| | | |
|
| 2008-06-23, 19:19
Właśnie wstaję od komputera..idę niespiesznym krokiem do kuchni a tam z jednej szuflady kredensu wyciągam nóż, a z drugiej ostrzałkę do noży...z dziwnym błyskiem w oku zaczynam przeciągać ostrzem po kamieniu...robię to kilkakrotnie...kiedy widzę i czuję, że już jest tak jak być powinno, odkładam kamień na miejsce...uśmiecham się bardzo ciepło pod nosem i ze spokojem w spojrzeniu podrzynam gardło potworowi zwątpienia, który mnie dziś dopadł...
Po czym w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zaczynam śpiewać w głos..."Kim jestem ty wiesz", następnie kopię truchło zwątpienia w martwy tyłek i lekkim tanecznym krokiem idę do łazienki umyć ręce...
Ładne?? |
|
| | | |
|
| 2008-06-23, 19:31
2008-06-23, 19:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Właśnie wstaję od komputera..idę niespiesznym krokiem do kuchni a tam z jednej szuflady kredensu wyciągam nóż, a z drugiej ostrzałkę do noży...z dziwnym błyskiem w oku zaczynam przeciągać ostrzem po kamieniu...robię to kilkakrotnie...kiedy widzę i czuję, że już jest tak jak być powinno, odkładam kamień na miejsce...uśmiecham się bardzo ciepło pod nosem i ze spokojem w spojrzeniu podrzynam gardło potworowi zwątpienia, który mnie dziś dopadł...
Po czym w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zaczynam śpiewać w głos..."Kim jestem ty wiesz", następnie kopię truchło zwątpienia w martwy tyłek i lekkim tanecznym krokiem idę do łazienki umyć ręce...
Ładne?? |
Gabrysiu, zabijałaś karpia na Wigilię? ;-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-23, 19:55
2008-06-23, 19:31 - Tusik napisał/-a:
Gabrysiu, zabijałaś karpia na Wigilię? ;-))) |
Zaśmierdł by mi się:)
Walczyłam zaledwie z potworami we mnie:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-23, 22:19
2008-06-23, 14:46 - Elkanah napisał/-a:
Hejka.Wstałem, ogaraniam się....itp...samopoczucie dobre...alles gut...Zawitam do Was wieczorem bo obowiązki czekają...Pa pa |
Grzesiu!!!
Co tak długo....wymigujesz się od "Naszego" forumowiczowego towarzystwa? |
|
| | | |
|
| 2008-06-23, 22:39
2008-06-23, 22:19 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu!!!
Co tak długo....wymigujesz się od "Naszego" forumowiczowego towarzystwa? |
Grzechu chyba rozpoczął degustacje słowackich zakupów i poległ na miejscu. A w sumie miał by po czym:)Bo sporo tego było:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:00
Dzień Dobry:)
Miłego dnia chciałam życzyc wszystkim:)
HA!! mam płytki ze zdjęciami z Jurajskiego...zainteresowanych proszę o adresy ( oczywiście drogą mailową)...a jak nie podacie dobrowolnie, to będe Was monitować kazdego z osobna ( oczywiście rzecz nie dotyczy tych, którzy już adresy podali) |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:01
Witam!
Miłego popołudnia:-)
Ale zaraz będzie się działo....
Nie wiem czy to tylko u mnie tak było, tzn nie było MP |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:02
2008-06-24, 12:01 - marysieńka napisał/-a:
Witam!
Miłego popołudnia:-)
Ale zaraz będzie się działo....
Nie wiem czy to tylko u mnie tak było, tzn nie było MP |
Nie tylko u Ciebie Maryś...tak było "po prostu" |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:02
2008-06-23, 22:39 - TREBORUS napisał/-a:
Grzechu chyba rozpoczął degustacje słowackich zakupów i poległ na miejscu. A w sumie miał by po czym:)Bo sporo tego było:) |
Trebi!!
Jak sądzisz ....jak długo Grzesiu będzie zajęty.....degustacją? |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:05
2008-06-24, 12:02 - marysieńka napisał/-a:
Trebi!!
Jak sądzisz ....jak długo Grzesiu będzie zajęty.....degustacją? |
Znając jego możliwości a patrząc na to ile tych trunków w pudełku było to tak dwa tygodnie pewnie by mu zeszło:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:06
2008-06-24, 12:02 - marysieńka napisał/-a:
Trebi!!
Jak sądzisz ....jak długo Grzesiu będzie zajęty.....degustacją? |
Pytanie nie było skierowane do mnie, ale znając mroczne tajniki męskiej duszy, mogę z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że do upadłego... |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:07
Ale Nam Admin numer wywinął:))
Sprawdzał chyba Naszą cierpliwość i stopień uzależnienia od serwisu:)))
Albo coś modyfikował i znowu Nas czymś nowym zaskoczy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:10
Wiecie co?
Mnie chyba całkowicie odbiło...wyjasniam dlaczego...
Otóż...rannym świtkiem machnęłam sobie 25 kilometrów po płytki ze zdjęciami (to znaczy 25 to było w obie strony)...i nic by w tym kretyńskiego nie było, gdyby nie fakt, że przez całą drogę powrotną trzymałam tych dziewięć płytek w ręce...bo na nie nic nie wzięłam...hehe...poukładana kobieta - zdechnąć można... |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:12
2008-06-24, 12:07 - TREBORUS napisał/-a:
Ale Nam Admin numer wywinął:))
Sprawdzał chyba Naszą cierpliwość i stopień uzależnienia od serwisu:)))
Albo coś modyfikował i znowu Nas czymś nowym zaskoczy:) |
Chyba jesteśmy "nieco" uzależnieni...co?
|
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:12
2008-06-24, 12:10 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiecie co?
Mnie chyba całkowicie odbiło...wyjasniam dlaczego...
Otóż...rannym świtkiem machnęłam sobie 25 kilometrów po płytki ze zdjęciami (to znaczy 25 to było w obie strony)...i nic by w tym kretyńskiego nie było, gdyby nie fakt, że przez całą drogę powrotną trzymałam tych dziewięć płytek w ręce...bo na nie nic nie wzięłam...hehe...poukładana kobieta - zdechnąć można... |
No Gaba widzę że tym dzisiejszym treningiem to chyba rozpoczęłaś pierwsze przygotowania do Maratonu Wrocławskiego:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:14
2008-06-24, 12:05 - TREBORUS napisał/-a:
Znając jego możliwości a patrząc na to ile tych trunków w pudełku było to tak dwa tygodnie pewnie by mu zeszło:) |
Jojku!!!
Następne dwa, będzie dochodził do siebie....
Oj długo Go nie będzie....
Miejmy nadzieję, że nie wpadnie na tak wspaniały ...pomysł..., i faktycznie nie zabierze się za konsumpcję..
A jak wizyta u fizykoterapeuty?
Nadal czeka? |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:15
2008-06-24, 12:12 - TREBORUS napisał/-a:
No Gaba widzę że tym dzisiejszym treningiem to chyba rozpoczęłaś pierwsze przygotowania do Maratonu Wrocławskiego:) |
No wiesz...ja całkiem powaznie o tym maratonie we Wrocławiu myslę...i nie zamierzam na samym mysleniu poprzestawać...
Motywowanie mnie przez przyjaciół mile widiane...pożądane wręcz:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:17
2008-06-23, 14:06 - marysieńka napisał/-a:
Jureczku!!!
I jeszcze jedno przyżeczenie!!!
Obiecaj, że nie tylko będziesz u Nas gościł ale i będziesz z Nami rozmawiał!!!!
Ładnie to tak tylko z boku stać i "podschłuchiwać"? |
Obiecuję! To raczej świadomość własnej niedoskonałości.
Widzisz, Mario, że ja z trudem lepię prozą dwa zdania do kupy,
a tu do pewnego momentu wszyscy wierszem gadali. |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:20
2008-06-24, 12:10 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiecie co?
Mnie chyba całkowicie odbiło...wyjasniam dlaczego...
Otóż...rannym świtkiem machnęłam sobie 25 kilometrów po płytki ze zdjęciami (to znaczy 25 to było w obie strony)...i nic by w tym kretyńskiego nie było, gdyby nie fakt, że przez całą drogę powrotną trzymałam tych dziewięć płytek w ręce...bo na nie nic nie wzięłam...hehe...poukładana kobieta - zdechnąć można... |
Gabi!!
Jak tego dokonałaś????
Ja nie odważyłabym się...
Wczoraj biłam się z myślami IŚĆ NIE IŚĆ...IŚĆ NIE IŚĆ..
Wygrało iść ale dopiero o 21-szej wyszłam, z domu zapędziłam się w taki..gąszcz traw, że ledwo czubek głowy mi wystawał.
Ale cieszę, się bo ...mięśnie nie bolały....
Aż wracają chęci do.... życia:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-24, 12:21
2008-06-24, 12:17 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Obiecuję! To raczej świadomość własnej niedoskonałości.
Widzisz, Mario, że ja z trudem lepię prozą dwa zdania do kupy,
a tu do pewnego momentu wszyscy wierszem gadali. |
Jurku...
Gadanie wierszem nie jest kwestią talentu, tylko szczerych chęci...jakoś tak nie zauważyłam, by pośród nas się przyszły Mickiewicz chował...
Popróbuj...sam się zdziwisz, jak świetnie się będziesz bawił przy próbach napisania czegokolwiek mową wiązaną:) |
|