|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Roberto (2008-01-15) | | Ostatnio komentował | bialykrzys (2008-01-27) | | Aktywnosc | Komentowano 109 razy, czytano 570 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-01-20, 19:29
| No to załamka. Po takim meczu przegac to nie wstyd, ale jaki żal w sercu to się nie da opisac :( |
| | | | | |
|
2008-01-20, 23:01
2008-01-20, 19:29 - Łuniu napisał/-a:
No to załamka. Po takim meczu przegac to nie wstyd, ale jaki żal w sercu to się nie da opisac :( |
| Tak, wielki żal, ale brawa Polkom się należą! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-21, 17:01
Po Turnieju Kontynentalnym w Halle...
Cały tydzień nie zajmowałem głosu ale na koniec tego ( dość udanego dla Polek ) turnieju zapiszę tu kilka spostrzeżeń. Otóż sam finał to była taka mała kara dla siatkarek za brak jakiej kolwiek pokory wobec rywalek ( swoją drogą wszystkie były słabe oprócz Rosji )i bezgranicznej pewności siebie ( w szczególnosci naszych komentatorów z p. Laskowskim na czele, który nie wiele znając się na siatkowce "darł" sie bardzo tendencyjnie w niebo głosy i aż wstyd, że dopiero zauważył iż Polki grały z Mistrzyniami świata - po ostatniej piłce Gamowej a wcześniej nawet przy stracie nawet 4., 5. punktów "wrzeszczał", że za chwilę bez problemu nasze to odrobią. Wraz z nim komentował p. Witold Roman - znawca i tener siatkówki i on z zimnym wyrachowaniem przewidywał co się dzieje na boisku i dodam bardzo trafnie a jednocześnie na każdym kroku podkreślał, że to mecz z Mistrz. świata ).
Ja sobie myślę w trakcie wsłuchiwania się w tą nieprawdopodobną pewność siebie - jakiej w życiu nie widziałem, że to podobnie jak w przypadku męskiej naszej drużyny musi być i będzie napewno ukarane.
Komentatorzy jak i dziennikarze oraz Wy tu dyskutujący już po kilku meczach ( bardzo różnych, choćby z Niemkami gdzie nasze były już prawie na kolanach po 3,5 seta )podzieliliscie o wiele za wcześnie "skórę na niedżwiedziu" i to się zemścilo.
A teraz o tych naszych Polskich kibicach, to było poprostu żałosne, nie dość, że zjawiali się proporcjonalnie do uzyskiwanych sukcesów naszej drużyny ( na początku było ich może z 50 ) to aż wstyd było patrzeć jak ich to właśnie musiały "nakręcać" Polskie zawodniczki. Gdy nie szło to siedzieli jak "myszy pod miotłą" a gdy Polki nadrabiały staty lub wychodziły na prowadzenie to się wtedy "budzili do masowego dopingu. A powinno być dokładnie odwrotnie.
Cały mecz finałowy sobie nagrałem i co widzę, wśród tej rzeszy kibiców był z bembnem taki "Klaus" z nr 99 na plecach. Ten to dopiero zagrzewał nasze siatkarki, chciał się poprostu "zes...ć" ale tylko wtedy gdy nasze wygrywały i gdy był pewny, że wygrają seta, gdy natomiast Rosjanki "uciekały" naszym na kilka punktów nie robił nic tylko wraz ze wszystkimi się poprostu modlił aby nie było końca, a przy tym ( np. w 4. secie przy stanie 1:2 i 15-19 ) na trybunach poprostu była "śmiertelna" cisza i wogóle nie było wiadomo, że tam są jacyś Polscy kibice.
I tu po raz kolejny sprawdziło się to o czym pisałem w temacie o Polskich siatkarzach, że my Polacy kibicujemy tak naprawdę li tylko tam gdzie "węszymy" ( spodziewamy się ) jakiś sukces lub po jego uzyskaniu tzn. tam gdzie mamy jakiś interes.
Reasumując, ta mimo wszystko jednak porażka była znów efektem naszego polskiego braku szacunku dla rywala ( nawet Mistrza świata ), pokory i nazbytniej nakręcanej przez media i kibiców pewności siebie, a to jak wspomniałem zawsze musi być ukarane i z reguły jest ukarane ( przekonali sie o tym juz wcześniej tak Polscy jak i Hiszpańscy siatkarze ).
I możecie o mnie tu pisać "chory" czy jak wam pasuje ale ja wiem swoje i zauważam to w Polskim sporcie czego wy nie chcecie widzieć albo jesteście "niewidomi" w tym kibicowaniu na oślep. I nauczcie się na bank, że gdy ktoś jest Mistrzem świata to należy mu się ogromny szacunek i gdy się staje przeciw niemu to wtedy trzeba sie "modlić" jeszcze za nim nie będzie za późno, a co się ponadto uda więcej to trzeba się cieszyć, że mieliśmy dużo szczęścia w tym co z nim ugraliśmy, a nie zauważać dopiero klasę przeciwnika jak już jest po wszystkim. W tym przesadnym huraoptymiźmie polskiej siatkówki znów trzeba przypomnieć znane nasze przysłowie - "Polak mądry po szkodzie", które sprawdziło się co do joty.
A tak nawiasem mowiąc to ta ich J.Gamowa w/g mnie to jest zawodniczka z ogromną klasą i potrafi poprostu ( jak napisano w dzisiejszym "Sporcie" w tytule "Gamowa nas WYKOŃCZYŁA" ) , sama ograć nasze "Złotka" ). |
| | | | | |
|
2008-01-21, 17:06
Zero dyskusji
Piotrze, jak zawsze nie mogę się niestety z Tobą zgodzić. I szczerze mówiąc, nawet nie mogę już czytać Twoich ciągłych zarzutów. Na prawdę sprawiasz wrażenie człowieka wiecznie niezadowolonego.
Piszesz "nauczcie się na bank, że gdy ktoś jest Mistrzem świata to należy mu się ogromny szacunek", tymczasem jeszcze niedawno Hiszpanów mimo ich tytułu miałeś za nic. To, że nasze są 2-krotnymi Mistrzyniami Europy też masz za dziewczyny ze wsi. Piotrze, rozumiem, że masz inne zdanie, masz do tego pełne prawo, ale znowu mi się nóż w kieszeni otwiera, jak czytam Twoje pełne goryczy słowa. Tak na prawdę nie można... |
| | | | | |
|
2008-01-21, 17:33
Wielkie brawa należą się naszym siatkarkom !!! rozegrały fantastyczny turniej i mimo że, przegrały finał to pokazały że są prawdziwą drużyną i grać w siatkówkę potrafią znakomicie. w maju będziemy kibicować im jeszcze raz. z taką grą jaką pokazały w Niemczech o awans możemy być spokojni.
co do wypowiedzi Piotra: również kompletnie nie rozumiem dlaczego takie rzeczy wypisuje Pan Piotr? wygląda, że jest potwornym pesymistą. gorycz i frustracja jaka bije przez Jego wypowiedzi jest szokująca. jeżeli taki jest na co dzień to bardzo Mu współczuję. więcej optymizmu, radości z życia Panie Piotrze! pozdrawiam |
| | | | | |
|
2008-01-21, 18:12
Mistrzowie świata w siatkowce, a nie bezradni ME...
2008-01-21, 17:06 - Admin napisał/-a:
Piotrze, jak zawsze nie mogę się niestety z Tobą zgodzić. I szczerze mówiąc, nawet nie mogę już czytać Twoich ciągłych zarzutów. Na prawdę sprawiasz wrażenie człowieka wiecznie niezadowolonego.
Piszesz "nauczcie się na bank, że gdy ktoś jest Mistrzem świata to należy mu się ogromny szacunek", tymczasem jeszcze niedawno Hiszpanów mimo ich tytułu miałeś za nic. To, że nasze są 2-krotnymi Mistrzyniami Europy też masz za dziewczyny ze wsi. Piotrze, rozumiem, że masz inne zdanie, masz do tego pełne prawo, ale znowu mi się nóż w kieszeni otwiera, jak czytam Twoje pełne goryczy słowa. Tak na prawdę nie można... |
| ... ale , ale, ja tu pisałem o drużynie co zdobyła Mistrz. świata bo taki tytuł zdobyć to "majstarsztyk", a nie Europy , bo jak sami widzieliście ME może np. w siatkówce zdobyć b. przeciętna ( grą słabsza drużyna od Polski, Serbii i Rosji ) drużyna Hiszpanii. I przed Mistrzami Europy to nasi siatkarze nie muszą nawet się wiele "kłaniać" ale za to przed Mistrzami świata ( Brazylia )i owszem i wielkim nietaktem ( tak jak w turnieju w Halle Wyście to robili w tej dyskusji ) jest zapominać z kim się gra. To tak jakby nasi w Turnieju Interkontynentalnym wygrywali mecz za meczem ze słabymi drużynami ( takimi jak tu w Halle były oprócz Rosji wszystkie )i byście bankowo ogłaszali iż awans do Pekinu jest pewny ( nasi "srebrka" są najlepsi, nawet gdyby w ostatnim meczu mieli grać z Brazylią - Mistrzem świata a nie jakimś tam "fuksiarskim" Mistrzem Europy, którym ta przypadłość napewno już nigdy się nie przytrafi zapewne. napewno byście bardzo tonowali swoje emocje przed takim meczem z Mistrzem świata, a tu nie było tego ani za grosz. Mimo iż widzieliście, że Rosjanki wygrywały wszystkie mecze bardzo pewnie i to bez żadnych emocji pewnych siebie do przesady ( jak naszych )- ale tylko wtedy jak szło, a jak nie to była "grobowa cisza" - tak najłatwiej kibicować, ale w/g mnie jak tak kibicować to lepiej siedzieć w kraju na "4. literach" - "sfrustrowanych" kibiców Polskich ( a Rosyjskich było raptem 7. z 2. flagami i napewno może czuli przed przeciwnikiem respektu i dlatego zostali nagrodzeni zwycięstwem, a nie skarceni mimo wszystko porażką ). Także Michał nie myl pojęć ja i może mam mały szacunek do drużyn Mistrzów Europy ( tym bardziej gdy widzę, ze drużyna potem nie "unosi" jego ciężaru ), ale za to do Mistrzów świata mam duży i nigdy bym nie napisał, przed meczem z Brazylia, że Pekin jest pewny jak Wy to w tej dyskusji uskutecznialiście do przesady. Napisał bym, że jak by się ten Pekin udał to by był jakiś Megacud albo poprostu przed takim meczem napisałbym, że raczej do Pekinu to możemy pojechać ale chyba na wycieczkę, a przed meczem np. z Mistrzami Europy ( Hiszpanami ) to ten Pekin się uda i to tyle. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 23:13
| Zabrałem w tym wątku głos kilka razy.Zastanawiałem się kiedy odezwie się Pan Uciechowski.Na darmo było czekać Jego wypowiedzi dopóki-dopóty Złotko szło dobrze.Tak jak przeczuwałem,gdy przegrał odezwał się w końcu "znawca" -mistrz nad mistrzami!Napiszę tylko jedno h.. mnie strzela jak czytam Jego wypowiedzi!Każdy ma prawo do swojego zdania ,ale zastanó się Pan co piszesz!Marność nad marnościami i wszystko marność! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-22, 13:26
odp...
2008-01-21, 23:13 - jarekurbi napisał/-a:
Zabrałem w tym wątku głos kilka razy.Zastanawiałem się kiedy odezwie się Pan Uciechowski.Na darmo było czekać Jego wypowiedzi dopóki-dopóty Złotko szło dobrze.Tak jak przeczuwałem,gdy przegrał odezwał się w końcu "znawca" -mistrz nad mistrzami!Napiszę tylko jedno h.. mnie strzela jak czytam Jego wypowiedzi!Każdy ma prawo do swojego zdania ,ale zastanó się Pan co piszesz!Marność nad marnościami i wszystko marność! |
Głosu nie zabierałem chłopie, gdyż siatkówka kobiet jako taka ( a szczególnie czy tam komuś "idzie" czy nie ) mnie nie zawsze dyscyplinuje do zabierania głosu, a tym bardziej nie czekałem z zabraniem głosu do momentu gdy naszym się "powinęła noga". Ja przede wszystkim czekałem kiedy i z jakim tupetem pojawią się ci nasi fani siatkówki i to praktycznie było głownym mottem moich spostrzeżeń.
A Ty widzę, chyba musiałeś wrócić co dopiero z Halle ( że też tam się zjawiłeś za tymi ludżmi, którzy jadą za napomkiwanym sukcesem a i tak w momentach gdy naszym nie szło jak wspomniałeś - to ich tak jak by tam nie było, byli bardzo zwątpieni i dopiero siatkarki musiały ich zawsze budzić lepszą grą do kibicowania. A będąc tam mogłeś ich uświadomić, że powinno być dokładnie odwrotnie ).
Ja odwrotnie do Ciebie i tych "najlepszych kibiców na świecie" ( ale tylko wtedy gdy zanosi się na fiestę, a gdy od startu porażka to wogóle ich nie widać albo są i się modlą z bembanami na widowni siedząc lub stojąc w "grobowej ciszy" - czy nie widziałeś tego ? ) gdy im "szło" to mnie nie było, a jak nie szło to się pojawiłem dopingując, bo nie jest sztuka dopingować kiedy coś idzie tylko wtedy gdy się nie układa.
A Ty kolego możesz sobie wymyslać co chcesz, a i tak nie jestaś w stanie mnie wyprowadzić z równowagi ( ani Ty ani nikt tu dyskutujący w tym temacie, bo mnie to wszystko ani "ziębi ani parzy" ). Ja i tak ciągle obserwuję w efekcie zachowanie Polskich "kibiców", "ślepych" tylko na sukces, a gdy porażka to są do tego stopnia sfrustrowani, że nawet proszą nr do prof. Religi ( więc Ci go podaję - 0945328174 ).
Reasumując ci "najlepsi kibice na świecie" są w/g mnie akurat najgorszymi kibicami na świecie, bo w chwilach trudnych ich poprostu nie ma albo są wogóle niepotrzebni. Niech jadą np. na "Wyspy" i tam zobaczą na stadionach ( niezależnie od wyniku ) jak cały stadion churalnie śpiewa dopingując swoją dryżynę np. Manchester Utd czy Liverpool w piłce noznej.
A oni byli i owszem ale np. na Stadionie w Lizbonie ( ale tam poprostu większoś meczu "spali" i dopiero bramki strzelone przez naszych "obudziły" ich a w czasie 90 % "obrony Częstochowy" siedzieli jak "myszy pod miotlą".
A tu w Halle gdyby oni tak sie zachowywali ( dopingując od początku turnieju i w chwilach gdy nasze grały przeciętnie : z Niemcami i Turcją ) i dopiero tak późno ( praktycznie od półfinału ) się nie pojawili z taką pewnościa siebie ( nakręceni przez nasze "zaślepione" media ), to bym napewno się nie odezwał wogóle. Bo jak wszystkim przypominam my tu dyskutujemy przede wszystkim o kibicowaniu, a nie o tym czy kmś idzie czy nie, tak przynajmniej ktoś w ub. roku te wszystkie dyskusje rozpoczął.
I sie chłopie nie "odszczekuj" ani nie wtrącaj litery h... komentując moją wypowiedż, bo ja nie komentuję Ciebie, czy Ty jesteś marnościa czy nie i czy jesteś "mistrzem nad mistrze" czy nie, bo mnie to nie obchodzi, tylko zachowanie naszych ( w tym także Twoje ) "najlepszych na świecie" kibiców i ich "hurtowe" ( na ilość ) kibicowanie na zamówienie, gdy zanosi sie na sukces, a gdy go nie ma to zupełna cisza i wtedy ich kilku z 1. flagą ( np. Moskwa, Izmir ).
|
| | | | | |
|
2008-01-22, 14:12
| rzałóję, rze w polsce tak mało lódzi kożysta z pomocy psychoanalityka. |
| | | | | |
|
2008-01-22, 14:19
Piotrek, idź pobiegaj...
| przewietrz płuca i...głowę |
| | | | | |
|
2008-01-22, 14:27
| ależ, mówię Wam, jak wieje i leje u mnie deszcz!;( a właśnie miałem pobiegać!... poczekam jeszcze chwilkę przy zielonej herbatce i forum MP;) może przejdzie, bo nie wyobrażam sobie, żeby dzisiaj nie pobiegać:) |
| | | | | |
|
2008-01-22, 14:56
| Kiedy jest ten następny eliminacyjny turniej siatkarek? |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-22, 14:58
2008-01-22, 14:27 - Tusik napisał/-a:
ależ, mówię Wam, jak wieje i leje u mnie deszcz!;( a właśnie miałem pobiegać!... poczekam jeszcze chwilkę przy zielonej herbatce i forum MP;) może przejdzie, bo nie wyobrażam sobie, żeby dzisiaj nie pobiegać:) |
| ...ja własnie wróciłem z treningu. Na początku wiało i zaczęło nawet popadywać ale z czasem pogoda się ustabilizowała a nawet wyszło słońce. Normalnie cud jakiś czy co.... |
| | | | | |
|
2008-01-22, 15:01
2008-01-22, 14:56 - Henryk W. napisał/-a:
Kiedy jest ten następny eliminacyjny turniej siatkarek? |
| chyba w maju. Jest 7 zespołów a 4 jadą do Pekinu. |
| | | | | |
|
2008-01-22, 15:04
w Azji w połowie maja.
2008-01-22, 14:56 - Henryk W. napisał/-a:
Kiedy jest ten następny eliminacyjny turniej siatkarek? |
Kwalifikacje odbędą się w połowie maja w Azji. Obok Polek zagrają w nich zespoły Japonii, Tajlandii, Korei, Kazachstanu, Serbii, Dominikany, Peru lub Kenii. Poza Serbią, wicemistrzyniami Europy i trzecią drużyną świata, wszystkie zespoły w rankingu światowej federacji (FIVB) są sklasyfikowane niżej od biało-czerwonych.
Z 8-miu drużyn startujących w interkontynentalnym turnieju w Japonii do Pekinu pojadą aż cztery.
(źródło: sport.pl) |
| | | | | |
|
2008-01-22, 15:18
2008-01-22, 15:04 - Tusik napisał/-a:
Kwalifikacje odbędą się w połowie maja w Azji. Obok Polek zagrają w nich zespoły Japonii, Tajlandii, Korei, Kazachstanu, Serbii, Dominikany, Peru lub Kenii. Poza Serbią, wicemistrzyniami Europy i trzecią drużyną świata, wszystkie zespoły w rankingu światowej federacji (FIVB) są sklasyfikowane niżej od biało-czerwonych.
Z 8-miu drużyn startujących w interkontynentalnym turnieju w Japonii do Pekinu pojadą aż cztery.
(źródło: sport.pl) |
| | | | | |
|
2008-01-22, 15:46
2008-01-22, 13:26 - Piotr 63 napisał/-a:
Głosu nie zabierałem chłopie, gdyż siatkówka kobiet jako taka ( a szczególnie czy tam komuś "idzie" czy nie ) mnie nie zawsze dyscyplinuje do zabierania głosu, a tym bardziej nie czekałem z zabraniem głosu do momentu gdy naszym się "powinęła noga". Ja przede wszystkim czekałem kiedy i z jakim tupetem pojawią się ci nasi fani siatkówki i to praktycznie było głownym mottem moich spostrzeżeń.
A Ty widzę, chyba musiałeś wrócić co dopiero z Halle ( że też tam się zjawiłeś za tymi ludżmi, którzy jadą za napomkiwanym sukcesem a i tak w momentach gdy naszym nie szło jak wspomniałeś - to ich tak jak by tam nie było, byli bardzo zwątpieni i dopiero siatkarki musiały ich zawsze budzić lepszą grą do kibicowania. A będąc tam mogłeś ich uświadomić, że powinno być dokładnie odwrotnie ).
Ja odwrotnie do Ciebie i tych "najlepszych kibiców na świecie" ( ale tylko wtedy gdy zanosi się na fiestę, a gdy od startu porażka to wogóle ich nie widać albo są i się modlą z bembanami na widowni siedząc lub stojąc w "grobowej ciszy" - czy nie widziałeś tego ? ) gdy im "szło" to mnie nie było, a jak nie szło to się pojawiłem dopingując, bo nie jest sztuka dopingować kiedy coś idzie tylko wtedy gdy się nie układa.
A Ty kolego możesz sobie wymyslać co chcesz, a i tak nie jestaś w stanie mnie wyprowadzić z równowagi ( ani Ty ani nikt tu dyskutujący w tym temacie, bo mnie to wszystko ani "ziębi ani parzy" ). Ja i tak ciągle obserwuję w efekcie zachowanie Polskich "kibiców", "ślepych" tylko na sukces, a gdy porażka to są do tego stopnia sfrustrowani, że nawet proszą nr do prof. Religi ( więc Ci go podaję - 0945328174 ).
Reasumując ci "najlepsi kibice na świecie" są w/g mnie akurat najgorszymi kibicami na świecie, bo w chwilach trudnych ich poprostu nie ma albo są wogóle niepotrzebni. Niech jadą np. na "Wyspy" i tam zobaczą na stadionach ( niezależnie od wyniku ) jak cały stadion churalnie śpiewa dopingując swoją dryżynę np. Manchester Utd czy Liverpool w piłce noznej.
A oni byli i owszem ale np. na Stadionie w Lizbonie ( ale tam poprostu większoś meczu "spali" i dopiero bramki strzelone przez naszych "obudziły" ich a w czasie 90 % "obrony Częstochowy" siedzieli jak "myszy pod miotlą".
A tu w Halle gdyby oni tak sie zachowywali ( dopingując od początku turnieju i w chwilach gdy nasze grały przeciętnie : z Niemcami i Turcją ) i dopiero tak późno ( praktycznie od półfinału ) się nie pojawili z taką pewnościa siebie ( nakręceni przez nasze "zaślepione" media ), to bym napewno się nie odezwał wogóle. Bo jak wszystkim przypominam my tu dyskutujemy przede wszystkim o kibicowaniu, a nie o tym czy kmś idzie czy nie, tak przynajmniej ktoś w ub. roku te wszystkie dyskusje rozpoczął.
I sie chłopie nie "odszczekuj" ani nie wtrącaj litery h... komentując moją wypowiedż, bo ja nie komentuję Ciebie, czy Ty jesteś marnościa czy nie i czy jesteś "mistrzem nad mistrze" czy nie, bo mnie to nie obchodzi, tylko zachowanie naszych ( w tym także Twoje ) "najlepszych na świecie" kibiców i ich "hurtowe" ( na ilość ) kibicowanie na zamówienie, gdy zanosi sie na sukces, a gdy go nie ma to zupełna cisza i wtedy ich kilku z 1. flagą ( np. Moskwa, Izmir ).
|
| NIe byłem w Hale.Nie musiałem tam być żeby kibicować polskiej drużynie.(napewnoRobię to bez względu na wynik,więc nie podsumowuj mnie jak nie wiesz jak jest.Zresztą wszystkich kibiców wkładasz do jednego worka-Ty jesteś najwspanialszy.Co do numeru do prof.Religi to napisałem to żartobliwie i wcale nie z powodu porażki,a emocji ,które mi się udzieliły w trakcie tego meczu.Tobie przydał by się numer do psychiatry,nie wstydź się o to poprosić na forum,choć pewnie ktoś Ci wyśle jak śledzi Twoje (wspaniałego kibica tylko mistrzów świata)niektóre wypowiedzi;-) PS.Kibice z bembanami?a co to jest????:-)))))))))))) |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-22, 16:00
2008-01-22, 14:58 - tom8 napisał/-a:
...ja własnie wróciłem z treningu. Na początku wiało i zaczęło nawet popadywać ale z czasem pogoda się ustabilizowała a nawet wyszło słońce. Normalnie cud jakiś czy co.... |
| Tomasz, zazdroszczę tego cudu pogody!... ;-) Jestem na siebie wkurzony, bo wcześniej mogłem, a nie pobiegałem, a teraz nie ma jak... Jutro się poprawię! :-) |
| | | | | |
|
2008-01-23, 16:29
"bembany"...
2008-01-22, 15:46 - jarekurbi napisał/-a:
NIe byłem w Hale.Nie musiałem tam być żeby kibicować polskiej drużynie.(napewnoRobię to bez względu na wynik,więc nie podsumowuj mnie jak nie wiesz jak jest.Zresztą wszystkich kibiców wkładasz do jednego worka-Ty jesteś najwspanialszy.Co do numeru do prof.Religi to napisałem to żartobliwie i wcale nie z powodu porażki,a emocji ,które mi się udzieliły w trakcie tego meczu.Tobie przydał by się numer do psychiatry,nie wstydź się o to poprosić na forum,choć pewnie ktoś Ci wyśle jak śledzi Twoje (wspaniałego kibica tylko mistrzów świata)niektóre wypowiedzi;-) PS.Kibice z bembanami?a co to jest????:-)))))))))))) |
Te "bembany" to takie wielkie "śmierdzące g..." prawie podobne jak nasz "nadmuchany" niewyobrażalną pewnością siebie ( nie bacząc na klasę rywali ) sport gier zespołowych. A to zawsze będzie prędzej czy później ukarane, doświadczyli juz tego siatkarze, siatkarki, koszykarze, koszkarki, hokeisci na trawie ( tydzień temu, niby v-ce mistrzowie świata - jechali po Mistrz. Europy a "wylądowali" ostatni ), piłkarki ręczne, a teraz napewno spotka to i piłkarzy ręcznych ( tydzień temu jechali wyłącznie po złoto - w tytułach prasowych ) a prawdopodobnie nie wejdą nawet do czwórki, choć w tym przypadku to i ja powiem szkoda, bo za piłką ręczną zawsze trzymam kciuki, ale teraz nawet przy ich 2. zwycięstwach z Danią i Czarnogórą nic już od naszych zawodników nie zależy - Chorwacja musi przegrać jeden mecz ).
A jaki tam ten numer do Waszego reklamowanego psychiatry ?, bardzo chętnie z nim porozmawiam, a może i przeegzaminuję go z minimalnej choćby wiedzy o sporcie jaką taki "psychiczny" posiadać powinien. To dopiero będzie zderzenie sportowych i nie tylko kultur.
A z Tobą kolego pogawędzę na te tematy napewno ( choć to może być bardzo uśredniona przyjemność ) gdzieś za miesiąc u Was na Biegu Zimowym. Pozdrowienia dla Jacka Matuszewskiego. |
| | | | | |
|
2008-01-23, 20:15
2008-01-23, 16:29 - Piotr 63 napisał/-a:
Te "bembany" to takie wielkie "śmierdzące g..." prawie podobne jak nasz "nadmuchany" niewyobrażalną pewnością siebie ( nie bacząc na klasę rywali ) sport gier zespołowych. A to zawsze będzie prędzej czy później ukarane, doświadczyli juz tego siatkarze, siatkarki, koszykarze, koszkarki, hokeisci na trawie ( tydzień temu, niby v-ce mistrzowie świata - jechali po Mistrz. Europy a "wylądowali" ostatni ), piłkarki ręczne, a teraz napewno spotka to i piłkarzy ręcznych ( tydzień temu jechali wyłącznie po złoto - w tytułach prasowych ) a prawdopodobnie nie wejdą nawet do czwórki, choć w tym przypadku to i ja powiem szkoda, bo za piłką ręczną zawsze trzymam kciuki, ale teraz nawet przy ich 2. zwycięstwach z Danią i Czarnogórą nic już od naszych zawodników nie zależy - Chorwacja musi przegrać jeden mecz ).
A jaki tam ten numer do Waszego reklamowanego psychiatry ?, bardzo chętnie z nim porozmawiam, a może i przeegzaminuję go z minimalnej choćby wiedzy o sporcie jaką taki "psychiczny" posiadać powinien. To dopiero będzie zderzenie sportowych i nie tylko kultur.
A z Tobą kolego pogawędzę na te tematy napewno ( choć to może być bardzo uśredniona przyjemność ) gdzieś za miesiąc u Was na Biegu Zimowym. Pozdrowienia dla Jacka Matuszewskiego. |
| Zapraszam!Nie moge sie już doczekać!!!Nareszcie Ktoś pokaże jak się powinno dopingować,bo za wielu kibiców na tym biegu nie ma(choć pewnie z racji tego że Pan startuje nie będzie mógł Pan "rozwinąć skrzydeł").Proszę tylko nie robić tego za głośno,bo w lesie nie wypada hałasować(z wyjątkami,np.nagonka) |
|
|
|
| |
|
