Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Bodzioo (2013-03-29)
  Ostatnio komentował  michu77 (2013-04-22)
  Aktywnosc  Komentowano 65 razy, czytano 568 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Wschodnia Polsko zacznij biegać !!(Michał Walczewski, 2013-03-29)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Piotr Fitek
Piotr Stanek

Ostatnio zalogowany
2024-05-12
09:06

 2013-03-31, 15:13
 
2013-03-30, 22:21 - BasiaElvis napisał/-a:

Witam! Zaciekawił mnie artykuł o bieganiu na wschodzie Polski. Ogólnie lubię biegać w pięknych miejscach, po leśnych i polnych drogach. Ze względu na miejsce zamieszkania wybieram biegi na Górnym i Dolnym Śląsku,Opolszczyznie i w Małopolsce. Poprzeglądłam dzisiaj biegi w wschodniej Polsce. Napewno wybiorę się na Maraton Mazury. Może jeszcze jakiś bieg, w tym rejonach mnie zachęci. Polska przyroda jest urokliwa. Otaczajmy się nią. Zmęczenie fizyczne jest oczyszczające, a otoczenie biegu niesamowicie wpływa na zresetowanie mózgu. Pozdrawiam.
"Polska przyroda jest urokliwa. Otaczajmy się nią. Zmęczenie fizyczne jest oczyszczające, a otoczenie biegu niesamowicie wpływa na zresetowanie mózgu"
podpisuję się pod tym :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


ursel_44
Urszula Wojtecka

Ostatnio zalogowany
2020-10-26
10:09

 2013-03-31, 20:23
 
Michale, oprócz terenów wschodnich przywołałeś również Kielce i woj. świętokrzyskie.
Jeśli chodzi o same Kielce, to chyba dawno tam nie byłeś;-) Ja byłam jakiś miesiąc temu. To jest jeden wielki plac budowy. Począwszy od wjazdu do miasta od strony Warszawy (co ja piszę:-) trzeba zacząć liczyć chyba od 50km przed Kielcami tj. od dojazdu do Końskich i dalej w kierunku Kielc)skończywszy przy wyjeździe na Chęciny. Z dojazdem byłby wielki problem, z pewnością odstraszający potencjalnych zawodników.
Po drugie, wszak nie samym bieganiem żyje człowiek:-)
Z tego co wiem, w Świętokrzyskim mają bogate tradycje "chodziarskie" i różne imprezy typu Twardziel, Superpiechur Świętokrzyski.
Bogatą ofertę ma PTTK Końskie z Wojtkiem Paskiem na czele. Właściwie, oprócz kwietnia i grudnia jest jakaś cykliczna impreza. Większość z nich jest nie tylko dla piechurów ale i dla biegaczy. Tylko Sielpia eXtreme ma zaznaczone w regulaminie, że dystans należy pokonać marszem.
W samych Końskich mają Bieg Odrowążów, Biegi 3-majowe i chyba Polska Biega, nie licząc znanego i na maratonach polskich maratonu "Przez Piekło do Nieba". Jak na takie miasteczko to chyba dużo?
Zresztą mam porównanie z moją częścią Mazowsza, gdzie bieganie nadal raczkuje. Większość imprez, w których uczestniczyłam to właśnie w świętokrzyskim. Tam powietrze czyste, piękne krajobrazy i przyjaźni organizatorzy.
Chociaż już i u nas, dzięki Jackowi Chałupce i jego "załodze" mamy Cross nad Pilicą i 100 na Stadionie! Może i ja kiedyś wrócę do Maratonu Ursel?:-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)

 



GabraSheila
Mróz Gabriela

Ostatnio zalogowany
2023-10-19
08:14

 2013-03-31, 20:55
 Wschodnia Polska coraz więcej biega.. :)
Na Podkarpaciu powstaje coraz więcej biegów, w samym Krośnie w tym roku aż 5 biegów w całym 2013 roku, więc jest całkiem dobrze ;) Podkarpacie stopniowo,ale się rozkręca :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2013-03-31, 23:47
 
