| | | |
|
| 2009-02-24, 08:09 Wspaniała organizacja
Warto było przyjechać do Sielpi i wystartować w Maratonie Dinozaura - kto nie był niech żałuje . Trasa biegu trudna ale w przepięknej scenerii lasów sosnowych i zalewu.
Dzięki wspaniłej atmosferze biegu wspólnie pokonywanie tych 42 km sprawiało wielką radość , każdy miał uśmiech na twarzy mimo zmęczenia i bólu.
Bardzo dziękuję Wojtkowi za wspaniałe przyjęcie i jednocześnie składam serdeczne gratulacje z okazji ukończenia 200 - tnego biegu maratońskiego .
Maraton Dinozaura jest moim drugim startem w maratonie i poważnie już dzisiaj zastanawiam się czy trzecim nie będzie IV Cross Maraton przez Piekło do Nieba (16.05.2009 r.) |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 10:27 Wyniki
Zamieściliśmy nieoficjalne wyniki biegu. Przysłał Wojciech Pasek. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:08 Dziękuję wszystkim uczestnikom
BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA UDZIAŁ W MARATONIE I OKAZANĄ ŻYCZLIWOŚĆ.
Dopiero teraz doszedłem do siebie. Cieszę się, że czas spędzony przez Was w Sielpi nie był stracony. Dziękuję za życzenia, zarówno złożone osobiście, jak i te przesłane SMS-ami, czy e-mailami. Przepraszam za niedociągnięcia organizacyjne. W nocy poprzedzającej start zamiast zająć się dopinaniem szczegółów logistycznych musiałem zaopiekować się półprzytomnym synem Maćkiem, którego jak się później okazało w szpitalu, dosłownie zwaliła z nóg angina.
Byliście dla mnie bardzo życzliwi i hojni. Maraton organizowałem wyłącznie z myślą o wspólnym spędzeniu czasu na trasie i przy stole. Dla mnie zawsze byli i będą najważniejsi uczestnicy. Nie oczekiwałem na prezenty, czy fanfary. To co wydarzyło się w Sielpi przerosło moją wyobraźnię. Dziękuję Wszystkim za podarunki, którymi mnie obdarzyliście. Byłem zszokowany ich ilością. Dopiero wczoraj wieczorem miałem okazję wspólnie z dziećmi je obejrzeć oraz przeczytać dedykacje. Moja 9-letnia Kasia stwierdziła krótko – „Chciałabym też mieć kiedyś takie urodziny”. To oddaje atmosferę sobotniego wieczoru. Atmosferę, którą stworzyliście sami i która udzieliła się nawet tym mniej zadowolonym. Nie marudziliście i nie narzekaliście. Zachowaliście się jednym słowem po dżentelmeńsku.
I za to wszystko jeszcze raz Wam bardzo dziękuję.
|
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:11 wyniki
2009-02-24, 10:27 - Radom napisał/-a:
Zamieściliśmy nieoficjalne wyniki biegu. Przysłał Wojciech Pasek. |
i ja sie przyłączam do gratulacji za organizacje imprezy, atmosfere - bylo super
jednak mam maly niedosyt po zobaczeniu wyników-ponieważ konczylem bieg wspolnie z kolega z mojej ekipy ok.5-10sek za nim a w wynikach mam strate 40" i jeszcze ktos nas przedzielił choc nikogo takiego nie pamietam bo strate do Łukasza mialem ok.15-20metrów |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:15
wojtek było super, a Małgosia może poświadczyć , że brałem repetę grochówki |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:24 wyniki
2009-02-24, 11:11 - manitou7 napisał/-a:
i ja sie przyłączam do gratulacji za organizacje imprezy, atmosfere - bylo super
jednak mam maly niedosyt po zobaczeniu wyników-ponieważ konczylem bieg wspolnie z kolega z mojej ekipy ok.5-10sek za nim a w wynikach mam strate 40" i jeszcze ktos nas przedzielił choc nikogo takiego nie pamietam bo strate do Łukasza mialem ok.15-20metrów |
teraz zauważyłem, że zawodnik który nas niby przedzielił na mecie ma mój czas |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:30 WYNIKI
Bardzo Was proszę o kierowanie ewentualnych uwag dotyczacych komunikatu z biegu na moja pocztę : wojtek.pasek@wp.pl lub telefon komórkowy : 665 120 308. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:36
2009-02-24, 11:08 - Dinozaur napisał/-a:
BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA UDZIAŁ W MARATONIE I OKAZANĄ ŻYCZLIWOŚĆ.
Dopiero teraz doszedłem do siebie. Cieszę się, że czas spędzony przez Was w Sielpi nie był stracony. Dziękuję za życzenia, zarówno złożone osobiście, jak i te przesłane SMS-ami, czy e-mailami. Przepraszam za niedociągnięcia organizacyjne. W nocy poprzedzającej start zamiast zająć się dopinaniem szczegółów logistycznych musiałem zaopiekować się półprzytomnym synem Maćkiem, którego jak się później okazało w szpitalu, dosłownie zwaliła z nóg angina.
Byliście dla mnie bardzo życzliwi i hojni. Maraton organizowałem wyłącznie z myślą o wspólnym spędzeniu czasu na trasie i przy stole. Dla mnie zawsze byli i będą najważniejsi uczestnicy. Nie oczekiwałem na prezenty, czy fanfary. To co wydarzyło się w Sielpi przerosło moją wyobraźnię. Dziękuję Wszystkim za podarunki, którymi mnie obdarzyliście. Byłem zszokowany ich ilością. Dopiero wczoraj wieczorem miałem okazję wspólnie z dziećmi je obejrzeć oraz przeczytać dedykacje. Moja 9-letnia Kasia stwierdziła krótko – „Chciałabym też mieć kiedyś takie urodziny”. To oddaje atmosferę sobotniego wieczoru. Atmosferę, którą stworzyliście sami i która udzieliła się nawet tym mniej zadowolonym. Nie marudziliście i nie narzekaliście. Zachowaliście się jednym słowem po dżentelmeńsku.
I za to wszystko jeszcze raz Wam bardzo dziękuję.
|
To my dziękujemy :) - było świetnie ..
Pierwszy mój maraton który przebiegłem w zimowych warunkach, pierwszy, który przebiegłem na I zakresie :), pierwszy maraton, w którym /po połówce/ poszedłem do OSIRu zrobiłem herbatkę, usiadłem, pooglądałem chwilę telewizję :>, zjadłem batonika a potem znowu ruszyłem na trasę :).. (stąd taki czas - ale takie miałem założenia).
A po biegu - grochówka - coś nie do opisania - doprawiona tak, że żadne bakterie, wirusy inne paskudztwa nie miały prawa się czepić - super :)
I jeszcze jedno .. Wojtku - nie wiem jakie masz chody tam na górze - ale pogoda to była wymarzona ... /choć jak patrzyłem na termometr w samochodzie podczas jazdy to mnie ciarki przechodziły - rekord -12,5 C / a podczas biegu to raczej na plusie i prawie brak wiatru ... - nic tylko biegać :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 13:14 Cała przyjemność po naszej stronie
2009-02-24, 11:08 - Dinozaur napisał/-a:
BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA UDZIAŁ W MARATONIE I OKAZANĄ ŻYCZLIWOŚĆ.
Dopiero teraz doszedłem do siebie. Cieszę się, że czas spędzony przez Was w Sielpi nie był stracony. Dziękuję za życzenia, zarówno złożone osobiście, jak i te przesłane SMS-ami, czy e-mailami. Przepraszam za niedociągnięcia organizacyjne. W nocy poprzedzającej start zamiast zająć się dopinaniem szczegółów logistycznych musiałem zaopiekować się półprzytomnym synem Maćkiem, którego jak się później okazało w szpitalu, dosłownie zwaliła z nóg angina.
Byliście dla mnie bardzo życzliwi i hojni. Maraton organizowałem wyłącznie z myślą o wspólnym spędzeniu czasu na trasie i przy stole. Dla mnie zawsze byli i będą najważniejsi uczestnicy. Nie oczekiwałem na prezenty, czy fanfary. To co wydarzyło się w Sielpi przerosło moją wyobraźnię. Dziękuję Wszystkim za podarunki, którymi mnie obdarzyliście. Byłem zszokowany ich ilością. Dopiero wczoraj wieczorem miałem okazję wspólnie z dziećmi je obejrzeć oraz przeczytać dedykacje. Moja 9-letnia Kasia stwierdziła krótko – „Chciałabym też mieć kiedyś takie urodziny”. To oddaje atmosferę sobotniego wieczoru. Atmosferę, którą stworzyliście sami i która udzieliła się nawet tym mniej zadowolonym. Nie marudziliście i nie narzekaliście. Zachowaliście się jednym słowem po dżentelmeńsku.
I za to wszystko jeszcze raz Wam bardzo dziękuję.
|
Takie imprezy pamięta się długo. Pozdrowienia dla Maćka, niech zdrowieje jak najszybciej. |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 18:20 puenta
Opuszczając Sielpię spotkałem jegomościa, który powiedział "nie znam pana, ale panu powiem, że to jest mój dom, od kiedy Wojtek mnie tu zaprosił kilkanaście lat temu". I tak się tam wszyscy czuliśmy. Dzięki takim imprezom chce mi się biegać. Dzięki Wojtek ! |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 18:22
2009-02-24, 18:20 - emka64 napisał/-a:
Opuszczając Sielpię spotkałem jegomościa, który powiedział "nie znam pana, ale panu powiem, że to jest mój dom, od kiedy Wojtek mnie tu zaprosił kilkanaście lat temu". I tak się tam wszyscy czuliśmy. Dzięki takim imprezom chce mi się biegać. Dzięki Wojtek ! |
Jestem tego przykładem. Naprawdę chce się biegać :). I można nawet zadebiutować w maratonie. |
|
| | | |
|
| 2009-02-25, 13:10 Foty Wasyla
Ponad 700 fotek Wasyla można znaleźć na innym forum, którego nazwy nie mogę wymienić. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-25, 13:29
2009-02-25, 13:10 - Mirza napisał/-a:
Ponad 700 fotek Wasyla można znaleźć na innym forum, którego nazwy nie mogę wymienić. |
|
| | | |
|
| 2009-02-25, 13:35
No przecież napisałem.
PS Kiedyś użyłem tej nazwy i post w tajemniczych okolicznościach zniknął. Podsobnie jak moje pytanie - co się z nim stało. Ten zapewne zniknie również. ;) |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 12:07 Zguby do odebrania
Po maratończykach w Sielpi pozostały już tylko dobre wspomnienia oraz kilka zagubionych rzeczy. Do odebrania jest czerwona kurtka ortalionowa oraz Pamietnik Biegacza. Będę je woził ze sobą w aucie na różne imprezy. Pierwsza okazja do ich odbioru będzie w Radomiu, 8 marca br podczas Biegu Kazików. Mogę również wysłać pocztą lub przechować do majowego Cross Maratonu Przez Piekło do Nieba w Sielpi (16.05.2009). |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 12:49
2009-02-26, 12:07 - Dinozaur napisał/-a:
Po maratończykach w Sielpi pozostały już tylko dobre wspomnienia oraz kilka zagubionych rzeczy. Do odebrania jest czerwona kurtka ortalionowa oraz Pamietnik Biegacza. Będę je woził ze sobą w aucie na różne imprezy. Pierwsza okazja do ich odbioru będzie w Radomiu, 8 marca br podczas Biegu Kazików. Mogę również wysłać pocztą lub przechować do majowego Cross Maratonu Przez Piekło do Nieba w Sielpi (16.05.2009). |
Czy ten 'pamiętnik biegacza' to czasem nie (bosego) Pawła Meja? - mówił mi coś po maratonie, że go zgubił... |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 12:50
2009-02-25, 13:29 - Beata78 napisał/-a:
Gdzie te fotki ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 13:56
Minęło dopiero kilka dni od imprezy, a już co niektórzy zaczynają tęsknić za pobytem w kurorcie Sielpia ,oraz za możliwością ponownego spotkania się oko w oko z Dinozaurem.Całe szczęście , że już w maju będzie można się znów pojawić w Sielpi na kolejnej imprezie , a potem jeszcze w czerwcu ,sierpniu i wrześniu . |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 14:39
2009-02-26, 13:56 - ale.mocarz napisał/-a:
Minęło dopiero kilka dni od imprezy, a już co niektórzy zaczynają tęsknić za pobytem w kurorcie Sielpia ,oraz za możliwością ponownego spotkania się oko w oko z Dinozaurem.Całe szczęście , że już w maju będzie można się znów pojawić w Sielpi na kolejnej imprezie , a potem jeszcze w czerwcu ,sierpniu i wrześniu . |
Masz całkowitą rację, Mocarzu:) Pozdrowionka |
|
| | | |
|
| 2009-02-26, 20:05
Na imprezie kilka osób robiło zdjęcia. Wasyl już się podzielił swoimi, czy będą linki do następnych? |
|