| | | |
|
| 2012-09-17, 13:34
2012-09-16, 23:02 - adamus napisał/-a:
To ja zrobiłem dzisiaj 32 km po 4:54/km a na koniec dołożyłem 10,2 km po 4:26/km aby się człowiek nie zanudził i na mecie nie musiał udawać zmęczonego :))
A tak naprawdę to na koniec wylosowałem iPADa apple aby mi się roczne koszty biegania (sprzęt, startowe) zwróciły:))
I jak tu nie lubić Wrocławia? :))
|
A ja nie lubie już Wrocławia :(
4 raz startowałem i znowu brakło troche do 4:00, a wszędzie się udaje...
no i znowu był problem z wyjazdem 1,5h czekaliśmy, tylko teraz... na Mirka:p
ale w ogóle do fajnie było bo i pogoda dopisała i trasa dosyć prosta
a poza tym mam nadzieje że nasza koleżanka Asia poznała urok wspólnych wyjazdów z pogorianami i wstąpi do klubu, bo twarda z niej zawodniczka - w debiucie zeszła poniżej 4 godzin, brawa!
|
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 17:09
2012-09-17, 09:56 - winnicki napisał/-a:
Ja i szybko to raczej się wyklucza... :)
Przeżyłem, przeżyłem, ale czasami było ostro. Zajeżdżanie drogi, spychanie w piach lub krzaki, wciskanie się na zakrętach po wewnętrznej... Myślałem że po wodnym etapie triathlonu w Jaworznie nic mnie nie już nie zadziwi, ale pomyliłem się :) Z drugiej strony to może w zawodach rowerowych właśnie tak się jeździ, a ja po prostu nie przyzwyczajony jestem... |
Może doświadczenia nie mam w wyścigam MTB, ale na szosie to była normalka - rozpychanka na łokcie, spychanie do rowu, czasami zajeżdżanie drogi... Tomek powiedź mi jeszcze jedno a zostałeś sklasyfikowany w MP? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 17:54
2012-09-17, 17:09 - Kuba1985 napisał/-a:
Może doświadczenia nie mam w wyścigam MTB, ale na szosie to była normalka - rozpychanka na łokcie, spychanie do rowu, czasami zajeżdżanie drogi... Tomek powiedź mi jeszcze jedno a zostałeś sklasyfikowany w MP? |
To teraz Kuba mamy jasność w sprawie, dlaczego zrezygnowałeś z kolarstwa...wszak Ty jesteś łagodny jak baranek;))) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 18:28
2012-09-17, 17:54 - shadoke napisał/-a:
To teraz Kuba mamy jasność w sprawie, dlaczego zrezygnowałeś z kolarstwa...wszak Ty jesteś łagodny jak baranek;))) |
Może i jestem, ale niekoniecznie podczas uprawiania jakiejkolwiek dyscypliny sportu :)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 18:56
2012-09-17, 13:34 - Norbertus napisał/-a:
A ja nie lubie już Wrocławia :(
4 raz startowałem i znowu brakło troche do 4:00, a wszędzie się udaje...
no i znowu był problem z wyjazdem 1,5h czekaliśmy, tylko teraz... na Mirka:p
ale w ogóle do fajnie było bo i pogoda dopisała i trasa dosyć prosta
a poza tym mam nadzieje że nasza koleżanka Asia poznała urok wspólnych wyjazdów z pogorianami i wstąpi do klubu, bo twarda z niej zawodniczka - w debiucie zeszła poniżej 4 godzin, brawa!
|
Brawa dla Asi!!!
Mam nadzieję, że jej nie odstraszyliście pogoriańskimi dowcipami?
Zresztą...Ona wygląda na równą kobitę:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 18:57
2012-09-17, 18:28 - Kuba1985 napisał/-a:
Może i jestem, ale niekoniecznie podczas uprawiania jakiejkolwiek dyscypliny sportu :)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 19:30
Rzutem na taśmę zapisałem się na Bytom. Polecę lajtowo za Iwonką:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 19:50
2012-09-17, 19:30 - grześ71 napisał/-a:
Rzutem na taśmę zapisałem się na Bytom. Polecę lajtowo za Iwonką:) |
No, to jest nas dwóch, bo ja też rzutem na taśmę... i też polecę lajtowo, ale przed Iwonką ;) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 19:54
2012-09-17, 19:30 - grześ71 napisał/-a:
Rzutem na taśmę zapisałem się na Bytom. Polecę lajtowo za Iwonką:) |
Tego nie polecam;) bo ja w tempie maratonu zamierzam...
Ale bardzo się cieszę! Bardzo, bardzo:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 19:56
2012-09-17, 19:50 - Jasiek napisał/-a:
No, to jest nas dwóch, bo ja też rzutem na taśmę... i też polecę lajtowo, ale przed Iwonką ;) |
To jest chyba zbyt piękne, by mogło być prawdziwe...Obstawa z przodu, obstawa z tyłu;) Żyć nie umierać;)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 20:10
2012-09-17, 12:08 - adamus napisał/-a:
Brawa dla Piotra. Witamy ponownie w gronie maratończyków:))))
|
Tyle tych braw dla mnie, że poczułem się zobowiązany i bardzo Wam wszystkim dziękuję. Mobilizujecie mnie, żeby trenować i wrócić do dawnej formy.. Chciałbym:-) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 21:34
2012-09-17, 17:09 - Kuba1985 napisał/-a:
Może doświadczenia nie mam w wyścigam MTB, ale na szosie to była normalka - rozpychanka na łokcie, spychanie do rowu, czasami zajeżdżanie drogi... Tomek powiedź mi jeszcze jedno a zostałeś sklasyfikowany w MP? |
Kuba, nie chciałbym nakłamać, ale wydaje mi się że to była impreza organizowana przez Lang Team (i spółka) pod nazwą Mistrzostwa Polski MTB - były oddzielne klasyfikacje zawodowców i amatorów na 3 dystansach. Nie wiem jakimi prawami to się rządzi i czy miało to coś wspólnego z jakimś oficjalnym związkiem kolarskim czy innym rowerowym... Sklasyfikowali mnie na zaszczytnym miejscu 296/404 w amatorach na dystansie 40km. Wpiszę sobie do CV :)
Aha, plus jest taki, że jechaliśmy takimi ścieźkami na Pogoriach którymi nawet jeszcze nie biegałem (Iwonka może wie w jakich okolicach :) ) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 21:38
2012-09-17, 13:34 - Norbertus napisał/-a:
A ja nie lubie już Wrocławia :(
4 raz startowałem i znowu brakło troche do 4:00, a wszędzie się udaje...
no i znowu był problem z wyjazdem 1,5h czekaliśmy, tylko teraz... na Mirka:p
ale w ogóle do fajnie było bo i pogoda dopisała i trasa dosyć prosta
a poza tym mam nadzieje że nasza koleżanka Asia poznała urok wspólnych wyjazdów z pogorianami i wstąpi do klubu, bo twarda z niej zawodniczka - w debiucie zeszła poniżej 4 godzin, brawa!
|
... a mówiłam Norbert jedź do Warszawy, to nie ;P
gratulacje dla wszystkich :)
a ja za to pobiegnę Warszawę w jednym bucie, oparzyłam sobie kostkę i teraz moja lewa stopa akceptuje tylko klapka...
ja to jestem sierota :( i mam wyczucie czasu.. ehhh.. |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 21:44
aaa... i brawa dla Tomka :)
teraz to Pogoria i biega i jeździ i pływa...no i gra w kosza ;) szalejemy ;)
|
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 22:15
2012-09-17, 21:34 - winnicki napisał/-a:
Kuba, nie chciałbym nakłamać, ale wydaje mi się że to była impreza organizowana przez Lang Team (i spółka) pod nazwą Mistrzostwa Polski MTB - były oddzielne klasyfikacje zawodowców i amatorów na 3 dystansach. Nie wiem jakimi prawami to się rządzi i czy miało to coś wspólnego z jakimś oficjalnym związkiem kolarskim czy innym rowerowym... Sklasyfikowali mnie na zaszczytnym miejscu 296/404 w amatorach na dystansie 40km. Wpiszę sobie do CV :)
Aha, plus jest taki, że jechaliśmy takimi ścieźkami na Pogoriach którymi nawet jeszcze nie biegałem (Iwonka może wie w jakich okolicach :) ) |
Myślę, że ta impreza była pod "wezwaniem" PZKol-u. Moje zdziwienie jest podyktowane tym, że na szosie by wystartować w MP trzeba po pierwsze mieć licencję i dodatkowo wyróżnić się wśród innych zawodników - więc jest to impreza bardziej zamknięta. Jednak zawody MTB są szerzej otwarte na amatorów, choćby częste maratony rozgrywane w całej Polsce. Nie mniej gratulacje za postawę :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-17, 22:17
2012-09-17, 21:44 - Juso napisał/-a:
aaa... i brawa dla Tomka :)
teraz to Pogoria i biega i jeździ i pływa...no i gra w kosza ;) szalejemy ;)
|
Szkoda, że Pogoria jeszcze nie gra w siatkę bo z chęcią bym pograł :)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-18, 07:37
2012-09-17, 22:17 - Kuba1985 napisał/-a:
Szkoda, że Pogoria jeszcze nie gra w siatkę bo z chęcią bym pograł :)) |
Nie gra, bo nie próbowała :) Też bym pograł :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-18, 09:55
2012-09-18, 07:37 - winnicki napisał/-a:
Nie gra, bo nie próbowała :) Też bym pograł :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-18, 09:57
2012-09-17, 21:34 - winnicki napisał/-a:
Kuba, nie chciałbym nakłamać, ale wydaje mi się że to była impreza organizowana przez Lang Team (i spółka) pod nazwą Mistrzostwa Polski MTB - były oddzielne klasyfikacje zawodowców i amatorów na 3 dystansach. Nie wiem jakimi prawami to się rządzi i czy miało to coś wspólnego z jakimś oficjalnym związkiem kolarskim czy innym rowerowym... Sklasyfikowali mnie na zaszczytnym miejscu 296/404 w amatorach na dystansie 40km. Wpiszę sobie do CV :)
Aha, plus jest taki, że jechaliśmy takimi ścieźkami na Pogoriach którymi nawet jeszcze nie biegałem (Iwonka może wie w jakich okolicach :) ) |
...że niby ja wiem?? Ja to jeszcze za mało w tym temacie wiem...ale Włodziu na pewno wie! |
|
| | | |
|
| 2012-09-18, 09:58
2012-09-17, 21:38 - Juso napisał/-a:
... a mówiłam Norbert jedź do Warszawy, to nie ;P
gratulacje dla wszystkich :)
a ja za to pobiegnę Warszawę w jednym bucie, oparzyłam sobie kostkę i teraz moja lewa stopa akceptuje tylko klapka...
ja to jestem sierota :( i mam wyczucie czasu.. ehhh.. |
Najpierw powiedz mi czym można sobie oparzyć kostkę? Chyba nie prasowałaś spodni mając je już na nogach????;)
Moja rada! W Warszawie bądź bosą biegaczką;)
A tak poważnie...do wesela...eeee...do Warszawy się zagoi:) |
|