| | | |
|
| 2009-05-30, 05:59 Waż słowa...
2009-05-29, 20:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Na marginesie...
Powtórzę to, co napisałam na wątku Półmaratonu Jurajskiego.
Zapraszam Was wszystkich (a w kazdym wypadku tych, którzy będą w Rudawie spali), na śniadanie do mnie w niedzielę przed biegiem.
Może nie nakarmię Was wszystkich, ale...po pierwsze coś tam mieć ze sobą będziecie (ja tez w domu jakieś produkty spożywcze posiadam), a po drugie wiadomo jak to jest ze zdobyciem wrzątku na polu namiotowym w Rudawie rano.
A u mnie i wrzątek, i kawa, i herbata, i mleko do kawy będzie.
Przyjdźcie kiedy się tylko obudzicie.
Najwyżej wyrwiecie mnie z łóżka:)
Wstanę do Was z prawdziwą przyjemnością nawet o czwartej rano:)))) |
Gabi,bo ja akurat o czwartej wstaję;).Tylko coraz mniej prawdopodobne,że tam dotrzemy:( |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 06:13
Witaj Marysienko, witaj Krzysztof, witajcie wszyscy.
Krzysztof staraj się. Wszyscy bardzo chcemy poznać Klaudynkę,
wszyscy bardzo liczymy na spotkanie z Niki i z Tobą. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 08:43
2009-05-29, 22:25 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jak to - nie potrafimy??
Ja potrafię - i to bardzo:)
Nawet osiągnęłam w tym swego rodzaju mistrzostwo:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 08:56
LINK: http://lutnik.wrzuta.pl/audio/17lxDpHZ2RX/mieczyslaw_fogg_-_to_ostatnia_niedziela | Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dzisiaj 30 maja.
Rocznica urodzenia Mieczysława Fogga - piosenka w linku. Oczywiście możecie się śmiac, ale jego piosenki miały w sobie coś takiego nieuchwytnego.
Dziś także rocznica zapłonięcia pewnego stosu, w którego płomieniach świat pożegnał Joannę d'Arc.
W Rudawie, tradycyjnie już, pogoda pod zdechłym Azorkiem:(
Ale....
Uśmiechajcie się:)
Przeżyjmy ten dzień ładnie i z uśmiechem na twarzy:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 09:04
2009-05-30, 05:59 - Zulus napisał/-a:
Gabi,bo ja akurat o czwartej wstaję;).Tylko coraz mniej prawdopodobne,że tam dotrzemy:( |
Mistrzu:)
Ważę te słowa, ważę:)
A spróbuj w Rudawie nie być...
Złamiesz mi serce:((( |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 09:30 Straszek i Krysia u Tusika:)
Właśnie przyjechali do mnie Stasiu i Krysia. Pobiegamy trochę na "Rzeźnika". Macie wszyscy pozdrowienia i całuski!!! :-***
P.S. Relacja z dzisiejszego biegu na bierząco w internecie - "on line"! ;-))) |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 18:26
2009-05-30, 09:30 - Tusik napisał/-a:
Właśnie przyjechali do mnie Stasiu i Krysia. Pobiegamy trochę na "Rzeźnika". Macie wszyscy pozdrowienia i całuski!!! :-***
P.S. Relacja z dzisiejszego biegu na bierząco w internecie - "on line"! ;-))) |
Zrobiliśmy w Beskidzie Wyspowym "lajtowo" 25 km.... jednak nie było u nas ciągłego obijania - były m.in. elementy Golgoty.... ;-))
Teraz Krysia ze Straszkiem będą (jutro) w towarzystwie Kuby, Jasia i Jerzyka.... na pewno nie będą się nudzić!!!! :-))
P.S. Szanowne RGO i reszta czytających ten wątek... co Wy na to, żeby zorganizować bieg Tusika? ;-DD czy data - ostatni weekend lipca Wam odpowiada??? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 18:58
Tusiku,pleaseee...Bieg Tusika,to musi być coś arcy ultra długiego i wieloetapowego,a wtedy towarzystwo nie ogarnie się na mój ślub,więc może ostatni weekend sierpnia?:) |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 19:06
2009-05-30, 18:58 - Zulus napisał/-a:
Tusiku,pleaseee...Bieg Tusika,to musi być coś arcy ultra długiego i wieloetapowego,a wtedy towarzystwo nie ogarnie się na mój ślub,więc może ostatni weekend sierpnia?:) |
Hehe:))
Sam organizator Tusik musi skończyć wcześniej, bo tydzień później biegnie Maraton Karkonoski:)
I już ja go przypilnuję, żeby pobiegł:)) |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 19:09 Ech!
2009-05-30, 19:06 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Hehe:))
Sam organizator Tusik musi skończyć wcześniej, bo tydzień później biegnie Maraton Karkonoski:)
I już ja go przypilnuję, żeby pobiegł:)) |
Maraton Karkonoski,jeszcze jedno marzenie,którego nie zrealizuję(w tym roku). |
|
| | | |
|
| 2009-05-30, 19:11
2009-05-30, 19:09 - Zulus napisał/-a:
Maraton Karkonoski,jeszcze jedno marzenie,którego nie zrealizuję(w tym roku). |
Za rok Zulus...
Za rok zrealizujesz je na pewno! |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 08:05
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=LU9akPRODyY |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
A dziś dzień deszczowy (wszak dawno nie padało - wrr!)
O wpół do czwartej rano też lało. Wiem, bo moja dziewczynka stanowczo domagała się ode mnie wyjścia na spacer. Cóż było robić? Ubrałam się i poszłam. I całe szczęście, bo dziewczątko miało tak potężną s...czkę, że gdybym tego nie zrobiła, to bardzo by cierpiała (ewentualnie zapskudziła mi dom)
Dziś 31 maja.
Rocznica urodzin mistrza nad mistrzami - Jerzego Wasowskiego (Gdzieś, kiedyś spotkałam się z opinią, że wszystkie Jurki to fajne chłopaki - jestem skłonna się z nią zgodzić.)
Rocznica śmierci Aleksandra Żabczyńskiego - zawsze byłam jego fanką, i to mi pozostało. Tak w ogóle to on miał bardzo ciekawy życiorys.
W linku piosenka - specjalnie ode mnie dla Was.
Panowie...nie zapomnijcie mnie:)))
Miłego dnia Ptysie Miętowe.
Przeżyjmy go z uśmiechem na twarzy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 08:05
jak się człowiek spieszy
to się diabeł cieszy
podobno, a przed dłuższą chwilą przekonałem się naskórnie albo nagłownie,
pada to zalewa mi piwnicę, a piwnica odziedziczona po teściach jest niewysoka, muszę sie schylać aby po niej chodzić, to jeszcze nadproża w otworach ma na różnej wysokości, i wydzwoniłem głową o takie nadproże i zamiast na Bieg Fiata muszę jechać na pogotowie co by mi te 3 cm szpary zacerowali, |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 10:05
2009-05-29, 20:43 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Na marginesie...
Powtórzę to, co napisałam na wątku Półmaratonu Jurajskiego.
Zapraszam Was wszystkich (a w kazdym wypadku tych, którzy będą w Rudawie spali), na śniadanie do mnie w niedzielę przed biegiem.
Może nie nakarmię Was wszystkich, ale...po pierwsze coś tam mieć ze sobą będziecie (ja tez w domu jakieś produkty spożywcze posiadam), a po drugie wiadomo jak to jest ze zdobyciem wrzątku na polu namiotowym w Rudawie rano.
A u mnie i wrzątek, i kawa, i herbata, i mleko do kawy będzie.
Przyjdźcie kiedy się tylko obudzicie.
Najwyżej wyrwiecie mnie z łóżka:)
Wstanę do Was z prawdziwą przyjemnością nawet o czwartej rano:)))) |
Dziękuję w imieniu własnym jak i kolegów z Lublińca /Marian,Danusia,Gabuś/. |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 13:31
2009-05-29, 19:48 - adamus napisał/-a:
dobry wieczorek for all!!
dawno u NAs nic nie pisałem i ..... teraz też się nie rozpiszę:(( bo uciekam powoli na noc do pracy:((
za to mam nadzieję na nadrobienie zaległości w Bielsku, gdzie część z Nas startuje w biegu Fiata:))
teraz natomiast, gdy patrzę przez okno na padający deszcz przypomina mi się bieganko w "deszczowej" Anglii; "paskudną" pogodą miewają Angole!!!
|
Widzę, ze nasze kochane Maratony Polskie tak się rozwinęli, że wysyłamy już własnych korespondentów zagranicznych.
Się porobiło!
:-)
Apropos Rudawskiej Nocy Ogniskowej
Mam problem techniczny. Przed biegiem muszę się wyspać chociaż z 5 godzin, inaczej dostaję zadyszki. Niestety nadspać z góry się nie da. Jak to zrobić, jak to zrobić, żeby było dobrze..
Maruda ze mnie, prawda? ;-( |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 13:34
2009-05-31, 10:05 - KKFM napisał/-a:
Dziękuję w imieniu własnym jak i kolegów z Lublińca /Marian,Danusia,Gabuś/. |
Kaziu,znając gościnność Gabrysi,boję sie ,że chyba bedzie musiała zaciagnąć w banku pożyczkę a nawet powiększyć swój dom.Mając tylu znajomych i przyjaciół to dom bdzie pękał w szwach. |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 15:45
2009-05-31, 08:05 - tytus napisał/-a:
jak się człowiek spieszy
to się diabeł cieszy
podobno, a przed dłuższą chwilą przekonałem się naskórnie albo nagłownie,
pada to zalewa mi piwnicę, a piwnica odziedziczona po teściach jest niewysoka, muszę sie schylać aby po niej chodzić, to jeszcze nadproża w otworach ma na różnej wysokości, i wydzwoniłem głową o takie nadproże i zamiast na Bieg Fiata muszę jechać na pogotowie co by mi te 3 cm szpary zacerowali, |
a szkoda Leszku:(
fajna imprezka w Bielsku była, i wcale nie zamkneli trasy po godzinie, ale 1:10:00 gdy za ostatnim zawodnikiem przez linię mety przejeżdżała karetka zamykająca korowód biegaczy..
a przede wszystkim można było spotkać masę znajomych; Marysieńkę, Daria, Kubka, grupę przyjaciół z doliniarzy.com, Zadyszki Oświęcim i całą masę innych znajomych biegaczy/biegaczek:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 17:59
Pękła była z rańca dwudziesteczka.
Z powodu naciągnięcia achillesa u sąsiada w tempie... wokalnym.
Tempo wokalne różni się od WB1, czyli rozmownego tym, że w jego trakcie można śpiewać bez fałszowania.
Wolniejsze jest tempo urologiczne, przy którym w trakcie biegu można oddawać mocz bez zagrożenia obsikania rywala. |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 19:04
2009-05-31, 15:45 - adamus napisał/-a:
a szkoda Leszku:(
fajna imprezka w Bielsku była, i wcale nie zamkneli trasy po godzinie, ale 1:10:00 gdy za ostatnim zawodnikiem przez linię mety przejeżdżała karetka zamykająca korowód biegaczy..
a przede wszystkim można było spotkać masę znajomych; Marysieńkę, Daria, Kubka, grupę przyjaciół z doliniarzy.com, Zadyszki Oświęcim i całą masę innych znajomych biegaczy/biegaczek:)) |
20 po 10 prawie kiedy nad Oświęcimiem przestało padać, wyszedłem z pogotowia po założeniu trzech szwów, szkoda, że mnie znów dopadł pech |
|
| | | |
|
| 2009-05-31, 20:47
Witajcie gratulacje wszystkim startu na Biegu Fiata
Mirek gratulacje czasu, pobiegłeś lepiej niż w Skawinie dzisiaj ??
reszcie też wielkie gratki :-)
U mnie dziś super dzionek a dlatego :
dziś egzamin z Etyki Zawodowej zdałem na DOBRY
Trening świetnie mi wypadł bo 3km truchtu po 4:49/km , rozciąganie i 15km - II zakres po 3:50 na kilometrach :) |
|