| | | |
|
| 2011-03-12, 17:04
2011-03-12, 16:02 - adamus napisał/-a:
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam, niech żałują niebecni!!
Straszna ze Zbyszka gaduła ale taka "gaduła", której aż chcę się słuchać a wiedzę, którą nam przekazał i jeszcze będzie mógł przekazać ma ogromną:))
Zbyszku, DZIĘKUJĘ:)))))))) |
Także podpisuje się pod waszymi wpisami,szczególnie że ma wspaniały dar przekazywania wiadomości.
Zbyszku za twoją bezinteresownośc,za przyjazd do Dąbrowy Górniczej na Spotkanie z nami w imieniu Stowarzyszenia Pogoria Biega SERDECZNIE DZIĘKUJEMY.
I mamy nadzieję że jeszcze nie raz zawitasz do nas z bezcennymi poradami. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 18:22
Ja niestety nie dałem rady w tygodniu przyjechać na spotkanie... Wczoraj zjechałem bardzo późno do Krakowa a dziś miałem pilne sprawy właśnie w Krakowie. Ale mam nadzieje że wrzucicie jakieś podsumowanie na stronce ze spotkania ;] a i mam pytanko będzie ktoś jutro w Dąbrowie na Paterze?? ;] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 19:01
2011-03-12, 16:12 - adamus napisał/-a:
A tak jeszcze z innej beczki, nie związanej z dzisiejszym, jakże fajnym spotkaniem. Przebiegłem przed chwilą 4,5km!! Ale było fajnie, jak ja kocham bieganie:))))))) |
Miło słyszeć, że znów biegasz! :))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 19:05
2011-03-12, 17:04 - olfen napisał/-a:
Także podpisuje się pod waszymi wpisami,szczególnie że ma wspaniały dar przekazywania wiadomości.
Zbyszku za twoją bezinteresownośc,za przyjazd do Dąbrowy Górniczej na Spotkanie z nami w imieniu Stowarzyszenia Pogoria Biega SERDECZNIE DZIĘKUJEMY.
I mamy nadzieję że jeszcze nie raz zawitasz do nas z bezcennymi poradami. |
Spotkanie było rewelacyjne!!! Nie żałuje, że przyjechałem mimo choroby. I mogę powiedziec jedno, że gdy wrócę do treningów wykorzystam pełen wachlarz porad Pana Zbyszka :) W imieniu swoim także dziękuję!! |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 19:50
2011-03-12, 18:22 - $wistak napisał/-a:
Ja niestety nie dałem rady w tygodniu przyjechać na spotkanie... Wczoraj zjechałem bardzo późno do Krakowa a dziś miałem pilne sprawy właśnie w Krakowie. Ale mam nadzieje że wrzucicie jakieś podsumowanie na stronce ze spotkania ;] a i mam pytanko będzie ktoś jutro w Dąbrowie na Paterze?? ;] |
Damian! Miałam nadzieję, że jednak uda Ci się dotrzeć. Szkoda...a nie powiem, ale bardzo Cię wypatrywałam;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:47
no ja musiałam być w Pogoii bo tam pokaz taneczny miałam ...
ale miło, że wam sie podobało
a kto w ogóle będzie jutro o 9? |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:48
2011-03-12, 20:47 - Dalija napisał/-a:
no ja musiałam być w Pogoii bo tam pokaz taneczny miałam ...
ale miło, że wam sie podobało
a kto w ogóle będzie jutro o 9? |
Ja z Jaśkiem będziemy na pewno:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:49
2011-03-12, 20:48 - shadoke napisał/-a:
Ja z Jaśkiem będziemy na pewno:) |
to fajnie :)
nie będę sama ;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 22:10
2011-03-12, 19:50 - shadoke napisał/-a:
Damian! Miałam nadzieję, że jednak uda Ci się dotrzeć. Szkoda...a nie powiem, ale bardzo Cię wypatrywałam;) |
Niestety praca mnie zatrzymała. Jeśli by Ci się chciało jutro pojawić na Zielonej to mam dla Ciebie książkę ;] ja tam będę od 10.00 |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 23:16
Spotkanie ze Zbyszkiem Pierzynką to było COŚ!
Co wiedza praktyka to wiedza praktyka! :-)
Wielokrotny Mistrz Polski w biegach długich wyłożył nam jak przysłowiową "kawę na ławę" - metodologię budowania formy biegacza od A do Z.
Dobrze, że osoby z takim doświadczeniem chcą przekazywać swoją wiedzę dalej.
NIEOCENIONE - mieć świadomość do czego prowadzi dana jednostka treningowa.
Dziękuję Zbyszkowi za wykład i pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 08:13
2011-03-12, 22:10 - $wistak napisał/-a:
Niestety praca mnie zatrzymała. Jeśli by Ci się chciało jutro pojawić na Zielonej to mam dla Ciebie książkę ;] ja tam będę od 10.00 |
Kurcze... Będziemy robić dłuższe wybieganie na Pogorii 3. Zejdzie nam gdzieś do 11:30.
POWODZENIA na Paterze!
Pokaż im wszystkim, jak wyglądają Twoje plecy;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 12:19
Taka piękna pogoda, że aż chcę się pobiegac, a tu choroba dalej trzyma... Jak tam dzisiejsze treningi?
Damian zwycięstwo? Bo podium pewnie jest :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 13:25
2011-03-13, 12:19 - Kuba1985 napisał/-a:
Taka piękna pogoda, że aż chcę się pobiegac, a tu choroba dalej trzyma... Jak tam dzisiejsze treningi?
Damian zwycięstwo? Bo podium pewnie jest :) |
My po treningu pojechaliśmy kibicować Damianowi. Warto było! Walczył zaciekle, cały czas nadał tempo...i wywalczył 2.miejsce. Forma jest!
A resztę niech opowiada Świstak:)
Zaliczyłam dzisiaj spokojne 18km, ale w drodze powrotnej nieźle wiało... |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 15:10
Dzisiaj pierwszy raz w życiu pobiegałem wokół Pogorii III. Zrobiłem 2 okrążenia. Z dobiegnięciem z i do samochodu wyszło 13 km z małym hakiem. Nie wiem czy biegałem pod prąd powszechniej przyjętego kierunku, ale minąłem aż 11 biegaczy biegnących z naprzeciwka. Z racji pięknej pogody i okołopołudniowej godziny mijałem całe tłumy kijkarzy, rowerzystów i spacerowiczów więc było trochę elementów slalomu. Fajne macie tereny do biegania. Bardzo podobało mi się, że nie było problemu z psami. U mnie w parku niestety prawie zawsze jakiś burek za mną pogoni i obszczeka. |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 19:27
2011-03-13, 15:10 - Marek napisał/-a:
Dzisiaj pierwszy raz w życiu pobiegałem wokół Pogorii III. Zrobiłem 2 okrążenia. Z dobiegnięciem z i do samochodu wyszło 13 km z małym hakiem. Nie wiem czy biegałem pod prąd powszechniej przyjętego kierunku, ale minąłem aż 11 biegaczy biegnących z naprzeciwka. Z racji pięknej pogody i okołopołudniowej godziny mijałem całe tłumy kijkarzy, rowerzystów i spacerowiczów więc było trochę elementów slalomu. Fajne macie tereny do biegania. Bardzo podobało mi się, że nie było problemu z psami. U mnie w parku niestety prawie zawsze jakiś burek za mną pogoni i obszczeka. |
To się bardzo cieszymy, że koledze podoba się na Pogorii:)
Zapraszamy na wspólny trening. |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 19:28 Aga
...Aga się nie pochwaliła, że nabiegała dzisiaj 33km i w dobrej kondycji poszła do domu jeść, pić i leżeć:)
Brawo Aga! |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 20:21
2011-03-13, 19:28 - shadoke napisał/-a:
...Aga się nie pochwaliła, że nabiegała dzisiaj 33km i w dobrej kondycji poszła do domu jeść, pić i leżeć:)
Brawo Aga! |
Zuch dziewczyna:))
Przebiegła dzisiaj więcej niż ja przez ostatnie 4 tygodnie... Oj, będzie się działo podczas Cracovia Maraton!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 20:27
2011-03-13, 19:28 - shadoke napisał/-a:
...Aga się nie pochwaliła, że nabiegała dzisiaj 33km i w dobrej kondycji poszła do domu jeść, pić i leżeć:)
Brawo Aga! |
dzięki Iwonko!
faktycznie nie było tak źle
energię uzupełniłam makaronem carbonara, dużą pizzą i trzema piwami - bezalkoholowymi oczywiście :)
teraz mam jedynie ochotę przynajmniej na parę godzin odkręcić nogi i odłożyć na półkę aby odpoczęły
ale zauważyłam że nie tylko mnie pogoda dodała power-a dużo osób radośnie hasało po pogoriach
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 20:40
2011-03-13, 20:27 - psonia napisał/-a:
dzięki Iwonko!
faktycznie nie było tak źle
energię uzupełniłam makaronem carbonara, dużą pizzą i trzema piwami - bezalkoholowymi oczywiście :)
teraz mam jedynie ochotę przynajmniej na parę godzin odkręcić nogi i odłożyć na półkę aby odpoczęły
ale zauważyłam że nie tylko mnie pogoda dodała power-a dużo osób radośnie hasało po pogoriach
pozdrawiam |
Gdzie Ty to zmieściłaś? Ciebie w ogóle nie opłaca się żywić;)
To był dobry trening, tylko u mnie skończył się pęcherzem na małym palcu:(
Ech! I biegałam dzisiaj w krótkim rękawku:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 21:13
2011-03-13, 13:25 - shadoke napisał/-a:
My po treningu pojechaliśmy kibicować Damianowi. Warto było! Walczył zaciekle, cały czas nadał tempo...i wywalczył 2.miejsce. Forma jest!
A resztę niech opowiada Świstak:)
Zaliczyłam dzisiaj spokojne 18km, ale w drodze powrotnej nieźle wiało... |
Dzięki wielkie dla Iwony i Jaśka za dzisiejszy doping ;] bardzo się przydał bo walka była zaciekła. Pierwsze miejsce obeszło się smakiem mimo że prawie przez całą trasę prowadziłem. Przyjechali dzisiaj bardzo dobrzy zawodnicy i z tego co mówili solidnie przepracowali zimę co było widać na trasie. Jak się okazało mieli taktykę obijać się pierwsze dwa kółka i potem przyspieszyć, którą to taktykę im pokrzyżowałem. I dobrze zrobiłem bo trzymali się długo. Na ok 2km do mety biegliśmy już tylko we dwójkę. Próbowałem jeszcze przyspieszać ale niestety przegrałem iście sprinterski finisz. Zmęczenie było ogromne ale jestem bardzo mocno zadowolony bo zostawiłem z tyłu znamienitych rywali a i Rafał który mnie skroił też generalnie jest lepszy ode mnie a i jego forma teraz widać dobra ;] więc cóż mogę powiedzieć 2 miejsce bardzo mnie satysfakcjonuje ale jak wiecie zawsze może być lepiej. Forma jest także nic tylko się cieszyć. Ja dopiero zajechałem do Krakowa a jutro o 5 wyjeżdżam do Łańcuta. Iwona i Jasiek jeszcze raz wielkie dzięki ;] ;] ;] |
|