Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  janusz.m (2011-10-20)
  Ostatnio komentował  fiołek (2012-10-08)
  Aktywnosc  Komentowano 229 razy, czytano 1218 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Niemcy
  Podpięte zawody  39. BMW Berlin Marathon
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  
Do tego tematu podpięte są newsy:
Berlin Maraton: zwycięstwo Mutai i Kebede (Mateusz Goleniewski, 2012-09-30)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



mirotrans
Mirek Kalembkiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:16

 2012-10-03, 23:16
 
2012-10-03, 23:07 - malicha napisał/-a:

Gwarantuje Tobie ze od razu zaczniesz szybciej biegac.

P.S. Nie wszystko co nowe (w tym przypadku Garmin) jest dobre. Radzę Tobie wystrtowac w Mistrzostwach Swiata w biegu w poprzek bo jestes w tym dobry :)
P.S. 2 - Dalej nie napisaleś mi jak można w poprzek nabiegać 700 metrów. Zainspirowałeś mnie tym...
Nie moja wina, że w szkole na matematykę miałeś pod górkę, nie zajmuje się udzielaniem korepetycji.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-03, 23:37
 
2012-10-03, 23:16 - mirotrans napisał/-a:

Nie moja wina, że w szkole na matematykę miałeś pod górkę, nie zajmuje się udzielaniem korepetycji.
Z matmą akurat źle trafiłeś :)
Ale dalej nie umiesz odpowiedziec na pytanie wiec moze zacznij od korepetycji z polskiego. Czytanie nie jest widze Twoją mocną stroną. Udziele Tobie takze korepetycji z bieganie jak chcesz - lecz tylko bez Garmina :) Wszystko oczywiście za darmo w ramach pomocy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 



silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2012-10-04, 07:59
 
Czy kolega "malicha" próbuje tutaj jakiejś prowokacji? Bo jak dla mnie to się tylko ośmiesza.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2012-10-04, 08:18
 
Czy to z nadmiaru czasu toczycie te żenująca spory?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-04, 09:26
 
2012-10-04, 07:59 - Silver108 napisał/-a:

Czy kolega "malicha" próbuje tutaj jakiejś prowokacji? Bo jak dla mnie to się tylko ośmiesza.
Zacznij cos biegac a potem zaczynaj sie wymądrzać.
Przebiec 42900 m, zamiast 42195 na atestowanej trasie gdzie padaja rekordy świata to dla mnie jest śmieszne.
Czy Mutai w Berlinie przebiegł 42500 czy 42100 ? Kogo to obchodzi ze ktos w poprzek biega 700 metrow ?
Wg mnie to tylko usprawiedliwianie swoich słabosci... Tyle w temacie...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


manieka3
Mariusz Adamczyk

Ostatnio zalogowany
2020-05-05
11:28

 2012-10-04, 09:54
 
2012-10-01, 11:10 - 13 napisał/-a:

22 w Berlinie zaliczony tym razem 4:04,26
5 raz w Berlinie i był to mój 25 maraton. Berlin Maraton jest cudowny, 5 moich najlepszych wyników na tym dystansie pochodzi właśnie z Berlina. Podzielam fascynację kolegi odnośnie organizacji i atmosfery panującej podczas tego ogromnego świeta biegowego! Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


marzena.h
Marzena Hawryło

Ostatnio zalogowany
2019-07-17
18:21

 2012-10-04, 10:36
 
2012-10-04, 09:26 - malicha napisał/-a:

Zacznij cos biegac a potem zaczynaj sie wymądrzać.
Przebiec 42900 m, zamiast 42195 na atestowanej trasie gdzie padaja rekordy świata to dla mnie jest śmieszne.
Czy Mutai w Berlinie przebiegł 42500 czy 42100 ? Kogo to obchodzi ze ktos w poprzek biega 700 metrow ?
Wg mnie to tylko usprawiedliwianie swoich słabosci... Tyle w temacie...
nie rozumiem o co cała dyskusja?? Czy w którymś momencie "mirotrans"podniósł krytykę trasy? podał w wątpliwość jej atest czy coś w tym rodzaju? stwierdził, że wg wskazań garmina "nadbiegał" trochę metrów, co jest bardzo możliwe przy takiej ilości zakrętów, biegaczy, szerokości trasy i dystansie... i wcale nie trzeba być tu biegłym w matematyce a wystarczy jedynie logicznie pomyśleć - a Ci co mają z tym problem mogą empirycznie przeprowadzić doświadczenia w terenie - trasa pokonana zygzakiem i po zewnetrznej stronie zakrętu będzie dłuzsza od tej poprowadzonej prosto i po wewnetrznych zakrętów. I żaden atest tego nie zmieni, bo to nie jest mozliwe. Jak ktos ma jeszcze watpliwości to niech porozmawia z atestorami tras. Pewnie spora część biegaczy tych metrów nadbiegała, choć zapewne i znaleźli się tacy co całego dystansu maratońskiego na atestowanej trasie nie pokonali, bo ścinali zakręty po chodnikach. Dla jednych to ma znaczenie dla innych nie, ale czy to jest powód do tego aby "naskakiwać" na innych, którzy mają odmienne zdanie?? którzy korzystają z garminów, polarów i innych urzadzeń? Jedni biegają na samopoczucie, inni preferują pełną kontrolę tempa, tętna i innych parametrów podczas biegu... Czy to oznacza, że Ci pierwsi to prawdziwi biegacze a Ci drudzy to idioci?? Nauczymy się wzajemnej akceptacji i szacunku. Nawet jeśli ktoś nie zostawi suchego włosa na imprezie, która wg nas była rewelacyjna i wręcz perfekcyjnie zorganizowana. Jestesmy wolni i mamy prawo do swoich własnych sądów i wypowiedzi i dopóki nie dotykają one innych i nie naruszają dobrego imienia i praw innych, nie godzą w dobre obyczaje itd. to nie widzę potrzeby, aby udowadniać, że ta druga osoba jest w błedzie odbierając świat inaczej niż ja. Problemem, który nagminnie pojawia się na wielu forach, jest ogólny brak akceptacji dla odmiennego zdania - gdy czyjaś wypowiedź jest zgodna z naszym zadniem to przyklaskujemy ("ale fajny jesteś gość!", "to się chwali"), lecz gdy ktoś bedzie miał odmienny pogląd na sprawę to zaczyna się krucjata pt. "ja Ci dupku pokaże!" "jak śmiesz miec takie podejście!"... I próbujemy zmieniać innych na swój obraz i podobieństwo, zamiast zaakceptować i uszanować tę odmienność


Co do samego maratonu w Berlinie to był to dla mnie najcudowniejszy bieg w jakim do tej pory startowałam - i też trochę nadbiegałam metrów wg mojego Garmina (który na marginesie uratował mi "życie" na maratonie, bo pewnie pobiegłabym przy takim dopingu szybciej i "umarła" na 30 km). Ryczałam ze wzruszenia na trasie, na mecie... i jeszcze długo po biegu gdy opowiadałam o nim łamał mi sie głos... Polecam każdemu takie doświadczenie. Dzięki całej atmosferze na trasie udało mi się ustanowić nową życiówkę, choć przyznam, że czasami juz byłam zmęczona tą wrzawą dookoła i troche poirytowana, że nie moge zebrac mysli i przeanalizować sowjego tempa, dokonać ewentualnych korekt, wsłuchać się w swój organizm... Tłok na trasie był spory - jedni biegacze "ciagneli" mnie do przodu, innych musiałam wymijać (czasami wymyslnymi slalomami), od niektórych dostałam łokciem w bok... No cóż taki urok biegów masowych... To sa moje doświadczenia i proszę aby żaden z bardziej "doświadczonych" i "wytrawnych" biegaczy z lepszymi osiagnięciami z nimi nie polemizował, bo najzwyczajniej nie taki jest cel tej wypowiedzi, bo to nie jest dział pt. "debaty - kto kogo prz(e/o)kona"

pozdrawiam :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-04, 11:03
 
2012-10-04, 10:36 - marzena.h napisał/-a:

nie rozumiem o co cała dyskusja?? Czy w którymś momencie "mirotrans"podniósł krytykę trasy? podał w wątpliwość jej atest czy coś w tym rodzaju? stwierdził, że wg wskazań garmina "nadbiegał" trochę metrów, co jest bardzo możliwe przy takiej ilości zakrętów, biegaczy, szerokości trasy i dystansie... i wcale nie trzeba być tu biegłym w matematyce a wystarczy jedynie logicznie pomyśleć - a Ci co mają z tym problem mogą empirycznie przeprowadzić doświadczenia w terenie - trasa pokonana zygzakiem i po zewnetrznej stronie zakrętu będzie dłuzsza od tej poprowadzonej prosto i po wewnetrznych zakrętów. I żaden atest tego nie zmieni, bo to nie jest mozliwe. Jak ktos ma jeszcze watpliwości to niech porozmawia z atestorami tras. Pewnie spora część biegaczy tych metrów nadbiegała, choć zapewne i znaleźli się tacy co całego dystansu maratońskiego na atestowanej trasie nie pokonali, bo ścinali zakręty po chodnikach. Dla jednych to ma znaczenie dla innych nie, ale czy to jest powód do tego aby "naskakiwać" na innych, którzy mają odmienne zdanie?? którzy korzystają z garminów, polarów i innych urzadzeń? Jedni biegają na samopoczucie, inni preferują pełną kontrolę tempa, tętna i innych parametrów podczas biegu... Czy to oznacza, że Ci pierwsi to prawdziwi biegacze a Ci drudzy to idioci?? Nauczymy się wzajemnej akceptacji i szacunku. Nawet jeśli ktoś nie zostawi suchego włosa na imprezie, która wg nas była rewelacyjna i wręcz perfekcyjnie zorganizowana. Jestesmy wolni i mamy prawo do swoich własnych sądów i wypowiedzi i dopóki nie dotykają one innych i nie naruszają dobrego imienia i praw innych, nie godzą w dobre obyczaje itd. to nie widzę potrzeby, aby udowadniać, że ta druga osoba jest w błedzie odbierając świat inaczej niż ja. Problemem, który nagminnie pojawia się na wielu forach, jest ogólny brak akceptacji dla odmiennego zdania - gdy czyjaś wypowiedź jest zgodna z naszym zadniem to przyklaskujemy ("ale fajny jesteś gość!", "to się chwali"), lecz gdy ktoś bedzie miał odmienny pogląd na sprawę to zaczyna się krucjata pt. "ja Ci dupku pokaże!" "jak śmiesz miec takie podejście!"... I próbujemy zmieniać innych na swój obraz i podobieństwo, zamiast zaakceptować i uszanować tę odmienność


Co do samego maratonu w Berlinie to był to dla mnie najcudowniejszy bieg w jakim do tej pory startowałam - i też trochę nadbiegałam metrów wg mojego Garmina (który na marginesie uratował mi "życie" na maratonie, bo pewnie pobiegłabym przy takim dopingu szybciej i "umarła" na 30 km). Ryczałam ze wzruszenia na trasie, na mecie... i jeszcze długo po biegu gdy opowiadałam o nim łamał mi sie głos... Polecam każdemu takie doświadczenie. Dzięki całej atmosferze na trasie udało mi się ustanowić nową życiówkę, choć przyznam, że czasami juz byłam zmęczona tą wrzawą dookoła i troche poirytowana, że nie moge zebrac mysli i przeanalizować sowjego tempa, dokonać ewentualnych korekt, wsłuchać się w swój organizm... Tłok na trasie był spory - jedni biegacze "ciagneli" mnie do przodu, innych musiałam wymijać (czasami wymyslnymi slalomami), od niektórych dostałam łokciem w bok... No cóż taki urok biegów masowych... To sa moje doświadczenia i proszę aby żaden z bardziej "doświadczonych" i "wytrawnych" biegaczy z lepszymi osiagnięciami z nimi nie polemizował, bo najzwyczajniej nie taki jest cel tej wypowiedzi, bo to nie jest dział pt. "debaty - kto kogo prz(e/o)kona"

pozdrawiam :)
Zauważ jedną prawidlowosc - super Garmin ZAWSZE ZAWYŻA dystans. Irytuje mnie to ze słabi biegacze znacają na niego swoją klęskę i piszą w stylu: Gdyby dystans był 42195 to bym zrobil zyciówkę... Trzeba po prostu biegac i tyle. Miritrans nie jest i nigdy raczej nie bedzie mistrzem świata (chyba ze bieganiem w poprzek) i czy przebiegł 43200 czy 41900 to nie jest problem. Problem jest gadżeciarstwo wśród biegaczy. Myslisz ze trasy w Polsce i na świecie nie mają atestów ? Może uznawajmy tylko rekordy świata mierzone wg Garmina ?

Jak to mówi mój kolega: Zróbmy bieg w któym Garminy i inne GPS będą zakazane... Moze wtedy skończy sie narzekania na elektronikę, która nie zawsze jest niezawodna.

P.S. Nieraz sie słyszy ze GPS samochodowy pokierował nas bezpośrdnio np. do jeziora. Wtedy też wierzymy GPS-owi? Gdy będziemy takim urządzeniom bezwzględnie wierzyć to czeka Nas wtórny analfabetyzm...

Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


cinek2030
Marcin Sławicz

Ostatnio zalogowany
2017-01-03
09:40

 2012-10-04, 12:24
 
Garmin zawsze pokazuje więcej (tak około 200-400m na trasie maratonu). Trzeba na to po prostu brać poprawkę.
W Berlinie biegłem trzeci raz i co ciekawe po raz trzeci Garmin pokazał prawie cały dodatkowy kilometr. O tyle dziwne, że starałem się biec optymalnie (często po tej niebieskiej linii).
Z drugiej strony chyba nikt nie ma wątpliwości, że trasa, na której bije się rekordy świata musi być zmierzona z wyjątkową starannością.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2012-10-04, 15:21
 
2012-10-04, 11:03 - malicha napisał/-a:

Zauważ jedną prawidlowosc - super Garmin ZAWSZE ZAWYŻA dystans. Irytuje mnie to ze słabi biegacze znacają na niego swoją klęskę i piszą w stylu: Gdyby dystans był 42195 to bym zrobil zyciówkę... Trzeba po prostu biegac i tyle. Miritrans nie jest i nigdy raczej nie bedzie mistrzem świata (chyba ze bieganiem w poprzek) i czy przebiegł 43200 czy 41900 to nie jest problem. Problem jest gadżeciarstwo wśród biegaczy. Myslisz ze trasy w Polsce i na świecie nie mają atestów ? Może uznawajmy tylko rekordy świata mierzone wg Garmina ?

Jak to mówi mój kolega: Zróbmy bieg w któym Garminy i inne GPS będą zakazane... Moze wtedy skończy sie narzekania na elektronikę, która nie zawsze jest niezawodna.

P.S. Nieraz sie słyszy ze GPS samochodowy pokierował nas bezpośrdnio np. do jeziora. Wtedy też wierzymy GPS-owi? Gdy będziemy takim urządzeniom bezwzględnie wierzyć to czeka Nas wtórny analfabetyzm...

Pozdrawiam
[ups, post do usunięcia]

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


Keicam
Maciek Smolarz

Ostatnio zalogowany
---


 2012-10-04, 16:49
 
2012-10-04, 10:36 - marzena.h napisał/-a:

nie rozumiem o co cała dyskusja?? Czy w którymś momencie "mirotrans"podniósł krytykę trasy? podał w wątpliwość jej atest czy coś w tym rodzaju? stwierdził, że wg wskazań garmina "nadbiegał" trochę metrów, co jest bardzo możliwe przy takiej ilości zakrętów, biegaczy, szerokości trasy i dystansie... i wcale nie trzeba być tu biegłym w matematyce a wystarczy jedynie logicznie pomyśleć - a Ci co mają z tym problem mogą empirycznie przeprowadzić doświadczenia w terenie - trasa pokonana zygzakiem i po zewnetrznej stronie zakrętu będzie dłuzsza od tej poprowadzonej prosto i po wewnetrznych zakrętów. I żaden atest tego nie zmieni, bo to nie jest mozliwe. Jak ktos ma jeszcze watpliwości to niech porozmawia z atestorami tras. Pewnie spora część biegaczy tych metrów nadbiegała, choć zapewne i znaleźli się tacy co całego dystansu maratońskiego na atestowanej trasie nie pokonali, bo ścinali zakręty po chodnikach. Dla jednych to ma znaczenie dla innych nie, ale czy to jest powód do tego aby "naskakiwać" na innych, którzy mają odmienne zdanie?? którzy korzystają z garminów, polarów i innych urzadzeń? Jedni biegają na samopoczucie, inni preferują pełną kontrolę tempa, tętna i innych parametrów podczas biegu... Czy to oznacza, że Ci pierwsi to prawdziwi biegacze a Ci drudzy to idioci?? Nauczymy się wzajemnej akceptacji i szacunku. Nawet jeśli ktoś nie zostawi suchego włosa na imprezie, która wg nas była rewelacyjna i wręcz perfekcyjnie zorganizowana. Jestesmy wolni i mamy prawo do swoich własnych sądów i wypowiedzi i dopóki nie dotykają one innych i nie naruszają dobrego imienia i praw innych, nie godzą w dobre obyczaje itd. to nie widzę potrzeby, aby udowadniać, że ta druga osoba jest w błedzie odbierając świat inaczej niż ja. Problemem, który nagminnie pojawia się na wielu forach, jest ogólny brak akceptacji dla odmiennego zdania - gdy czyjaś wypowiedź jest zgodna z naszym zadniem to przyklaskujemy ("ale fajny jesteś gość!", "to się chwali"), lecz gdy ktoś bedzie miał odmienny pogląd na sprawę to zaczyna się krucjata pt. "ja Ci dupku pokaże!" "jak śmiesz miec takie podejście!"... I próbujemy zmieniać innych na swój obraz i podobieństwo, zamiast zaakceptować i uszanować tę odmienność


Co do samego maratonu w Berlinie to był to dla mnie najcudowniejszy bieg w jakim do tej pory startowałam - i też trochę nadbiegałam metrów wg mojego Garmina (który na marginesie uratował mi "życie" na maratonie, bo pewnie pobiegłabym przy takim dopingu szybciej i "umarła" na 30 km). Ryczałam ze wzruszenia na trasie, na mecie... i jeszcze długo po biegu gdy opowiadałam o nim łamał mi sie głos... Polecam każdemu takie doświadczenie. Dzięki całej atmosferze na trasie udało mi się ustanowić nową życiówkę, choć przyznam, że czasami juz byłam zmęczona tą wrzawą dookoła i troche poirytowana, że nie moge zebrac mysli i przeanalizować sowjego tempa, dokonać ewentualnych korekt, wsłuchać się w swój organizm... Tłok na trasie był spory - jedni biegacze "ciagneli" mnie do przodu, innych musiałam wymijać (czasami wymyslnymi slalomami), od niektórych dostałam łokciem w bok... No cóż taki urok biegów masowych... To sa moje doświadczenia i proszę aby żaden z bardziej "doświadczonych" i "wytrawnych" biegaczy z lepszymi osiagnięciami z nimi nie polemizował, bo najzwyczajniej nie taki jest cel tej wypowiedzi, bo to nie jest dział pt. "debaty - kto kogo prz(e/o)kona"

pozdrawiam :)
Czytam różne fora na maratonypolskie.pl od dawna, ale z takim frustratem-zarozumialcem jak ten "super biegacz" ze Szczecina spotkałem się pierwszy raz. Uważa się za lepszego bo szybiej niż inni biega - żenada.

Gratuluję koleżance życiówki! Mnie też Berlin przysporzył wielu wzruszeń i ja też ustanowiłem nową życiówkę biegnąc szerokimi łukami z Garminem na ręce, który pokazał 42900, a zwykle na maratonach w Polsce pokazuje ok. 42500. Ewidentnie nadrobiłem dystansu czego nie dało się uniknąć w takim tłumie, a co nie ma nic wspólnego z atestem trasy.
Pozdrawiam i zyczę dalszych sukcesów!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-04, 18:42
 
2012-10-04, 16:49 - Keicam napisał/-a:

Czytam różne fora na maratonypolskie.pl od dawna, ale z takim frustratem-zarozumialcem jak ten "super biegacz" ze Szczecina spotkałem się pierwszy raz. Uważa się za lepszego bo szybiej niż inni biega - żenada.

Gratuluję koleżance życiówki! Mnie też Berlin przysporzył wielu wzruszeń i ja też ustanowiłem nową życiówkę biegnąc szerokimi łukami z Garminem na ręce, który pokazał 42900, a zwykle na maratonach w Polsce pokazuje ok. 42500. Ewidentnie nadrobiłem dystansu czego nie dało się uniknąć w takim tłumie, a co nie ma nic wspólnego z atestem trasy.
Pozdrawiam i zyczę dalszych sukcesów!
Gdzie napisałem ze jestem lepszy ? Czytac umiesz ?
Uważam ze powinneś mnie przeprosić - nikogo nie obraziłem, wyraziłem tylko swoje zdanie do którego mam jak najbardziej prawo w demokratycznym kraju. I do krytyki również.

Dalej konsekwentnie uważam ze bez Garmina tez mozna biegać. I dodam ze trasa maratonu w Berlinie POSIADA atest.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 



marti77
Marcin Ignaczak

Ostatnio zalogowany
2019-05-29
12:52

 2012-10-04, 19:09
 
2012-10-04, 18:42 - malicha napisał/-a:

Gdzie napisałem ze jestem lepszy ? Czytac umiesz ?
Uważam ze powinneś mnie przeprosić - nikogo nie obraziłem, wyraziłem tylko swoje zdanie do którego mam jak najbardziej prawo w demokratycznym kraju. I do krytyki również.

Dalej konsekwentnie uważam ze bez Garmina tez mozna biegać. I dodam ze trasa maratonu w Berlinie POSIADA atest.
Witam

Planuje w przyszłym roku pobiec w Berlinie, wchodzę na forum żeby sobie poczytać o wrażeniach uczestników a niestety dostaję Twoje "mądrości.

Daj sobie spokòj. Przypominasz trochę agresywnych gości na drodze, którzy tym zbyt wolnym według ich oceny, podjeżdżają pod sam zderzak i długimi światłami mrugają.
Takie akurat porównanie przyszło mi do głowy.

Marcin

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-04, 19:15
 
2012-10-04, 19:09 - marti77 napisał/-a:

Witam

Planuje w przyszłym roku pobiec w Berlinie, wchodzę na forum żeby sobie poczytać o wrażeniach uczestników a niestety dostaję Twoje "mądrości.

Daj sobie spokòj. Przypominasz trochę agresywnych gości na drodze, którzy tym zbyt wolnym według ich oceny, podjeżdżają pod sam zderzak i długimi światłami mrugają.
Takie akurat porównanie przyszło mi do głowy.

Marcin
Ciebie tez uraziłem ? Czym pytam wiec ?
Kazdy ma prawo sie wypowiadac jezeli czyni to w sposób kulturalny.
Obrażasz sie ze moje zdanie jest inne od Twojego ?
To juz Twoj problem...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


Keicam
Maciek Smolarz

Ostatnio zalogowany
---


 2012-10-04, 19:30
 
2012-10-04, 19:15 - malicha napisał/-a:

Ciebie tez uraziłem ? Czym pytam wiec ?
Kazdy ma prawo sie wypowiadac jezeli czyni to w sposób kulturalny.
Obrażasz sie ze moje zdanie jest inne od Twojego ?
To juz Twoj problem...
O kulturze można rozmawiać tylko z ludźmi kulturalnymi, a sposób w jaki prezentuje Pan swoje opinie oraz podejście do osób, które mają zdanie odmienne, wyklucza Pana z grona ludzi kulturalnych. Powtarzam - żenada.
Na tym kończę dyskusję z Panem.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


malicha

Ostatnio zalogowany
2023-08-30
12:50

 2012-10-04, 19:36
 
2012-10-04, 19:30 - Keicam napisał/-a:

O kulturze można rozmawiać tylko z ludźmi kulturalnymi, a sposób w jaki prezentuje Pan swoje opinie oraz podejście do osób, które mają zdanie odmienne, wyklucza Pana z grona ludzi kulturalnych. Powtarzam - żenada.
Na tym kończę dyskusję z Panem.

Czyli musze miec takie samo zdanie abym mógł uczestniczyć w kółko wzajemnej adoracji ?
Wg mnie wyrażanie swojego zdanie nie jest niczyb obwarowane. Grunt aby nikogo nie urazić, czego ja nie moge powiedzieć o Tobie.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-14
17:41

 2012-10-04, 19:37
 39.Maraton Berliński
2012-10-02, 20:13 - 13 napisał/-a:

...i to się chwali....
Część ekipy bydgoskich maratończyków

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)

 



13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-14
17:41

 2012-10-04, 19:47
 39.Maraton Berliński
2012-10-04, 19:37 - 13 napisał/-a:

Część ekipy bydgoskich maratończyków
c. d. po maratonie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-14
17:41

 2012-10-04, 19:50
 39.Maraton Berliński
2012-10-04, 19:47 - 13 napisał/-a:

c. d. po maratonie
ok.22 km

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-14
17:41

 2012-10-04, 19:53
 39.Maraton Berliński
2012-10-04, 19:50 - 13 napisał/-a:

ok.22 km
"Kolejarz" Andrzej Bratek ok.22 km

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
lukasz_0
23:09
bur.an
23:04
Wojciech
22:39
wieslaw44
22:29
mariuszlo
22:24
damiano88
22:09
s0uthHipHop
21:57
Zikom
21:56
tarasekbr
21:54
kostekmar
21:50
alex
21:40
kaes
21:28
SantiaGO85
21:16
Yazomb
20:59
Lektor443
20:56
henrykchudy
20:53
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |