|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Wątek założył | Admin (2009-01-22) | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2009-02-03) | Aktywnosc | Komentowano 277 razy, czytano 1479 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 |
Do tego tematu podpięte są artykuły:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-01-22, 16:09 Polacy - prawdziwi wielbiciele sportu!
Muszę przyznać, że sport i kibicowanie ma także wpływ na moje życie !!! Wczoraj na przykład miałem ochotę na piwo, ale okazało się, że za godzinę będzie mecz Polska-Tunezja w piłkę ręczną na mistrzostwach. No to poczekałem, i wypiłem je godzinę później :-))) |
| | | | | |
| 2009-01-22, 17:01
2009-01-22, 16:09 - Admin napisał/-a:
Muszę przyznać, że sport i kibicowanie ma także wpływ na moje życie !!! Wczoraj na przykład miałem ochotę na piwo, ale okazało się, że za godzinę będzie mecz Polska-Tunezja w piłkę ręczną na mistrzostwach. No to poczekałem, i wypiłem je godzinę później :-))) |
No Michał Ty to prawdziwy kibic jesteś, zrezygnować z piwa na rzecz meczu, mam tylko nadzieję ze tego nie odchorujesz :) a tak na marginesie to mój 1000 wpisa na forum, miło ze w odpowiedzi na post samego Admina ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-01-22, 19:08
Nie wiem jak z tymi statystykami ? bedąc w Turcji były jakieś zawody i to co widziałem w licznych restauracjach , w kantorach bukmachera to szok . Pewno nigdzie w europie nie było takich tłumów była jakaś kumulacja . W Irlandii będąc widziałem mnóstwo kibiców przed ekranami telebimów w puubach gdy grała Chelsea.W Polsce poza rokiem 1974 nigdy nie widziałem jakiegoś pospolitego ruszenia w kwestii kibicowania . Babiarza widziałem na jednej z imprez biegowych jako gość - że można być tak brzydkim nigdy nie sądziłem a jednak można . Jeżeli ktoś swój świat zamyka wokół ekranu TV i podawanych statystyk to współczuję :(( Bo nijak się ma jakakolwiek satystyka telewizyjna do tego co na LIVE nie tylko w Polsce ale i na świecie . |
| | | | | |
| 2009-01-22, 19:42
U mnie sport ma ogromny wpływ na życie. Wielokrotnie już się tak zdarzało, że układałem sobie dzień tak by móc oglądnąć jakąś relację sportową :) Wielokrotnie też wstawałem w nocy by oglądnąć jakiś mecz, szczególnie siatkarzy. Pamiętam jak zaczęły się MŚ siatkarzy w 2006 roku, jak mówiłem że dziś wstałem o 5:00 żeby oglądnąć naszych to wszyscy się śmiali. A kilkanaście dni od rozpoczęcia turnieju nagle wszyscy w Polsce stali się kibicami siatkówki. W te wakacje było też tak, że oglądałem mecz do 24:00, a o 4:00 wstałem żeby oglądnąć relacje z Igrzysk, najpierw pływanie, potem ręczni a na koniec siatkarze :) Prawdziwy kibic zdolny jest do poświęceń :) |
| | | | | |
| 2009-01-23, 13:00 Prawdziwy kibic ( wielbiciel ) ?...
2009-01-22, 17:01 - bialykrzys napisał/-a:
No Michał Ty to prawdziwy kibic jesteś, zrezygnować z piwa na rzecz meczu, mam tylko nadzieję ze tego nie odchorujesz :) a tak na marginesie to mój 1000 wpisa na forum, miło ze w odpowiedzi na post samego Admina ;) |
...bo zrezygnował z 1. piwka ?. Wyobraź sobie co byś musiał o mnie napisać ( pasjonat ? ). Ja, wierzysz albo nie ( w grudniu skończyłem 45,5 roku ), jak żyję jeszcze nie skosztowałem ani 1. kropelki tego ( podobnego tak smakiem - "śmierdzi", a przede wszystkim wyglądem do moczu ) wątpliwej jakości trunku. Mało tego obrałem życiową zasadę ( i wytrzymam bez najmniejszego problemiku ), że za życia na tej ziemi owego "napoju" nie skosztuję.
A a co do kibicowania, to jak wiecie nie kibicuję polskim piłkarzom i siatkarzom ( za brak pokory ). Do wczoraj jednak kibicowałem piłkarzom ręcznym, ale po wypowiedzi ( w środę ) w TVP Info M. Lijewskiego, że jutro wygramy z Tunezją, pojutrze z Niemcami i z 1. miejsca w grupie ( z 4. pkt.) awansujemy.
Okazało się, że najważniejsze w tym turnieju dla nich było wygranie z Rosją, resztę meczów mogli nawet przegrać ( tu niestety pojawił się syndrom siatkarzy ). Niestety zostali "ukarani" ( co mnie trochę boli, bo całe lata za naszą piłką ręczną jednak kibicowałem ) i po odpadnięciu Rosjan awansowali, ale z 0. pkt. i o medalu mogą tylko "pomarzyć" ( nawet przy 3. wygranych w drugiej fazie ME z Danią, Norwegią i Serbią ) w życiu nie "dogonią" ani Niemców ani Duńczyków, choćby na "głowach stawali". Czyli od wczoraj do naszych dyscyplin ( "kopana" i siatkówka ), w których brak naszym najmniejszej pokory, dołączył i "szczypiorniak". A to znak iż i w tej dyscyplinie srebrny medal M.Ś. w 2007 r. był chyba przypadkowy i na pewno już nigdy się nie powtórzy ( jak u siatkarzy, a także podobnie jak w hiszpańskim wydaniu tytuły mistrzowskie na ME w piłce nożnej - w 2008 r. i siatkówce w 2007 r.).
Pozdrawiam prawdziwych kibiców, lepiej jednak sobie dospać każdą, tym bardziej jak się chce coś osiągnąć w bieganiu ( ja nie mam takiej możliwości, bo ok. 10 nocy "zawalam" w miesiącu - praca turnusowa kier. poc. ), to bym miał jeszcze po nocach kibicować temu "choremu" polskiemu ( w 80% przypadków ) sportowi. To bym już całkiem był nienormalny i jak wspomniany sport - "chory". |
| | | | | |
| 2009-01-23, 13:08 Ja podczas "IO"...
2009-01-22, 19:42 - Rapacinho napisał/-a:
U mnie sport ma ogromny wpływ na życie. Wielokrotnie już się tak zdarzało, że układałem sobie dzień tak by móc oglądnąć jakąś relację sportową :) Wielokrotnie też wstawałem w nocy by oglądnąć jakiś mecz, szczególnie siatkarzy. Pamiętam jak zaczęły się MŚ siatkarzy w 2006 roku, jak mówiłem że dziś wstałem o 5:00 żeby oglądnąć naszych to wszyscy się śmiali. A kilkanaście dni od rozpoczęcia turnieju nagle wszyscy w Polsce stali się kibicami siatkówki. W te wakacje było też tak, że oglądałem mecz do 24:00, a o 4:00 wstałem żeby oglądnąć relacje z Igrzysk, najpierw pływanie, potem ręczni a na koniec siatkarze :) Prawdziwy kibic zdolny jest do poświęceń :) |
...oglądałem nie idąc ( do 4.30 rano ) maraton mężczyzn i zaraz mecz o "brąz" w siatkówce, a ten tylko dlatego, że maraton późno się skończył i mając na 5.55 do służby, nie opłacało się nawet te 1,5 godz. zaczynać jakiegokolwiek spania, bo i tak z zaśnięciem wtedy był by kłopot. |
| | | | | |
| 2009-01-23, 19:09 Moje kibicowanie...
...polskiemu sportowi wróci na "właściwe tory" na pewno gdy nasi zaczną przegrywać regularnie z Rosjanami i wreszcie do czegoś "dochodzić", a nie na odwrót jeżeli od lat nic to nie daje. Nawet w pamiętnych M.Ś. w Katowicach, jak nie było potrzeby wygraliśmy w hokeja z ZSRR ( 6:4 ), a jak było to kategorycznie potrzebne "polegliśmy" w ost. 8 sek. ostatniego w turnieju meczu z RFN ( 1:2 ). A gdybyśmy wtedy np. przegrali z ZSRR np. 0:17 ( jak to było rok - rocznie i dzień później 0:20 z CSRS ), a zremisowalibyśmy z RFN np. 1:1 to byśmy walczyli o medal może, a tak była "2.Liga" od wtedy praktycznie do dziś. A finał wtedy był CSRS - ZSRR. Nasz sport musi nauczyć się "myśleć głową" ( grać wtedy kiedy potrzeba, a nie "rzucać się z motyką na słońce" - wygrywać z "możnymi", a przegrywać z równymi sobie ) , a nie "nogami" i wtedy będą sukcesy, a my kibice będziemy mieli za kim kibicować i usprawiedliwione będzie nasze "zawalanie" nocy, które z reguły powinny być przespane. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-01-24, 17:05
2009-01-23, 13:00 - Piotr 63 napisał/-a:
...bo zrezygnował z 1. piwka ?. Wyobraź sobie co byś musiał o mnie napisać ( pasjonat ? ). Ja, wierzysz albo nie ( w grudniu skończyłem 45,5 roku ), jak żyję jeszcze nie skosztowałem ani 1. kropelki tego ( podobnego tak smakiem - "śmierdzi", a przede wszystkim wyglądem do moczu ) wątpliwej jakości trunku. Mało tego obrałem życiową zasadę ( i wytrzymam bez najmniejszego problemiku ), że za życia na tej ziemi owego "napoju" nie skosztuję.
A a co do kibicowania, to jak wiecie nie kibicuję polskim piłkarzom i siatkarzom ( za brak pokory ). Do wczoraj jednak kibicowałem piłkarzom ręcznym, ale po wypowiedzi ( w środę ) w TVP Info M. Lijewskiego, że jutro wygramy z Tunezją, pojutrze z Niemcami i z 1. miejsca w grupie ( z 4. pkt.) awansujemy.
Okazało się, że najważniejsze w tym turnieju dla nich było wygranie z Rosją, resztę meczów mogli nawet przegrać ( tu niestety pojawił się syndrom siatkarzy ). Niestety zostali "ukarani" ( co mnie trochę boli, bo całe lata za naszą piłką ręczną jednak kibicowałem ) i po odpadnięciu Rosjan awansowali, ale z 0. pkt. i o medalu mogą tylko "pomarzyć" ( nawet przy 3. wygranych w drugiej fazie ME z Danią, Norwegią i Serbią ) w życiu nie "dogonią" ani Niemców ani Duńczyków, choćby na "głowach stawali". Czyli od wczoraj do naszych dyscyplin ( "kopana" i siatkówka ), w których brak naszym najmniejszej pokory, dołączył i "szczypiorniak". A to znak iż i w tej dyscyplinie srebrny medal M.Ś. w 2007 r. był chyba przypadkowy i na pewno już nigdy się nie powtórzy ( jak u siatkarzy, a także podobnie jak w hiszpańskim wydaniu tytuły mistrzowskie na ME w piłce nożnej - w 2008 r. i siatkówce w 2007 r.).
Pozdrawiam prawdziwych kibiców, lepiej jednak sobie dospać każdą, tym bardziej jak się chce coś osiągnąć w bieganiu ( ja nie mam takiej możliwości, bo ok. 10 nocy "zawalam" w miesiącu - praca turnusowa kier. poc. ), to bym miał jeszcze po nocach kibicować temu "choremu" polskiemu ( w 80% przypadków ) sportowi. To bym już całkiem był nienormalny i jak wspomniany sport - "chory". |
To jeszcze w tym kraju zyją abstynenci? Szczere gratulacje i moj podziw w byciu abstynentem:)).
A co tyczy się kibicowania to za młodzieńczych czasów chetnie czekałam przed tv na wielkie wydarzenia sportowe.teraz niestety intersują mnie wyniki (czyli kibic ze mnie kiepski:) |
| | | | | |
| 2009-01-25, 14:53
Dzisiaj w nocy ogladalem transmisje Polskich deblistow Fyrstenberg/Matkowski z turnieju w Australii,ogolnie na trybunach bylo bardzo malo ludzi ale byla tam grupka mlodych ludzi-Polakow w koszulkach bialo-czerwonych z flagami,caly mecz zywiolowo dopingowali naszych tenisistow. Na poczatku spotkania gdy trwala jeszcze rozgrzewka nawet odspiewali hymn Polski a falszowali przy tym tak okropnie ze az uszy cierply. Szkoda ze wzorem amerykanskich lig na naszych stadionach i w halach hymn nie jest"obowiazkowym nawykiem" oprocz meczy miedzynarodowych. |
| | | | | |
| 2009-01-25, 16:27
2009-01-22, 17:01 - bialykrzys napisał/-a:
No Michał Ty to prawdziwy kibic jesteś, zrezygnować z piwa na rzecz meczu, mam tylko nadzieję ze tego nie odchorujesz :) a tak na marginesie to mój 1000 wpisa na forum, miło ze w odpowiedzi na post samego Admina ;) |
Nie zachwycajmy sie tak!! Admin nie zrezygnował z piwa na rzecz meczu.. tylko wypił piwo godzinę później oglądając mecz:D |
| | | | | |
| 2009-01-25, 16:32
2009-01-23, 13:00 - Piotr 63 napisał/-a:
...bo zrezygnował z 1. piwka ?. Wyobraź sobie co byś musiał o mnie napisać ( pasjonat ? ). Ja, wierzysz albo nie ( w grudniu skończyłem 45,5 roku ), jak żyję jeszcze nie skosztowałem ani 1. kropelki tego ( podobnego tak smakiem - "śmierdzi", a przede wszystkim wyglądem do moczu ) wątpliwej jakości trunku. Mało tego obrałem życiową zasadę ( i wytrzymam bez najmniejszego problemiku ), że za życia na tej ziemi owego "napoju" nie skosztuję.
A a co do kibicowania, to jak wiecie nie kibicuję polskim piłkarzom i siatkarzom ( za brak pokory ). Do wczoraj jednak kibicowałem piłkarzom ręcznym, ale po wypowiedzi ( w środę ) w TVP Info M. Lijewskiego, że jutro wygramy z Tunezją, pojutrze z Niemcami i z 1. miejsca w grupie ( z 4. pkt.) awansujemy.
Okazało się, że najważniejsze w tym turnieju dla nich było wygranie z Rosją, resztę meczów mogli nawet przegrać ( tu niestety pojawił się syndrom siatkarzy ). Niestety zostali "ukarani" ( co mnie trochę boli, bo całe lata za naszą piłką ręczną jednak kibicowałem ) i po odpadnięciu Rosjan awansowali, ale z 0. pkt. i o medalu mogą tylko "pomarzyć" ( nawet przy 3. wygranych w drugiej fazie ME z Danią, Norwegią i Serbią ) w życiu nie "dogonią" ani Niemców ani Duńczyków, choćby na "głowach stawali". Czyli od wczoraj do naszych dyscyplin ( "kopana" i siatkówka ), w których brak naszym najmniejszej pokory, dołączył i "szczypiorniak". A to znak iż i w tej dyscyplinie srebrny medal M.Ś. w 2007 r. był chyba przypadkowy i na pewno już nigdy się nie powtórzy ( jak u siatkarzy, a także podobnie jak w hiszpańskim wydaniu tytuły mistrzowskie na ME w piłce nożnej - w 2008 r. i siatkówce w 2007 r.).
Pozdrawiam prawdziwych kibiców, lepiej jednak sobie dospać każdą, tym bardziej jak się chce coś osiągnąć w bieganiu ( ja nie mam takiej możliwości, bo ok. 10 nocy "zawalam" w miesiącu - praca turnusowa kier. poc. ), to bym miał jeszcze po nocach kibicować temu "choremu" polskiemu ( w 80% przypadków ) sportowi. To bym już całkiem był nienormalny i jak wspomniany sport - "chory". |
Panie Piotrze! Skoro Pan nie spróbował piwa, ani kropli to dlaczego się pan o jego smaku wypowiada???
Dobre piwko nie jest złe:D |
| | | | | |
| 2009-01-26, 10:18
Dwóch pytań mi brakuje w tej ankiecie:
1. Ilu Polaków zakończyło wcześniej trening aby obejrzeć transmisję z imprezy sportowej
2. Ilu Polaków podjęło się czynnego uprawiania sportu pod wpływem transmisji z imprezy sportowej |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-01-26, 10:43 Chyba...
2009-01-25, 16:32 - lopezz napisał/-a:
Panie Piotrze! Skoro Pan nie spróbował piwa, ani kropli to dlaczego się pan o jego smaku wypowiada???
Dobre piwko nie jest złe:D |
...dla Ciebie kolego, dla mnie ten temat ( piwo ) nigdy nie istniał, nie istnieje i nigdy w przyszłości się nie pojawi. Jeszcze by brakowało żebym spożywając ten śmierdzący trunek musiał za niego płacić. To dla mnie skandal. "Dobre piwko", jak piszesz może i nie jest złe, ale ja z ok. 1,5 m wyczuję od każdego jak ono śmierdzi ( ludzi bardziej "czuć po nim jak by wypili wódkę ), dla mnie to jest argument aby się go nie tknąć. |
| | | | | |
| 2009-01-26, 22:18
2009-01-25, 16:27 - lopezz napisał/-a:
Nie zachwycajmy sie tak!! Admin nie zrezygnował z piwa na rzecz meczu.. tylko wypił piwo godzinę później oglądając mecz:D |
Maćku jak sie nie zachwycać? Znając upodobanie Admina do piwa to jest dla niego spore wyrzeczenie ;) a tak na marginesie dlaczego mój żartobliwy wpis rozpalił w niektórych takie emocje? Czy piwo naprawdę cuchnie? |
| | | | | |
| 2009-01-27, 15:13
2009-01-26, 22:18 - bialykrzys napisał/-a:
Maćku jak sie nie zachwycać? Znając upodobanie Admina do piwa to jest dla niego spore wyrzeczenie ;) a tak na marginesie dlaczego mój żartobliwy wpis rozpalił w niektórych takie emocje? Czy piwo naprawdę cuchnie? |
Widzę, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie nieznający smaku tego złocistego trunku.
Piwo cuchnie, piwo jak mocz , ale ale o co chodzi !!!.
Panie Piotrze bez uraz ale wolę zapach i wygląd piwa od zapachu i wyglądu taboru kolejowego PKP.
|
| | | | | |
| 2009-01-27, 15:41
2009-01-27, 15:13 - tomek20064 napisał/-a:
Widzę, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie nieznający smaku tego złocistego trunku.
Piwo cuchnie, piwo jak mocz , ale ale o co chodzi !!!.
Panie Piotrze bez uraz ale wolę zapach i wygląd piwa od zapachu i wyglądu taboru kolejowego PKP.
|
:)))))))))))))))))))))))) |
| | | | | |
| 2009-01-27, 16:26
2009-01-23, 13:00 - Piotr 63 napisał/-a:
...bo zrezygnował z 1. piwka ?. Wyobraź sobie co byś musiał o mnie napisać ( pasjonat ? ). Ja, wierzysz albo nie ( w grudniu skończyłem 45,5 roku ), jak żyję jeszcze nie skosztowałem ani 1. kropelki tego ( podobnego tak smakiem - "śmierdzi", a przede wszystkim wyglądem do moczu ) wątpliwej jakości trunku. Mało tego obrałem życiową zasadę ( i wytrzymam bez najmniejszego problemiku ), że za życia na tej ziemi owego "napoju" nie skosztuję.
A a co do kibicowania, to jak wiecie nie kibicuję polskim piłkarzom i siatkarzom ( za brak pokory ). Do wczoraj jednak kibicowałem piłkarzom ręcznym, ale po wypowiedzi ( w środę ) w TVP Info M. Lijewskiego, że jutro wygramy z Tunezją, pojutrze z Niemcami i z 1. miejsca w grupie ( z 4. pkt.) awansujemy.
Okazało się, że najważniejsze w tym turnieju dla nich było wygranie z Rosją, resztę meczów mogli nawet przegrać ( tu niestety pojawił się syndrom siatkarzy ). Niestety zostali "ukarani" ( co mnie trochę boli, bo całe lata za naszą piłką ręczną jednak kibicowałem ) i po odpadnięciu Rosjan awansowali, ale z 0. pkt. i o medalu mogą tylko "pomarzyć" ( nawet przy 3. wygranych w drugiej fazie ME z Danią, Norwegią i Serbią ) w życiu nie "dogonią" ani Niemców ani Duńczyków, choćby na "głowach stawali". Czyli od wczoraj do naszych dyscyplin ( "kopana" i siatkówka ), w których brak naszym najmniejszej pokory, dołączył i "szczypiorniak". A to znak iż i w tej dyscyplinie srebrny medal M.Ś. w 2007 r. był chyba przypadkowy i na pewno już nigdy się nie powtórzy ( jak u siatkarzy, a także podobnie jak w hiszpańskim wydaniu tytuły mistrzowskie na ME w piłce nożnej - w 2008 r. i siatkówce w 2007 r.).
Pozdrawiam prawdziwych kibiców, lepiej jednak sobie dospać każdą, tym bardziej jak się chce coś osiągnąć w bieganiu ( ja nie mam takiej możliwości, bo ok. 10 nocy "zawalam" w miesiącu - praca turnusowa kier. poc. ), to bym miał jeszcze po nocach kibicować temu "choremu" polskiemu ( w 80% przypadków ) sportowi. To bym już całkiem był nienormalny i jak wspomniany sport - "chory". |
...a wracając do Szczypiorniaka, to nie spodziewałem się, że "kaliki" Niemcy ( trudno inaczej ich nazwać ) nie potrafią wygrać z b. słabą jak widzieliśmy wszyscy - Serbią ( mieli by już przed dzisiejszymi meczami awans "załatwiony" ). Przecież im wystarczało w 2. etapie tylko wygrać ten 1 mecz, a tak u nas wszyscy tak jak po 1. rundzie przestali już kibicować naszym ( np. na onet.pl to "leciały" na Polaków li tylko gromy i wyzwiska ), dziś znowu być "Wielkimi" kibicami i miłośnikami polskiej reprezentacji, a co w tym wszystkim najgorsze to po dzisiejszym ( na pewno ) awansie do półfinału, wszyscy ci na nowo się odezwią jak by kibicowali za naszymi od początku do końca.
I znów wróciło wszystko o czym już pisaliśmy np. w temacie "Wspaniali Polscy siatkarze", a my z bratem ciągle to potwierdzaliśmy, że u nas kibicuje się gdy tylko pojawia się szansa na sukces, a gdy go brak kibicowanie "umiera" i blednie. A kibiców do swoich obowiązków ( doping ) muszą zmuszać sportowcy ( inaczej ci po prostu "śpią" ), a powinno być odwrotnie.
I niech dziś wieczorem ktoś się tu "wygłupi" i zacznie "piać" z zachwytu o wielkim sukcesie, kiedy przez ponad tydzień takiego nie "węszył".
A swoją drogą czy zawsze sukces polskich drużyn ( bardzo rzadki ) muszą ratować inni np. w PUEFA - CSKA Moskwa, a teraz reprezentacja Serbii, czy nie możemy regularnie "zapracować" na takowy, odp. sobie sami.
A przemądrzałym w tym kibicowaniu dzisiejszego wieczoru podpowiem coś. W razie przypadkowej porażki ( która po ost. 2. występach nie będzie miała miejsca ) nasi zajmą przed ostatnie 5. miejsce w grupie i zagrają dopiero o 9.-10. miejsce w tych M.Ś. ponieważ w meczu, który teraz się odbywa Serbia - Macedonia każda z drużyn co wygra wyprzedzi Polskę. Serbia, bo będzie mieć 5 pkt., a Macedonia 4 i lepsza w bezpośr. meczu od nas.
Tak więc nasi nie mogą sobie pozwolić na porażkę z Norwegią, bo od razu "lecą" na przedostatnie miejsce w grupie. Więc trzeba jednak nawet na koniec M.Ś. kibicować aby ni doszło do kompromitacji v-ce mistrzów świata, a taką by był mecz o 9. miejsce.
A najgorsze jest z tym "Złocistym trunkiem", że zachwalają go ludzie na niego jeszcze za młodzi w/g mnie i tacy co by mogli być jeszcze moimi synami. A zresztą "chlapcie" go ile chcecie, może staniecie się nie miłośnikami kibicowania, a alkoholizmu i pijactwa. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-01-27, 16:29 ... a o wyglądzie...
2009-01-27, 15:41 - adamus napisał/-a:
:)))))))))))))))))))))))) |
...kolejowych wagonów najwięcej do powiedzenia mają ci co może w życiu jeszcze pociągiem nie jechali. Bo wszędzie ( a na zawody przede wszystkim ) trzeba ich autkiem pozawozić. |
| | | | | |
| 2009-01-27, 16:34
2009-01-27, 16:29 - Piotr 63 napisał/-a:
...kolejowych wagonów najwięcej do powiedzenia mają ci co może w życiu jeszcze pociągiem nie jechali. Bo wszędzie ( a na zawody przede wszystkim ) trzeba ich autkiem pozawozić. |
no cóż, ja jeździłem kolejowymi wagonami już setki razy - i ciągle z nich korzystam - więc wg pańskiej wykładni jestem osobą, która może bardzo dokładnie opisać ich "zapach" !!!! o toaletach w tychże pociągach nie wspomnę bo mi Admin posta wykasuje:))))) |
| | | | | |
| 2009-01-27, 17:15 ...a moich...
2009-01-27, 16:34 - adamus napisał/-a:
no cóż, ja jeździłem kolejowymi wagonami już setki razy - i ciągle z nich korzystam - więc wg pańskiej wykładni jestem osobą, która może bardzo dokładnie opisać ich "zapach" !!!! o toaletach w tychże pociągach nie wspomnę bo mi Admin posta wykasuje:))))) |
...o "srebrzystych trunkach" nie wykasowywuje. Więc mam u "Admina" "oko" i mogę sobie pozwolić na bardziej radykalne tonowanie Twoich "zakusów" na moją branżę. Więc od razu korzystam z okazji i skarcę rozpijające nadmiernie ( w kraju mnóstwo przez ten trunek tragedii rodzinnych, na kolei w taborze znacznie mniej ) Polaków wspierane "nadmuchaną" TV reklamą BROWARY. |
|
|
|
| |
|