| | | |
|
| 2008-10-09, 06:21
2008-10-09, 06:17 - jerzymatuszewski napisał/-a:
hej,hej, czy wszyscy jeszcze dzisiaj śpią. Straszna mgła za oknem. Podobno dzień ma być ładny. Witam wszystkich. |
Jerzy...
Wczoraj w nocy była u mnie taka mgła, że nie widziałam drzew w sadzie, chodząc pomiędzy nimi:)
A w górze gwiazdy...przedziwne zjawisko:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 06:23
2008-10-08, 23:13 - Tusik napisał/-a:
zmieniłem sobie fotkę w moim awatarku - zdjęcie od Gaby z "biegu ku Madonnie" :-) jak Wam się podoba? ;-D |
Tusik...
Już jakiś czas temu straszyłeś, że dasz sobie tę fotkę do avatarku:)
Zrobiłeś słusznie...jest zdecydowanie najlepsza z dotychczasowych:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 06:31
Gabo Jerzy witajcie
Witam pozostałych sympatyków RGO
Jerzy, u mnie też mgła.
Pozwalam sobie teraz dłużej "leżeć", bo w dzień mam dużo więcej zajęć więc z rana sobie to odbijam:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 06:32
2008-10-09, 06:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich...chciałabym, by, w sensie pogody, był taki piękny jak wczorajszy...póki co, z racji ciemnicy za oknem nic zawyrokowac się w tej sprawie nie da.
Uśmiechajcie się...życie jest takie ładne....czasem :) |
Gaba, przed chwilą w blogu xyz-eta przeczytałem bardzo mądre zdanie-życie jest piękne, ale trzeba to zauważyć. Zyjmy więc wolniej i patrzmy uważnie dookoła, aby zauważyć jego piękno!
Miłego dnia wypełnionego słońcem. |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 06:38
2008-10-09, 06:31 - marysieńka napisał/-a:
Gabo Jerzy witajcie
Witam pozostałych sympatyków RGO
Jerzy, u mnie też mgła.
Pozwalam sobie teraz dłużej "leżeć", bo w dzień mam dużo więcej zajęć więc z rana sobie to odbijam:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 06:38 POZNAN MARATON ZA 3 DNI !
2008-10-08, 23:53 - Tusik napisał/-a:
Moi Drodzy! - wszystko wskazuje na to, że będę przed Wami w Poznaniu... Grześku i Kowalu - jednak z Wami nie pojadę i szarlotka w samochodzie nie będzie mnie kusić... ;-DDD
Zaprosił mnie stary (dawno nie widziany...) kumpel, żebym przyjechał do niego i odwiedził - lecz w sobotę go nie ma, bo ma ważny wyjazd służbowy do Warszawy w sobotę po południu, więc prosi mnie, żeby przyjechał do niego w piątek - zatem, pojadę w piątek przed południem i będę w sobotę na Was niecierpliwie czekać w Poznaniu! - z rogalikami!!!.... ;-) |
LINK: http://www.sportmoimzyciem.zafriko.pl | Czołem Przyjaciele! Zapowiada się kolejna wspaniała impreza a pakiet startowy taki że ho ho:) No a jeszcze Poznań wydłużył czas promocji wpisowego 50zł. Nie dość że są jedynym maratonem na 1 miejscu w klasyfikacji to jeszcze tak promują się na przyszłość. Inni organizatorzy - uczcie się! Super będzie się po raz kolejny zmierzyć z królewskim dystansem. Oczywiście jak Tusik zamelduję się w sobotę. Do tego czasu intensywne treningi skracam a w piątek i sobotę laba :) w pełnym tego słowa znaczeniu. Rano lekkie wybieganie, potem praca, następnie rowerem na basen, potem zasadniczy trening, znów rower a wieczorem... ciepła kąpiel w wannie, sok z czarnych jagód i muzyka Marka Grechuty - rozkosz! Marysiu - nieważne jaką masz kondycję - startuj - My ci pomożemy! |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 07:08
2008-10-09, 06:38 - jerzymatuszewski napisał/-a:
A jak Twój paluch??? |
Jerzy
Najchętniej odrąbałabym go. Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że pęcherz na palcu może uniemożliwić bieganie nie tylko pomyślałabym, że jest głupcem ale powiedziałabym to głośno...No i teraz tego doświadczam, choć wiem, że trudno w to uwierzyć, ale naprawdę to małe gówienko, może pokrzyżować wszystkie moje plany..... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 07:12
2008-10-09, 07:08 - marysieńka napisał/-a:
Jerzy
Najchętniej odrąbałabym go. Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że pęcherz na palcu może uniemożliwić bieganie nie tylko pomyślałabym, że jest głupcem ale powiedziałabym to głośno...No i teraz tego doświadczam, choć wiem, że trudno w to uwierzyć, ale naprawdę to małe gówienko, może pokrzyżować wszystkie moje plany..... |
Maryniu...
A cóż Ty za defetyzm tu szerzysz, hę?!
Ty pokrzyżuj bąblowi...a co sobie gnojek myśli!! |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 08:53
2008-10-09, 07:08 - marysieńka napisał/-a:
Jerzy
Najchętniej odrąbałabym go. Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że pęcherz na palcu może uniemożliwić bieganie nie tylko pomyślałabym, że jest głupcem ale powiedziałabym to głośno...No i teraz tego doświadczam, choć wiem, że trudno w to uwierzyć, ale naprawdę to małe gówienko, może pokrzyżować wszystkie moje plany..... |
Jest już pewien postęp,bo pisałaś o swoim odcisku wielki,ogromny a teraz już jest tylko małym gówienkiem.:)
Walcz z nim dalej i do samego końca. |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 08:54
2008-10-08, 23:53 - Tusik napisał/-a:
Moi Drodzy! - wszystko wskazuje na to, że będę przed Wami w Poznaniu... Grześku i Kowalu - jednak z Wami nie pojadę i szarlotka w samochodzie nie będzie mnie kusić... ;-DDD
Zaprosił mnie stary (dawno nie widziany...) kumpel, żebym przyjechał do niego i odwiedził - lecz w sobotę go nie ma, bo ma ważny wyjazd służbowy do Warszawy w sobotę po południu, więc prosi mnie, żeby przyjechał do niego w piątek - zatem, pojadę w piątek przed południem i będę w sobotę na Was niecierpliwie czekać w Poznaniu! - z rogalikami!!!.... ;-) |
To musimy się śpieszyć :), żeby nie zabrakło :) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 09:29
u mnie też mgła za oknem w Gorlicach :-) dziś na stadionie w Gorlicach odbywa się IV memoriał Lekkoatletyczny im. Kazimierza Świerzowskiego :-) zamierzam sie wybrać ale w roli kibica a nie zawodnika bo nie biegam w klubie ani szkole a startować mogą ze szkół i klubów sportowych zaproszonych :-)
ale za to już w Ulicznym Biegu 18.10 na dyst. 10km sobie polecę z Tusikiem, rok temu pobiegałem tam 37:39 co dało mi 9miejsce w Open na ok. 40 startujących i 3 w kat. do 19lat więc trzeba to w tym roku poprawić ??:-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 10:07
2008-10-08, 21:59 - Damek napisał/-a:
a jadłeś kiedyś wafle czekoladowe z jajami ? ,-) |
O to coś nowego. Proszę o więcej.
Dzisiaj wieczorem zamiast czekolady, kitkatow i lionów zrobię sobie kogel-mogel z kakao. Tak z trzech jaj z ubitą pianą, słodzdiutkie i czekoladowe.
P.S. W ostatni tydzien przybrałem 3-4kg. Wszystko zgodnie z planem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 11:00
Radosnego,miłego dnia dla Wszystkich miłośników RGO.
Dla "miłośników czekolady"-nie kuście więcej. Od czytania takich pyszności,to na samą myśl robi się słodko.
Kowalu
-narobiłeś mi smaka tym koglem,moglem. Ja dorzuce sobie rozpuszczoną czekolade,wsiekam orzechy,a do smaku dodam cynamon z kardamonem. |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 12:00
2008-10-09, 11:00 - siostra a_ napisał/-a:
Radosnego,miłego dnia dla Wszystkich miłośników RGO.
Dla "miłośników czekolady"-nie kuście więcej. Od czytania takich pyszności,to na samą myśl robi się słodko.
Kowalu
-narobiłeś mi smaka tym koglem,moglem. Ja dorzuce sobie rozpuszczoną czekolade,wsiekam orzechy,a do smaku dodam cynamon z kardamonem. |
Strasznie mnie podrajcowałaś tą stopioną czekoladą. Spróbuję i ja. To to już jak szaleć to szaleć - pokroję jeszcze do tego garść rodzynek.
Orzechów nie, bo jakoś za nimi nie przepadam, zwłaszcza w koglu-moglu.
Jak mnie to danie nie rozleniwi za bardzo to Wam podeślę zdjęcie ;).
Smacznego ... dnia. |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 12:10
2008-10-09, 10:07 - Kowal napisał/-a:
O to coś nowego. Proszę o więcej.
Dzisiaj wieczorem zamiast czekolady, kitkatow i lionów zrobię sobie kogel-mogel z kakao. Tak z trzech jaj z ubitą pianą, słodzdiutkie i czekoladowe.
P.S. W ostatni tydzien przybrałem 3-4kg. Wszystko zgodnie z planem. |
Darek - uważaj bo mi sprężyny w zawieszeniu strzelą :).
ps.
Na chwilę obecną jedziemy do Poznania w trójkę ..(Tusik jedzie wcześniej, nie wiem co z Gabą ...) - teoretycznie mam 1-2 miejsca wolne ... |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 13:46
2008-10-09, 10:07 - Kowal napisał/-a:
O to coś nowego. Proszę o więcej.
Dzisiaj wieczorem zamiast czekolady, kitkatow i lionów zrobię sobie kogel-mogel z kakao. Tak z trzech jaj z ubitą pianą, słodzdiutkie i czekoladowe.
P.S. W ostatni tydzien przybrałem 3-4kg. Wszystko zgodnie z planem. |
nie wiem jak Ty, Kowalu, ale ja nigdy nie cieszę się gdy przytyję 3-4 kg - czy to planowo czy nie... ;-/// a jak już za bardzo nie przytyję przed maratonikiem, to przed i po (czyli z Wami... na integracji...) i na samym maratonie - tyle jeszcze zjadam i piję - że gdy pytają się mnie po powrocie do domu, ile schudłem po maratonie... odpowiadam: "ach! przytyłem parę kilo!" :-))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 13:47
A cóż bractwo tak milczy dzisiaj? Hę?!!
Przygotowuje się do forsowania swoich kandydatur do Złotego Biegu? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 15:06
2008-10-09, 13:47 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A cóż bractwo tak milczy dzisiaj? Hę?!!
Przygotowuje się do forsowania swoich kandydatur do Złotego Biegu? |
jestem, jestem..... ale nie mam nic do powiedzenia!!! |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 15:16
2008-10-09, 15:06 - adamus napisał/-a:
jestem, jestem..... ale nie mam nic do powiedzenia!!! |
Hmmm...
Mirek, czyżbyś był posiadaczem cennej cechy, że jeżeli nie masz nic do powiedzenia, to milczysz?
Imponujące:)
I, przynajmniej w RGO, rzadko spotykane:))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-09, 15:27
2008-10-09, 13:47 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A cóż bractwo tak milczy dzisiaj? Hę?!!
Przygotowuje się do forsowania swoich kandydatur do Złotego Biegu? |
Gaba..
Ja pracuję za dwoje..
Za siebie, no i za męzusia, który sobie w ustce po...plaży spaceruje... |
|