Pozwolę sobie na kilka uwag do artykułu. Osobistych uwag dotyczących moich wyborów.
1. Wybierając bieg, kieruję się odległością. O ile do Zamościa muszę jechać 8-10 godzin, do Białegostoku 6-8 godzin, to do Warszawy, 2:40, do Wiednia 5:00. Z tego powodu, nie jeżdżę też do Poznania. Z Katowic ok. 6 godzin. Wyjazd na wschód to pielgrzymka na minimum dwa a nawet trzy dni.
2. Biegów na wschodzie jest mało co najmniej z kilku powodów,...
- potencjalny organizator prawdopodobnie ma dużo większe problemy z pozyskanie środków na organizację, niż, np. Warszawa, Poznań, lub Kraków. Ma to związek ze znacznie niższym potencjałem gospodarczym tamtych regionów. Ktoś, kto chociaż raz w życiu wycierał klamki sponsorów, wie o czym pisze.
- regiony te w większych aglomeracjach zamieszkuje mniej ludności a przecież widać wyraźnie, że "biegają miasta".
- w kalendarzach biegowych, nie ma już dobrych terminów. Organizatorzy dwoją się i troją, zmieniają terminy i efekt jest nadal mizerny. Dotyczy to kwietnia i maja oraz września i października. Przykład pierwszy z brzegu, Silesia która zmienia termin a i to nie wiadomo czy da to porządany efekt. Według mnie, raczej nic to nie pomorze. Tak więc w aglomeracji którą zamieszkuje kilka milionów ludzi w maratonie udział ostatnio wzięło 730 osób.
- na frekwencję należy pracować wiele lat. Trudno jest to robić i zarazem konkurować z imprezami które mają już entą edycję.
Przykład Zamościa, który podaje autor jest średnio trafiony. Ta impreza, to impreza dla wytrawnych biegaczy, impreza którą często zalicza się raz, impreza która, pomimo pięknego przesłania, nie rozbiega regionu.
W biegach, tak za granicami kraju jak i w Polsce, pojawi się inna tendencja. Już obecnie, na największe imprezy światowe, nie sposób się zapisać a ostatnio co raz częściej zdarza się, że pomimo tego iż zapisać się można, to listy są zamykane dosyć wcześnie. Widać wyraźną, narastającą tendencję biegową tak za granicą jak i w kraju. Z czasem organizatorzy w Polsce ustanowią limit zapisów, nie ze względu na koszty lecz na "pojemność trasy". Być może, że to z czasem, chętnych do biegania, zmusi aby szukać wyzwań w innych regionach ?
Na chwilę obecną potrzeba,...
- podczas biegów, szczególnie tych długich, organizować biegi dla dzieci oraz biegi na dystansie, np. 5 km. To jest droga do tego aby zachęcić lokalną społeczność do biegania. Sam maraton nic nie da. Dla wielu jest to bariera zniechęcająca.
- może jakąś kolejną "koronę" lub "czelendż", gdzie niezbędny będzie udział w imprezie na "ścianie wschodniej"?



  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


kornas
ANDRZEJ KORNAGA

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
21:15

 2013-04-01, 11:41
 Wschodnia Polsko zacznij biegać !!
Na Podkarpaciu też się biega, jest mnóstwo pasjonatów biegania. Przykładem jest II Roztoczański Międzynarodowy Maraton Jaworów(Ua)- Lubaczów(Pl). Lubaczów kilkunastotysięczne miasteczko powiatowe organizuje maraton przez granicą Unii Europejskiej, ile trzeba mieć zapału energii i ochoty na bieganie aby zmierzyć się z biurokratycznymi barierami Unii Europejskiej wiedzą tylko sami organizatorzy na kliku palcach możemy policzyć takie imprezy zorganizowane w Polsce. Organizator musi podołać wszystkim obowiązkom związanych z organizowaniem normalnego maratonu ,a do tego dochodzą sprawy związane z przekroczeniem granicy Unii Europejskiej. W ubiegłym roku słyszałem na tym maratonie niezapomniany koncert skowronków na polach Podkarpacia, jak mawiał Jan Paweł II tam zieleń jest bardziej soczysta ,a ptaki ćwierkają po Polsku.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


bialy73
Tomasz Bielski

Ostatnio zalogowany
2023-01-09
19:00

 2013-04-01, 11:55
 Polecam Mazury!!!
Faktycznie na wschodzie (mieszkam w Gołdapi) jest dużo mniej imprez biegowych niż w reszcie kraju, ale te nasze kameralne swojskie biegi powodują większe zadowolenie pojedynczego zawodnika to nie są molochy gdzie liczy się tylko pompa i jak największa kasa z wpisowego a sam biegacz jest anonimowy!
Bardzo polecam Międzynarodowy Półmaraton Gusiew - Gołdap z meta Pod Piękną Górą nad Zalewem, Kross Gołdapski po lesie Kumiecie piękne trasy z podbiegami, od tego roku 13km w Olecku trasa w koło Jeziora, Półmaraton Węgorza w Węgorzewie piękna trasa, 10km w Mikołajkach rewelacyjna organizacja(superoesy)i wiele innych. Tutaj liczą się ludzie a nie zaliczenie imprezy i to za niewielkie wpisowe.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2013-04-01, 19:33
 
Z racji że czasem zapuszczam się i na wschód Polski i gdy jest tylo cieplej i mam okazję to biegam sobie po tych terenach. Biegałem koło Augustowa,Hajnówki i lidzbarka Warmińskiego,startowałem nawet raz w Półmaratonie Ełckim.Biegajac tam miałem wrazenie że wielu widzi biegacza po razpierwszy zwłaszcza przebiegając przez te podlaskie czy mazurskie wsie choć na pewno i tam biegacze sa coraz częściej widoczni.Tamte tereny mają dwie duże zalety,pierwsza to czyste i nieskażone powietrze co odczuwa się zwłaszcza gdy nacodzień biega się w dużym miescie nawet na jego czystrzych obrzeżach.Druga zaleta to znikomy ruch w wielu miejscach.Biegałem po takich szosach gdzie samochod pojawial się raz na kilka kilometrow.Ten spokój i czystość powietrza sa cenne gdy ktoś się chce wyciszyć i dobrze przygotować do jakiegoś startu.
A skąd mwynika ta mniejsza ilość startow na tych terenach? Z mniejszej ilosci sponsorów,wiadomo-mniej zakładów.Samorzady dają kasę bardziej pewnie na piłkę bo mniej tam biegaczy i wogle jak ze wszystkim wszystko pózniej tam dociera.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



klewiusz
Andrzej Klewek

Ostatnio zalogowany
2024-01-25
09:39

 2013-04-01, 19:37
 klewiusz
ja osobiście wybieram się na półmaraton GUSIEV-GOŁDAP odbywajacy się 18 sierpnia.
Niestety ze wstępnych informacji wiem że trzeba mieć paszport i wizę lub zaświadczenie ze strefy przygranicznej

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (31 sztuk)


Krissmaan
Krzysztof Bagiński

Ostatnio zalogowany
2018-06-13
13:07

 2013-04-01, 22:46
 Dziękuję za ten temat
Nasz Admin pisze:"Poczujcie ten klimat, spędźcie na wschodzie jeden z weekendów na jakimś biegu, na którym nigdy jeszcze nie byliście. Wybierzcie, pojedźcie, wystartujcie i opiszcie na naszym forum jak było - spędzicie wspaniale czas, a swoim uczestnictwem pokażecie, że biegać można w całej Polsce. Nie tylko po lewej stronie Wisły! " I to chyba jest najlepsza i największa pomoc z jego strony jaką mógł nam organizatorom biegów dać. Rzeczywiście sprawa jest bardzo ciekawa. Pokażę to na przykładzie mojego miasta i imprezy, którą współorganizuję. Ostróda woj warmińsko-mazurskie. Organizujemy z wielkim trudem II Półmaraton Św. Jerzego. Najpierw sprawa trasy. Okazuje się, że nikt nie chce ryzykować zablokowania miasta na 3 godziny. (Jak to brzmi prowincjonalnie -prawda?) Taka jest niestety prawda kilka ulic na krzyż i tory kolejowe przez środek miasta. Wytyczenie trasy graniczy z cudem. Udaje się. Trasę mamy tam gdzie najciekawiej może być dla biegaczy - nad brzegiem jeziora gdzie jest towarzyskie centrum miasta. Teraz finanse - większy schodek- sponsorzy? Na naszym terenie - każdy uśmiecha się i deklaruje,ze jeśli by miał to by dał. Wielki potencjalny sponsor, który najbardziej powinien być zainteresowany współpracą bo kilka jego turystycznych inwestycji jest właśnie na trasie naszego biegu na prośbę o wsparcie pyta nas" jaka duża telewizja przyjedzie na zawody? Chciałem z sarkazmem odpowiedzieć, że Euro Sport. W liście napisałem im że na bieg do miasta przyjedzie kilkaset osób zobaczą ich hotele i atmosferę miasteczka i może zechcą tu przyjechać na wypoczynek. Jeszcze nie uwierzyli, że może to im się opłacać. Może przy trzecim biegu będzie lepiej.Kilka firm nam pomaga - bardziej chyba ze społecznego zaangażowania bo biznesowych korzyści mieć raczej nie będą. Pomaga burmistrz i dom kultury bez tej pomocy nic by nie wyszło. Pieniędzy nie ma na sport a większość idzie na piłkę nożną - nasz sport narodowy. Pomaga nam gazeta lokalna z promowaniem imprezy w mieście . Gazeta o zasięgu wojewódzkim nawet nie odpowiada na maila z prośbą o wsparcie. Gdzie pytam dziennikarska przyzwoitość aby informować o tym co dzieje się w życiu społecznym miasta. Największa firma reklamowa w mieście chętnie nam pomaga i robi nam plakat, numer i plansze na ledowy bilbord. Kolejny podmiot na plus - bardzo pomogli nam w obu edycjach. Lokale radio także czuje swoje powołanie i pomaga nam informacyjnie. Nie mamy pieniędzy na reklamę w dużych gazetach które są czytane przez dużych potencjalnych sponsorów i to utrudnia sfinansowanie biegów. Zostaje jeszcze poinformowanie o biegu na ogólnopolskim forum. Całe szczęście, że jest coś takiego jak MaratonyPolskie. Kalendarz jest wspaniałym narzędziem aby zaprosić całą Polskę na bieg. Dzięki niemu mamy już 220 zapisanych. Jest jeszcze ogólnopolska gazeta biegowa. Runners"World. Piszę kilka maili z prośbą o zamieszczeniu w ich kalendarzu. Przez trzy miesiące nie odpowiadają na listy ale bieg zamieszczają w swoim kalendarzu. Co z tego jak zapisy elektroniczne są do 1 kwietnia a gazeta ukazuje się 28 marca. Nie mniej jednak warto było prosić bo dobrze zobaczyć nasz bieg w branżowej gazecie. Zanim pojawia się wpis w Runersie piszę maila z prośbą o pomoc w rozpropagowaniu biegu do naszego Admina. I co kilka minut i dostaję odpowiedź. I to jest najlepszy dowód, że to co pisze tu Admin leży mu naprawdę na sercu. Mi nie mógł pomóc bezpośrednio bo nie byłoby to fair wobec tych, którzy płacą za ogłoszenia ale mam wrażenie, że ten artykuł to poniekąd próba pomocy dla naszego biegu i innym podobnym. Odpowiedź dlaczego jest tak słabo co do liczby organizowanych biegów jest w naszym przypadku prozaiczna - brak pieniędzy. Bez pieniędzy nie da się opłacić pomiaru, zabezpieczyć trasy, zorganizować promocji itp. Startowe ledwie starczy na pakiet startowy i posiłek. Urzędnicy sami nie podejmą kłopotliwej inicjatywy bo wymaga to czasu i pracy wielu osób. A nagrody? Fajnie by było mieć dobre nagrody albo fajnie byłoby je mieć. Co do frekwencji to trzeba obiektywnie powiedzieć, że my tutaj trochę czujemy się prowincją i ciągnie nas na zawody te wielkie te znane. Dla mnie start w 34 Maratonie Warszawskim był jak na razie największym przeżyciem i chętnie wystartuję na 35. Sporo z nas jeździ na drugą stronę Wisły bo tam "się kręci" Z kolei do nas tak jak pisze Admin tak jakoś pod górkę. Co do Ostródy to my jeszcze mamy szczęście bo siódemka daje nam trochę zawodników z Warszawy i Trójmiasta. Ja po większym zastanowieniu dochodzę do wniosku takiego samego jak przy powierzchownej analizie problemu. Tak jak nasza część jest ekonomicznie do tyłu tak i organizacyjnie jako społeczność też jesteśmy do tyłu. To my jako lokalna społeczność wprawiamy w ruch nasz region i mniejsza nasza sprawność w tym wzgledzie powoduje, ze mniej jest inicjatyw, mniej jest ludzi skłonnym pomóc takim przedsięwzięciom. Wielcy sponsorzy nie widzą tu zysku i nie wejdą w imprezy bo tu dla nich nie opłaca się inwestować. Jeden znany sponsor, który dałby markę i pieniądze (wcale nie ogromne) całkowicie by nam wystarczył aby spokojnie zorganizować takie zawody. My wierzymy w powodzenie naszego pomysłu bo rzeczywiście miejsce na pólmaraton jest wymarzone. Komunikacja bardzo dobra. Reklamą naszą będzie dobrze zrobiony bieg i po kilku latach będzie to ważniejszy półmaraton w województwie. Na razie zapraszam na bieg, który jeszcze nie jest profesjonalnym ale powoli się już nim staje. Nie daje linku znajdziecie bieg w kalendarzu. Chciałem w tym wpisie opisać jak jest z takimi małymi zawodami tu na mazurach i przede wszystkim podziękować Adminowi za poruszenie tego tematu no i za pomoc.

W imieniu całej Ostródzkiej Grupy Biegowej serdecznie dziękuję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


jestę bieg...
Jarosław Bierć

Ostatnio zalogowany
2018-01-31
11:58

 2013-04-02, 09:31
 Robim co możem
biegaczy na wschodzie jest naprawdę dużo, tylko biegów niewiele. Z organizacją też nie jest najlepiej. Trochę to wszystko kuleje. Ale są promyki nadziei, tak jak Hajnówka, Białystok się budzi. Wybieramy się z ekipą z Białegostoku do Lublina. Biała Podlaska ma mocny skład, Grajewo też. Bardzo dobrze zorganizowany jest półmaraton w Ostrołęce. Pierwszy sklep biegacza otwarty zostanie 03 kwietnia w Białymstoku ! Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Pozdrawiam z Białegostoku i zapraszam!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-03, 08:35
 
Na Wschodzie jest wiele małych, kameralnych biegów, które nie są podawane do kalendarza MP. Nie ma w nich medali, wielkich nagród więc i nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem. Do tego trudność ze znalezieniem sponsora sprawia, że tych imprez jest małoorganizowanych. Czemu jest mała frekwencja na biegach ? Bo obecnie "trendy" jest wystartowanie w półmaratonie w Warszawie, Poznaniu, Sobótce czy Grodzisku (gdzie można dojechać dobrymi drogami) a nie w Gołgapi, Augustowie czy Korycinie. Biegałem w wielu imprezach na Wschodzie i nadal będę tam biegał, te strony mają swój klimat. Policzyłem, że z około setki polecanych przez MP imprez biegowych, chyba 8 ze "ściany" wschodniej :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-05-19
13:44

 2013-04-03, 09:22
 
2013-04-03, 08:35 - J@rek napisał/-a:

Na Wschodzie jest wiele małych, kameralnych biegów, które nie są podawane do kalendarza MP. Nie ma w nich medali, wielkich nagród więc i nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem. Do tego trudność ze znalezieniem sponsora sprawia, że tych imprez jest małoorganizowanych. Czemu jest mała frekwencja na biegach ? Bo obecnie "trendy" jest wystartowanie w półmaratonie w Warszawie, Poznaniu, Sobótce czy Grodzisku (gdzie można dojechać dobrymi drogami) a nie w Gołgapi, Augustowie czy Korycinie. Biegałem w wielu imprezach na Wschodzie i nadal będę tam biegał, te strony mają swój klimat. Policzyłem, że z około setki polecanych przez MP imprez biegowych, chyba 8 ze "ściany" wschodniej :-)
biegi do kalendarza MP, wrzucamy sami... my biegacze - sam wrzucam nawet te małe, osiedlowe, bez medali ... tylko, że ze swojego fyrtla ;p

