie pogrypowym i lekko chorobowym też ten dystans pokonałem ( głupek)
Wynik zrobiłem gorszy o ok. 40 min., ale jestem PRZESZCZĘŚLIWY!!!!
Po pierwszych 6 km. umierałem ale dalej było już tylko lepiej( o dziwo)
WSPANIAŁA IMPREZA!!!
A może ktoś z Was też założy deseczki na nogi i spróbuje swoich sił "NA PIASTACH". Gorąco polecam!!! |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 01:19
2009-03-09, 01:17 - kertel napisał/-a:
Witam Wszystkich!
Wielu z Was walczyło pod ziemią.W tym czasie razem z Krysią ślizgaliśmy się (na takich cieniutkich deskach) nieco wyżej.W pewnym momencie wbiegliśmy nawet powyżej 1000 m.n.p.m.
Krysia w stanie pogrypowym w pięknym stylu pokonała po raz pierwszy 48 km.
Ja również w stanie pogrypowym i lekko chorobowym też ten dystans pokonałem ( głupek)
Wynik zrobiłem gorszy o ok. 40 min., ale jestem PRZESZCZĘŚLIWY!!!!
Po pierwszych 6 km. umierałem ale dalej było już tylko lepiej( o dziwo)
WSPANIAŁA IMPREZA!!!
A może ktoś z Was też założy deseczki na nogi i spróbuje swoich sił "NA PIASTACH". Gorąco polecam!!! |
| Była relacja w TV .. ale Was jakoś nie zauważyłem :D |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 01:20
Bochnia 2009
| Arcybractwo Uciech Wszelakich - co zresztą widać :) |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 01:25
Women not cry ?
| Żal się rozstawać - Extreme Women też czasem płaczą ... |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 01:28
2009-03-09, 01:19 - Grzegorz J napisał/-a:
Była relacja w TV .. ale Was jakoś nie zauważyłem :D |
| Bo tych najszybszych kamera nie zdążyła "ściągnąć" :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 
2009-03-09, 01:34
| Gdzie nie spojrzeć, Tusik non stop jadł :-) |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 01:37
2009-03-09, 01:34 - GREG napisał/-a:
Gdzie nie spojrzeć, Tusik non stop jadł :-) |
| I pewnie przez to zabrakło mu ok 200 m do dystansu maratonu ... a niecałe 300 metrów dzieli nas od poprzedzającej drużyny ... |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 06:18
2009-03-09, 00:37 - Grzegorz J napisał/-a:
Prosty jak barszcz
Zgadnijcie czyja to ręka (po lewej)
Nagroda - jedno z przekazywanych zawiniątek /do odbioru na kolejnym biegu/ |
Ja wiem, ale nie powiem, bo to by było za łatwe:)
Za to mogę powiedzieć jak kolejno układają się smaki tych cudów. W charakterze wygranej poproszę o tę z rodzynkami:))))
A układają się tak:
mleczna
mleczna
mleczna
arachidowa
arachidowa
arachidowa
z rodzynkami
gorzka
mleczna
z rodzynkami
arachidowa
Dobrze mi poszło? |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 06:30
Witajcie kopalniane czekoladojady!!! Przejrzałem trochę Waszych wczorajszych wypowiedzi. Wczoraj po powrocie do domu
nie mogłem się zmieścić na naszym portalu. Widać wszyscy chcieli się dowiedzieć jak tam na dole było. Dzisiaj przeczytam sobie to wszystko i obejrzę zdjęcia. |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 06:46
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:))
Po sobotnich wyczynach bolą mnie uda. No dobra...chyba mam zakwasy, ale nie dam głowy, bo już tak dawno nie miałam (kilka lat), że dopuszczam możliwość błędnej interpretacji zjawiska:)).
Poza tym, nie wiedzieć czemu, jestem po prostu zmęczona i jako kobieta (no...mój ukochany mąż tego wczoraj tendencyjnie NIE zauważył, a na moją uwagę, że ja ten dzień zauważam i miło było by mi usłyszeć nawet zdawkowe "wszystkiego najlepszego", palnął mi kazanie na temat tego, jak to on święta komunistycznego nie uzanaje. Na marginesie - moich imienin (na przykład) też nie uznaje. Czyżby to też wprowadzili komuniści????!!!) zauważyłam, że ten wysiłek bocheński tragicznie wpłynął na moją cerę.
To śmieszne, ale mam popękane naczynka, lekką wysypkę i generalnie muszę nieco własną fizys podratować:))
Jest nieźle:)))
Dzisiaj 9 marca.
W 1562 roku, w Neapolu pod karą śmierci zabroniono pocałunków w miejscach publicznych.
W 1652 roku, to umowna data wykorzystania po raz pierwszy liberum veto na sejmie.
Urodziny Juliette Binoche - aktorki zjawiskowej:)
Urodził sie Mircea Eliade - wybitny filozof kultury i piarz. Napisał między innymi taką mądrą rzecz:
"Najważniejszym fenomenem dwudziestego wieku...nie była rewolucja proletariatu...lecz odkrycie człowieka pozaeuropejskiego i jego duchowego kosmosu...dopiero dziś zaczynamy zdawać sobie sprawę z godności i duchowej autonomii tych kultur."
I dzisiaj jest - najważniejsza dla mnie data.
95 urodziny Babci Frani. O babci i tym, kim jest dla naszej rodziny, napiszę w blogu. To niezwykła, bardzo skromna kobieta:))
Ptysie Wy moje miętowe....miłego dnia:))
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 07:07
Ach...
I jeszcze jedno w temacie Bochni...
Otóż...z wielkim bólem, ale...na dole zostawiłam moje buty:(((((
Serce płacze, ale...były już w tak tragicznym stanie, że nawet do pielenia nie mogłabym ich założyć, bo przez dziury wydarte na małych palcach wsypywałaby mi się do środka ziemia.
Żegnajcie moje ukochane biało-srebrno-różowe Asics'y.
Buty trzech maratonów, sześciu połówek, wielu dziesiątek i innych biegów; wierni towarzysze codziennych treningów. To już było kilka miesięcy PO ostatnim dzwonku:(
PS. Musiałam je zostawić na dole, bo lubiłam je tak bardzo, że gdyby wyjechały ze mną na górę, to z dzisięcioma palcami na wierzchu dalej bym w nich biegała. Po prostu bardzo, ale to bardzo je lubiłam...
Łezka mi się w oku zakręciła....uch....
:((((((((((((((((((((((( |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 10:00
To ja też dodam swój komentarz w sprawie Bochni .. - z końcowego komunikatu - ostatnie dramatyczne okrążenie zrobiłem w 5:34/km a Tusik - 4:44/km - trzeba mu zbadać DNA - czy nie ma kenijskich korzeni ..
Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko tyle, że miałem 45 minut przerwy w ciągu tych 12 godzin - pozostały czas byłem w sztafecie.
Nie mniej jednak gratuluję wszystkim Miętkim Ninjom - daliśmy z siebie wszystko - wszyscy - to jest nasz wspólny sukces :).
Nie można też zapomnieć o nieocenionym serwisie wykonywanym przez Beatę ;) - bez tego nie osiągnęlibyśmy takiego wyniku. |
|
| | | |
|
|
2009-03-09, 10:30
2009-03-09, 06:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ja wiem, ale nie powiem, bo to by było za łatwe:)
Za to mogę powiedzieć jak kolejno układają się smaki tych cudów. W charakterze wygranej poproszę o tę z rodzynkami:))))
A układają się tak:
mleczna
mleczna
mleczna
arachidowa
arachidowa
arachidowa
z rodzynkami
gorzka
mleczna
z rodzynkami
arachidowa
Dobrze mi poszło? |
Tych z rodzynkami i mlecznych już dawno nie ma, zeżarte.
Zostały te z orzechami, bo ktoś miał dziurę w zębie i nie mógł żreć orzechów.
Zagadka chyba trudna, bo wciąż nie rozwiązana.
Bieg postanowiłem opisać w blogu, bo warto, przeżycie niezapomniane.
Na powierzchni ziemi piękne słońce, a przebiśniegi, krokusy, żonkile i tulipany wyłażą spod ziemi. |
|
