Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  jusmar (2010-07-27)
  Ostatnio komentował  adam.hofman (2013-04-07)
  Aktywnosc  Komentowano 221 razy, czytano 1386 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Hiszpania
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  


Zdjęcie pochodzi z newsa
ME Barcelona: a miało być tak pięknie...

Do tego tematu podpięte są newsy:
ME Barcelona: a miało być tak pięknie...(Piotr Bętkowski, 2010-08-02)
ME Barcelona: maratończycy na medal?(Piotr Bętkowski, 2010-07-28)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 10:56
 Gratulacje
Gratulacje dla Pana Giżynskiego bo on walczył do końca i pokazał klasę jeszcze raz gratuluje 12 miejsca

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 11:10
 To by się wszystko zgadzało, ...
2010-08-03, 10:50 - szybkibil456 napisał/-a:

witam wszystkich rzeczywiście jedno mówiąc słabo wypadli nasi reprezentanci w Maratonie w Barcelonie szczerze mówiąc już w Jarosławcu padali na trasie widzialem jak po 3km zeszedl Henryk Szost a potem dwóch.To bylo do przewidzenia skoro tu zeszli to i w Barcelonie jest też gorąco ale jest odpowiednia wilgotność.A Po za tym żle rozłożyli siły w Maratonie Hiszpan dobrze zrobił że nie szarżował na początku a tu tu chodzi że by pod koniec atakować.Moim zdaniem psychika odgrywała role bo liczy się wytrzymalość w tej dyscyplinie sportu oprócz tego jest to wina systemu szkoleniowego zawodników zostali lekko mówiąc troche przetrenowani skoro odpali bo nawet 1 dzien przerwy przed zawodami daje więcej niż 3 dni przed szarżowania.To tyle z mojej Strony pozdrawiam wszystkim naszych Maratończyków
...oprócz jednego. Np. ten Safronov, pamiętacie jak też na początku "szarżował" z tym Abramowem i Draczyńskim. Jeszcze koło 30.km biegł na 7-10 pozycji z Giżyńskim. On po prostu na te ME pojechał przygotowany i ost. 10 km pobiegł b.dobrze "połykając" po jednym zawodniku dobiegł do medalu. Czyli samo "szarżowanie" na początku nie przekreślało całego biegu, po prostu trzeba było wiedzieć kiedy przestać biec do kamery, zostać w swoim "szeregu" aby potem do kamery przybiec na mecie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 11:16
 
2010-08-03, 09:29 - tokra-71 napisał/-a:

Tak więc profesjonalista biegnąc w Polsce nie mając podobnej klasy konkurencji również powinien zejść z trasy nawet jeśli jest pierwszy jeżeli nie zbliży się do swojego rekordu życiowego. Moim skromnym zdaniem jeżeli nie mogli być pierwsi to powinni potraktować o jako trening, ale ukończyć. Ktoś tam przecież był nawet 45, bo tylu ukończyło, z rozumowania mojego poprzednika wynika że powinno takie biegi kończyć ok. 10 zawodników, reszta nie wiem po co biegła dalej? :)
PS. Jeżeli można tak sobie schodzić z trasy to mogli tam wysłać mnie mam co prawda nogę w gipsie, ale wystartować dałbym radę a potem bym zszedł i poszedł na wycieczkę po Barcelonie.
Chyba zostałem żle zrozumiany. Usiłowałem jedynie wytłumaczyć, że - moim zdaniem - samo zejście z trasy nie musi świadczyć negatywnie o profesjonalnym biegaczu.
Zgadzam się natomiast, że nasi wypadli słabo. Pewnie to brak formy, choć nie jest to oczywiste. Powiedzmy jednak, że ci, którzy zeszli z trasy, biegliby dalej i dotarli do mety na miejscach w czwartej dziesiątce. Czy to by coś zmieniło w ocenie ich występu. Moim zdaniem nie. Dalej byśmy ich krytykowali - i słusznie. Nie zejście z trasy powinno być jednak powodem do krytyki, ale słaba forma.
Ja oczywiście biegłbym do końca, ale czy to znaczy, że należałoby mnie za to lepiej oceniać niż naszych maratończyków?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 11:23
 W artykule jest wiele prawdy
O Jarzyńskiej dokładnie pisałem w jednej z wypowiedzi, ze niech się będzie cieszyć jak by była w "10" i może by była jak by się nie "zapaliła" w tym pościgu za wymyślonymi przez kogoś medalami dla Polaków w maratonie. A co do wspominanego medalu w PE w kl. drużynowej to nie prawda, na brązowy nie było najmniejszych, żadnych szans, bo 3. miejsce zajęli Rosjanie, a ich 3. zawodnik był dokładnie przed 1.naszym ( 11.), więc żeby nasi zdobyli brąz to nie tylko by musieli ukończyć wszyscy trzej, ale musieli by zdobyć poniżej 23.punktów ( tyle mieli Rosjanie : 3,9 i 11 miejsce ), czyli jak M.Giżyński był 12. to Heniu i Draczyński by musieli być najdalej na odp. 5 i 6.miejscu ( 12 + 6 + 5 = 23 ), wtedy byśmy mieli 23 pkt.i wyprzedzilibyśmy Rosjan, bo ich dwaj byli by za naszymi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-15
00:46

