|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Wątek założył | Admin (2009-01-22) | | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2009-02-03) | | Aktywnosc | Komentowano 277 razy, czytano 1474 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 |
Do tego tematu podpięte są artykuły:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-01-27, 23:55
2009-01-27, 23:49 - fixu86 napisał/-a:
masakra!
Należy się chłopakom medal!!!
3majmy kciuki za nich!!! |
| Rewelacja !!!!!!! A ci potrafią tylko narzekać niech się schowią do budy. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 00:14
Panie Piotrze
2009-01-27, 23:22 - Piotr 63 napisał/-a:
...,że odezwała się masa ludzi co siedzieli jak "myszy pod miotłą". Ciekawe czy na 15 sek. przed końcem meczu, albo na minutę byliście tacy mądrzy, zdajsie już płakaliście i byliście zrezygnowani. A tak nawiasem mówiąc do tego awansu "ciągnęli nas za uszy" i pomagali prawie wszyscy : Serbia ( gdyby nie urwała Niemcom punktu było by po "ptokach", potem Norwegowie wygrywając z Niemcami i na koniec ci sami Norwegowie ( jak powiedział w studiu TV p. Z. Kuchta Norewgowie byli w tym meczu lepsi, a nasi zagrali słaby mecz a zwycięstwo było ogromnym szczęściem, koniec cytatu ).
Po prostu nie wymądrzajcie się jak się udało. Należy mieć trochę pokory i powiedzieć sobie z ręką na sercu to nie był "kosmiczny" mecz tylko wygrana po kosmicznym błędzie Norewgów.
Tacy jesteście przemądrzali po fakcie. Niech mi więc ktoś odpowie na takie proste pytanie związane z dzisiejszym meczem. Dlaczego Norwegowie mając remis po 30 wycofali z bramki bramkarza.
Teraz idę spać, bo jutro na 4.45 do służby, a zaraz po jej skończeniu zajrzę tu i zobaczę czy ktoś zna się troszeczkę na piłce ręcznej czy tylko kibicuje lub zaczyna kibicować tej dyscyplinie dopiero po odniesionym sukcesie, wcześniej nawet nie wiedział co to za gra, jak się w tym wątku wcześniej wypowiedział.
I niech kibicuje dalej, bo myślę, że szczęście naszym chyba się już wyczerpało i z gospodarzami Mistrz. IO z Aten nie pomoże nawet ta "rzesza" kibiców, która dziś dopiero dołączyła.
Tak więc z ciekawości kto zna odp. na to pytanie powtórzę dlaczego nasi rywale w ost. 30 sek. mając remis i posiadali piłkę wycofali bramkarza.
Pozdrawiam.
A reasumując potem patrzyłem w TVN24 "Szkło kontaktowe" to zachowywali się tak prowadzący jak i piszący SMS-y jak by nasza drużyna zdobyła Mistrz. świata i wyśmiewali Niemców z którymi to nasi już nie potrafili wygrać. Ale jeden plus, gł. prowadzący p. Miecugow wiedział i bardzo celnie trafił dlaczego Norewgowie popełnili ten "koszmarny" błąd.
Tak więc spróbujcie zgadnąć może Wy "wielcy miłośnicy piłki ręcznej. |
Panie Piotrze, jako rekordzista Polski we flustracji niech Pan uszanuje radość innych i się nie wymądrza, oskarżając o przemądrzanie wszystkich innych.
Ja rozumiem, że gdy się dziecko rodzi, to Pan ma doła, że tylko jedno. Ja rozumiem, że jak znajdzie Pan 10 złotych, to ma Pan doła, że nie 20. Ja nawet rozumiem, że według Pana na awans zasłużyli Niemcy, chociaż w trzech meczach zdobyli 1 punkt. Na pewno woli Pan niemców, bo piwa nie piją, a tych co piją, ma Pan za szmaciarzy.
Ale nie rozumiem po co Pan te swoje flustracje już chyba 4 rok z rzędu wylewa na forum dyskusyjnym. Ludzie się zmieniają, czasy się zmieniają, co rusz ktoś nowy stara się Pana przekonać, że nie powinien Pan tak postępować, a Pan nadal swoje.
W tajemnicy powiem, że Pana wylewającej się z każdego zdania w każdej wypowiedzi flustracji nie ma ochoty nikt czytać. Kiedy to w końcu do Pana dotrze?
Przy okazji - remis eliminował Norwegów z półfinałów, i promował niemraszków. Myślalem, że Pan, jako wszechwiedząca wszechnica wszelakich mądrości sportowej to wie. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 00:57
Chociaż raz nie Niemcy :)
| Chociaż raz mamy szczęście, mimo , że Norwegowie byli lepsi. Zawsze udawało się Niemcom, w końcu karta sie odwróciła (może na dłużej ?) |
| | | | | |
|
2009-01-28, 01:05
2009-01-27, 23:22 - Piotr 63 napisał/-a:
...,że odezwała się masa ludzi co siedzieli jak "myszy pod miotłą". Ciekawe czy na 15 sek. przed końcem meczu, albo na minutę byliście tacy mądrzy, zdajsie już płakaliście i byliście zrezygnowani. A tak nawiasem mówiąc do tego awansu "ciągnęli nas za uszy" i pomagali prawie wszyscy : Serbia ( gdyby nie urwała Niemcom punktu było by po "ptokach", potem Norwegowie wygrywając z Niemcami i na koniec ci sami Norwegowie ( jak powiedział w studiu TV p. Z. Kuchta Norewgowie byli w tym meczu lepsi, a nasi zagrali słaby mecz a zwycięstwo było ogromnym szczęściem, koniec cytatu ).
Po prostu nie wymądrzajcie się jak się udało. Należy mieć trochę pokory i powiedzieć sobie z ręką na sercu to nie był "kosmiczny" mecz tylko wygrana po kosmicznym błędzie Norewgów.
Tacy jesteście przemądrzali po fakcie. Niech mi więc ktoś odpowie na takie proste pytanie związane z dzisiejszym meczem. Dlaczego Norwegowie mając remis po 30 wycofali z bramki bramkarza.
Teraz idę spać, bo jutro na 4.45 do służby, a zaraz po jej skończeniu zajrzę tu i zobaczę czy ktoś zna się troszeczkę na piłce ręcznej czy tylko kibicuje lub zaczyna kibicować tej dyscyplinie dopiero po odniesionym sukcesie, wcześniej nawet nie wiedział co to za gra, jak się w tym wątku wcześniej wypowiedział.
I niech kibicuje dalej, bo myślę, że szczęście naszym chyba się już wyczerpało i z gospodarzami Mistrz. IO z Aten nie pomoże nawet ta "rzesza" kibiców, która dziś dopiero dołączyła.
Tak więc z ciekawości kto zna odp. na to pytanie powtórzę dlaczego nasi rywale w ost. 30 sek. mając remis i posiadali piłkę wycofali bramkarza.
Pozdrawiam.
A reasumując potem patrzyłem w TVN24 "Szkło kontaktowe" to zachowywali się tak prowadzący jak i piszący SMS-y jak by nasza drużyna zdobyła Mistrz. świata i wyśmiewali Niemców z którymi to nasi już nie potrafili wygrać. Ale jeden plus, gł. prowadzący p. Miecugow wiedział i bardzo celnie trafił dlaczego Norewgowie popełnili ten "koszmarny" błąd.
Tak więc spróbujcie zgadnąć może Wy "wielcy miłośnicy piłki ręcznej. |
Panie Piotrze!
Zadając takie pytania obraża pan każdego kibica.
Przecież wiadomo,że bramkarza wycofano,bo miał pociąg do domu i nie chciał się spóźnić. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 01:08
2009-01-27, 23:00 - Admin napisał/-a:
Mogę to oglądać w kółko i mi się ciągle chce płakać :-))) |
| Też miałem łzy w oczach ale nie wiem co na to pan Piotr....... |
| | | | | |
|
2009-01-28, 01:12
2009-01-28, 01:08 - kertel napisał/-a:
Też miałem łzy w oczach ale nie wiem co na to pan Piotr....... |
| Też pytanie , też miał łzy w oczach . O powód nie pytaj. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 06:59
2009-01-27, 23:04 - Admin napisał/-a:
Za opanowanie Wenta powinien zostac trenerem roku. Tekst: Wprowadzą siódmego zawodnika, mamy 15 sekund, przerywać, i mamy pustą bramkę, tylko spokojnie, mamy dużo czasu.
Nerwy ze stali :-) Ale oczywiście trenerem roku zostanie mechanik Kubicy. |
| Wlasnie to mialam napisac :-) Nadal jestem pod wrazeniem. Rózwnież zdarlam gardło nie patrząc na to ze córka moze się obudzić! Wiedzialam ze wygrają!!!! Wierzyłam w nich do samego końca. Wspaniałe chłopaki a Wenta na trenera roku bezapelacyjnie!!!!! KOCHAM WAS RĘCZNIKI!!! |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 07:10
| Jeszcze tylko dodam ze równie emocjonujący był mecz poprzedni Dania - Niemcy. Prawie cały czas remisowo czyli dla nas wykluczająco. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 07:45
| "...mamy 15 sekund ...mamy dużo czasu" Ciągle tego słucham. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 07:46
2009-01-28, 07:45 - Piotr Q. napisał/-a:
"...mamy 15 sekund ...mamy dużo czasu" Ciągle tego słucham. |
| Dokladnie :-))) Tylko ta wypowiedź Wenty i ten jego spokój :-) |
| | | | | |
|
2009-01-28, 09:31
2009-01-27, 23:28 - Piotr 63 napisał/-a:
... i Ty zacząłeś kibicować, popatrz, popatrz co robi niespodziewany i szczęśliwy sukces. Ja Ci jednak podpowiem, że taki "prezent" to naszym mogli tylko podarować Norewgowie. ze str. np. Chorwatów to jest nie do pomyślenia. Pozdrawiam Cię Stasiu.
P.S.
A może Ty Stasiu spróbujesz zgadnąć czemu oni wycofali tego bramkarza ?. |
Piotruś - na Twoje pytanie odpowiedzieli poprzednicy i z nimi się zgadzam. Kibicem jestem od zawsze,a piłki ręcznej w szczególności z tej racji że mój starszy Brat grał w latach 70-tych w I lidze w WAWELU Kraków.
W Varażdinie gdzie Nasi grali mecze grupowe startwałem kilka razy w 1983 - 87 w marcu maraton-2x,a w listopadzie 100 km-2X,wtedy dla Nas Polaków Jugosławia była jak Ameryka.
Teraz też tam miałem jechać bo mam tam wielu Przyjaciół,ale mam problemy z kręgosłupem i jestem na L4 i wyjazd po prostu trzeba było odpuścić - zdrowie ważniejsze.
Wczoraj Polacy grali trochę słabiej ale mieli trochę szczęścia - a wiesz to w życiu też jest potrzebne, poza tym jestem pewny że w meczu z Chorwatami NASI zagrają już na swoim swoi "normalnym" - wysokim poziomie i spokojnie wygrają za co dostaną owacje na stojąco także od "obektywnych" Kibiców Chorwackich - a w finale rozjadą bez problemów całkiem obojętne już kogo, bo przecież Polacy -Mistrzowie Świata w grze o "wszystko" zawsze wygrywają.
A do krajów byłej Jugosławii zawsze warto jechać,tam lubią Polaków - Pozdrawiam.
|
| | | | | |
|
2009-01-28, 09:47
2009-01-28, 07:10 - Rufi napisał/-a:
Jeszcze tylko dodam ze równie emocjonujący był mecz poprzedni Dania - Niemcy. Prawie cały czas remisowo czyli dla nas wykluczająco. |
| Tak, ten mecz również wywołał wielkie emocje, bo od jego wyniku zależały nasze dalsze losy. A mecz Polska - Norwegia? Pierwszą połowę oglądałam spokojnie, ale drugą... pod koniec meczu wyszłam z pokoju i nasłuchiwałam relacji syna :"mamo, wyrównali!", ale zostały tylko sekundy do końca. Myślę, musi się zdarzyć cud i mówię: "Panie Boże, przecież Polacy bardziej w Ciebie wierzą niż Norwegowie, pozwól nam wygrać" ....i w tym momencie słyszę, że zdobywamy zwycięską bramkę. I kto załatwił zwycięstwo naszym? Oczywiście żartuję:))) Ale łzy w oczach jeszcze teraz mam... |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:23
Obudziłem się dziś i cały czas mam przed oczami te ostatnie 14 sekund :) Tak rodzi się historia, cieszę się, że mogłem być tego świadkiem :) Nie wierzyłem na minutę przed końcem, że to można wygrać, na 14 sekund przed końcem pojawiła się iskierka nadziei, że może zdarzy się cud i się zdarzył :) Pamiętam, że nie widziałem co się dzieje jak Norwedzy stracili piłkę, nie wiedziałem co jest faul naszych czy co, ale komentator powiedział, że jest nasza i tylko zdążyłem powiedzieć rzucaj :) a pózniej te dłużące się sekundy jak piłka leciała do celu i w końcu wpadła :) Coś niesamowitego, zawsze mieliśmy pecha a w końcu szczęście uśmiechnęło się do nas :) Cudownie byłoby gdybyśmy zdobyli teraz złoto, należy się to naszym szczypiornistom.
Ja jeszcze nie wierzę, że coś takiego miało miejsce, muszę oglądnąć po raz setny powtórkę tych ostatnich 14 sekund:), coś cudownego, czuję się jak we śnie i niech ten sen trwa do samego końca finału :) |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:39
Kolego "dziecko"...
2009-01-28, 01:05 - kertel napisał/-a:
Panie Piotrze!
Zadając takie pytania obraża pan każdego kibica.
Przecież wiadomo,że bramkarza wycofano,bo miał pociąg do domu i nie chciał się spóźnić. |
...z fot.. Otóź po meczu Serbia - Macedonia ta ostatnia wygrywając miała 5 pkt., Niemcy przegrywając z Danią mieli też 5, a przy remisie Polski z Norwegią te drużyny miały też po 5 pkt. i wtedy otworzono by nową tabelkę w której tak się złożyło, że wszystkie 4 drużyny miały po 3 pkt.( wtedy by sie już nie liczyły zadne bezpośrednie mecze ), a różnica bramek była by następująca : Niemcy +6 , Polska +5 , Norwegia +3 i Serbia -10.
I to dzięki temu, że do trzech drużyn Polski, Niemisc i Norwegii do koptowała Serbia, która popsuła bilans Norwegom. Gdyby we wczorajszym 1. meczu wygrała Macedonia to wtedy przy remisie Polski i Norwegii dodatkowa tabelka wyglądałaby następująco : Norwegia 3 pkt., Niemcy 2 pkt. i Polska 1 pkt. i dlatego ci Norwegowie zdjęli bramkarza. W innym przyp. ( bez tych Serbów, którzy po raz drugi pomogli naszym, pierwszy raz remisując z Niemcami ) bramkarza by nie zdejmowali i ten rzut by sobie najprościej złapał. I byście tak jak teraz po fakcie się "wymadrzacie" - "płakali" a na forum w tym wątku było by was tylu co jeszcze nie dalej jak przed wczoraj ( 3.), a tak pojawiło się z 10. nowych i to z paniami, które mam wątpliwości, że wiedziały iż takowe M.Ś. się w ogóle odbywają. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:47
2009-01-28, 10:23 - Rapacinho napisał/-a:
Obudziłem się dziś i cały czas mam przed oczami te ostatnie 14 sekund :) Tak rodzi się historia, cieszę się, że mogłem być tego świadkiem :) Nie wierzyłem na minutę przed końcem, że to można wygrać, na 14 sekund przed końcem pojawiła się iskierka nadziei, że może zdarzy się cud i się zdarzył :) Pamiętam, że nie widziałem co się dzieje jak Norwedzy stracili piłkę, nie wiedziałem co jest faul naszych czy co, ale komentator powiedział, że jest nasza i tylko zdążyłem powiedzieć rzucaj :) a pózniej te dłużące się sekundy jak piłka leciała do celu i w końcu wpadła :) Coś niesamowitego, zawsze mieliśmy pecha a w końcu szczęście uśmiechnęło się do nas :) Cudownie byłoby gdybyśmy zdobyli teraz złoto, należy się to naszym szczypiornistom.
Ja jeszcze nie wierzę, że coś takiego miało miejsce, muszę oglądnąć po raz setny powtórkę tych ostatnich 14 sekund:), coś cudownego, czuję się jak we śnie i niech ten sen trwa do samego końca finału :) |
| Na piękny początek dnia obejrzałem kolejny raz ostatnie 14 sekund meczu. :))))))))) |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:49
Jednak...
2009-01-28, 01:12 - emka64 napisał/-a:
Też pytanie , też miał łzy w oczach . O powód nie pytaj. |
...to ja jako jedyny już wczoraj przed meczami napisałem iż ( doczytajcie sobie dokładnie, chyba, że moje wypowiedzi jak napisał Michał nikt nie czyta i dlatego nie wie ) nasi wygrają z Norwegią a przegrana może być przypadkowa ).
A łzy ? wcale nie ( nie przeżywam to tak jak Wy "jak mrówki o..." ), bo całe lata z naszymi szczypiornistami kibicowałem. I żebyście w niedzielę czasami wy ich nie mieli, bo teraz zaczną się "schody", a na rozkładzie dwaj Mistrzowie Olimpijscy z Aten i Pekinu, a i pomagać ( "ciągnąć za uszy" ) już w tej fazie rozgrywek naszym nie będzie komu, bo Serbowie i Norwegowie ( dzięki którym a nie swoim wynikom nasi są w półfinale i tylko "ślepy" i zadufany w sobie o tym nie wie ) już są za strefą medalową. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:55
Ciąg dalszy
2009-01-28, 10:49 - Piotr 63 napisał/-a:
...to ja jako jedyny już wczoraj przed meczami napisałem iż ( doczytajcie sobie dokładnie, chyba, że moje wypowiedzi jak napisał Michał nikt nie czyta i dlatego nie wie ) nasi wygrają z Norwegią a przegrana może być przypadkowa ).
A łzy ? wcale nie ( nie przeżywam to tak jak Wy "jak mrówki o..." ), bo całe lata z naszymi szczypiornistami kibicowałem. I żebyście w niedzielę czasami wy ich nie mieli, bo teraz zaczną się "schody", a na rozkładzie dwaj Mistrzowie Olimpijscy z Aten i Pekinu, a i pomagać ( "ciągnąć za uszy" ) już w tej fazie rozgrywek naszym nie będzie komu, bo Serbowie i Norwegowie ( dzięki którym a nie swoim wynikom nasi są w półfinale i tylko "ślepy" i zadufany w sobie o tym nie wie ) już są za strefą medalową. |
A Pan widzę nie potrafi przestać? Panie Piotrze, czy Pan na prawdę myśli, że wszyscy dookoła to idioci? Czy Pan na prawdę myśli, że wszyscy będziemy płakać jak chłopaki przegrają kolejny mecz? Pan nie rozumie ducha sportu i kibicowania. Pan nie umie się cieszyć prawda?
Każdy wie, że kolejne mecze będą bardzo trudne, i o tym nie trzeba piać. Ale oczywiście będzie Pan piał w zachwytach gdy nasi przegrają. A jeżeli wygrają, to stwierdzi Pan AUTORYTARNIE że sędzia nam pomógł, bądź mieli fuksa, który im się nie należał. I Pan odważa się nazywa siebie kibicem? Może jest Pan ekspertem, ale ducha sportu w Panu nie ma wcale. Niech Pan lepiej zajmie się statystyką matematyczną - w niej miejsca na emocje nie ma, więc tam jest miejsce dla osób o takich jak Pan skłonnościach. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-01-28, 10:58
2009-01-28, 10:49 - Piotr 63 napisał/-a:
...to ja jako jedyny już wczoraj przed meczami napisałem iż ( doczytajcie sobie dokładnie, chyba, że moje wypowiedzi jak napisał Michał nikt nie czyta i dlatego nie wie ) nasi wygrają z Norwegią a przegrana może być przypadkowa ).
A łzy ? wcale nie ( nie przeżywam to tak jak Wy "jak mrówki o..." ), bo całe lata z naszymi szczypiornistami kibicowałem. I żebyście w niedzielę czasami wy ich nie mieli, bo teraz zaczną się "schody", a na rozkładzie dwaj Mistrzowie Olimpijscy z Aten i Pekinu, a i pomagać ( "ciągnąć za uszy" ) już w tej fazie rozgrywek naszym nie będzie komu, bo Serbowie i Norwegowie ( dzięki którym a nie swoim wynikom nasi są w półfinale i tylko "ślepy" i zadufany w sobie o tym nie wie ) już są za strefą medalową. |
| Oj musisz Pan być zawsze taki racjonalny? A ciesz się Pan ze wszystkimi i daj się cieszyć innym. To co, że pomogli jedni i drudzy. Pewnie to prawda co Pan tu piszesz ale niech się tym zajmą analitycy, trenerzy, statystycy, etc., a nie kibice. Wygranych się nie rozlicza, a o drugich nikt nie pamięta. Oby wygrali te dwa mecze i oby zapanowało święto, a jak przegrają to trudno. Następnym razem będzie lepiej. Mamy dużo czasu jak powiedział trener. Pozdrawiam Pana serdecznie i miłego Dnia życzę. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 11:01
Kolego Michale !
2009-01-28, 00:14 - Admin napisał/-a:
Panie Piotrze, jako rekordzista Polski we flustracji niech Pan uszanuje radość innych i się nie wymądrza, oskarżając o przemądrzanie wszystkich innych.
Ja rozumiem, że gdy się dziecko rodzi, to Pan ma doła, że tylko jedno. Ja rozumiem, że jak znajdzie Pan 10 złotych, to ma Pan doła, że nie 20. Ja nawet rozumiem, że według Pana na awans zasłużyli Niemcy, chociaż w trzech meczach zdobyli 1 punkt. Na pewno woli Pan niemców, bo piwa nie piją, a tych co piją, ma Pan za szmaciarzy.
Ale nie rozumiem po co Pan te swoje flustracje już chyba 4 rok z rzędu wylewa na forum dyskusyjnym. Ludzie się zmieniają, czasy się zmieniają, co rusz ktoś nowy stara się Pana przekonać, że nie powinien Pan tak postępować, a Pan nadal swoje.
W tajemnicy powiem, że Pana wylewającej się z każdego zdania w każdej wypowiedzi flustracji nie ma ochoty nikt czytać. Kiedy to w końcu do Pana dotrze?
Przy okazji - remis eliminował Norwegów z półfinałów, i promował niemraszków. Myślalem, że Pan, jako wszechwiedząca wszechnica wszelakich mądrości sportowej to wie. |
...od kiedy ja dla Ciebie Pan ? - a jeszcze przed wczoraj byłem "wujek" - to z "Sami Swoi", coś Ci się w tym ferworze "walki" pomieszało. Ale oczywiście może tak zostać kolego, panie. Nie widzę żadnego problemu.
Ja oczywiście wiedziałem, że na 15 sek. przed końcem wczorajszego meczu nowa tabela może mieć 4 drużyny i nie będzie liczonych żadnych bezpośr. meczów, ciekawe czy Wy tu wszyscy "mądrzący" się wiedzieliście , że remis nic nie daje Norwegom, bo jeszcze dzień wcześniej "trąbiono" iż nas ratuje tylko wygrana, a Norwegom wystarcza remis. Zapewne poznaliście to dopiero jak Norwegowie wycofali bramkarza. A ja kolego Panie raczej bardziej kibicuję np. Rosjanom niż Niemcom, co zawsze w siatkarskich wątkach nadmieniałem. A tym bardziej nie kibicuję NIEMRASZKOM ( co to jest ? ), ja słyszałem częściej np. słowo niemiaszkom. Panie. |
| | | | | |
|
2009-01-28, 11:04
Piotrze
2009-01-28, 11:01 - Piotr 63 napisał/-a:
...od kiedy ja dla Ciebie Pan ? - a jeszcze przed wczoraj byłem "wujek" - to z "Sami Swoi", coś Ci się w tym ferworze "walki" pomieszało. Ale oczywiście może tak zostać kolego, panie. Nie widzę żadnego problemu.
Ja oczywiście wiedziałem, że na 15 sek. przed końcem wczorajszego meczu nowa tabela może mieć 4 drużyny i nie będzie liczonych żadnych bezpośr. meczów, ciekawe czy Wy tu wszyscy "mądrzący" się wiedzieliście , że remis nic nie daje Norwegom, bo jeszcze dzień wcześniej "trąbiono" iż nas ratuje tylko wygrana, a Norwegom wystarcza remis. Zapewne poznaliście to dopiero jak Norwegowie wycofali bramkarza. A ja kolego Panie raczej bardziej kibicuję np. Rosjanom niż Niemcom, co zawsze w siatkarskich wątkach nadmieniałem. A tym bardziej nie kibicuję NIEMRASZKOM ( co to jest ? ), ja słyszałem częściej np. słowo niemiaszkom. Panie. |
Piszę per PAN, by nie być posądzonym o brak podstawowego szacunku dla rozmówcy. Wypada per Pan zastosować, gdy mamy drastycznie odmienne zdania.
Nie trzeba być ekspertem sportu, ani nie trzeba być wszystkowiedzącym, by kibicować i cieszyć się ze zwycięstwa. Nie znam się na pociągach, a jednak się cieszę, gdy przyjeżdzają punktualnie. |
|
|
|
| |
|
