redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Anna86 (2008-11-10)
  Ostatnio komentował  Radom (2009-09-10)
  Aktywnosc  Komentowano 2808 razy, czytano 39383 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-06-12, 20:56
 
2009-06-12, 19:17 - maniek1978r napisał/-a:

Ja tam biegam deszcz czy upał:) ale mi dziś na szczęście trening nie wypada tylko jutro:) a za tydzień mój pierwszy w życiu start. Na 10km:) zobaczymy co tam wytrenowałem w 2miesiące. Zeby tylko mnie kolka jakaś nie chyciła :)
Witajcie .Zgłaszam pełną gotowości do jutrzejszego startu w Kietrzu.Jestem gotowy to podjęcia tego wyzwania.Trzy dni bez
Płyny namieszane, batony poporcjowane,izotoniki kupione ciuszy w torbie.Jeszcze tylko ugotuje sobie na jutro makaron z sosem pomidorowym i mog śmigać .Pogoda do biegania zapowiada się idealna 20C i słoneczko.
Stratujemy o 10 rano więc będzie pewnie poniżej 20 C.


Zobaczcie jaka dziwna chmura przed chwilą przeszła nad moim domen.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-06-12, 21:04
 
2009-06-12, 20:56 - tomek20064 napisał/-a:

Witajcie .Zgłaszam pełną gotowości do jutrzejszego startu w Kietrzu.Jestem gotowy to podjęcia tego wyzwania.Trzy dni bez
Płyny namieszane, batony poporcjowane,izotoniki kupione ciuszy w torbie.Jeszcze tylko ugotuje sobie na jutro makaron z sosem pomidorowym i mog śmigać .Pogoda do biegania zapowiada się idealna 20C i słoneczko.
Stratujemy o 10 rano więc będzie pewnie poniżej 20 C.


Zobaczcie jaka dziwna chmura przed chwilą przeszła nad moim domen.
inne ujęcie

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-06-13, 09:21
 Chmura
2009-06-12, 21:04 - tomek20064 napisał/-a:

inne ujęcie
Tomek, niezła ta chmurka :) Mam nadzieję, że była bezpieczna, tj. nie miała charakteru chmurki czarnobylskiej :)

U nas wczoraj cały dzień lało i było zimno brrrrr. Przy takiej kiepskiej pogodzie mocniej odczuwam dyskomfort ze stawami :( Dzisiaj już się przejaśnia i słoneczko powoli wychodzi (z pewną taką nieśmiałością, heh). Mam w planach dłuższe wybieganie po południu, liczę na fajną pogodę.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-06-13, 11:02
 
Tomek: powodzenia na zawodach :)

Ja dzisiaj już po bieganiu. Rozpoczynam przygotowania do Piły. Zrobiłem dzisiaj tylko 5km - po tygodniu przerwy nie biegło się najlepiej, ale nie chciałem przesadzać, żeby nie nabawić się kontuzji.
W sumie teraz 2,5 miesiąca treningów w upale albo deszczu, bez startów żadnych - niezbyt optymistyczna wizja :P
Jedyne możliwość na start, to Bieg Dominika - może wystartuję, ale to jeszcze kupa czasu.

Do usłyszenia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-06-13, 12:53
 
Chmurka jak z filmu Pojutrze,powodzenia w biegu,dzisiejsza pogoda miesiące chyba zamieniła leje i wieje.:(((

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-06-13, 17:20
 
2009-06-13, 12:53 - dak66 napisał/-a:

Chmurka jak z filmu Pojutrze,powodzenia w biegu,dzisiejsza pogoda miesiące chyba zamieniła leje i wieje.:(((
Jes jes jes!!!! Zrobiłem to .Pierwsza połówka zaliczona .Powiem krótko jestem z siebie mega zadowolony.
Wytrzymałem cały dystans w super formie zero zadyszki i jakiś dołów.Wykręciłem czas 1:34:45 co dało mi w M30 18 miejsce w open chyba 54 albo 56 zapomniałem zapisać. Startowało ok 250 zawodników.
Trasa bardzo fajna nie była za łatwa ale mi odpowiadała .Było dużo łagodnych i długich podbiegów.Był aswalt,trawa ,kamienie,polne drogi.
Wystraszony zacząłem po 5 min na 1 km. i tak jechałem gdzieś do 17 km.Po drodze rozmawiałem ze znajomymi z Chojnić.Potem ich zostawiłem i po drodze spotkałem Grzesia który mieszko 5km od mojej miejscowości pogadałe z mi z 2-3 km.Na podbiegu poszedłem mocniej i już sam śmigałem do mety .Gdzieś na 15 km lekki kryzysik zjadłem pół żelu (do dziadostwo na prawdę działa) po 2min.zmęczenie ustępuje i śmigam dalej.Doganiam kolejne grupki zawodników.Kolejny mały kryzysik na 18 km zjadam drógą porcje żelu.Na trasie co kilka km woda i gębki.Dzieciaki maiły radochę w czasie obsługi.
W oddali widzę już tabliczkę 1km do mety .Idę mocniej mijam 2 kolejnych zwodnikow. Słuchać juz spikera.Wpadam na ostatnia prostę jakieś 150 m.do mety idę na maxa spiker wyczytuje moje imie i nazwisko na ostatniej prostej mijam jeszcze jednego pana który mnie widząc tez przyśpiesza ale nie dałem mu szans.Meta.Medal, woda gratulacje od kolegów. O dziwo nie jestem starsznie zmęczony kilka wdechów i skłonów i normalnie rozmawiam.Nie ma siadania czy tarzania się po trawie.Za chwile na metę wpadaja koledzy Sławek( smolny) Michał ( Administrator tego portalu),Darek ( Darek Ł.)
Sorry za długi post ale musiałem przelać emocje.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-06-13, 19:09
 
2009-06-13, 17:20 - tomek20064 napisał/-a:

Jes jes jes!!!! Zrobiłem to .Pierwsza połówka zaliczona .Powiem krótko jestem z siebie mega zadowolony.
Wytrzymałem cały dystans w super formie zero zadyszki i jakiś dołów.Wykręciłem czas 1:34:45 co dało mi w M30 18 miejsce w open chyba 54 albo 56 zapomniałem zapisać. Startowało ok 250 zawodników.
Trasa bardzo fajna nie była za łatwa ale mi odpowiadała .Było dużo łagodnych i długich podbiegów.Był aswalt,trawa ,kamienie,polne drogi.
Wystraszony zacząłem po 5 min na 1 km. i tak jechałem gdzieś do 17 km.Po drodze rozmawiałem ze znajomymi z Chojnić.Potem ich zostawiłem i po drodze spotkałem Grzesia który mieszko 5km od mojej miejscowości pogadałe z mi z 2-3 km.Na podbiegu poszedłem mocniej i już sam śmigałem do mety .Gdzieś na 15 km lekki kryzysik zjadłem pół żelu (do dziadostwo na prawdę działa) po 2min.zmęczenie ustępuje i śmigam dalej.Doganiam kolejne grupki zawodników.Kolejny mały kryzysik na 18 km zjadam drógą porcje żelu.Na trasie co kilka km woda i gębki.Dzieciaki maiły radochę w czasie obsługi.
W oddali widzę już tabliczkę 1km do mety .Idę mocniej mijam 2 kolejnych zwodnikow. Słuchać juz spikera.Wpadam na ostatnia prostę jakieś 150 m.do mety idę na maxa spiker wyczytuje moje imie i nazwisko na ostatniej prostej mijam jeszcze jednego pana który mnie widząc tez przyśpiesza ale nie dałem mu szans.Meta.Medal, woda gratulacje od kolegów. O dziwo nie jestem starsznie zmęczony kilka wdechów i skłonów i normalnie rozmawiam.Nie ma siadania czy tarzania się po trawie.Za chwile na metę wpadaja koledzy Sławek( smolny) Michał ( Administrator tego portalu),Darek ( Darek Ł.)
Sorry za długi post ale musiałem przelać emocje.

Jaaa, wyprzedziłeś admina, teraz musisz uważać :P
A tak na serio to gratulacje! Świetny wynik :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-06-13, 19:20
 
2009-06-13, 19:09 - Silver108 napisał/-a:

Jaaa, wyprzedziłeś admina, teraz musisz uważać :P
A tak na serio to gratulacje! Świetny wynik :)
hahah>Admin to fajny chłop.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2009-06-13, 20:08
 problem
Ponieważ wątek ten rozrósł się już chyba na wszystkie tematy, może tu wtrącę jedno pytanko...
biec czy nie biec...Oto jest pytanie!
Drogie koleżanki i koledzy, bardzo proszę o radę. Zapisałam się na bieg 20.06 w Radomiu, bo bardzo lubię tam biegać, ale pech chciał że zaraz potem trafiłam do szpitala. Od dłuższego czasu miałam kłopoty z żołądkiem, ale sądziłam że to jakaś niestrawność. W szpitalu leki na zapalenie dwunastnicy nic nie pomagały i po 2 dniach uznano że i wyrostek trzeba wyciąć. No i po zawodach :( Właściwie wyrostek to nie żadna operacja, tylko zabieg, więc... może można już biegać? Zabieg był 28 maja a 9 czerwca już nic mnie nie bolało. Wyszłam na kilku kilometrowy spacer i skusiło mnie żeby zobaczyć jak by to było podreptać truchcikiem. Przetruchtałam jakieś 500m i poza tym że upociłam się jak mysz, nic się nie stało. Słaba jestem niestety o wiele bardziej niż mi się zdawało, ale i ubrana byłam za ciepło, bo wkońcu wyszłam na spacer. Chcąc wystartować w Radomiu (choć wiem że byłby to tylko truchcik na zaliczenie ) musiałabym jeszcze potrenować. Dzisiaj nie biegam, bo leje od rana, więc siedzę i myślę, czy właściwie można już biegać czy nie. Od zabiegu do startu miną pełne 4 tygodnie. Czy miał ktoś z was podobny problem? Bardzo proszę o radę, z góry wielkie dzięki za każde zdanie na ten temat.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-06-13, 21:00
 
2009-06-13, 20:08 - zorza napisał/-a:

Ponieważ wątek ten rozrósł się już chyba na wszystkie tematy, może tu wtrącę jedno pytanko...
biec czy nie biec...Oto jest pytanie!
Drogie koleżanki i koledzy, bardzo proszę o radę. Zapisałam się na bieg 20.06 w Radomiu, bo bardzo lubię tam biegać, ale pech chciał że zaraz potem trafiłam do szpitala. Od dłuższego czasu miałam kłopoty z żołądkiem, ale sądziłam że to jakaś niestrawność. W szpitalu leki na zapalenie dwunastnicy nic nie pomagały i po 2 dniach uznano że i wyrostek trzeba wyciąć. No i po zawodach :( Właściwie wyrostek to nie żadna operacja, tylko zabieg, więc... może można już biegać? Zabieg był 28 maja a 9 czerwca już nic mnie nie bolało. Wyszłam na kilku kilometrowy spacer i skusiło mnie żeby zobaczyć jak by to było podreptać truchcikiem. Przetruchtałam jakieś 500m i poza tym że upociłam się jak mysz, nic się nie stało. Słaba jestem niestety o wiele bardziej niż mi się zdawało, ale i ubrana byłam za ciepło, bo wkońcu wyszłam na spacer. Chcąc wystartować w Radomiu (choć wiem że byłby to tylko truchcik na zaliczenie ) musiałabym jeszcze potrenować. Dzisiaj nie biegam, bo leje od rana, więc siedzę i myślę, czy właściwie można już biegać czy nie. Od zabiegu do startu miną pełne 4 tygodnie. Czy miał ktoś z was podobny problem? Bardzo proszę o radę, z góry wielkie dzięki za każde zdanie na ten temat.
Ja bym odczekał, aż wszystko się zagoi.Pamiętaj, że zdrowie jest najwazniejsze.Jak opuścisz jeden czy dwa biegi do świat się chyba nie zawali.A jak coś ci się stanie i wylądujesz znowu w szpitalu to co wtedy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2009-06-13, 21:49
 
2009-06-13, 20:08 - zorza napisał/-a:

Ponieważ wątek ten rozrósł się już chyba na wszystkie tematy, może tu wtrącę jedno pytanko...
biec czy nie biec...Oto jest pytanie!
Drogie koleżanki i koledzy, bardzo proszę o radę. Zapisałam się na bieg 20.06 w Radomiu, bo bardzo lubię tam biegać, ale pech chciał że zaraz potem trafiłam do szpitala. Od dłuższego czasu miałam kłopoty z żołądkiem, ale sądziłam że to jakaś niestrawność. W szpitalu leki na zapalenie dwunastnicy nic nie pomagały i po 2 dniach uznano że i wyrostek trzeba wyciąć. No i po zawodach :( Właściwie wyrostek to nie żadna operacja, tylko zabieg, więc... może można już biegać? Zabieg był 28 maja a 9 czerwca już nic mnie nie bolało. Wyszłam na kilku kilometrowy spacer i skusiło mnie żeby zobaczyć jak by to było podreptać truchcikiem. Przetruchtałam jakieś 500m i poza tym że upociłam się jak mysz, nic się nie stało. Słaba jestem niestety o wiele bardziej niż mi się zdawało, ale i ubrana byłam za ciepło, bo wkońcu wyszłam na spacer. Chcąc wystartować w Radomiu (choć wiem że byłby to tylko truchcik na zaliczenie ) musiałabym jeszcze potrenować. Dzisiaj nie biegam, bo leje od rana, więc siedzę i myślę, czy właściwie można już biegać czy nie. Od zabiegu do startu miną pełne 4 tygodnie. Czy miał ktoś z was podobny problem? Bardzo proszę o radę, z góry wielkie dzięki za każde zdanie na ten temat.
Fakt faktem post jest MEGA obszerny i wiecznie żywy:)
Co do Twojego pomysłu startu to nie chciałbym radzić zawiele bo więcej tu mają do powiedzenia specjaliści w od medycyny. Na Twoim miejscu jednak najpierw potrenowałbym rozsądnie by poznać reakcje organizmu po zabiegu bo jakby nie było to nie było to borowanie ząbka, a operacja związana z otwarciem jamy brzusznej. Sentyment do biegu rozumiem, ale zdrowie jest jedno, a biegów będzie mnóstwo - decyzja jest zawsze Twoja. Ja miałem podobny delemat przed maratonem Cracovia bo bardzo chciałem w nim pobiec, ale angina która odpuściła dwa dni przed startem też wybiła mi start z głowy - teraz z perspektywy czasu oceniam, że to była własciwa decyzja chociaż fakt trudna i przykra :(, ale cóż.
Sorry za długie wypociny:)
Jutro 21,097 RUDAWA k/Krakowa.
Pozdrawiam:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-06-13, 23:12
 Brawo Tomek!!!
2009-06-13, 17:20 - tomek20064 napisał/-a:

Jes jes jes!!!! Zrobiłem to .Pierwsza połówka zaliczona .Powiem krótko jestem z siebie mega zadowolony.
Wytrzymałem cały dystans w super formie zero zadyszki i jakiś dołów.Wykręciłem czas 1:34:45 co dało mi w M30 18 miejsce w open chyba 54 albo 56 zapomniałem zapisać. Startowało ok 250 zawodników.
Trasa bardzo fajna nie była za łatwa ale mi odpowiadała .Było dużo łagodnych i długich podbiegów.Był aswalt,trawa ,kamienie,polne drogi.
Wystraszony zacząłem po 5 min na 1 km. i tak jechałem gdzieś do 17 km.Po drodze rozmawiałem ze znajomymi z Chojnić.Potem ich zostawiłem i po drodze spotkałem Grzesia który mieszko 5km od mojej miejscowości pogadałe z mi z 2-3 km.Na podbiegu poszedłem mocniej i już sam śmigałem do mety .Gdzieś na 15 km lekki kryzysik zjadłem pół żelu (do dziadostwo na prawdę działa) po 2min.zmęczenie ustępuje i śmigam dalej.Doganiam kolejne grupki zawodników.Kolejny mały kryzysik na 18 km zjadam drógą porcje żelu.Na trasie co kilka km woda i gębki.Dzieciaki maiły radochę w czasie obsługi.
W oddali widzę już tabliczkę 1km do mety .Idę mocniej mijam 2 kolejnych zwodnikow. Słuchać juz spikera.Wpadam na ostatnia prostę jakieś 150 m.do mety idę na maxa spiker wyczytuje moje imie i nazwisko na ostatniej prostej mijam jeszcze jednego pana który mnie widząc tez przyśpiesza ale nie dałem mu szans.Meta.Medal, woda gratulacje od kolegów. O dziwo nie jestem starsznie zmęczony kilka wdechów i skłonów i normalnie rozmawiam.Nie ma siadania czy tarzania się po trawie.Za chwile na metę wpadaja koledzy Sławek( smolny) Michał ( Administrator tego portalu),Darek ( Darek Ł.)
Sorry za długi post ale musiałem przelać emocje.

Gratulacje Tomek!!! Udany start :)

Ja w ramach solidarności z dzisiejszymi i jutrzejszymi półmaratończykami zaliczyłam dwudziestokilometrową wycieczkę biegową do Bansin :) Pogoda dopisała, było ładnie i nie za gorąco.



  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-06-14, 06:25
 
Zwarty i gotowy za kilka minut wyjazd do Grodziska,miłej niedzieli wszystkim życzę,teraz w Pile słoneczko.:)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2009-06-14, 07:02
 
2009-06-14, 06:25 - dak66 napisał/-a:

Zwarty i gotowy za kilka minut wyjazd do Grodziska,miłej niedzieli wszystkim życzę,teraz w Pile słoneczko.:)))
No to powodzonka i trzymam kciuki :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)


zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2009-06-14, 07:07
 
2009-06-13, 21:49 - Zikom napisał/-a:

Fakt faktem post jest MEGA obszerny i wiecznie żywy:)
Co do Twojego pomysłu startu to nie chciałbym radzić zawiele bo więcej tu mają do powiedzenia specjaliści w od medycyny. Na Twoim miejscu jednak najpierw potrenowałbym rozsądnie by poznać reakcje organizmu po zabiegu bo jakby nie było to nie było to borowanie ząbka, a operacja związana z otwarciem jamy brzusznej. Sentyment do biegu rozumiem, ale zdrowie jest jedno, a biegów będzie mnóstwo - decyzja jest zawsze Twoja. Ja miałem podobny delemat przed maratonem Cracovia bo bardzo chciałem w nim pobiec, ale angina która odpuściła dwa dni przed startem też wybiła mi start z głowy - teraz z perspektywy czasu oceniam, że to była własciwa decyzja chociaż fakt trudna i przykra :(, ale cóż.
Sorry za długie wypociny:)
Jutro 21,097 RUDAWA k/Krakowa.
Pozdrawiam:)
A więc powodzenia :)
Ja chyba faktycznie muszę odpuścić, zwłaszcza że zbyt "optymistycznie" ;) liczyłam a faktycznie to będą 3 tygodnie w chwili startu. Tylko skąd wiadomo kiedy to będzie wygojone? to mi nie daje spokoju. Jakiś duch podpowiada że już ;) inny że jeszcze nie. Ech...
Wszystkim udanego startu i pięknej pogody na trasie życzę :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-06-14, 08:10
 
2009-06-13, 17:20 - tomek20064 napisał/-a:

Jes jes jes!!!! Zrobiłem to .Pierwsza połówka zaliczona .Powiem krótko jestem z siebie mega zadowolony.
Wytrzymałem cały dystans w super formie zero zadyszki i jakiś dołów.Wykręciłem czas 1:34:45 co dało mi w M30 18 miejsce w open chyba 54 albo 56 zapomniałem zapisać. Startowało ok 250 zawodników.
Trasa bardzo fajna nie była za łatwa ale mi odpowiadała .Było dużo łagodnych i długich podbiegów.Był aswalt,trawa ,kamienie,polne drogi.
Wystraszony zacząłem po 5 min na 1 km. i tak jechałem gdzieś do 17 km.Po drodze rozmawiałem ze znajomymi z Chojnić.Potem ich zostawiłem i po drodze spotkałem Grzesia który mieszko 5km od mojej miejscowości pogadałe z mi z 2-3 km.Na podbiegu poszedłem mocniej i już sam śmigałem do mety .Gdzieś na 15 km lekki kryzysik zjadłem pół żelu (do dziadostwo na prawdę działa) po 2min.zmęczenie ustępuje i śmigam dalej.Doganiam kolejne grupki zawodników.Kolejny mały kryzysik na 18 km zjadam drógą porcje żelu.Na trasie co kilka km woda i gębki.Dzieciaki maiły radochę w czasie obsługi.
W oddali widzę już tabliczkę 1km do mety .Idę mocniej mijam 2 kolejnych zwodnikow. Słuchać juz spikera.Wpadam na ostatnia prostę jakieś 150 m.do mety idę na maxa spiker wyczytuje moje imie i nazwisko na ostatniej prostej mijam jeszcze jednego pana który mnie widząc tez przyśpiesza ale nie dałem mu szans.Meta.Medal, woda gratulacje od kolegów. O dziwo nie jestem starsznie zmęczony kilka wdechów i skłonów i normalnie rozmawiam.Nie ma siadania czy tarzania się po trawie.Za chwile na metę wpadaja koledzy Sławek( smolny) Michał ( Administrator tego portalu),Darek ( Darek Ł.)
Sorry za długi post ale musiałem przelać emocje.

Gratki Tomasz. Idę o zakład ,że do końca roku maraton zaliczysz na bank. Ja niestety ten rok musze spisać na straty :((

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


maniek-pf:)
Mariusz Zawada

Ostatnio zalogowany
2024-05-13
07:34

 2009-06-14, 16:44
 
2009-06-14, 07:07 - zorza napisał/-a:

A więc powodzenia :)
Ja chyba faktycznie muszę odpuścić, zwłaszcza że zbyt "optymistycznie" ;) liczyłam a faktycznie to będą 3 tygodnie w chwili startu. Tylko skąd wiadomo kiedy to będzie wygojone? to mi nie daje spokoju. Jakiś duch podpowiada że już ;) inny że jeszcze nie. Ech...
Wszystkim udanego startu i pięknej pogody na trasie życzę :)
Rada moja jest prosta, trzeba zapytac lekarza, podkreślam lekarza a nie jakiegoś konowała:) pozdrawiam i zdrowia życzę

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)

 



zorza
Małgorzata

Ostatnio zalogowany
2024-05-05
21:55

 2009-06-14, 17:21
 
2009-06-14, 16:44 - maniek1978r napisał/-a:

Rada moja jest prosta, trzeba zapytac lekarza, podkreślam lekarza a nie jakiegoś konowała:) pozdrawiam i zdrowia życzę
po co pytać, wiadomo że powie nie biegać :)
a za życzonka dzięki :) przyda się każda ilość ;)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (53 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-06-14, 19:30
 
Świetna impreza w Grodzisku,w moim przypadku cieniutko coś wlazło mi w połowie trasy musiałem stanąć i wymiotowałem jak kot,siły mocno mnie wtedy opuściły mocno zwolniłem i ledwo biegłem do końca,czas kiepski(1:43:20),następnym razem będzie lepiej.:(((

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-06-14, 22:26
 UUUUUU
2009-06-14, 19:30 - dak66 napisał/-a:

Świetna impreza w Grodzisku,w moim przypadku cieniutko coś wlazło mi w połowie trasy musiałem stanąć i wymiotowałem jak kot,siły mocno mnie wtedy opuściły mocno zwolniłem i ledwo biegłem do końca,czas kiepski(1:43:20),następnym razem będzie lepiej.:(((
Uuuu Dario, może coś Ci zaszkodziło. I tak dobrze, że ukończyłeś bieg bo po takich perturbacjach to ja bym zrezygnowała.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768