 2010-08-03, 12:00
 
5 i 6 m to czasy 2:19 i 2:20 czyli jak najbardziej realne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 12:27
 
2010-08-03, 10:41 - jusmar napisał/-a:

Chłopie wyluzuj bo Ci żyłka pęknie. Udanego dnia życzę
chyba Tobie pęknie!!!, ja jestem wyluzowany, a Tobie się głupio się zrobiło ze ktoś Cię skrytykował?!? to nie krytykuj innych!
PS: interpretacja tekstu dalej jest Ci obca!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 12:34
 
2010-08-03, 10:56 - Piotr 63 napisał/-a:

...ale mniejsza o to. Tylko ja "wyśmiałem" od samego początku te Wasze medale w maratonie co miały być. Przecież od razu napisałem, ze jak by nasi mieli zdobywać medale w maratonie to po co w ogóle organizować ME,świata czy IO. Przecież nasz maraton = piłka nożna.A R.Wójcik ?, no cóż wtedy nikt o medalach tak jak teraz nie "trąbił wszem i wobec" robiąc nawet jakieś "kosmiczne typy" po 2,02 godz.
Ja o 15.miejscach wspominałem i dodawałem jeszcze, ze niech się cieszą jak będą w "15" i to będzie ogromny sukces. Więc miejsce b. dobre tylko żeby tamci byli koło niego to w Pucharze Europy było by 4.miejsce.
Pozdrawiam Daniel i gratuluję Ci znowu b.dobrego startu w Międzygórzu.
Dzięki Piotrze, ja również Gratuluje Prawie trafnego Typu :),
PS: ja nie lubię właśnie takich typowań i o ten to zdobędzie medal ta i tamten to tylko psychicznie wykańcza zawodników,

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



511402 jar...
Jarosław Cie¶la

Ostatnio zalogowany
2024-04-03
12:56

 2010-08-03, 12:40
 Gdzie wytrwałość!
Jestem biegaczem amatorem i wiem jak trzeba dać wiele aby niekiedy ukończyć jakiś bieg. Dziwi mnie jednak, że na tak wielkiej imprezie, w której reprezentuje się nie tylko siebie ale i własny kraj w chwili gdy sportowiec traci sznsę na dobry wynik rezygnuje z dalszej walki i poprostu zchodzi z trasy. Świadczy to o tym, że nie jest on wojownikiem i brak mu wytrwałości, a bieganie traktuje tylko dla wyniku! Nie potrwfi cieszyć się i czerpać radości z samego biegania! Zawodowcy - popatrzcie na tych amatorów którzy dobiegają ostatkiem sił do lini mety a może coś się od nich nauczycie!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 12:54
 
2010-08-03, 12:40 - 511402 jarek napisał/-a:

Jestem biegaczem amatorem i wiem jak trzeba dać wiele aby niekiedy ukończyć jakiś bieg. Dziwi mnie jednak, że na tak wielkiej imprezie, w której reprezentuje się nie tylko siebie ale i własny kraj w chwili gdy sportowiec traci sznsę na dobry wynik rezygnuje z dalszej walki i poprostu zchodzi z trasy. Świadczy to o tym, że nie jest on wojownikiem i brak mu wytrwałości, a bieganie traktuje tylko dla wyniku! Nie potrwfi cieszyć się i czerpać radości z samego biegania! Zawodowcy - popatrzcie na tych amatorów którzy dobiegają ostatkiem sił do lini mety a może coś się od nich nauczycie!!!
Chyba inaczej myślą ci, którzy bieganiem zarabiają na życie. Połączenie profesjonalnej doskonałości z idealistycznym podejściem do wykonywanej pracy w życiu zdarza się bardzo rzadko.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 12:59
 
2010-08-03, 12:54 - dziadu napisał/-a:

Chyba inaczej myślą ci, którzy bieganiem zarabiają na życie. Połączenie profesjonalnej doskonałości z idealistycznym podejściem do wykonywanej pracy w życiu zdarza się bardzo rzadko.
tak naprawdę pan nie wie że nawet gdy ból jest można wytrwać do końca a nasi reprezentanci nie raz schodzili z trasy wiele razy schodzili dla mnie to brak jakiejkolwiek woli walki na takich zawodach

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 13:05
 tak ma pan racje
2010-08-03, 11:10 - Piotr 63 napisał/-a:

...oprócz jednego. Np. ten Safronov, pamiętacie jak też na początku "szarżował" z tym Abramowem i Draczyńskim. Jeszcze koło 30.km biegł na 7-10 pozycji z Giżyńskim. On po prostu na te ME pojechał przygotowany i ost. 10 km pobiegł b.dobrze "połykając" po jednym zawodniku dobiegł do medalu. Czyli samo "szarżowanie" na początku nie przekreślało całego biegu, po prostu trzeba było wiedzieć kiedy przestać biec do kamery, zostać w swoim "szeregu" aby potem do kamery przybiec na mecie.
Mi się wydaję ze nie przyjechali przygotowani skoro nie utrzymali tempa nadanego przez innych zawodników wiem jak jest bo sam szykuje się do zawodów odpowiednio trenując i wtedy można walczyć o winik oni po prostu przecenili swoje możliwości i tyle.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


piotrek18l...
Czajkowski Piotr

Ostatnio zalogowany
2018-09-11
20:05

 2010-08-03, 13:25
 
2010-08-03, 13:05 - szybkibil456 napisał/-a:

Mi się wydaję ze nie przyjechali przygotowani skoro nie utrzymali tempa nadanego przez innych zawodników wiem jak jest bo sam szykuje się do zawodów odpowiednio trenując i wtedy można walczyć o winik oni po prostu przecenili swoje możliwości i tyle.
Prosze Cie jak mozna mowic ze zawodnicy ktorzy nabiegaja w tym roku Henryk Szost (2:10:23) Adam Draczyński (2:10:49) Mariusz Giżyński (2:13:30)sa nieprzygotowani?To kiedy Twoim zdaniem beda przygotowani?Jak nabiegna 2:03?Problem raczej jest taki ze zawodnicy nie widza sensu biec dalej jesli nie maja szans medalowych,sa raczej zdania ze lepiej zejsc i za jakis miesiac pobiec impreze komercyjna gdzie beda dobre pieniadze za zwyciestwo i raczej malo licza sie z tym ze biegna z orzelkiem na piersi...!Szkoda tylko ze zmarnowali pieniadze PZLA i jak znam zycie na IO nie pojedzie zaden maratonczyk...tyle w temacie.Pozdr.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-05-16
13:28

 2010-08-03, 13:32
 
2010-08-03, 12:40 - 511402 jarek napisał/-a:

Jestem biegaczem amatorem i wiem jak trzeba dać wiele aby niekiedy ukończyć jakiś bieg. Dziwi mnie jednak, że na tak wielkiej imprezie, w której reprezentuje się nie tylko siebie ale i własny kraj w chwili gdy sportowiec traci sznsę na dobry wynik rezygnuje z dalszej walki i poprostu zchodzi z trasy. Świadczy to o tym, że nie jest on wojownikiem i brak mu wytrwałości, a bieganie traktuje tylko dla wyniku! Nie potrwfi cieszyć się i czerpać radości z samego biegania! Zawodowcy - popatrzcie na tych amatorów którzy dobiegają ostatkiem sił do lini mety a może coś się od nich nauczycie!!!
Co by to było, gdyby tak Filippides sobie odpuścił... Persowie zmietliby Ateny, że hej! Już widać po legendzie, że tutaj liczy się przede wszystkim danie z siebie wszystkiego, tym bardziej jeśli jest się reprezentantem... "wybrańcem" narodu. A tu taka "kiszka"...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
14:45

 2010-08-03, 14:26
 
2010-08-03, 13:25 - piotrek18lks napisał/-a:

Prosze Cie jak mozna mowic ze zawodnicy ktorzy nabiegaja w tym roku Henryk Szost (2:10:23) Adam Draczyński (2:10:49) Mariusz Giżyński (2:13:30)sa nieprzygotowani?To kiedy Twoim zdaniem beda przygotowani?Jak nabiegna 2:03?Problem raczej jest taki ze zawodnicy nie widza sensu biec dalej jesli nie maja szans medalowych,sa raczej zdania ze lepiej zejsc i za jakis miesiac pobiec impreze komercyjna gdzie beda dobre pieniadze za zwyciestwo i raczej malo licza sie z tym ze biegna z orzelkiem na piersi...!Szkoda tylko ze zmarnowali pieniadze PZLA i jak znam zycie na IO nie pojedzie zaden maratonczyk...tyle w temacie.Pozdr.
Masz po części dużą racje, uważam jednak że była szansa na medal drużynowo. Czy byli przygotowani? Po biegu w Jarosławcu uważam że mają braki....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 14:48
 
2010-08-03, 14:26 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Masz po części dużą racje, uważam jednak że była szansa na medal drużynowo. Czy byli przygotowani? Po biegu w Jarosławcu uważam że mają braki....
człowiek nie jest "cyborgiem"- maszyna, formę uzyskuję się przez długą żmudną pracę a stracić można ją bardzo szybko

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2010-08-03, 15:28
 
ja jestem też ciekawa jak to jest z tą finansową pomocą PZLA

czy jest wśród nas ktoś kto może autorytatywnie powiedzieć jakiej wysokości to jest pomoc? bo z tego co pamiętam, po lekturze wywiadów z różnymi sportowcami, co przeważnie oni sami muszą zabezpieczyć sobie środki do przeżycia, na treningi, na trenera, na regenerację, na sprzęt, na wyjazdy. Fart jak załapią sponsora. Więc jeśli to tak wygląda, to argument że powinni oddać kasę nie przemawia do mnie.

Natomiast zejście z trasy, żeby się nie zarżnąć i móc szybko wystartować w innym biegu- znane jest nie od dzisiaj, i nie tylko w samej czołówce. To jest ich praca i być albo nie być, nie patrzcie na to przez pryzmat naszego amatorskiego biegania, bo to zupełnie inna bajka.

I nie wiem, czy ich za takie podejście ganić. Też bym pewnie wolała pewne pieniądze na przeżycie niż mizerną szansę na medal, z którego tak naprawdę nic nie mam poza satysfakcją. Satysfakcją rodziny nie nakarmię, nie zapłacę za buty itd itp.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Nagor
Marcin Nagórek

Ostatnio zalogowany
2024-04-22
18:38

 2010-08-03, 15:55
 
Według mnie o tyle mijacie się z oceną, że zakładacie, że oni w momencie zejścia nie mieli szans na dobre miejsce. Tymczasem było dokładnie odwrotnie. Mariusz jeszcze do ostatnich kilku kilometrów miał realną szansę na pierwszą szóstkę. Bodajże na 35km był siódmy, osłabł na końcówce.

W przypadku Adama i Heńka wystarczyło biec spokojnie i cierpliwie swoim tempem, wcale nie mocnym. Kolejni zawodnicy schodzili z trasy, kolejni zwalniali dramatycznie, jak ten Francuz rodem z Kenii. Bieg na 2:18 dawał bardzo dobre miejsce.

Ciężko oceniać przygotowania, nie znając ich, ale rzeczywiście musiało być coś w psychice zawodników. Pierwsze 15km był bardzo spacerowe, półmaraton również. W takim tempie chłopaki biegali wielokrotnie, również w ciężkich warunkach. Prawdopodobnie upał złamał ich nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Może widzieli, że biegną na słaby czas, a sił brakuje? To jest wtedy bardzo trudne dla zawodnika. Ale tutaj słabe czasy dawały bardzo dobre miejsca.

Według mnie coś nie tak było z nastawieniem psychicznym. Na taki start zawodnik powinien wychodzić ze świadomością, że trzeba będzie pocierpieć, dać z siebie wszystko. Nie ma sensu w ogóle myślenie o wyniku czy czasie. Być może było więc tak, że oni spodziewali się, że pobiegną np. 2:15 na luzie, więc kiedy w męczarniach biegli na 2:20, pękli psychicznie? To jedna z możliwości.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 16:37
 Kończę wątek na ten temat
a Moim Zdaniem to jednak psychika ich rozerwała bo Filipides nie poddawał się.Może pamiętacie Bronka Malinowskiego biegacza na 3km z przeszkodami on walczył do końca nie to co oni.także gdyby uwierzyli w siebie napewno by zajeli dobre miejsce bo czasy były słabsze w tym roku.do Usłyszenia

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


karzal
Karol Zalewski

Ostatnio zalogowany
2015-01-13
22:59

 2010-08-03, 17:55
 
a ja myśle że chłopaki potraktowali cały tem wyjazd jak krótki obóz i jakieś tam trening robili:-) nabiegali minima i skorzystali z wyjazdu!!! Zobaczymy Ich jesienią w dobrej dyspozycji:-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 20:20
 
2010-08-03, 16:37 - szybkibil456 napisał/-a:

a Moim Zdaniem to jednak psychika ich rozerwała bo Filipides nie poddawał się.Może pamiętacie Bronka Malinowskiego biegacza na 3km z przeszkodami on walczył do końca nie to co oni.także gdyby uwierzyli w siebie napewno by zajeli dobre miejsce bo czasy były słabsze w tym roku.do Usłyszenia
a co ma ogórek do pompki?
3km to nie maraton! jak nie widzisz różnicy to się nie ośmieszaj!!!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
mirek065
09:58
lordedward
09:55
benfika
09:55
alex
09:22
crespo9077
09:20
piotrhierowski
09:20
lotnik
09:00
Patriszja11
09:00
Wojciech
08:51
StaryCop
08:33
Leno
08:27
chris_cros
08:10
jaro109
07:46
Hung
06:35
biegacz54
05:21
kornik
04:19
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |