|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Wątek założył | Admin (2009-01-22) | | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2009-02-03) | | Aktywnosc | Komentowano 277 razy, czytano 1477 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 |
Do tego tematu podpięte są artykuły:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-01-28, 17:53
2009-01-28, 11:31 - Piotr 63 napisał/-a:
...sportowefakty.pl
adam
2009-01-28 08:40:49
Cała Polska powinna się uczyć od Norwegów. Tytuły w ich prasie - poczytajcie. Gdybyśmy my przegrali w taki sposób to wszyscy mnieliby pretensje do sędziego że przed odbiorem piłki zawodnik był faulowany i że gol nie powinien zostać uznany. Przypomina mi się mecz Polska-Austria gdzie sędzia Web pogrążył Polaków. Szacun dla Norwegów
Więcej komentarzy w linku powyżej.
Wybrałem ten, bo w przypadku odwrotnego wyniku zapewne "siedzieli byście' bardzo cicho.
|
Ciekawe, którzy to Norwegowie nie mieli pretensji do sędziego?
"- Sędziowie nas załatwili. To ich wina, że przegraliśmy. Były dwa pewne karne w ostatnich minutach i nie odgwizdali ich i z tego powodu przegraliśmy. Niech jeszcze raz przejrzą zapis spotkania i nauczą się dobrze regulaminu - powiedział Johnny Jensen. Podobne zdanie mają wszyscy norwescy szczypiorniści."
|
| | | | | |
|
2009-01-28, 18:00
Nie kibicuję...
2009-01-28, 12:20 - Wojtek G napisał/-a:
Pomijając mecz.
Piotrek - ja Ciebie nie poznaję.Co w Ciebie wstąpiło? Rozstawiasz ludzi po kątach.Studiując kiedyś twoją wizytówkę zauważyłem,że jesteś indywidualistą.W zakładce "sylwetka" opisując swoje osiągnięcia używałeś wielokrotnie (pisząc o sobie) słów typu: byłem, zdobyłem, zaliczyłem, byłem pierwszy z Polaków, jako jedyny,jako pierwszy w pełnym uniformie itp.
Byłem tam gdzie wy nie byliście i byłem zawsze pierwszy jak nie na mecie w kategorii, to chociaż byłem jako pierwszy od Was na danym biegu.Tak to się czyta.Sylwetka tasiemiec.Tak do końca to nie wiem co chcesz nam przekazać i narzucić?.Mam swoje spojrzenie na dramaturgię tego meczu tak i ty masz swoje i nie musimy się ze sobą zgadzać.Ja przyznam szczerze,że przed meczem byłem pesymistą,tym bardziej cieszyłem się,że się pomyliłem i nie musisz nam tej radości odbierać.
Kiedyś grałem w "Grunwaldzie" Poznań w piłkę nożną.W tym czasie sekcja piłki ręcznej "szczypiorniaka" "Grunwaldu" była mistrzem Polski (1970-1971, Wentę trenera oglądałem na żywo jako zawodnika.Wtedy w Polsce liczyły się "Anilana" - Łódź, "Śląsk" - Wrocław, "Wybrzeże" - Gdańsk, "Korona" - Kielce.Tak,że nie zarzucaj nam,że się na piłce ręcznej nie znamy.To czy kibicujesz Niemcom,czy Rosjanom to najmniej mnie interesuje. |
...Niemcom ( w tym wątku nazwałem ich, przewidując ich porażki, "kalikami" ), czego nie chce widzieć "Admin" a jeszcze mi wpiera, że kibicuje jakimś NIEMRASZKOM ( w/g niego - co to jest i skąd ta nazwa ? ). To mnie boli.
A prawda jest taka i szokująca dla pojawiających się tu na forum tylko w przypadku sukcesów naszych w sporcie. A gdy go nie ma ich też tu nie ma. Ja po prostu jestem "przeciwnikiem" pojawiającej się całej "chmary" ludzi tylko gdy zanosi się na jakiś sukces. Ja jako jedyny i z tym się nie kryję zauważam brak pokory i zaślepienie tylko na takowy sukces. Wolę być w tej "wojnie" słownej sam niż przytakiwać z całą wrogą mi "chmarą" ludzi, będąc zaślepiony li tylko sukcesami, a trzeba też zauważać tu także ich brak.
Gdy napisałem, że ten hura optymizm jest przesadzony, bo dokładnie wiadomo, że z pomocą innych drużyn ( Serbia i Norwegia ), a szczególnie nieudolności tych "kalików", którzy naszych wcześniej "zmietli" z parkietu, a sami nie potrafili zdobyć w 3. meczach potrzebnych 2. pkt. ze słabszymi drużynami.
Nawet przed chwilą w "Telexpressie" prowadząca powiedziała, że podczas wczorajszego meczu dostaliśmy w ost. minucie od trenera Norwegów "prezent" w postaci wycofania przez nich bramkarza i dalej było już z górki, koniec cytatu.
A w "Sylwetce" piszę co chce i nie musisz jej czytać, ani tym bardziej nic z niej przenosić tu do wątku. Nie musisz nawet i nikt nie musi czytać i nikomu nie narzucam ( jak piszesz ) aby ją czytał. To tak jak ja bym tu napisał "kolego nie poznaję Cię w tym kapeluszu", co w Ciebie wstąpiło odzywając się dziś po fakcie i trzymając z całą grupą ( nawet tych którzy się tu pojawili wczoraj ). Ale nie piszę tego ani tym bardziej nic nie przenoszę z Twojej "Sylwetki" tu do wątku, bo to było by wtedy ubliżanie innym.
A jako były piłkarz ręczny powinieneś tu wejść w wir dyskusji trochę wcześniej nawet wtedy gdy nasi byli "na łopatkach" anie dopiero wtedy gdy z pomocą innych z nich powstali. To mnie boli, że są w większości ludzie którzy decydują się na to samo dopiero w "Glorii" chwały.
Sukces ma wielu "ojców", a porażka jak było widać z tydzień temu, miała ich tylko 3. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 18:07
Panie Piotrze
| ja po prośbie. Jako ciemny jako ta tabaka w rogu chłop pańszczyźniany, znający się na sporcie jak świnia na gwiazdach, proszę Cię o Wielki Wizjonerze, zdradź z łaski swojej wynik piątkowego półfinału, co pozwoli mi obstawić trocha dutków i z Bożą (i Twoją) pomocą wyremontować chlewik i utkać dach na oborze. Śledzę ten wątek i jestem pewien, że tylko Pan, Jedyny Prawdziwy Kibic Znawca, zna wynik tego spotkania. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 18:11
Ty kolego...
2009-01-28, 13:44 - jusmar napisał/-a:
Przepraszam że się wtrącę. Jak każdy normalny Polak jestem kibicem (choć nie powiem że minutę przed końcem nie dałbym nawet 1% szans polakom na awans do półfinału), i czytajac ten artykuł cieszę się że normalnych kibiców jest sporo ale nie normalni też się trafiają. Pan Piotr, jest przykładem flustrata który ma do wszystkich i o wszystko pretensje. Wojenka słowna na poziomie - oki ale obraza ludzi bez powodu to szczyt aroganctwa. Mój dobry kolega mówi i chyba się tu zgodzę że jak facet jest flustartem to chyba dawno baby w łóżku nie miał. I wszytsko na ten temat. |
...jesteś zdajsie za wysoki rocznik ( jak zauważam w "Sylwetce" ), aby pouczać kogoś kto ma 3. dzieci ( 2. prawie w Twoim wieku ), podpowiem Ci, że wszyscy nie najgorzej biegający. jak dawno nie miałem "baby" w łóżku.
Co na to dyskutujące tu w tym wątku panie ?, może mi przyznają rację iż ja może tu i ubliżam ( tylko jednak ogólnikowo ) komuś, jednak do tego bym się nie posunął aby obliczać kto i kiedy ostatnio miał "babę" ( w cudzysłowie i powinno być zdajsie kobietę jak się nie mylę ) w łóżku. Myślę, że jeden z "graczy" Waszej "drużyny" trochę przesadził i może choć w tym panie przyznają mi rację, a koledze wraz z reprymendą "wręczą" na początek choć "żółtą" kartkę. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 18:14
Polacy - prawdziwi wielbiciele sportu !
| "Verdens Gang" podkreśla, że w nocy po meczu do internetowej redakcji napłynęło ponad 500 wzruszających listów do norweskich piłkarzy. - Słowa uznania nadeszły nie tylko z Norwegii, lecz także z Danii, Szwecji, a nawet z Polski, której kibice w swoim szale radości poświęcili trochę czasu doceniając przeciwnika |
| | | | | |
|
2009-01-28, 18:54
ADMINISTRATOR
2009-01-28, 13:35 - Admin napisał/-a:
Jest Pan żenujący. I coraz bardziej ordynarny. Pana wypowiedź powinna zostać usunięta, ale ją zostawimy gdyż świadczy dobitnie o kulturze jego autora. |
| Mimo nacisku Admina do nie blokowania oraz nie usuwania pewnych niestosownych wypowiedzi jestem zmuszony do ingerencji. Taki poziom to na forum onetu możecie sobie prezentowac! |
| | | | | |
|
2009-01-28, 19:05
2009-01-28, 18:14 - emka64 napisał/-a:
"Verdens Gang" podkreśla, że w nocy po meczu do internetowej redakcji napłynęło ponad 500 wzruszających listów do norweskich piłkarzy. - Słowa uznania nadeszły nie tylko z Norwegii, lecz także z Danii, Szwecji, a nawet z Polski, której kibice w swoim szale radości poświęcili trochę czasu doceniając przeciwnika |
Panie Piotrze przeczytałem Pana wypowiedzi na temat kibicowania,kobiet,smakoszów piwa, przewidywania wyników (fantastyczna zdolność ) itp. i zastanawiam się czy Pan jako wieloletni pracownik Polskich Kolei Państwowych w trakcie pełnienia wieloletniej i odpowiedzialnej służby w tym fantastycznym przedsiębiorstwie nie został uderzony przypadkiem senaforem w tył głowy.
Mam tylko do Pana jedno pytanko :
Czy z takim podejściem do życia ma Pan jakiś przyjaciół, znajomych.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 19:58
Różne kibicowanie.
2009-01-28, 18:00 - Piotr 63 napisał/-a:
...Niemcom ( w tym wątku nazwałem ich, przewidując ich porażki, "kalikami" ), czego nie chce widzieć "Admin" a jeszcze mi wpiera, że kibicuje jakimś NIEMRASZKOM ( w/g niego - co to jest i skąd ta nazwa ? ). To mnie boli.
A prawda jest taka i szokująca dla pojawiających się tu na forum tylko w przypadku sukcesów naszych w sporcie. A gdy go nie ma ich też tu nie ma. Ja po prostu jestem "przeciwnikiem" pojawiającej się całej "chmary" ludzi tylko gdy zanosi się na jakiś sukces. Ja jako jedyny i z tym się nie kryję zauważam brak pokory i zaślepienie tylko na takowy sukces. Wolę być w tej "wojnie" słownej sam niż przytakiwać z całą wrogą mi "chmarą" ludzi, będąc zaślepiony li tylko sukcesami, a trzeba też zauważać tu także ich brak.
Gdy napisałem, że ten hura optymizm jest przesadzony, bo dokładnie wiadomo, że z pomocą innych drużyn ( Serbia i Norwegia ), a szczególnie nieudolności tych "kalików", którzy naszych wcześniej "zmietli" z parkietu, a sami nie potrafili zdobyć w 3. meczach potrzebnych 2. pkt. ze słabszymi drużynami.
Nawet przed chwilą w "Telexpressie" prowadząca powiedziała, że podczas wczorajszego meczu dostaliśmy w ost. minucie od trenera Norwegów "prezent" w postaci wycofania przez nich bramkarza i dalej było już z górki, koniec cytatu.
A w "Sylwetce" piszę co chce i nie musisz jej czytać, ani tym bardziej nic z niej przenosić tu do wątku. Nie musisz nawet i nikt nie musi czytać i nikomu nie narzucam ( jak piszesz ) aby ją czytał. To tak jak ja bym tu napisał "kolego nie poznaję Cię w tym kapeluszu", co w Ciebie wstąpiło odzywając się dziś po fakcie i trzymając z całą grupą ( nawet tych którzy się tu pojawili wczoraj ). Ale nie piszę tego ani tym bardziej nic nie przenoszę z Twojej "Sylwetki" tu do wątku, bo to było by wtedy ubliżanie innym.
A jako były piłkarz ręczny powinieneś tu wejść w wir dyskusji trochę wcześniej nawet wtedy gdy nasi byli "na łopatkach" anie dopiero wtedy gdy z pomocą innych z nich powstali. To mnie boli, że są w większości ludzie którzy decydują się na to samo dopiero w "Glorii" chwały.
Sukces ma wielu "ojców", a porażka jak było widać z tydzień temu, miała ich tylko 3. |
Chciałem tylko zauważyć,że forma przekazania osiągnięć w wizytówce i ostatnie Twoje wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu,że masz b. wysokie mniemanie o sobie.I tyle.Nie należę do tych ludzi,którzy upijają się ze szczęścia i uwielbienia już przed meczem,jeżeli niektóre znaki na niebie pokazują,że może być inaczej.A mam kolegów,którzy tak robią.I wolno im.Czekam spokojnie na wynik.Jak pozytywny z niespodzianką,to się tym bardziej cieszę.
Mimo różnicy zdań pozdrawiam Ciebie serdecznie.
|
| | | | | |
|
2009-01-28, 22:45
Ślędzę ten wątek już od jakiegoś czasu. Wypowiedzi jednego z forumowiczów naprawdę mogą wkurzyć, jednak każdy ma prawo do własnego zdania (byleby nie obrażać). Proszę zatem zacnego Pana- trochę pokory i przemyśleń zanim się coś palnie!
Co do kibicowania- Zawsze kibicuję z całego serca i całym gardłem (strasznie się rozdzieram) naszym polskim sportowcom. Nawet gdy przegrywają, gdy wydaje się, że porażka murowana- ja wierzę jak nawiedzona, że zwycięstwo będzie nasze! Przy okazji meczu z Norwegami pokłóciłam się z mężem -tak, że oglądaliśmy piłkę ręczną w dwóch pokojach. Ja krzyczałam "Brawo, wygramy, dokopiemy im! (itp) a mój mąż jak tylko zaczęliśmy tracić jakąś bramkę mówił, że nie mamy szans. I co- wyszło na moje! (końcowym wynikiem oczywiście cieszyliśmy się razem:-)
|
| | | | | |
|
2009-01-28, 22:54
2009-01-28, 22:45 - Basieczka napisał/-a:
Ślędzę ten wątek już od jakiegoś czasu. Wypowiedzi jednego z forumowiczów naprawdę mogą wkurzyć, jednak każdy ma prawo do własnego zdania (byleby nie obrażać). Proszę zatem zacnego Pana- trochę pokory i przemyśleń zanim się coś palnie!
Co do kibicowania- Zawsze kibicuję z całego serca i całym gardłem (strasznie się rozdzieram) naszym polskim sportowcom. Nawet gdy przegrywają, gdy wydaje się, że porażka murowana- ja wierzę jak nawiedzona, że zwycięstwo będzie nasze! Przy okazji meczu z Norwegami pokłóciłam się z mężem -tak, że oglądaliśmy piłkę ręczną w dwóch pokojach. Ja krzyczałam "Brawo, wygramy, dokopiemy im! (itp) a mój mąż jak tylko zaczęliśmy tracić jakąś bramkę mówił, że nie mamy szans. I co- wyszło na moje! (końcowym wynikiem oczywiście cieszyliśmy się razem:-)
|
| Bravo Basieczka:))Takich kibiców Nam trzeba:)) |
| | | | | |
|
2009-01-28, 23:14
| Przy okazji przypomniała mi się jeszcze jedna wypowiedź znanego trenera siatkówki kobiet drużyny z Jekaterinburga Urałoczki, z którą grał BKS Aluprof w Pucharze CEV CUP. Otóż ten znany trener, który niegdyś prowadził reprezentację Związku Radzieckiego powiedział, że takich kibiców jak w Polsce to nigdzie nie widział i tego siatkarkom polskim bardzo zazdrości. Z kolei trenerka kadry Czech również będąca na trybunach w Bielsku (24.01) gdzie rozgrywany był mecz między liderem BKS Aluprof a Muszynianką (3:2) powiedziała, że u nich na mecze ligowe przychodzi ok 150 osób a u nas w Bielsku trybuny są wypełnione do ostatniego miejsca (1500 osób) i gdy słyszy się tak wspaniale dopingujących kibiców, to naprawdę chce się grać! |
| | | | | |
|
2009-01-28, 23:36
Śledząc ten wątek dochodzę do wniosku, że pewne osoby zawsze znajdą dziurę w całym. Na szczęście są pojedyńcze wyjątki. Naprawdę nie siejmy defetyzmu bo nie oto chodzi.
Nie oglądałem wczorajszego meczu, bo miałem inne zobowiązania. Bardzo żałuje ale cóż. Cieszmy się z sukcesu, bo ten awans pokazał piękno sportu, tak jak w pewnej reklamie znanego koncernu - "impossible is nothing".
To że przy sukcesach pojawia się fala fanów, tak przy porażkach pojawia się fala krytykantów. Jako kibic FC Barcelony już z kilkunastoletnim stażem mógłbym wiele powiedzieć na temat tzw. sezonowych kibiców (tzn. którzy deklarują swoją obecność w momentach sukcesów, a jak jest źle to psy wieszają). To jest dla mnie normalne zjawisko i będzie dalej się pojawiało (patrz Małyszomania, Kubicomania itp.)
Na piątkowy półfinał czekam z niecierpliwością i wiarą, że dalej też może być dobrze. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 00:23
wierni do konca
sprowadzajac ten watek spowrotem na wlasciwe tory pragne zaapelowac do wszystkich przed piatkowym meczem aby pamietali, ze prawdziwi kibice sa:
DUMNI PO ZWYCIESTWIE I WIERNI PO PORAZCE!!
Pamietajmy, ze kazdy zespol przyjechal tam po to, zeby wygrywac a my juz jestesmy w czworce najlepszych zespolow na swiece!!!!
CZY JEST DOBRZE, CZY ZLE - JA I TAK KOCHAM CIE - W MOIM SERCU POLSKA I NA DOBRE I NA ZLE!!!
POZDRAWIAM WSZYSKICH WIERNYCH KIBICOW. |
| | | | | |
|
2009-01-29, 01:02
Eh smolny...
2009-01-29, 00:23 - smolny napisał/-a:
sprowadzajac ten watek spowrotem na wlasciwe tory pragne zaapelowac do wszystkich przed piatkowym meczem aby pamietali, ze prawdziwi kibice sa:
DUMNI PO ZWYCIESTWIE I WIERNI PO PORAZCE!!
Pamietajmy, ze kazdy zespol przyjechal tam po to, zeby wygrywac a my juz jestesmy w czworce najlepszych zespolow na swiece!!!!
CZY JEST DOBRZE, CZY ZLE - JA I TAK KOCHAM CIE - W MOIM SERCU POLSKA I NA DOBRE I NA ZLE!!!
POZDRAWIAM WSZYSKICH WIERNYCH KIBICOW. |
| Ty to jednak jesteś FANATYK :-) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 08:14
2009-01-28, 18:11 - Piotr 63 napisał/-a:
...jesteś zdajsie za wysoki rocznik ( jak zauważam w "Sylwetce" ), aby pouczać kogoś kto ma 3. dzieci ( 2. prawie w Twoim wieku ), podpowiem Ci, że wszyscy nie najgorzej biegający. jak dawno nie miałem "baby" w łóżku.
Co na to dyskutujące tu w tym wątku panie ?, może mi przyznają rację iż ja może tu i ubliżam ( tylko jednak ogólnikowo ) komuś, jednak do tego bym się nie posunął aby obliczać kto i kiedy ostatnio miał "babę" ( w cudzysłowie i powinno być zdajsie kobietę jak się nie mylę ) w łóżku. Myślę, że jeden z "graczy" Waszej "drużyny" trochę przesadził i może choć w tym panie przyznają mi rację, a koledze wraz z reprymendą "wręczą" na początek choć "żółtą" kartkę. |
Jeżeli obraziłem którąś z Pań (włącznie z żoną pana Piotra)- ogromnie przepraszam, lecz nie było to moim celem a jedynie ukazanie że bezwględu na moment włączenia się do dyskusji o kibicowaniu powinniśmy być równo traktowani a nie obrażani przez osobę wszystkowiedzącą. Po prostu śmieszne jest że w tym wieku można byc takim flustratem ale każdy jest inny.
PS. Do boju Polacy!!! Ten finał jest Nasz!!! A jak nie to mamy mecz o 3 miejsce :) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 08:42
2009-01-28, 13:44 - jusmar napisał/-a:
Przepraszam że się wtrącę. Jak każdy normalny Polak jestem kibicem (choć nie powiem że minutę przed końcem nie dałbym nawet 1% szans polakom na awans do półfinału), i czytajac ten artykuł cieszę się że normalnych kibiców jest sporo ale nie normalni też się trafiają. Pan Piotr, jest przykładem flustrata który ma do wszystkich i o wszystko pretensje. Wojenka słowna na poziomie - oki ale obraza ludzi bez powodu to szczyt aroganctwa. Mój dobry kolega mówi i chyba się tu zgodzę że jak facet jest flustartem to chyba dawno baby w łóżku nie miał. I wszytsko na ten temat. |
| No przeciez mowilam ze mu sie gospodarka hormonalna nie zgadza :-) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 08:57
2009-01-29, 08:42 - Rufi napisał/-a:
No przeciez mowilam ze mu sie gospodarka hormonalna nie zgadza :-) |
| No tak. Gdybym zauważył to bym od pana Piotra tak nieoberwał bo bym się nieodezwał :) Gospodarka hormonalna - świetne :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-29, 09:13
2009-01-29, 08:14 - jusmar napisał/-a:
Jeżeli obraziłem którąś z Pań (włącznie z żoną pana Piotra)- ogromnie przepraszam, lecz nie było to moim celem a jedynie ukazanie że bezwględu na moment włączenia się do dyskusji o kibicowaniu powinniśmy być równo traktowani a nie obrażani przez osobę wszystkowiedzącą. Po prostu śmieszne jest że w tym wieku można byc takim flustratem ale każdy jest inny.
PS. Do boju Polacy!!! Ten finał jest Nasz!!! A jak nie to mamy mecz o 3 miejsce :) |
Gdybym miała się obrażać na kogoś na tym forum, to byłby to Pan Piotr63, który swoją wypowiedzią sugeruje, że jestem tak głupia, iż nie wiem co oglądam . Ale nie jestem obrażalska, więc Mu daruję:)))
Pierwszego meczu Polaków nie oglądałam, bo leżałam z wysoką gorączką i byłam półprzytomna. Następnego dnia włączyłam telewizor tylko na mecz Polska-Rosja i już poczułam się lepiej. Natomiast po meczu Polska-Niemcy , gorączka wróciła, cha, cha... Trzy następne mecze podziałały uzdrawiająco :))) Obawiam sie jutrzejszego meczu, bo to nie będzie łatwa gra, ale kibicowała będę ze wszystkich sił!!!
Wracając jeszcze do pana Piotra63, myślę, że nie rozumie On zasady, ze ludzie, gdy sie cieszą, chcą się swoją radością dzielić z innymi, stąd ta euforia po wygranej i nie jest to tylko domena nas, Polaków, ale ludzi na całym świecie. Czy po przegranej z Niemcami miałam tu wejść na forum i zacząć rwać włosy z głowy, szaty rozdzierać? Po co? przeżywałam tą porażkę w milczeniu, bo nawet mi się gadać z nikim nie chciało:( Może trafią do pana Piotra63 słowa poety "(...) słusznym i zbawiennym jest / śmiać się głośno / płakać cicho." (E.S.)
A jutro, czy wygramy, czy przegramy, to ja już teraz dziękuję naszym piłkarzom za te emocje i wspaniałe przeżycia sportowe! |
| | | | | |
|
2009-01-29, 09:29
2009-01-29, 09:13 - iwa napisał/-a:
Gdybym miała się obrażać na kogoś na tym forum, to byłby to Pan Piotr63, który swoją wypowiedzią sugeruje, że jestem tak głupia, iż nie wiem co oglądam . Ale nie jestem obrażalska, więc Mu daruję:)))
Pierwszego meczu Polaków nie oglądałam, bo leżałam z wysoką gorączką i byłam półprzytomna. Następnego dnia włączyłam telewizor tylko na mecz Polska-Rosja i już poczułam się lepiej. Natomiast po meczu Polska-Niemcy , gorączka wróciła, cha, cha... Trzy następne mecze podziałały uzdrawiająco :))) Obawiam sie jutrzejszego meczu, bo to nie będzie łatwa gra, ale kibicowała będę ze wszystkich sił!!!
Wracając jeszcze do pana Piotra63, myślę, że nie rozumie On zasady, ze ludzie, gdy sie cieszą, chcą się swoją radością dzielić z innymi, stąd ta euforia po wygranej i nie jest to tylko domena nas, Polaków, ale ludzi na całym świecie. Czy po przegranej z Niemcami miałam tu wejść na forum i zacząć rwać włosy z głowy, szaty rozdzierać? Po co? przeżywałam tą porażkę w milczeniu, bo nawet mi się gadać z nikim nie chciało:( Może trafią do pana Piotra63 słowa poety "(...) słusznym i zbawiennym jest / śmiać się głośno / płakać cicho." (E.S.)
A jutro, czy wygramy, czy przegramy, to ja już teraz dziękuję naszym piłkarzom za te emocje i wspaniałe przeżycia sportowe! |
A ja jestem OBRAŻALSKA!!! I już na pana Piotra się obraziłam :-PPPP
Bedę w naszych wierzyc do samego konca tak jak to było w ostatnim meczu. I będę ze wszystkich sił starała się być tak pewna ich wygranej, ze wrzucę na luz i bedę się cały mecz uśmiechać :-) |
| | | | | |
|
2009-01-29, 09:38
2009-01-29, 09:29 - Rufi napisał/-a:
A ja jestem OBRAŻALSKA!!! I już na pana Piotra się obraziłam :-PPPP
Bedę w naszych wierzyc do samego konca tak jak to było w ostatnim meczu. I będę ze wszystkich sił starała się być tak pewna ich wygranej, ze wrzucę na luz i bedę się cały mecz uśmiechać :-) |
:))))
Też postaram się oglądać na luzie, ale walerianę już sobie dzisiaj przygotuję :))) |
|
|
|
| |
|
