|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Wątek założył | Admin (2009-01-22) | | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2009-02-03) | | Aktywnosc | Komentowano 277 razy, czytano 1468 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 |
Do tego tematu podpięte są artykuły:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-01-29, 09:52
2009-01-29, 08:14 - jusmar napisał/-a:
Jeżeli obraziłem którąś z Pań (włącznie z żoną pana Piotra)- ogromnie przepraszam, lecz nie było to moim celem a jedynie ukazanie że bezwględu na moment włączenia się do dyskusji o kibicowaniu powinniśmy być równo traktowani a nie obrażani przez osobę wszystkowiedzącą. Po prostu śmieszne jest że w tym wieku można byc takim flustratem ale każdy jest inny.
PS. Do boju Polacy!!! Ten finał jest Nasz!!! A jak nie to mamy mecz o 3 miejsce :) |
Słowo przepraszam jak to ładnie brzmi ,( ale nie wszyscy je znają) , super postawa.
|
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:06
2009-01-28, 01:05 - kertel napisał/-a:
Panie Piotrze!
Zadając takie pytania obraża pan każdego kibica.
Przecież wiadomo,że bramkarza wycofano,bo miał pociąg do domu i nie chciał się spóźnić. |
| Radziu ale to nie był pociąg PKP, bo gdyby tak było Norwedzy wypruli by z siebie flaki aby nie musieć korzystać z usług tego przewoźnika. :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:07
2009-01-28, 01:12 - emka64 napisał/-a:
Też pytanie , też miał łzy w oczach . O powód nie pytaj. |
| Dokładnie tak ja też to miałem ale pewnie niektórzy mieli Polakom za złe, ze wygrali.... |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:09
2009-01-28, 10:47 - Tom napisał/-a:
Na piękny początek dnia obejrzałem kolejny raz ostatnie 14 sekund meczu. :))))))))) |
a ja to oglądam 3 razy dziennie i jeszcze mi mało...
|
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:14
2009-01-28, 10:49 - Piotr 63 napisał/-a:
...to ja jako jedyny już wczoraj przed meczami napisałem iż ( doczytajcie sobie dokładnie, chyba, że moje wypowiedzi jak napisał Michał nikt nie czyta i dlatego nie wie ) nasi wygrają z Norwegią a przegrana może być przypadkowa ).
A łzy ? wcale nie ( nie przeżywam to tak jak Wy "jak mrówki o..." ), bo całe lata z naszymi szczypiornistami kibicowałem. I żebyście w niedzielę czasami wy ich nie mieli, bo teraz zaczną się "schody", a na rozkładzie dwaj Mistrzowie Olimpijscy z Aten i Pekinu, a i pomagać ( "ciągnąć za uszy" ) już w tej fazie rozgrywek naszym nie będzie komu, bo Serbowie i Norwegowie ( dzięki którym a nie swoim wynikom nasi są w półfinale i tylko "ślepy" i zadufany w sobie o tym nie wie ) już są za strefą medalową. |
| Panie Piotrze obraza Pan wszystkich którzy maja odmienne zdanie od Pana, określa Pan nas różnymi epitetami i nie pisze Pan tych obraźliwych słów uzywajac skrótów czyli 3 kropek, a przy zdaniu cyt. "nie przeżywam to tak jak Wy "jak mrówki o..." użył pan skrótu na określenie słowa okres? Czy z tymi intymnymi sprawami ma Pan jakieś problemy? Przeciez słowo okres budzi dużo mniej kontrowersji niż pańskie sformułowania o nas uczestnikach tej dyskusji. |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:19
2009-01-28, 11:11 - Rufi napisał/-a:
No cos takiego :-)))) Hahaha, co za gościu, zaraz musze oberkać wizytówkę. Jak wyglada facet ktoremu chyba zaburzenia gospodarki hormonalnej doskwierają.
A o jakich MŚ tu mowa przepraszam? A ja myslalam ze to rozgrywki ligowe :-(((((
...i jeszcze paniom się dostało! Oj ja nieszczesliwa że kobietą jestem buuu.
Przyznam sie szczerze oglądam naszych ręczników od 2 lat :-((
Przyznam sie tez szczerze ze znalam dokladnie wszystkie mozliwe opcje ktore pozwolilyby nam sie znalezc w polfinale.
Moj mąz namietnie slucha trójki a tam było wszystko dokładnie analizowane. Jedyne co by nam zabralo jakiekolwiek emocje we wczorajszym meczu to remis Niemcow z Dania (tem mecz musze niestety przyznac tez oglądałam!!! i nerwy byly niezle bo byla bramka za bramką).
A na forum wczesniej mnie nie bylo bo po prostu nie mam czasu na to a ze wczorajsza euforia przeniosla sie na dzisiejszy poranek rowniez to najpierw z rana siec przeszukalam zeby jescze upajac sie ta wygraną.
Juz nawet wybaczylam im ta porazkę z Macedonią.
I tak przypuszczalam ze na MP tez bedzie wrzało ale nie przypuszczałam że takie wypowiedzi jak te przeczytam.
No nic lece do wizytówki :-))))))))
|
| Rufi ale nie zmieniaj płci tylko po to aby otrzymac od Piotra prawo do wypowiadania sie na temat sportu na forum, proszęęęęęęęęęęę? |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:22
2009-01-28, 11:34 - Admin napisał/-a:
Szacun dla Norwegów. Dzielnie stawali w polu i dzielnie walcząc do końca legli. Wielkość zwycięzcy liczy się wszak nie małością przeciwnika, ale potęgą pokonanego wroga.
Gdyby przegrali niemraszki, to by protesty i afery wszczynali, że zostali skrzywdzeni. Trzeba umieć nie tylko wygrywać, ale i przegrywać z klasą.
Uwłacza Pan godności pokonanych pomniejszając zasługi ich pogromców. |
idąc tropem Pana Piotra to należąłoby powiedzieć:
Chwała Goliatowi, Ikarowi a Dawid i Dedal to przypadek aczkolwiek pewny do przewidzenia. Uczmy sie od Ikara i Goliata.... |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:31
2009-01-28, 18:00 - Piotr 63 napisał/-a:
...Niemcom ( w tym wątku nazwałem ich, przewidując ich porażki, "kalikami" ), czego nie chce widzieć "Admin" a jeszcze mi wpiera, że kibicuje jakimś NIEMRASZKOM ( w/g niego - co to jest i skąd ta nazwa ? ). To mnie boli.
A prawda jest taka i szokująca dla pojawiających się tu na forum tylko w przypadku sukcesów naszych w sporcie. A gdy go nie ma ich też tu nie ma. Ja po prostu jestem "przeciwnikiem" pojawiającej się całej "chmary" ludzi tylko gdy zanosi się na jakiś sukces. Ja jako jedyny i z tym się nie kryję zauważam brak pokory i zaślepienie tylko na takowy sukces. Wolę być w tej "wojnie" słownej sam niż przytakiwać z całą wrogą mi "chmarą" ludzi, będąc zaślepiony li tylko sukcesami, a trzeba też zauważać tu także ich brak.
Gdy napisałem, że ten hura optymizm jest przesadzony, bo dokładnie wiadomo, że z pomocą innych drużyn ( Serbia i Norwegia ), a szczególnie nieudolności tych "kalików", którzy naszych wcześniej "zmietli" z parkietu, a sami nie potrafili zdobyć w 3. meczach potrzebnych 2. pkt. ze słabszymi drużynami.
Nawet przed chwilą w "Telexpressie" prowadząca powiedziała, że podczas wczorajszego meczu dostaliśmy w ost. minucie od trenera Norwegów "prezent" w postaci wycofania przez nich bramkarza i dalej było już z górki, koniec cytatu.
A w "Sylwetce" piszę co chce i nie musisz jej czytać, ani tym bardziej nic z niej przenosić tu do wątku. Nie musisz nawet i nikt nie musi czytać i nikomu nie narzucam ( jak piszesz ) aby ją czytał. To tak jak ja bym tu napisał "kolego nie poznaję Cię w tym kapeluszu", co w Ciebie wstąpiło odzywając się dziś po fakcie i trzymając z całą grupą ( nawet tych którzy się tu pojawili wczoraj ). Ale nie piszę tego ani tym bardziej nic nie przenoszę z Twojej "Sylwetki" tu do wątku, bo to było by wtedy ubliżanie innym.
A jako były piłkarz ręczny powinieneś tu wejść w wir dyskusji trochę wcześniej nawet wtedy gdy nasi byli "na łopatkach" anie dopiero wtedy gdy z pomocą innych z nich powstali. To mnie boli, że są w większości ludzie którzy decydują się na to samo dopiero w "Glorii" chwały.
Sukces ma wielu "ojców", a porażka jak było widać z tydzień temu, miała ich tylko 3. |
| Panie Piotrze zarzuca Pan iz nieuwaznie czytamy lub nie czytamy watku i zabieramy głos, Pan również czyta nieuważnie bo Wojtek w Grunwaldzie grał w p. nożna a nie ręczną. Ja zabieram głos właśnie teraz i odpowiadam na posty które mnie interesuja bo od kilku dni nie miałem neta ale nie wydaje mi sie abym musiał się tłumaczyc z tego kiedy zabieram głos. |
| | | | | |
|
2009-01-29, 10:49
Reasumujac
przeczytałem calutki watek od poczatku do końca zresztą jako jeden z pierwszych odpowiedziałem na niego. Rozwinał sie on od tematu ogólnego kibicowania do Mistrzostw świata w PR i fajnie. Właściwie zgadzam sie z wiekszoscią wypowiedzi, na niektóre odpowiedziałem ale aby nie było gadania że ciesze sie i wymadrzam po fakcie jak jakaś małpa powiem tak: nie wiem jaki będzie wynik półfinału, nie wiem czy Polacy zasłużyli ale oświadczam ze kibicuje naszym i jeśli dobrze zagrają (w moim ptrzekonaniu) będę sie cieszył mimo porazki. Ja np. nie wiem czy jeżeli reprezentacja składa sie z rozkapryszonych gwiazdorów o watpliwych sukcesach i ponosi klęski to należy z nią byc i wynosić pod niebo, natomiast jeśli w naszym i tak ubogim w sukcesy sporcie mamy powody do radosci i dumy badźmy z nimi niezaleznie od stylu w jakim ten sukces odnieśli. Polacy jestem z Wami.
PS Dwóch zawodników Rafał Gliński oraz Krzysiu Lijewski to są moi maturzysci zdawali u mnie maturę , znam tych chłopców, piłkarze reczni to twardzi faceci czesto zarzuca sie im brak oleju w głowie. Nawet żona Marcina Lijewskiego powiedzaiła po meczu z Norwegia "Chłopcy mieli wiecej szczęścia niż rozumu" . Chłpocy Ci zdali mature z dobrymi ocenami a i w szkole byli wspaniałymi młodymi ludźmi. Skromni, dobrze sie uczący nigdy nie tłumaczyli swoich niepowodzeń trudami treningu. Pracowali bardzo ciezko, obaj grali wówczas w Ślasku Wrocław. I w tym miejscu jestem oburzony słowami Piotra na temat polskiej reprezentacji mam nadzieję, ze takich opinii Rafał i Krzyś nie bedą czytali. |
| | | | | |
|
2009-01-29, 11:23
Bardzo fajna wypowiedź
2009-01-29, 10:49 - bialykrzys napisał/-a:
przeczytałem calutki watek od poczatku do końca zresztą jako jeden z pierwszych odpowiedziałem na niego. Rozwinał sie on od tematu ogólnego kibicowania do Mistrzostw świata w PR i fajnie. Właściwie zgadzam sie z wiekszoscią wypowiedzi, na niektóre odpowiedziałem ale aby nie było gadania że ciesze sie i wymadrzam po fakcie jak jakaś małpa powiem tak: nie wiem jaki będzie wynik półfinału, nie wiem czy Polacy zasłużyli ale oświadczam ze kibicuje naszym i jeśli dobrze zagrają (w moim ptrzekonaniu) będę sie cieszył mimo porazki. Ja np. nie wiem czy jeżeli reprezentacja składa sie z rozkapryszonych gwiazdorów o watpliwych sukcesach i ponosi klęski to należy z nią byc i wynosić pod niebo, natomiast jeśli w naszym i tak ubogim w sukcesy sporcie mamy powody do radosci i dumy badźmy z nimi niezaleznie od stylu w jakim ten sukces odnieśli. Polacy jestem z Wami.
PS Dwóch zawodników Rafał Gliński oraz Krzysiu Lijewski to są moi maturzysci zdawali u mnie maturę , znam tych chłopców, piłkarze reczni to twardzi faceci czesto zarzuca sie im brak oleju w głowie. Nawet żona Marcina Lijewskiego powiedzaiła po meczu z Norwegia "Chłopcy mieli wiecej szczęścia niż rozumu" . Chłpocy Ci zdali mature z dobrymi ocenami a i w szkole byli wspaniałymi młodymi ludźmi. Skromni, dobrze sie uczący nigdy nie tłumaczyli swoich niepowodzeń trudami treningu. Pracowali bardzo ciezko, obaj grali wówczas w Ślasku Wrocław. I w tym miejscu jestem oburzony słowami Piotra na temat polskiej reprezentacji mam nadzieję, ze takich opinii Rafał i Krzyś nie bedą czytali. |
| | | | | |
|
2009-01-29, 11:45
nowa miara czasu
Chcialbym poinformowac wszystkich, ze pojawila sie nowa miara czasu. Jest to 1 wenta = 15 sekund i jest to bardzo duzo czasu :) Dodatkowo rzut, strzal z okolo 30 m od dzis nazywa sie siodmiak. Od dzis uprasza sie wszystkich o stosowanie tego nowego nazewnictwa i propagowanie go w swoich srodowiskach.
Napisanie tego posta zajelo mi 8 went :) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 11:51
2009-01-29, 11:45 - smolny napisał/-a:
Chcialbym poinformowac wszystkich, ze pojawila sie nowa miara czasu. Jest to 1 wenta = 15 sekund i jest to bardzo duzo czasu :) Dodatkowo rzut, strzal z okolo 30 m od dzis nazywa sie siodmiak. Od dzis uprasza sie wszystkich o stosowanie tego nowego nazewnictwa i propagowanie go w swoich srodowiskach.
Napisanie tego posta zajelo mi 8 went :) |
Sławku dobre określenie myśle ze ma szanse wejść do naszego polskiego narodowego słownika 1 wenta=15 sekund, pisałem 2 wenty. Polemizowałbym tylko czy ta 1 wenta to naprawde duzo czasu?;) a i jeszcze jedno a moze z duzej litery Wenta. A 1 s =1/15 Wenty i jest to Siódmiak? A tak na serio to każdą sekundę z tych 15 nazwałbym inieniem każdego zawodnika.
pozdro |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 11:59
Dla dociekliwych
2009-01-29, 11:45 - smolny napisał/-a:
Chcialbym poinformowac wszystkich, ze pojawila sie nowa miara czasu. Jest to 1 wenta = 15 sekund i jest to bardzo duzo czasu :) Dodatkowo rzut, strzal z okolo 30 m od dzis nazywa sie siodmiak. Od dzis uprasza sie wszystkich o stosowanie tego nowego nazewnictwa i propagowanie go w swoich srodowiskach.
Napisanie tego posta zajelo mi 8 went :) |
Cóż, przed matematyką nie uciekniemy, więc od razu podaję, że godzina ma 240 Went. Chyba wprowadzę tę jednostkę miary czasu do zakładki STARTY i średnie tempo będziemy oznaczać w Wentach/km :-)
Podstawowy przelicznik: tempo 5:00/km to inaczej 20Went/km. Zawodowcy potrafią biec poniżej 12 Went/km - zabójcze tempo!! |
| | | | | |
|
2009-01-29, 12:00
| To się nazywa polski wklad w naukę :) Mamy Wentę-15s, Gołotę -pierwsza jednostka czasu która zmieniła swoja wartość z 54s na 4 sekundy. A do meczu półfinałowego pozostało 7800 Went czyli mmmmmmmmmmmnnnnnnnnósstttttwwwwwoooo czasu :) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 13:03
2009-01-29, 10:19 - bialykrzys napisał/-a:
Rufi ale nie zmieniaj płci tylko po to aby otrzymac od Piotra prawo do wypowiadania sie na temat sportu na forum, proszęęęęęęęęęęę? |
| No dobra, przemyslę to jeszcze ;-) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 16:02
Pan
...skasował moją wypowiedź i zapytanie szczególnie do dyskutujących tu pań, czy ten jeden "gość" ( nie wiem który to był, bo jego zapytanie też chyba skasował gdyż go nie widzę.
powtórzę zatem, bo panie i inni Wy wszyscy "olali" ten wpis. Otóż, czy tamten "gość" miał i ma prawo zadawać mi pytanie jak dawno nie miałem baby ( napisałem albo "baby" albo kobiety ) w łóżku. O tym nie na miejscu wpisie nikt nawet słowa nie "pisnął", tylko wróciliście do tematu jak to ja Was wszystkich tu obrażam. Może mi ktoś przypomni gdzie użyłem jakiegoś wulgarnego słowa np. "dziadu", "gnoju", "ośle", "głupku", itp.
Zdarzało się, że napisałem "patałachy" ( to chyba było najbardziej obrażające ) czy "wymądrzalcy", ale to nie są słowa do obrazy.
A podpowiadanie komuś ile czasu nie miał "baby" w łóżku - tak. A jak się zapatrują na to zapytanie panie zapytam raz jeszcze.
Tamten "gość", gdy pisze takie zapytania ( o spożywaniu piwa było prawdopodobnie podobne ) to mam wrażenie, że w życiu ma głowie tylko jedno : alkohol i "baby" ( jak je nazwał ). A teraz gdzieś "zagubił" się tu w "tłumie".
A Pana - "mesjasza" proszę o nie wykasowywanie tej wypowiedzi, tylko o nakłonienie tamtego "gościa", aby sobie "wybił" z głowy piwo i "baby" i nie zapytywał mnie w tej dziedzinie, bo jest na świecie wiele innych np. kibicowanie. A jeśli mu tego nie "nakreśli" to niech chociaż mi podpowie który to "kibic", którego wykasował z Waszej drużyny, któremu po tamtym wpisie "włos z głowy nie spadł". Wiem, że był za młody aby zajmować się tymi 2. dziedzinami ( piwo i "baby" ), z wypowiedzi jego odczułem, że to jego "sztandarowe".
Ja natomiast na Wasze obrażanie mnie np. "flustrat", "Mistrz Europy" czy innym tu podobnym nie zwracam uwagi i mam je głęboko w "5.litreach" ( bo tam przed wyrazem głównym jest lit. "w" ). |
| | | | | |
|
2009-01-29, 16:12
A, nie skasował...
2009-01-29, 16:02 - Piotr 63 napisał/-a:
...skasował moją wypowiedź i zapytanie szczególnie do dyskutujących tu pań, czy ten jeden "gość" ( nie wiem który to był, bo jego zapytanie też chyba skasował gdyż go nie widzę.
powtórzę zatem, bo panie i inni Wy wszyscy "olali" ten wpis. Otóż, czy tamten "gość" miał i ma prawo zadawać mi pytanie jak dawno nie miałem baby ( napisałem albo "baby" albo kobiety ) w łóżku. O tym nie na miejscu wpisie nikt nawet słowa nie "pisnął", tylko wróciliście do tematu jak to ja Was wszystkich tu obrażam. Może mi ktoś przypomni gdzie użyłem jakiegoś wulgarnego słowa np. "dziadu", "gnoju", "ośle", "głupku", itp.
Zdarzało się, że napisałem "patałachy" ( to chyba było najbardziej obrażające ) czy "wymądrzalcy", ale to nie są słowa do obrazy.
A podpowiadanie komuś ile czasu nie miał "baby" w łóżku - tak. A jak się zapatrują na to zapytanie panie zapytam raz jeszcze.
Tamten "gość", gdy pisze takie zapytania ( o spożywaniu piwa było prawdopodobnie podobne ) to mam wrażenie, że w życiu ma głowie tylko jedno : alkohol i "baby" ( jak je nazwał ). A teraz gdzieś "zagubił" się tu w "tłumie".
A Pana - "mesjasza" proszę o nie wykasowywanie tej wypowiedzi, tylko o nakłonienie tamtego "gościa", aby sobie "wybił" z głowy piwo i "baby" i nie zapytywał mnie w tej dziedzinie, bo jest na świecie wiele innych np. kibicowanie. A jeśli mu tego nie "nakreśli" to niech chociaż mi podpowie który to "kibic", którego wykasował z Waszej drużyny, któremu po tamtym wpisie "włos z głowy nie spadł". Wiem, że był za młody aby zajmować się tymi 2. dziedzinami ( piwo i "baby" ), z wypowiedzi jego odczułem, że to jego "sztandarowe".
Ja natomiast na Wasze obrażanie mnie np. "flustrat", "Mistrz Europy" czy innym tu podobnym nie zwracam uwagi i mam je głęboko w "5.litreach" ( bo tam przed wyrazem głównym jest lit. "w" ). |
...jest na 4. podstronie ( tak to dawno było), to był ten "jusmar" M. Dubała.
Tak więc co na takie zapytania panie dyskutujące w tym wątku, w/g mnie gdy nie zajmą głosu lub zmienią temat na dalej mnie "nalatujący" to będę miał wrażenie, że faktycznie są z nim w jednej drużynie. A podpowiadam im iż jak jemu tylko w głowie "baby" w łóżku ( oczywiście on napisał bez cudzysłowia )i najpochlebniejsze opinie nt. piwa to myślę, że nie powinny z nim tu dyskutować w jednym wątku. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 16:31
| mam prosbe do administratorow o to by pilnowali dyskusji i usuwali wszystkie zachwaszczenia rozwalajace ten watek. Co to sie ma normalnie znaczyc??!!! Toz to jakas sodomia i gomoria w kupie. Prosze mi tu natychmiast posprzatac~!!! |
| | | | | |
|
2009-01-29, 16:38
No mam...
2009-01-28, 19:05 - tomek20064 napisał/-a:
Panie Piotrze przeczytałem Pana wypowiedzi na temat kibicowania,kobiet,smakoszów piwa, przewidywania wyników (fantastyczna zdolność ) itp. i zastanawiam się czy Pan jako wieloletni pracownik Polskich Kolei Państwowych w trakcie pełnienia wieloletniej i odpowiedzialnej służby w tym fantastycznym przedsiębiorstwie nie został uderzony przypadkiem senaforem w tył głowy.
Mam tylko do Pana jedno pytanko :
Czy z takim podejściem do życia ma Pan jakiś przyjaciół, znajomych.
|
...widać ich nawet na zdjęciu ( a tekst kol. Janusza Lenca - kolejarza - biegacza z Bydgoszczy, za który mu bardzo dziękuję i Pozdrawiam go, w ost. styczniowym numerze "Joggingu" - polecam ). A czy mam znajomych to na kolei praktycznie nie ( bo w pracy oni są nie potrzebni gdyż to tylko może nie najlepiej wpływać różnie bywa np. widać to najlepiej na tych damskich serialach - tam nic nie pracują tylko "umizgi" no i nie kończące się "kłapanie" ), bo zaraz na minutę po służbie, albo jak się uda to na pół godziny przed jej końcem zaraz uciekam do domu. Natomiast na biegach szczególnie kolejarskich oczywiście tak.
Chciałem tu wpiąć zeskanowany ten art. ( odsyłam do ost. styczniowego numeru 1/09 "Joggingu" p. Z. Zaremby, art. na stronie nr 5 ) ale nie mam takiego programu.
|
| | | | | |
|
2009-01-29, 16:41
Coś Ty
2009-01-29, 16:31 - smolny napisał/-a:
mam prosbe do administratorow o to by pilnowali dyskusji i usuwali wszystkie zachwaszczenia rozwalajace ten watek. Co to sie ma normalnie znaczyc??!!! Toz to jakas sodomia i gomoria w kupie. Prosze mi tu natychmiast posprzatac~!!! |
|
|
|
| |
|
