|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-03-08, 08:40
2013-03-07, 21:04 - mpiotrowski napisał/-a:
Szybkie pytanko, biegał ktoś z Was może w tych butach? Albo może doradzić czy ich kupno ma sens?
http://www.ebay.com/itm/New-Balance-MR10BG-Minimus-Road-/190775000897?pt=US_Men_s_Shoes&vti=US+Shoe+Size+%28Men%27s%29%0914&hash=item2c6b137f41
Cena dobra i zastanawiam się czy nie ściągnąć. Ale moje doświadczenia z butami minimalistycznymi (jak najbardziej ok) dotyczą tylko biegania w terenie a nie asfaltu. |
Miałem bodajże trzy pary New Balance do biegania, markę mogę szczerze polecić, zawsze byłem baaardzo zadowolony. Z drugiej strony to nigdy nie były buty minimalistyczne, takich nie dane mi było wypróbować. A pomimo swojej wciąż zbyt dużej wagi ... chciałbym zobaczyć jak to się je :)
nie ściągałem z ebaya jeszcze nic, dużo płaci się za koszty przesyłki i czy trzeba mieć założone konto żeby np. te buty kupić?
na allegro takiego modelu chyba wcale nie ma |
| | | | | |
| 2013-03-08, 09:18
2013-03-08, 08:40 - Robb Stark napisał/-a:
Miałem bodajże trzy pary New Balance do biegania, markę mogę szczerze polecić, zawsze byłem baaardzo zadowolony. Z drugiej strony to nigdy nie były buty minimalistyczne, takich nie dane mi było wypróbować. A pomimo swojej wciąż zbyt dużej wagi ... chciałbym zobaczyć jak to się je :)
nie ściągałem z ebaya jeszcze nic, dużo płaci się za koszty przesyłki i czy trzeba mieć założone konto żeby np. te buty kupić?
na allegro takiego modelu chyba wcale nie ma |
Można zapłacić Paypalem, wtedy wystarczy mieć kredytówkę. Nie każdy sprzedawca wysyła do Polski, zwykle taka przesyłka też trochę kosztuje, więc dla jednej pary się średnio opłaca, zwłaszcza że mogą jeszcze cło na granicy doliczyć. Mam znajomych w Stanach na adres których zamawiam, a później jak się zbierze więcej rzeczy to przesyłają do Polski.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-08, 09:29
2013-03-07, 21:04 - mpiotrowski napisał/-a:
Szybkie pytanko, biegał ktoś z Was może w tych butach? Albo może doradzić czy ich kupno ma sens?
http://www.ebay.com/itm/New-Balance-MR10BG-Minimus-Road-/190775000897?pt=US_Men_s_Shoes&vti=US+Shoe+Size+%28Men%27s%29%0914&hash=item2c6b137f41
Cena dobra i zastanawiam się czy nie ściągnąć. Ale moje doświadczenia z butami minimalistycznymi (jak najbardziej ok) dotyczą tylko biegania w terenie a nie asfaltu. |
Tego modelu zdaje się u nas nie ma. Najbliżej mu pewnie do NB 00, które miałem w ręku, mierzyłem i zbytnio mnie nie zachwyciły – takie miękkie kapcie, które przypominały mi trochę Pumy Faas 300 w których biegam (przebieg ok. 1350km). Były zbyt podobne i dlatego odłożyłem je na półkę. Tamte ważą tylko 181g. Te natomiast 231g. Waga wskazuje, że nie jest to taki absolutny minimalizm. Podoba mi się w tych butach, że spadek pięta-palce wynosi tylko 4mm. Wydaje mi się, że w tej cenie można by zaryzykować. :)
Od dłuższej chwili myślę o następcach Pumy Faas 300 czyli o Puma Faas 200 w niebieskiej kolorystyce, które można by dostać za 209zł + 12 zł. kosztów wysyłki. Pasowałyby mi do koszulki startowej RGiG. Może te byłyby dla nich jakąś tańszą alternatywą, ale pewnie całkowity koszt byłby i tak podobny:)
|
| | | | | |
| 2013-03-08, 21:41 Życzenia
Wszystkim Gazelom w Dniu Kobiet - wszystkiego najlepszego :) |
| | | | | |
| 2013-03-08, 22:06
2013-03-08, 21:41 - maciej65 napisał/-a:
Wszystkim Gazelom w Dniu Kobiet - wszystkiego najlepszego :) |
| | | | | |
| 2013-03-09, 07:43
dzisiaj walczymy, powodzenia dla wszystkich, miłęj zabawy :) |
| | | | | |
| 2013-03-09, 21:51
LINK: http://10km w Bourg en Bresse | Witajcie, gratulujemy udanego testu i wyników!
My o równej 15 tej wystartowaliśmy na 10km na ulicy (700 zawodników) wspólnie z półmaratonem (1100 z.) oczywiście mimo tak dużej liczby uczestników wbiliśmy się z Piotrkiem zaraz za Kenijczyków;) niestety nic to nie dało bo pary wystarczyło tylko na niespełna 5km (poniżęj 4" na kilometr) później nagle odcięło mi prąd i wiedziałam, że w tym momencie jest już po biegu, mimo że trasa była bardzo przyzwoita i miałam przed sobą niezłego Zająca nie byłam w stanie zmobilizować się do szybszego biegu co w efekcie dało 41:45s na dystansie 10,1km.
Mimo tego udało się wbić na 5 miejsce w kategorii generalnej, zamieszczam dowód;)
ps. pozdrawiamy ciepło |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-10, 05:37
2013-03-09, 21:51 - natka napisał/-a:
Witajcie, gratulujemy udanego testu i wyników!
My o równej 15 tej wystartowaliśmy na 10km na ulicy (700 zawodników) wspólnie z półmaratonem (1100 z.) oczywiście mimo tak dużej liczby uczestników wbiliśmy się z Piotrkiem zaraz za Kenijczyków;) niestety nic to nie dało bo pary wystarczyło tylko na niespełna 5km (poniżęj 4" na kilometr) później nagle odcięło mi prąd i wiedziałam, że w tym momencie jest już po biegu, mimo że trasa była bardzo przyzwoita i miałam przed sobą niezłego Zająca nie byłam w stanie zmobilizować się do szybszego biegu co w efekcie dało 41:45s na dystansie 10,1km.
Mimo tego udało się wbić na 5 miejsce w kategorii generalnej, zamieszczam dowód;)
ps. pozdrawiamy ciepło |
Gratulacje Natka. Piąte miejsce w tak licznym biegu to super sprawa.
A tym niezłym Zającem był Piotruś?
Jeżeli tak to proszę o sprostowanie. Bo to bardzo niezły zając jest a nie niezły;)
Pozdrówka:) |
| | | | | |
| 2013-03-10, 05:57
W dniu wczorajszym Nasz najszybszy gepard - Michał Gąsiorowski wraz z drużyną MEBLE KLER w 12 h Podziemnym Biegu Sztafetowym w kopalni soli w Bochni poprawił rekord trasy z przed trzech lat przebiegając 213,502 KM w czasie 12h.
Oczywiście jego drużyna zajęła pierwsze miejsce!!!
Gratulacjedla całej drużyny MEBLE KLER w składzie: Świerc Marcin, Gąsiorski Michał, Lachowski Andrzej, Szymański Tomasz.
Wielkie Graty Michał!!! |
| | | | | |
| 2013-03-10, 06:30
Nasze pozostałe dwa gepardy biorące również udział w tej imprezie Tomaka Wojciech i Gajewski Marek zajęły wraz ze swoją drużyną 32 miejsce na 60 ekip. Graty:)
|
| | | | | |
| 2013-03-10, 07:47
2013-03-10, 05:57 - TREBORUS napisał/-a:
W dniu wczorajszym Nasz najszybszy gepard - Michał Gąsiorowski wraz z drużyną MEBLE KLER w 12 h Podziemnym Biegu Sztafetowym w kopalni soli w Bochni poprawił rekord trasy z przed trzech lat przebiegając 213,502 KM w czasie 12h.
Oczywiście jego drużyna zajęła pierwsze miejsce!!!
Gratulacjedla całej drużyny MEBLE KLER w składzie: Świerc Marcin, Gąsiorski Michał, Lachowski Andrzej, Szymański Tomasz.
Wielkie Graty Michał!!! |
Wielkie gratulacje dla Michała i jego zespołu oraz dla Marka i Wojtka:) |
| | | | | |
| 2013-03-10, 07:51
2013-03-09, 21:51 - natka napisał/-a:
Witajcie, gratulujemy udanego testu i wyników!
My o równej 15 tej wystartowaliśmy na 10km na ulicy (700 zawodników) wspólnie z półmaratonem (1100 z.) oczywiście mimo tak dużej liczby uczestników wbiliśmy się z Piotrkiem zaraz za Kenijczyków;) niestety nic to nie dało bo pary wystarczyło tylko na niespełna 5km (poniżęj 4" na kilometr) później nagle odcięło mi prąd i wiedziałam, że w tym momencie jest już po biegu, mimo że trasa była bardzo przyzwoita i miałam przed sobą niezłego Zająca nie byłam w stanie zmobilizować się do szybszego biegu co w efekcie dało 41:45s na dystansie 10,1km.
Mimo tego udało się wbić na 5 miejsce w kategorii generalnej, zamieszczam dowód;)
ps. pozdrawiamy ciepło |
Natka naprawdę podziwiam Twoje wyczyny i gratuluję wysokiego miejsca w kategorii generalnej:)
Pozdrowienia dla Was:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-10, 11:52
Dzięki Wielkie! i również gratulacje dla Gepardów z Kopalni;)
Roberto nic nie umknie Twojej uwadze, na zmęczeniu człowiek czasem popełnia gafy;) a wczoraj byłam totalnie wypompowana,
pozdrówka uciekam gonić męża bo już po górkach mu się zachciało hasać;)
|
| | | | | |
| 2013-03-10, 18:15
Gratulacje dla Natalii (mega wynik i świetna lokata!), dla Michała i jego zwycięskiej ekipy w Bochni oraz dla Marka i Wojtka!
Nie wiem jak inni, ale ja czekam na relację ;) |
| | | | | |
| 2013-03-10, 18:30
Gratulacje Natka! Super widzieć Cię na podium:)
Gratulacje również dla Michała i jego drużyny, pięknie!
Gratulacje Marek i Wojtek! |
| | | | | |
| 2013-03-10, 20:00
Śledziłem transmisję online z kopalni i o 22:00 Michał z drużyną miał 87 okrążeń i do pobicia rekordu brakowało Im jednego okrążenia. Stwierdziłem, że się nie udało i wyłączyłem sprzęt, a tu rano okazało się, że jednak było inaczej – widocznie rano zaczęli parę minut po dziesiątej, a ja tego nie wziąłem pod uwagę :). Mareczek i Wojtek z drużyną prawie cały czas plasowali się na 32 pozycji - tylko przez chwilę spadli na 33. Ja też czekam na relacje :)
Gratulacje dla Natalki za miejsce na podium. Myślę że w zimowym okresie przygotować do sezonu bardziej liczy się samo przetarcie startowe niż wynik i nie ma co się czasem przejmować. Piotrek oczywiście poszedł na łatwiznę i pod pozorem zającowania odpuścił sobie poważne ściganie. :)
Wczoraj na stadionie celowałem w wynik w granicach 17:30 ale tylko dlatego, że Bartek mnie namówił. Sam swoje możliwości oceniałem na ok. 18 minut. Mieliśmy biec wspólnie i zmieniać się na prowadzeniu ale nie do końca to wyszło :). Do tego testu nie przygotowywałem się specjalnie – średni tygodniowy kilometraż z ostatnich 6 tygodni to ok. 100km. W tym tygodniu zrobiłem 98,3km a w zeszłym 112km. Do tego jeszcze dwa razy w tygodniu siłownia i raz sauna.
Szybkie bieganie na bieżni mi jednak nie służy. Po biegu ledwie się przebrałem w suche rzeczy i musiałem sędziować na 10km. Przez to nie zrobiłem roztruchtania i rozciągania, a dziś odezwały się wszystkie stare bóle pachwiny itp. stawiające pod znakiem zapytania nadchodzący sezon.
Dzisiaj nad Wisłokiem biegaliśmy w 15 osób - jedną osobę zgarnęliśmy po drodze. Z tej sporej grupki tylko cztery osoby zdecydowało się na małą tradycyjną pętelkę, a reszta pobiegła na Boguchwałę. Przy mostku w Boguchwale znów się podzieliliśmy – czwórka pobiegła średnią pętlą przez mostek (czyli ja, Mirek, Bartek i Kasia), a reszta w 7-osobowym składzie wybrała się na dużą pętlę na most w Zarzeczu. Dziś mi wyszło 28km w średnim tempie 5:24min/km ale przy innych to mój dzisiejszy kilometraż wygląda trochę blado :).
Zapisałem się na Orlen Maraton. Jadę tak jak wszyscy PolskimBusem – wyjazd z Rzeszowa w sobotę o 7:30. Powrót planuję już w wylosowanym aucie – mogę zabrać z powrotem Renię, Jolę i Mareczka z małżonką (też się wybierają). Jeśli nie będę miał szczęścia w losowaniu to liczę, że wyżej wymienione osoby zrewanżują mi się tym samym, gdy uśmiechnie się do Nich szczęście. :). Plan awaryjny na wypadek gdyby coś nie zagrało i mercedesa wylosował ktoś inny to powrót tą sama linią – wyjazd z Warszawy w niedzielę o 23:59. Niektórzy z nas (jedzie jeszcze np. Bożenka, Grzesiek, Janusz, Robert, Leszek) zarezerwowali sobie powrót o godz. 16:00 ale w tym przypadku nici z losowania, które jest o 15:30. Nocleg zarezerwowałem sobie na hali w odległości 850m od startu. Głównym celem na maraton jest auto, a drugim życiówka – 3:42:29 powinno dać się poprawić choć jak wiadomo w przypadku maratonu nic nie jest pewne :). Jeśli będę w pierwszym tysiącu na mecie i dostanę bon na paliwo w wysokości 100zł to zwróci mi się opłata startowa i opłata za przejazd (49zł + 47zł). W sumie jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to powinienem wyjść na zero pod względem gotówki – zostanie jeszcze koszulka, czapeczka i autko :)
|
| | | | | |
| 2013-03-10, 22:30
2013-03-10, 18:15 - boshka napisał/-a:
Gratulacje dla Natalii (mega wynik i świetna lokata!), dla Michała i jego zwycięskiej ekipy w Bochni oraz dla Marka i Wojtka!
Nie wiem jak inni, ale ja czekam na relację ;) |
Do trzech razy sztuka.
Jak wiecie, aby pobiec na kopalni w Bochni trzeba mieć zaproszenie od organizatora lub mieć szczęście w losowaniu. Jest też trzecia możliwość, ale trzeba być w Bochni rok wcześniej ;-) Przez dwa lata nic z tego nie wychodziło, ale w tym roku klub triathlonowy „IM 2010”, do którego należę dostał takie zaproszenie. Z zaproszenia skorzystałem.
Z powodów rodzinnych jechaliśmy do Bochni w sobotę rano. Ja, Marek, Czarek i nasz rodzynek Lucynka o 8:30 byliśmy już pod ziemią. Rozłożyliśmy się na pryczach (szczegóły na fotkach Marka Gajewskiego. Marek: gdzie te foty??) i szykowaliśmy się do biegu. Start był opóźniony o jakieś 5 minut. Zawyła syrena, licznik zaczął odmierzać 12 godzin, a pierwsza zmiana ruszyła na trasę. Biegaliśmy po dwa kółka, aby można było dłużej odpoczywać. Wystawanie w strefie zmian nie miało sensu, zresztą było tam zimno i tłoczno. Za to bardzo zimno było, gdy biegło się w stronę szybu wentylacyjnego. Nie dość, że pod wiatr, to jeszcze dmuchało zimnym aczkolwiek świeżym powietrzem. Po ok. 500m nawrotka i powrót – przez strefę zmian, kaplicę, na drugą agrafkę. Tym razem jednak z wiatrem. Nie dość, że nie czuć było zimnego nawiewu, to jeszcze odczuwało się coś pomiędzy ciepłem a upałem. Ze mnie lało się. Po ok. 700m druga agrafka, znów pod wiaterek i powrót do strefy. Tam wymagana regulaminem „piąteczka” z partnerem i zmiana. Kurtka na plecy i coś, co było dla mnie bardzo przyjemne, zjazd na poduszce po pochylni (zjeżdżalnia dla dzieci o długości 140m patrz: http://www.kopalniasoli.pl/kopalnia-soli-bochnia/mapa_kopalni.html) do bufetu i na pryczę. Właściwie nic się nie zmieniało przez 10 i pół godziny, kiedy to wyszedłem na swoją ostatnią zmianę. Kiedy skończyłem 15 okrążenie, zostało nam sporo czasu na kolejne kółka, akurat kiedy zaczęły się emocje. Wszyscy dostali wielkiego speedu, ciągłe zagrzewanie do walki, doping, bardzo szybkie zmiany. Najpierw Czarek, potem Lucyna znów Czarek, kiedy kończył zostało 14 minut i miałem zakończyć sprawę. Pary za wiele już nie miałem, ale uwinąłem się i Czarkowi zostało ok. 2 minuty (później okazało się, że urwał jeszcze 500m). Końcowe odliczanie i syrena. Koniec. Zakończyliśmy na 32 pozycji z wynikiem ponad 150km.
Gratuluję mojej drużynie i dziękuję za wspólne bieganie.
A tutaj fotka:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=345378575562524&set=pb.150958728337844.-2207520000.1362944257&type=3&theater
Podsumowując chciałem napisać, że nie ma takiego drugiego biegu. Zespołowa rywalizacja, klimat kopalni, makaron po biegu wydawany jeszcze przed północą i wspólne świętowanie. Nic nie da się z Bochnią porównać.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2013-03-11, 08:52
Na Półmaraton w Rzeszowie zwolnień grupowych nie będzie.
Jeśli ktoś reflektuje na 50% zniżkę i się jeszcze nie zapisał to niech się zgłosi do mnie podając swoje dane - imię, nazwisko, adres, email, tel., klub, rodzaj biegu. Maciek chyba już większość z nas pozapisywał ale może ktoś się jeszcze znajdzie. Przynależność klubowa nie ma znaczenia.
Termin zniżkowych zapisów upływa 15 marca. |
| | | | | |
| 2013-03-11, 11:40
Oprócz danych, które podałem powyżej potrzebna jest jeszcze data urodzenia i rozmiar koszulki. :) |
| | | | | |
| 2013-03-11, 13:00
2013-03-11, 11:40 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Oprócz danych, które podałem powyżej potrzebna jest jeszcze data urodzenia i rozmiar koszulki. :) |
Impreza BnO w Rzeszowie 23 marca - http://www.sendspace.pl/file/c295533028b79a6e22b3154/regulamin-wino-2013
Pozdrawiam,
Maciek |
|
|
|
| |
|