|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Hung (2019-12-16) | | Ostatnio komentował | JakubPentek (2020-01-17) | | Aktywnosc | Komentowano 25 razy, czytano 795 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2019-12-29, 19:33
2019-12-27, 10:19 - snipster napisał/-a:
zbieranie medali jest dla mnie akurat bardzo spoko - nie widzę w tym niczego złego, wręcz przeciwnie - bardzo sobie cenię
jestem jednak bardzo daleko od narzekań, że po biegu gdzieś tam pomidorówka była za słona, albo że w pakiecie startowym nie było czapeczki
|
Temat zup był na topie jakieś 8 lat temu.
Przez te 11 lat mojego biegania tylko raz trafiłem na zupę której za cholerę nie potrafiłem zjeść. |
| | | | | |
|
2019-12-30, 09:20
2019-12-27, 19:29 - Henryk W. napisał/-a:
U nas nad morzem był czas gdy biegi wspomagał współwłaściciel producent konserw rybnych-było suuper :) |
mile wspominam mój drugi półmaraton - w Pucku w 2011 - tam też dostałem sporo konserw w pakiecie ;)
Kwestia nagród to chyba dobry materiał na jakiś felieton - jak już było tu wspomniane były i kury, i kozy, zapewne inne ciekawe fanty również :)))
kiedyś w DDRach w podziękowaniu za mój wspaniały bieg i 2im albo 3im miejscem w kategorii Starszych Małolatów dostałem płyn do kąpieli w saszetce wraz z mini notesem wielkości 5cm |
| | | | |
| | | | | |
|
2019-12-31, 18:54
Kiedyś (1988)
Statek stał w porcie, podczas treningu spotkałem Włocha także biegał.Zabrał mnie w rejon Marche na bieg górski. Jedzenia nie pamiętam, ale zasadą tego biegu było,że nagrody wszyscy przywozili i wpadający na metę sobie kolejno je wybierali. Już nigdzie więcej czegoś takiego na zwodach nie spotkałem. To było chyba w Sierra de Conti.
Serdeczności
Zdrowia
Dobrych biegów
Na Nowy Rok 2020 ! |
| | | | | |
|
2020-01-02, 11:40
2019-12-31, 18:54 - Kamus napisał/-a:
Statek stał w porcie, podczas treningu spotkałem Włocha także biegał.Zabrał mnie w rejon Marche na bieg górski. Jedzenia nie pamiętam, ale zasadą tego biegu było,że nagrody wszyscy przywozili i wpadający na metę sobie kolejno je wybierali. Już nigdzie więcej czegoś takiego na zwodach nie spotkałem. To było chyba w Sierra de Conti.
Serdeczności
Zdrowia
Dobrych biegów
Na Nowy Rok 2020 ! |
ooo a to jest akurat bardzo fajne
brakuje takich klimatycznych imprez... |
| | | | | |
|
2020-01-17, 11:39
Jestem bardzo szczęśliwy
| dobrze, że twój temat jest z tym związany. |
|
|
|
| |
|
