| | | |
|
| 2009-03-23, 15:49
2009-03-23, 12:49 - TREBORUS napisał/-a:
Czółko wszystkim:)
Wielkie gratki za Wasz wspaniały start w Sobótce. Wyniki rewelacyjne a o miejscach nie wspomnę:)
Ja już w domku.
Maraton w Rzymie jest przepiękny, cudowny, świetny pod każdym względem. Również organizacyjnie Mistrzostwo Świata.
Pobiegłem spokojnie i uzyskałem czas 4:54. Szkoda było się szarpać. Lepiej było delektować się tą cudowną ze wszech miar trasą. Bieg prowadził przez wszystkie najważniejsze turystycznie miejsca Rzymu i nikomu to nie przeszkadzało.
Jednym słowem POEZJA. Wszystkim z czystym sercem gorąco polecam. Zdaje sobie sprawę że "trochę" taki wyjazd kosztuje. Ale z drugiej strony wrażenia naprawdę niesamowite i warte tych pieniędzy.
Gorąco wszystkich pozdrawiam i miłego dziona.
ps.
Wieczorkiem umieszcze trochę zdjęć z trasy bo biegłem z aparatem i trochę tego napstrykałem:) |
Widzę Robcio ,że wytrzymałeś w postanowieniu i w okolicach 5 godzinek się zakręciłeś.
Napisz coś ,bo ciekawe to będzie niesłychanie. |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 16:05
2009-03-23, 15:46 - kertel napisał/-a:
Marysiu,ze KOBITKI POTRAFIĄ, to ja wiem od lat wielu,ale jak mnie puszczą moje zakwasiki ,to się ostro za trening biorę.
i niech mnie mój brat bliźniak Bonart......( iluś tam jajowy)wyklnie, jak tego nie zrobię.
Nie będzie mnie moja pierwsza żona bezkarnie wyprzedzała :))) |
Już ja Ją odpowiednio "nastawię" :)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 16:47
2009-03-23, 13:22 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robercik...
Zauważyłeś (no, trudno żebyś nie zauważył), że Ty w tym roku tylko maratony zagraniczne biegasz?
Mam nadzieję, że nie zostanie tak już do końca roku...lubię się z Tobą przekomarzać przed startem i na mecie:)
I zrobię to!!!!
Za miesiąc:))
(Urok wspólnych noclegów też nie do przecenienia - hihi - ależ to zabrzmiało:)) |
:)) Limit zagranicznych startów na ten rok już prawdopodobnie wyczerpałem. Chyba że wygram w totka:)
Teraz się muszę wyleczyć do końca a pózniej , powolutku odbudować dawną formę.
Foto z Rzymu.
Obok baneru reklamującego maraton przed biurem zawodów. Było ono usytuowane w przeogromnym budynku.
Uwierzcie mi że tak perfekcyjnie zorganizowanego biura zawodów jeszcze nie widziałem:) W pakiecie startowym oprócz arcyfajnej koszulki otrzymaliśmy super porządne plecaki Asicsa które na drugi dzień pełniły funkcję opakowania na depozyt i tylko w takiej postaci był ona przyjmowany. Dzięki temu bardzo szybko i sprawnie depozyt był lokowany w cięzarówkach na specjalnych wieszakach a pózniej bardzo sprawnie wydawany . W każdym plecaczku bowiem była na jego froncie taka przeżroczysta przegródka w którą wkładało się karteczkę z numerem startowym.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:02
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:09
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:10
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:11
2009-03-23, 15:46 - kertel napisał/-a:
Marysiu,ze KOBITKI POTRAFIĄ, to ja wiem od lat wielu,ale jak mnie puszczą moje zakwasiki ,to się ostro za trening biorę.
i niech mnie mój brat bliźniak Bonart......( iluś tam jajowy)wyklnie, jak tego nie zrobię.
Nie będzie mnie moja pierwsza żona bezkarnie wyprzedzała :))) |
Zaprawdę powiadam Wam klątwę na brata mego Bonarta nakładam, jeżeli gałęziami przebierać w czasie rzeczonym nie zacznie. Męczarnie i konwulsyje niechaj go tedy dopadną, a i wielojajowość niechaj zmniejszona zostanie ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:12
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:16
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:17
2009-03-23, 15:41 - kertel napisał/-a:
Zazdroszczę Ci tego "nic nie mania" w nogach.
Ja po przyjeździe z Sobótki z samochodu wyjść nie mogłem a chodzenie po schodach..................
W niedzielę w Blachowni masowaliśmy sobie z Grażynką ( każdy swoje) obolałe nogi.Biegło mi się dobrze ale zaraz po biegu problem powrócił ze zdwojoną siła.
Dzisiaj jest już dobrze.
A pamiętasz jak Sobótce pędzili ci Bracia Bonart?
Niesamowici są :) |
Jednego Bonarta kwasy imać się prawo mają, bo Ci on zacnie zaiwaniał.
Brat drugi jednakowoż zasługi również posiada, ponieważ czuwał nad zelówkami pogubionymi w pędzie, coby do włascicieli wrócili. |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:18
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:19
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:21
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:21
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:22
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:26
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:28
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:29
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:31
2009-03-23, 17:02 - TREBORUS napisał/-a:
Na Expo które mieściło się w Biurze Zawodów była ogromna ściana przeznaczona do tego aby każdy biegacz który bierze udział w Maratonie mógł na niej zaznaczyć swoją obecność, pisząc na niej markerem swoje imię. Fajna rzecz. Zobaczcie:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:32
2009-03-23, 16:47 - TREBORUS napisał/-a:
:)) Limit zagranicznych startów na ten rok już prawdopodobnie wyczerpałem. Chyba że wygram w totka:)
Teraz się muszę wyleczyć do końca a pózniej , powolutku odbudować dawną formę.
Foto z Rzymu.
Obok baneru reklamującego maraton przed biurem zawodów. Było ono usytuowane w przeogromnym budynku.
Uwierzcie mi że tak perfekcyjnie zorganizowanego biura zawodów jeszcze nie widziałem:) W pakiecie startowym oprócz arcyfajnej koszulki otrzymaliśmy super porządne plecaki Asicsa które na drugi dzień pełniły funkcję opakowania na depozyt i tylko w takiej postaci był ona przyjmowany. Dzięki temu bardzo szybko i sprawnie depozyt był lokowany w cięzarówkach na specjalnych wieszakach a pózniej bardzo sprawnie wydawany . W każdym plecaczku bowiem była na jego froncie taka przeżroczysta przegródka w którą wkładało się karteczkę z numerem startowym.
|
szaleństwo!!! - Trebi, gratulacje!!! :-)) |
|