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

 



Kryszak
Kryszałowicz Jerzy

Ostatnio zalogowany
2014-03-11
11:15

 2013-04-03, 10:28
 Wschód biega i to bardzo szybko !
Na wschodzie biegają i to biegają dość szybko . Tutaj poziom jest pdniesiony za sprawą zawodników z Ukrainy i Białorusi . Tam nawed na małej imprezie gdzie jest nawed 40 osób a do wygrania ze 100 zl. to napewno spotkamy ścigaczy ze wschodu. Jeszcze parę lat wstecz zjawiali się zaraz za swoją granicą a teraz obserwujemy ich w całym kraju.Dlatego może organizatorzy niektórych biegów specjalnie nie namieszczają ich w kalendarzu aby pozbyć się nie zawsze zdrowej konkurencji .Wiem że są już biegi gdzie organizator zastrzega sobie start zawodników tylko z obywatelstwem polskim np.Bieg Barbórkowy w Bogdance itd.
Dlatego chcę podkreśllić jeszcze raz WSCHÓD BIEGA ale biega z nierówną konkurencją .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-03, 11:42
 
2013-04-03, 09:22 - michu77 napisał/-a:

biegi do kalendarza MP, wrzucamy sami... my biegacze - sam wrzucam nawet te małe, osiedlowe, bez medali ... tylko, że ze swojego fyrtla ;p
Skoro my biegacze je wrzucamy, to postaram się kilka biegów ze wschodniej części Polski wrzucić, by na mapie biegów zmniejszyć tę pustynię :))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


grim80
Grzegorz Pater

Ostatnio zalogowany
2014-07-15
14:08

 2013-04-03, 14:22
 
Miałem okazję pobiegać w mojej rodzinnej Hajnówce w okresie Bożonarodzeniowym. Przez 4 dni z rzędu (23-26.grudnia), po zrobieniu +40km, spotkałem w sumie jednego biegacza. Może to wina pogody (w Wigilię rano było -19), a może faktycznie na Wschodzie bieganie nie jest jeszcze tak popularne. Nie miałem jeszcze okazji pobiec połówki w Hajnówce - nie ma się co dziwić, biorąc pod uwagę mój raptem półroczny staż biegowy - ale przymierzam się do niej w przyszłym roku. Z tego, co czytam, takich lokalnych biegów w pięknych okolicznościach przyrody jest więcej - tylko co nawala? Marketing? Wygoda biegaczy z innych części kraju? (to, broń Boże, nie jest zarzut, sam rozumiem, jak trudno dojechać 500km, bo tyle dzieli mnie z Krakowa od rodzinnego domu).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


POZDRAWIAM
Mariusz Pozdrawiam

Ostatnio zalogowany
2024-05-14
13:37

 2013-04-04, 13:53
 Czy Giełczyn leży na Wschodzie ?
Witam
Po ostatnim artykule Michała ...
"Wschodnia Polsko zacznij biegać !!"
Zacząłem się zastanawiać czy Giełczyn leży na wschodzie ?
( www.kslomzanie.cba.pl Giełczyn Biega )
Gdzie tkwi przyczyna ?
Dlaczego prawie nikt nie przyjeżdża "ZA" umownej Wiślanej granicy ?
Wydaje mi się że znalazłem odpowiedź na to pytanie.
Na podstawie wieloletnich obserwacji mogę obiektywnie powiedzieć :
- uczestnicy maja na celu JEDYNIE zaliczenie imprezy i jak najszybsze opuszczenie swoich kochanych ORGANIZATORÓW.

- myślą tylko o tym by: przebiec/zaliczyć , odebrać pakiet startowy/wylosować nagrodę , zapomnieć.
- uczestnikom w ogóle nie zależy na atmosferze danej imprezy.


Na Wschodzie organizator wręcz prosi uczestników by po skończonym biegu zostali na pikniku/spotkaniu integracyjnym.
Organizatorzy na Wschodzie zmuszają uczestników biegu do pozostania i przy wspólnym biesiadowaniu:

- marnować drogocenny czas uczestnika zawodów.
- wymuszać zawieranie nowych znajomości
- zachęcać do próbowania regionalnych potraw/trunków

Można mnożyć niezliczoną ilość przymiotników którymi Wschodni organizatorzy starają się wzbudzić sympatie biegacza a to przecież nie spotykane w JEGO STRONACH.

Dlatego nie ma co się dziwić, że właśnie oni nie będą przyjeżdżać.
- tam gdzie jest INACZEJ.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2013-04-04, 22:56
 
Codziennie sprawdzam stronę Biegu w Zamościu i JEST !
Pojawił się dzisiaj termin 28.08-31.08 , zapisy jeszcze nie są aktywne .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)

 



DarkTri

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-05, 13:30
 
Tzw. wschodnia Polska biega tak samo jak pozostała. Jeśli zliczymy mieszkańców województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego, to okaże się, że na 38 mln Polsków tylko 8 mln mieszka na ścianie wschodniej. Realnie tych mieszkańców (z powodów migracyjnych jest ok. 1-1,5 mln jeszcze mniej).
Co to oznacza? Że prawdopodobieństwo zapotrzebowania na imprezy biegowe na tym terenie jest 4 krotnie niższe. Proste. Bez dorabiania skomplikowanych ideologii.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


darwojt
Dariusz Wojtkowski

Ostatnio zalogowany
2023-05-10
13:25

 2013-04-05, 14:25
 biznes
Biegi to przecież organizacja i jeszcze dziewiczy rynek. Polak udowodnił, ze na wszystkim można zarobić. Kluczem jest dobry marketing, znajomość tematu i trochę grosza na start. Wtedy i wschodnia Polska będzie biegać. Żeby zamiast seriali w tv. puścili kilka relacji z biegów, wywiadów z biegaczami. Może to by coś dało.Ludzie obudziliby się z tego "transu" No ale tv publiczna wie co robi. Jeszcze za abonament sobie liczą.
Brak słów!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2013-04-06, 15:56
 
2013-04-05, 13:30 - DarkTri napisał/-a:

Tzw. wschodnia Polska biega tak samo jak pozostała. Jeśli zliczymy mieszkańców województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego, to okaże się, że na 38 mln Polsków tylko 8 mln mieszka na ścianie wschodniej. Realnie tych mieszkańców (z powodów migracyjnych jest ok. 1-1,5 mln jeszcze mniej).
Co to oznacza? Że prawdopodobieństwo zapotrzebowania na imprezy biegowe na tym terenie jest 4 krotnie niższe. Proste. Bez dorabiania skomplikowanych ideologii.
U wielu jeszcze dominuje mit Polski A i Polski B. Oczywiscie ci drudzy słusznie się obrażaja i wskazuja na fakt wiekszego niedofinansowania tej częsci Polski wzgledem Polski zachodniej i mniejszej liczby inwestorów. Dlatego ta część Polski poczuła się lekceważona przez Rząd i nie głosowała na Tuska. Ja mieszkam na zachodzie ale moje korzenie i "drzewko" siegają lubelszczyzny wiec mam sentyment do tej części Polski.
Z nowosci biegów na wschodzie to 1 Maraton Lubelski, oj pewnie bedzie nie za lekki bo Lublin jest dość pagórkowaty.A ja szczegolnie chciałbym wystartować w Hajnowce czy Augustowie ale w tym pierwszym straszne ograniczenia związane z limitem!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
KKFM
18:22
Bystry1983
18:04
42.195
18:00
bobparis
17:56
Stonechip
17:55
crespo9077
17:44
INVEST
17:34
aamp
17:33
kuc
17:25
Tyberiusz
17:15
WhiteBart
17:12
alex
17:10
Admin
17:04
kornik
17:03
platat
16:55
andre 84
16:46
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |