| | | |
|
| 2014-05-18, 21:43
2014-05-18, 21:36 - gustav000 napisał/-a:
Wydaje mi się, że to raczej kształt tej trasy wymusił maty w nietypowych miejscach. Chyba chodziło o to żeby nie było oszustw na agrafkach. |
Być może maty miały leżeć tam, gdzie leżały, ale nic nie stało na przeszkodzie, aby pomiarowcy znali ich kilometraż, i wpisali poprawne odległości pomiędzy nimi do wyników. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 21:53 :)
Debiut maratoński zaliczony, cztery godziny złamane także radość jest:) Chociaż pobiłem chyba rekord świata jeśli chodzi o "ścianę" bo złapało mnie już ok. 20 km. Na szczęście przezwyciężyłem poważny kryzys i skończyłem bieg.
Co do organizacji biegu to jak dla mnie super. Wielki plus dla organizatorów, wolontariuszy i kibiców. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 21:57 Foty ;)
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 22:23 Gratulacje dla organizatorów
Gratulacje dla organizatorów, za to że mimo mocno niesprzyjających warunków zrobili jak dla mnie najlepszą edycję Cracovii. Mieli na prawdę mocno pod górę ze znanych powodów i wyszli z tego obronna ręką i mam szczerą nadzieję że choćby z ww powodów obejdzie się tym razem bez narzekania na forum. Naprawdę chylę czoła, be pewnie wielu z organizatorów z powodu aury nie spała od piątku. |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 22:31
2014-05-18, 21:29 - egojack napisał/-a:
Ja zawsze po biegu robię analizy, wyliczam m. in. tempa dla każdych mierzonych odcinków, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość, a tutaj niestety nic z tego nie wyjdzie. |
Trzeba zachęcić organizatora żeby podał dokładne rozmieszczenie mat do pomiaru . Myślę że jest to jeszcze możliwe |
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 23:44 zestaw fotek
|
| | | |
|
| 2014-05-18, 23:53
2014-05-18, 17:24 - batek_ napisał/-a:
Myślicie, że oficjalne to dzisiaj beda ? Bo nie pamietam jak to rok temu było :) jestem ciekawy mojej oficjalnej życiówki :D |
Hej :) Jest taka zasada, że na nieatestowanej trasie nie ma oficjalnej życiówki :) A dzisiejsza zmieniona trasa Cracovii była bez atestu :) życiówka więc nieoficjalna :) Nie mnie gratulacje :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 00:04
2014-05-18, 17:42 - gustav000 napisał/-a:
Paweł dziękujemy za wspaniały doping.
Głos chyba będzie długo wracał do normy. |
Ja również chciałbym się przyłączyć do podziękowań dla Pawła i jego grupy ,jak również dla pozostałych kibiców dopingujących na trasie.
Impreza ze wszech miar udana ,wielkie podziękowania dla wszystkich ,którzy przyczynili się do tego ,aby biegacze mogli czuć się dopieszczeni.Pomimo moich obaw Rynek Główny sprawdził się jako miejsce startu/mety - dużo miejsca i wszystko dopracowane organizacyjnie. Do zobaczenia na trasach biegowych. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 00:23 trasa bez atestu
2014-05-17, 18:26 - arebuk napisał/-a:
atestu pewnie nie będzie, ciekawe jaki to dystans wyszedł... |
Mnie garmin 305 wskazał na mecie 42.080km netto, a jak biegam maratony to średnio 500m jest więcej, zakręty itp. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 00:46 Podsumowanie XIII Cracovia Maraton
Plusy
-doping na trasie
-bardzo dobrze zaopatrzone punkty odżywcze na trasie i pozytywnie nastawione osoby je obsługujące
-pakiet regeneracyjny ok.
Minusy
-trasa dużo ostrych zakrętów, nie przystoi "Cracovii"
-nie atestowana trasa a podobno to "korona maratonów"
-brak pryszniców w punkcie noclegu na hali Wisły
-duże oddalenie miejsca noclegu, prysznicy od punktu startu
A tak w ogóle trasa i pogoda ok., no i kolejny maraton zaliczony. Subiektywna ocena.
|
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 07:24 XIII Cracovia Maraton
Chciałbym za pośrednictwem tego forum podziękować wszystkim którzy przyczynili się do tego że MARATON w ogóle się odbył- Organizatorom i Służbą Miejskim.Wolontariuszom za super robotę na całej trasie - catering z dopingiem to jest to! Trasa jak dla mnie "truchtacza" bardzo przyjemna, widok biegowej fali powodziowej na Błoniach nie zapomniany ;-)Do zobaczenia za rok! |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 07:32 DEBIUT MARZENIE :)
W debiucie po zaledwie 2 miesiącach treningów złamałem 4:00... O ile dokonałem tego własnymi nogami o tyle gdyby nie picemaker na 4:00 nie dobiegłbym chyba w ogóle. Ten nieoceniony człowiek dokonał rzeczy dla mnie wspaniałej i nawet pewnie nie zdaje Sobie z tego sprawy. Dziękuję Ci z całego serca za poświęcenie i wspaniałą prace jaką wykonałeś dla grupy 4:00 :)
Nie mogę porównać tego maratonu do niczego innego (bo był debiutancki) ale dla mnie wszystko było wspaniałe. Wolontariusze, organizacja, trasa, kultura. Na mecie płakałem ze szczęścia tak mocno, że aż się zanosiłem :)
DZIĘKUJĘ KRAKÓW !! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 07:56
2014-05-19, 07:32 - gancoll napisał/-a:
W debiucie po zaledwie 2 miesiącach treningów złamałem 4:00... O ile dokonałem tego własnymi nogami o tyle gdyby nie picemaker na 4:00 nie dobiegłbym chyba w ogóle. Ten nieoceniony człowiek dokonał rzeczy dla mnie wspaniałej i nawet pewnie nie zdaje Sobie z tego sprawy. Dziękuję Ci z całego serca za poświęcenie i wspaniałą prace jaką wykonałeś dla grupy 4:00 :)
Nie mogę porównać tego maratonu do niczego innego (bo był debiutancki) ale dla mnie wszystko było wspaniałe. Wolontariusze, organizacja, trasa, kultura. Na mecie płakałem ze szczęścia tak mocno, że aż się zanosiłem :)
DZIĘKUJĘ KRAKÓW !! |
Pozdrawiam Maratończyka Hello Kity :) |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 09:51
2014-05-18, 09:58 - Jeżowiak napisał/-a:
Przejechałem 500 km a organizatorom nie chciało się wydać mojego pakietu startowego. Najgorsza organizaja biegu jaką widziałem. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 11:01
Kraków zaskoczył !! był to chyba jedyny i niepowtarzalny bieg w kraju jeżeli chodzi o przygotowanie logistyczne, doping, wolontariat i całą otoczkę. co do trasy to jedynym mankamentem jaki bym miał to dosyć wąskie gardło pomiędzy 12 a 17 km. ale to tylko taka kosmetyka. całość stworzyła niezapomnianą przygodę biegową. chciałbym tu bardzo podziękować chłopakom (peacemakerom) na czas 3.45. świetna robota, dziękuję. cóż Krakowski Maraton to już niestety historia ale ta edycja pokazała, że zawsze warto tu wrócić i przekroczyć metę ze wzruszeniem niesionym dopingiem w pięknej zabytkowej scenerii. BRAWO Kraków !!! |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 11:14
Czy trasa była prawidłowo oznaczona? Pierwszy kilometr przebiegłem w czasie 6 minut, 2 kilometry w 10 minut. Niemożliwe, żebym drugi kilometr przebiegł w 4 minuty. Nie pamiętam dokładnie jaki czas miałem po 5 kilometrach jednak biegłem wtedy szybciej niż na 4h30" (zakładając stałe tempo przez cały dystans), tymczasem w wynikach mam podane 38 minut. Z kolei po 10 kilometrach miałem 1h01" i moim zdaniem nie ma takiej możliwości abym te 5 kilometrów przebiegł w 23 minuty. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 11:21
2014-05-19, 11:14 - rutra1993 napisał/-a:
Czy trasa była prawidłowo oznaczona? Pierwszy kilometr przebiegłem w czasie 6 minut, 2 kilometry w 10 minut. Niemożliwe, żebym drugi kilometr przebiegł w 4 minuty. Nie pamiętam dokładnie jaki czas miałem po 5 kilometrach jednak biegłem wtedy szybciej niż na 4h30" (zakładając stałe tempo przez cały dystans), tymczasem w wynikach mam podane 38 minut. Z kolei po 10 kilometrach miałem 1h01" i moim zdaniem nie ma takiej możliwości abym te 5 kilometrów przebiegł w 23 minuty. |
Pierwszy pomiar nie był na 5 kilometrze, lecz dopiero po 6 !!
Stąd te rozbieżności, które masz. Jak chcesz poznać szczegóły Swojego biegu wejdź na tabele wyników, odszukaj Siebie - wejdź w szczegóły (po lewej stronie przy nazwisku) i wszystkiego się dowiesz :) Dokładnie rozpisane :)
Tak więc moi kochani nie martwcie się że pomiar był zły czy coś. Był po prostu niestandardowy :D
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 11:24
Emocje maratonowe juz opadły i dzisiaj mozna juz bardziej na zimno spojrzec na wczorajszy wyscig.
Pomimo calego zamieszania z trasą ostatecznie trzeba przyznac ze byla calkiem fajna. Biegla jak dla mnie miejscami ktore znam doskonale (na bloniach trenuje na codzien) jak rowniez zupelnie dla mnie nie znanymi gdzie bylem pierwszy raz w zyciu (wzdluz Wisly).
Organizacja rejonu startu i mety bardzo dobra. Na trasie bufety dobrze zaopatrzone. Jedyny duzy minus jaki zauwazylem to sposob podania bananow. Najczesciej na maratonach jest tak ze sa w skorkach i przekrojone na polowę. Wczoraj ktos wolontariuszom kazal obierac je i kroic na 2-3 cm kawalki. Chcac zabrac kilka kawalkow czesc z nich ladowala na asfalcie i robila sie slizgawka. Bylo niebezpiecznie. Dodatkowo reka byla w bananowej mazi. To jest do poprawienia.
To byl swietny maraton. Zlamalem 3:30 i jestem szczesliwy. Do pelni szczescia brakuje mi tylko informacji czy faktycznie bieglismy na 42.195 czy na nieco innym dystansie. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 12:18 Bravo Kraków !
Super Maraton, super organizacja, wolontariusze, doping i w ogóle wszystko. Zapamiętam tego pana, który zdarł głos przez mikrofon i tą panią głośno dopingująca przy błoniach i tego "trenera" na wiadukcie przez tubę dopingującego i dziewuszkę w sukience regionalnej i Hiszpana ze spacerówką i Pawła z wózkiem i flagą, i oczywiście metę na Rynku. Przyjechaliśmy dość silną ekipą z Białegostoku i okolic. Chłopaki zrobili życiówki, brawo ! Ja trochę słabiej niż zakładałem, ale nie było źle. Oberżynowe baloniki trochę mi odeszły, i niestety nie miałem sił dogonić ich. Ale nie zatrzymałem się ani razu, to już sukces. Wyprawę do Krakowa uważam za bardzo udaną, zapraszam do Białegostoku, Pędziwiatr Jarek. |
|
| | | |
|
| 2014-05-19, 12:26 Podziękowania
Chciałem serdecznie podziękować Wolontariuszom, Kibicom i Organizatorom za to, że chciało Wam się poświęcić swój czas przez ostatnie dni, przez co w rezultacie mogłem we wspaniałej atmosferze, na fajnej trasie i wśród rzeszy biegaczy ukończyć swój pierwszy w życiu bieg maratoński.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam. |
|