| | | |
|
| 2011-08-25, 18:19
obecnie 291 ale z Ciebie harpagan Roberto;)
jesteśmy z Tobą wcale nie tak daleko;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-25, 20:45
Miejsce 268 ale do mety jeszcze strasznie daleko - 50km. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-25, 20:51
2011-08-25, 20:45 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Miejsce 268 ale do mety jeszcze strasznie daleko - 50km. |
Cormet de Roselend wynik z godz. 20:38,
czas biegu już 11:37:26 |
|
| | | |
|
| 2011-08-25, 22:52
Entre-deux-Nants na 79.60 Km dotarło do 22:45 na razie 139 zawodników ale to cały czas jescze pod górę |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 00:12
Do mety jeszcze 40m - aktualne miejsce 234 :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 06:02
Les Contamines 96.50 km był o 03:38 po 18h 37min 52s biegu 213 miejsce!
do mety "tylko" 23km i po drodze Col de Tricot na wysokości 2120 m a potem to "tylko" z górki |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 06:19
2011-08-26, 06:02 - mgajews napisał/-a:
Les Contamines 96.50 km był o 03:38 po 18h 37min 52s biegu 213 miejsce!
do mety "tylko" 23km i po drodze Col de Tricot na wysokości 2120 m a potem to "tylko" z górki |
Ja pikole! Dawaj Robciu!;D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 07:44
w Bellevue był o godz. 07:13 219 miejsce
już 23 godzina na trasie,
teraz ok. 10km do mety! |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 09:02
Miejsce 200. Czas 23:57:00 :) Meta |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 09:09
2011-08-26, 09:02 - Andrzej Cisek napisał/-a:
Miejsce 200. Czas 23:57:00 :) Meta |
Robert Korab 08:57 Chamonix
Finisher
ROBERT GRATULACJE!!! GIGA WYCZYN!!! |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 10:37
BRAWO Robert! BRAWO!
Gratuluję serdecznie - świetny start :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 11:26
GRATULACJE ROBERT!!! To co zrobiles jest WIELKIE!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 15:20
Fantastiko! Gratki Robciu!Czekamy na relacje! |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 20:22 Wiadomość od Roberta!
dostałem wiadomość od Roberta, czuje się dobrze, kolano OK. gorzej palce u nóg, dziękuje Wszystkim za wsparcie, najlepiej zacytuję:
"W ciężkich chwilach myślałem czasem o Was i to mnie dodatkowo motywowało do walki:)"
......:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-26, 21:03
gratulujemy czegość przez nas niewyobrażalnego!!! zdrówka dla palców i nie tylko (niewyobrażalnego chyba piszemy przez "ż" Andrzeju, pomóż? ;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-27, 20:44
Kilian JORNET BURGADA po raz trzeci zwycięcą UTMB!
170 km w 20 godz. 05 min!!!, drugi również Hiszpan 9 minut straty. |
|
| | | |
|
| 2011-08-28, 13:04
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-28, 18:45 Bieg o Skarb Portiusa
Dzisiaj w Krośnie odbył się VII Bieg Uliczny o „Skarb Portiusa”. Startowało 187 zawodników. Wygrał Jakub Burghardt przed Szymonem Kulką i Salo Tarasem. Wśród Pań najlepsza była Anna Wojna przed Agnieszką Cader i Natalią Malaia z Ukrainy. Z naszej ekipy oprócz mnie startowała Renia Grabska, Jola Zaręba, Heniu Szymków, Józio Kubik i Janusz Samolewicz. Nasz honor uratował Heniu Szymków, który w swojej kategorii zajął 2 miejsce. Pozostali musieli się zadowolić koszulkami na mecie.
Ja zająłem miejsce 37 z czasem 25:24 (średnie tempo 3:38-3:39, średnie tętno 178 czyli 94%Hzmax; na mecie tętno równe max 189). Trasa dość ciężka, trochę podbiegów i zbiegów i ogólnie za gorąco. :)
|
|
| | | |
|
| 2011-08-28, 21:14
Wróciłem dzisiaj o 10 rano.
Raz jeszcze dziękuję bardzo wszystkim za doping i trzymanie kciuków. Było to dla mnie ogromne wsparcie.
W sumie pokonaliśmy trasę o 8 kaemów dłuższą bo ze względu na burzę na etapie za ST Maurice orgowie wyznaczyli nową ścieżkę i musieliśmy obejść górę i dojść do punktu inną drogą. W sumie całkowity dystans wyniósł około 120 kaemów.
Bieg nieporównywalny z żadnym innym do tej pory. Parę razy brakowało mi wody więc musiałem się posiłkować miejscowymi strumykami którym bliżej było do kałuż niżli do górskich potoków:)
Najgorsze było dla mnie ostatnie podejście na Col de Tricot z 1170 na 2120 gdzie przeżywałem mega kryzys. Takich stromych zbiegów jakie były na trasie nigdy jeszcze nie pokonywałem. Widoki piękne, bieg , atmosfera i organizacja wspaniała. Ale wysiłek Giga tak jak i satysfakcja i radość na mecie:)
Biegu nie ukończyło grubo ponad 400 osób.
Pozdrówka for all:)
Foto: Meta na dzień przed biegiem. |
|
| | | |
|
| 2011-08-28, 21:28 szacun
2011-08-28, 21:14 - TREBORUS napisał/-a:
Wróciłem dzisiaj o 10 rano.
Raz jeszcze dziękuję bardzo wszystkim za doping i trzymanie kciuków. Było to dla mnie ogromne wsparcie.
W sumie pokonaliśmy trasę o 8 kaemów dłuższą bo ze względu na burzę na etapie za ST Maurice orgowie wyznaczyli nową ścieżkę i musieliśmy obejść górę i dojść do punktu inną drogą. W sumie całkowity dystans wyniósł około 120 kaemów.
Bieg nieporównywalny z żadnym innym do tej pory. Parę razy brakowało mi wody więc musiałem się posiłkować miejscowymi strumykami którym bliżej było do kałuż niżli do górskich potoków:)
Najgorsze było dla mnie ostatnie podejście na Col de Tricot z 1170 na 2120 gdzie przeżywałem mega kryzys. Takich stromych zbiegów jakie były na trasie nigdy jeszcze nie pokonywałem. Widoki piękne, bieg , atmosfera i organizacja wspaniała. Ale wysiłek Giga tak jak i satysfakcja i radość na mecie:)
Biegu nie ukończyło grubo ponad 400 osób.
Pozdrówka for all:)
Foto: Meta na dzień przed biegiem. |
szacun dla MISTRZA!!! Biegłeś jak lokomotywa: im bliżej mety to wyprzedzałes kolejnych zawodników. Rewelka!!! |
|