 | | | |
|
ANONIM
(Sabina) |
2005-11-22, 15:34
Pies
Bardzo lubię biegać w lesie z moim psem. Ze względu na charakter mojej pracy biegam sama. Nie czuję się bezpiecznie podczas biegu i dlatego kupiłam psa rasy Hovawart. Jest super. Duzo z nim biegam, jest bardzo posłuszny, łagodny choć wygląda groźnie i nie ma problemu ze stawami.Nie stety ostatnio bardzo często leśniczy zwraca mi uwagę, ze pies w lesie tylko na uwięzi.Dlaczego? Jestem głęboko w lesie, ludzie tam zazwyczaj nie spacerują, mój pies nie jest rasy myśliwskiej, nie goni za zwierzyną i trzyma się mnie. Oczywiście gdy dobiegam do miejsc uczęstrzanych przez ludzi łapię psa na smycz.
Bez psa nie pobiegnę sama do lasu a biegnący bies na smyczy to morderstwo. Proszę o wypowiedzenie się na ten temat. |
|
| | | |
|
ANONIM
(serce) |
2005-11-22, 17:24
ok
Rzeczywiście mamy takie prawo w Polsce.
Albo się dostosujesz albo nie. Ja radzę to drugie - dla bezpieczeństwa, ale dobrze jeśli by leśniczy nie widzi.. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Irekl) |
2005-11-23, 08:43
Czy pies Ci pomoże w lesie?.
Ale leśne zwierzęta widzą i czują i boją się psa.
Biegałem z psem po lesie.Ratowałem go przed zastrzeleniem i większymi psami.
Był maleńki ale straszył dużo większe zwierzęta.
Bardzo cierpiał gdy wychodziłem na bieganie bez niego.
Kilka razy samodzielnie wybiegał do lasu.
Aż nie wrócił...."biegnący bies na smyczy to morderstwo. Proszę o wypowiedzenie się na ten temat."..
Dla kogo i dlaczego morderstwo ?.Często spotykałem na matratońskich szlakach zadowolonych pies smycz człowiek.
Kolejnego mojego pieska już nie zabieram do lasu.
Czy pies Ci pomoże w lesie?.Licz na swoją szybkość i wytrzymałość.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
ANONIM
(wojtek G) |
2005-11-23, 11:35
Pieski biegają maratony.
| W tym roku na maratonie w Warszawie biegłem kilkanaście kilometrów obok starszego pana z Angli,który przebiegł ze swoim pieskiem cały maraton, trzymając go na smyczy.Jest nawet ich zdjęcie tu zamieszczone. |
|
| | | |
|
ANONIM
(biegaczx) |
2005-11-23, 14:12
wscieklizna
| istnieje rowniez mozliwosc zarazenia sie psa wscieklizna od zwierzyny lesnej |
|
| | | |
|
ANONIM
(Sabina) |
2005-11-23, 17:16
| Dlaczego morderstwo?Próbowałam,pies jest z tych największych ma 80cm w kłębie, silny, ma dużo sierści i ciężko mu się oddycha. Mnie rónież bardzo bolała ręka i trudno się biegło a zsynchronizowana praca rąk z nogami jest bardzo ważna w technice i ekonomii biegu.Czy pies pomoże mi w lesie?Nie jestem tego pewna w 100%, ale z nim jest raźniej, o wiele wcześniej dostrzega innych a i psy jeśli się pojawiają to nie atakują mnie tylko są zainteresowane nim. Biegam z nim już 2 lata oczywiście nigdy nie było żadnych problemów jako partner do biegania jest super ale jak zapłacę mandat z 500zł to chyba przestanę biegać i będę zrzędliwą babą. pozdrawiam |
|
| | | |
|
ANONIM
(bebej) |
2005-11-23, 18:58
Popieram
Prawo tworza ludzie i jesli jest głupie to trzeba je zmieniac, zawsze sie znajdzie nadgorliwiec który zabije bo taki wynajdzie paragraf.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Kera) |
2005-11-23, 20:42
psi biegacz
| biegaj z psem, sam czasami zabieram mojego czteronoga dla towarzystwa, on to bardzo lubi, wscieklizną pies sie nie zarazi - bez obaw, a lesniczy niech sie zajmie liczeniem drzew, pozdrawiam |
|
| | | |
|
ANONIM
(wiwon) |
2005-11-23, 23:47
psy na smycz!
| pies wyłącznie na smyczy i w kagańcu! Bez wyjątków!!! A jak chcecie inaczej, to biegajcie z nimi w swoich domach. Przez takich mundrych psiarzy ja muszę biegać po Łagiewnikach z gazem w sprayu. Prawo jest dobre, tylko nie respektowane przez ludzi rozumnych. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Kera) |
2005-11-24, 12:01
ha ha ha gaz
| psy znaja sie na ludziach, gryza tylko tych złych |
|
| | | |
|
ANONIM
(Admin) |
2005-11-24, 12:14
Nieprawda
Widocznie nigdy nie biegałaś / biegałeś. Na treningach zdarza się, że pierwszy lepszy domowy piesek gdy go mijasz nagle rzuca się na ciebie - adrenalina wtedy tak uderza, że aż sprawia fizyczny ból. I nieistotne jest to, że nie boję się psów, że psy mnie lubią - nagły atak może przyprawić o palpitację serca. A psy już tak mają, że biegnący człowiek kojarzy im się z zagrożeniem które należy obszczekać.
Nie jestem zwolennikiem trzymania psów na smyczy i w kagańcu. Ale - jeśli właściciel widzi biegnącą osobę, powinien go zapiąć. Niestety ludziom wydaje się, że znają swoje grzeczne pieski, tymczasem dla nich jest to odruch nad którym nie panują ! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Sabina) |
2005-11-24, 18:24
Czy kobieta może sama biegać po lesie?
| Zupełnie się z Tobą zgadzam, ja również gdy biegam po osiedlowych parkach często jestem atakowana przez psy i adrealina idzie mi w górę.Nie wiem co na to można zaradzić. Psy cały dzień są same w mieszkaniach, nie ma wybiegów, nikt nie zabiera je na długie spacery i z tego powodu nie dziwię się ich reakcji a raczej zazdrości, one rownież chcą se pobiegać. Ale ja mam inny problem, lubię biegać po lesie zdala od ludzi i samochodów. Mężczyzna może sam biegac po lesie nie obawiając się napaści a kobieta musi się liczyć z tym, że ktoś ją napadnie i .....Duży pies gaz i silne nogi to jedyna moja obrona głęboko w lesie. Dlaczego leśniczy nie może zrobić wyjątku i dać mi spokoj? Wystarczy pomyśleć kto naprawde w tym miejscu może być ofiarą. Niech idzie do parku miejskiego na osiedla i wlepia mandaty, bo w tych miejscach są te nieszczęśliwe wypadki z udziałem psów. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(morito) |
2005-11-24, 20:02
Droga Sabino
| Po co rozmawiasz z lesniczym? Biegnij. Strzeli do psa - popelni przestepstwo, twoj pies bedzie ploszyl zwierzyne to Ty popelniasz przestepstwo. Jesli biegniecie razem a twoj pies truchta z toba krok w krok to nie ma problemu i zycze powodzenia lesniczemu i kazdemu innemu aby ci dac jakikolwiek mandat!!! Za wybryki psa pelna odpowiedzialnosc ponosi wlasciciel. Moj pies kagancem uszkodzil drzwi wejsciowe do klatki schodowej, bez kaganca jeszcze zadnych szkod nie zrobil;-))) A z psem w rzeczywistosci jest razniej i bezpieczniej. To pies stanowi glowny cel atakow blakajacych sie psow ty mozesz spokojnie pobiec dalej. A ew. napastnik sie zastanowi. Wszak twoj pies jest widoczny i dlatego mu dajesz jesc;-))) Moj pies ma podobne zadanie profilaktyczne i NIGDY nie zaistniala potrzeba przekroczenia tej granicy. Sam wyglad wystarcza. |
|
| | | |
|
ANONIM
(maciekc72) |
2005-11-25, 18:50
pies na smyczy
| leśniczy ma pełne prawo zastrzelić psa biegającego luzem w lesie ,nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji.pies powinien być na smyczy. |
|
| | | |
|
ANONIM
(morito) |
2005-11-25, 18:59
A znasz lesniczego o tak celnym oku?
| Zeby strzelil do psa idacego, biegnacego obok swojego Pana??? Kazda taka interwencja stanowi zagrozenie zycia i jako taka sama w sobie jest przestepstwem!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(bebej) |
2005-11-26, 06:58
Może nie poniesie
| Może lesniczy nie poniesie konsekwencji ale jeszcze tak głupiego lesniczego nie widziałem. Chociaz lesniczy tez człowiek i zdarzają sie jednostki sprytne inaczej. No bo taki lesniczy niby obrońca zwierzat ale ilu z nich jest mysliwymi i w trosce o te zwierzeta strzelają do nich ? Trzeba uwazać i już, bo leśniczy może być najwiekszym zagrozeniem w lesie. W srodku lasu jeszcze nie widziałem żeby pies stwarzał zagrożenie i to biegnący przy swoim Panu. Jest to jawne wykorzystywanie prawa do pokazania kto tu rzadzi i ma rację. Wasze argumenty są dla mnie niezrozumiałe. |
|
| | | |
|
ANONIM
(tomek) |
2005-11-26, 10:53
A jakie rasy są najlepsze do biegania z nami?
| chodzi mi też zeby pies dobrze czuł sie w domu i chodzi o rasy raczej takie spokojne np.Golden Retriver |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(bebej) |
2005-11-26, 11:17
O psach
Żeby wypowiedziec sie w kwestii która rasa najlepsza jest potrzebna wiedza i to duza, a takowej mi brakuje.
Jestem biegaczem i czasaami biegam ze swoim owczarkiem niemieckim. Jedno co mogę powiedziec w tym temacie to że najniebezpieczniejsze sa psy małe, a zwłaszcza takie które udaja ze bronia domostwa czy zagrody- one atakuja i gryza ze strachu i troche bo maja taki instynkt- jeszcze nigdy nie zaatokował mnie duzy pies a zwłaszcza w lesie gdy biegnie sobie ze swoja Pania.
Prawo jest złe, bo kłopoty maja własciciele duzych psów i to czesto bardzo dobrze ułozonych po szkoleniu. Ci co puszczaja kundelki na wsiach i wogle nie zajmuja sie psami tych to prawo nie dotyka.
Ale co tu wymagac od lesnicvzego trzeźwego spojrzenia na te sprawę jesli on sie na tym pewnie nie zna, a zna się doskonale na tym że moze uszczelić psa. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Admin) |
2005-11-26, 11:33
Leśniczy
Panowie i Panie. O czym Wy piszecie ? Leśniczymi nie są dzikusy z puszczy, tylko ludzie wykształceni i o wiele bardziej inteligentni niż mieszkańcy miast. To nie są szaleńcy biegający po krzakach z karabinem i strzelający do wszystkiego co nie jest sarną lub zającem ! Ich praca polega na przestrzeganiu prawa. Czy znacie chociaż jeden przypadek leśniczego, który zastrzelił komuś psa bo ten współuczestniczył w treningu ?
Jeśli chodzi o kundelki - najskuteczniejszy jest silny kopniak w dolną szczękę. Niestety czasem trudno trafić, a i właściciel tak potraktowanego psa potrafi się oburzyć... |
|
| | | |
|
ANONIM
(bebej) |
2005-11-26, 12:15
Wyjasniam
| Moze lesniczy to inteligent z lasu nie polemizuję ale fakt jest faktem że są ludzie i ludziska- ostrzegam przed tymi drugimi. Straz gminna i inne tego typu instytucje moga nam wlepiś mandat 500zł za trening z psem bez smyczy i kagańca. |
|
