|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-19, 10:39
2012-10-19, 09:30 - Kocjur napisał/-a:
tej, też go widziałem :D, nawet kazał sobie zdjęcia robić |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:45
2012-10-19, 10:29 - snail napisał/-a:
Wracając do kolegi, który prawdopodobnie skrócił trasę to znów na innym portalu wyczytałem, że dziwnym trafem w 2009 roku w poznańskim maratonie także mata na 30km nie odnotowała jego międzyczasu. |
Nie jest kompatybilny z matami na 30-tym kilometrze :)
Na poważnie: Jeśli to jest prawda, to żal mi tego Pana. Oszukuje siebie i innych. Odbiera radość czystej rywalizacji. Organizator MP13 powinien dążyć do rozwiązania tej zagadki, zweryfikować wyniki, zdyskwalifikować zawodnika, zakazać startu w kolejnych edycjach MP. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:46
2012-10-19, 08:35 - snipster napisał/-a:
Hey Wam
zanim powiesicie kogoś za jaja proponuję nieco wyluzować łydki i jako metaforę przeczytać opowieść o "drewnianym płocie".
Jeśli coś było nie halo, wyjdzie to wcześniej czy później. |
Dokładnie. Uważam, że wyluzowane łydki, to najrązsądniejszy kierunek jaki mozna tutaj obrać...
Zamiast bawić sie w arbitrów wspomóżmy swoją energią i portfelem, tych dla których biegli Spartanie!!!!
Uśmiechnijmy sie do przypadkowego przechodnia, a kiedy nie odwzajemni naszego gestu, to i tak pomyślmy o nim ciepło, a nie zarzucajmy mu braku życzliwości lub dobrej woli.
Świat nie potrzebuje płotów z dziurami po gwoździach!!!! |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:46
2012-10-19, 09:36 - pavulon napisał/-a:
Witam. To ja spróbuję go obronić. Znam go i naprawdę wątpię, czy wziął udział w dekoracji kategorii wiekowej. Jak ktoś to widział, to proszę to napisać. Moim zdaniem po dotarciu na metę( po ciuchy choćby ) zgłosił swoją sytuację organizatorom. A z wyników zniknie jak będą oficjalne, bo ten czas jest oczywiście niemożliwy i całej trasy nie biegł. Pozdrawiam serdecznie i trochę luzu. |
NA filmikach z Fotomaratonu widać, jak kolega wyłącza stoper, więc mierzył sobie czas. Jeżeli twierdzisz, że nie przebiegł całej trasy to po co mierzył czas nie wiadomo jakiego dystansu? Po odbiór ciuchów mógł wejść innym wejściem na targi a nie finiszować. Poproś kolegę o wyjaśnienia. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:54
2012-10-19, 10:25 - Hepatica napisał/-a:
Nie miałabym jakichkolwiek uwag, ale zastanawiam sie dlaczego przekroczył linie mety???? Mógł przecież minąc ja bokiem lub sie przed nią zatrzymać???? Co do osób towarzyszacych, to jesli nie przeszkadzają zawodnikom, nie wprowadzaja fermantu organizacyjnego a wspieraja swoich wybranych tez nie miałabym uwag. Co jednak byłoby, gdyby każdy startujacy chciał miec swojego Anioła Stróza przy sobie??? |
Zgadzam się, trasa powinna być tylko dla biegaczy. Tu sytuacja była jednak inna. "Zając" miał numer czyli organizator przewidział miejsce dla niego. Ten "zając" mógł biec od startu i zejść np po 10 km. I to byłoby dla nas oczywiste. Gdyby maraton odbywał się na np. 4 kólkach to "zając" mogłby wystartować, stanąć i biec z kolegą tylko czwarte kółko. A kwestia tego, że przekroczył linię mety i może odebrał medal...Ja bym tego nie zrobił ale nie mnie to oceniać. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:56
2012-10-19, 10:54 - kasjer napisał/-a:
Zgadzam się, trasa powinna być tylko dla biegaczy. Tu sytuacja była jednak inna. "Zając" miał numer czyli organizator przewidział miejsce dla niego. Ten "zając" mógł biec od startu i zejść np po 10 km. I to byłoby dla nas oczywiste. Gdyby maraton odbywał się na np. 4 kólkach to "zając" mogłby wystartować, stanąć i biec z kolegą tylko czwarte kółko. A kwestia tego, że przekroczył linię mety i może odebrał medal...Ja bym tego nie zrobił ale nie mnie to oceniać. |
Żeby było jasne: kolega zrzekł się medalu. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:57
2012-10-19, 10:46 - 2012 napisał/-a:
NA filmikach z Fotomaratonu widać, jak kolega wyłącza stoper, więc mierzył sobie czas. Jeżeli twierdzisz, że nie przebiegł całej trasy to po co mierzył czas nie wiadomo jakiego dystansu? Po odbiór ciuchów mógł wejść innym wejściem na targi a nie finiszować. Poproś kolegę o wyjaśnienia. |
Ja bym też włączył zegar, żeby wiedzieć jaki tempem biegnę. Bez tego jak dziecko we mgle. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:58
2012-10-19, 10:46 - Hepatica napisał/-a:
Dokładnie. Uważam, że wyluzowane łydki, to najrązsądniejszy kierunek jaki mozna tutaj obrać...
Zamiast bawić sie w arbitrów wspomóżmy swoją energią i portfelem, tych dla których biegli Spartanie!!!!
Uśmiechnijmy sie do przypadkowego przechodnia, a kiedy nie odwzajemni naszego gestu, to i tak pomyślmy o nim ciepło, a nie zarzucajmy mu braku życzliwości lub dobrej woli.
Świat nie potrzebuje płotów z dziurami po gwoździach!!!! |
A mi się marzy świat bez płotów nawet... |
| | | | | |
| 2012-10-19, 10:59
2012-10-19, 10:56 - BiegaczAmator napisał/-a:
Żeby było jasne: kolega zrzekł się medalu. |
I wszystko jasne. Pozdrowienia dla fajnego kolegi. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:01
2012-10-19, 10:29 - snail napisał/-a:
Wracając do kolegi, który prawdopodobnie skrócił trasę to znów na innym portalu wyczytałem, że dziwnym trafem w 2009 roku w poznańskim maratonie także mata na 30km nie odnotowała jego międzyczasu. |
Nie załamuj Snail
A co do porad aby wyluzować to jeśli to wszystko okaże się prawdą to takie rady są niepoważne wiedząc ile kosztuje wysiłku pokonanie każdego kilometra podczas maratonu.
Ja czasami mam dylemat jak muszę podbiec na stronę za potrzebą a z powodu nawodnienia zdarza się to na maratonie bardzo często. Bo co ktoś by pomyślał gdybym wybiegł z krzaków ;) Rozwiązanie znalazłem jedno aby w miarę biegacze widzieli mnie jak stoję na stronie - aby nie było wątpliwości ehhhh ;) Tylko co by było gdyby to by była poważniejsza potrzeba gdzie trzeba schować się za krzaczkiem ;))) a toi toia nie ma ;)
|
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:09
2012-10-19, 00:20 - snail napisał/-a:
Na jednym z portali biegowych wśród komentarzy wyczytałem sugestie, że jeden z uczestników 13PM dopuścił się oszustwa skracając trasę. Sprawdziłem w wynikach i faktycznie brak jest międzyczasu z 30km, a druga połówka przebiegnięta znacznie szybciej niż pierwsza. Żeby było ciekawiej to ktoś kto zaraz po maratonie usunął konto na maratonypolskie.pl po czym założył nowe. W sumie by to po mnie spływało gdyby nie to, że jeśli to prawda to komuś ukradziono miejsce na podium w kategorii wiekowej. Zapewne szybko domyślicie się kto jest tym "bohaterem" i jestem ciekaw jakie są wasze odczucia w tej sprawie? A może sam zainteresowany zechce się wypowiedzieć? |
Tak naprawdę wszystko jest możliwe nawet to co wydaje się niemożliwe. Mam mieszane uczucia ,wszyscy domyślają się o kogo tu chodzi i zadają sobie różne pytania. Dobrze by było aby sam to zaprzeczył lub wyjaśnił. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:14
2012-10-19, 10:58 - kasjer napisał/-a:
A mi się marzy świat bez płotów nawet... |
i bieg bez ubrań... ;)
Arti, chodzi mi jedynie o to, że... czekam spokojnie na drugą stronę i ew. wyjaśnienie sprawy.
Niektórzy zaraz się emocjonalnie rozpędzą i nakręcą, inni jeszcze bardziej nakręcą. Zaraz się okaże, że jedzie delegacja do tej osoby i w kajdanach ją zabiorą przed kompa celem przymusowych wyjaśnień ;)
Tak samo jak ty, widząc czas 1:15 na przestrzeni 19km w tym dwa podbiegi, mogłem sobie wiele wyjaśnić, po tych 19km są ostatnie dwa km w czasie 12minut. Na razie jednak nie osądzam, bo nie znam szczegółów.
Tak naprawdę to nie wiem, czy to jest moja sprawa. Czy powinna być moją sprawą. To nie ja doznałem takiego zagięcia czasoprzestrzeni.
Jest Piątunio, pikna pogoda, jeden z najfajowskich Maratonów za nami :)
w sumie to się niepotrzebnie odezwałem, mogłem w spokoju zjeść banana, zapić wodą, spokojnie sobie pracować i obserwować tutaj jatkę ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:21
Znam również osobę , o której tu mowa i na razie NIE WIERZĘ, że dopuścił się oszustwa.
Powściągnijmy trochę nasze języki aż do pełnego wyjaśnienia sprawy.
Mnie osobiście też zdarzyło się na maratonie karkonoskim, że nie odczytała mnie mata, co zresztą nie jest tak rzadkie na biegach
A co do tempa biegu, to chociaż cienki(95kg) ze mnie bolek biegowy, to w Berlinie z tempa 5.00 potrafiłem pobiec następne 21 km dużo, dużo szybciej osiągając momentami (nieosiągalne jak mi się wtedy wydawało) tempo... 3.50(!!!) |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:25
2012-10-19, 11:21 - Kedar Letre napisał/-a:
Znam również osobę , o której tu mowa i na razie NIE WIERZĘ, że dopuścił się oszustwa.
Powściągnijmy trochę nasze języki aż do pełnego wyjaśnienia sprawy.
Mnie osobiście też zdarzyło się na maratonie karkonoskim, że nie odczytała mnie mata, co zresztą nie jest tak rzadkie na biegach
A co do tempa biegu, to chociaż cienki(95kg) ze mnie bolek biegowy, to w Berlinie z tempa 5.00 potrafiłem pobiec następne 21 km dużo, dużo szybciej osiągając momentami (nieosiągalne jak mi się wtedy wydawało) tempo... 3.50(!!!) |
Momentami to nie przez kilkanaście kilometrów. U mnie Garmin kiedyś pokazał z górki 2:30/km i to też był moment ;)
|
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:31
2012-10-19, 11:14 - snipster napisał/-a:
i bieg bez ubrań... ;)
Arti, chodzi mi jedynie o to, że... czekam spokojnie na drugą stronę i ew. wyjaśnienie sprawy.
Niektórzy zaraz się emocjonalnie rozpędzą i nakręcą, inni jeszcze bardziej nakręcą. Zaraz się okaże, że jedzie delegacja do tej osoby i w kajdanach ją zabiorą przed kompa celem przymusowych wyjaśnień ;)
Tak samo jak ty, widząc czas 1:15 na przestrzeni 19km w tym dwa podbiegi, mogłem sobie wiele wyjaśnić, po tych 19km są ostatnie dwa km w czasie 12minut. Na razie jednak nie osądzam, bo nie znam szczegółów.
Tak naprawdę to nie wiem, czy to jest moja sprawa. Czy powinna być moją sprawą. To nie ja doznałem takiego zagięcia czasoprzestrzeni.
Jest Piątunio, pikna pogoda, jeden z najfajowskich Maratonów za nami :)
w sumie to się niepotrzebnie odezwałem, mogłem w spokoju zjeść banana, zapić wodą, spokojnie sobie pracować i obserwować tutaj jatkę ;) |
Może dobrze piszesz , organizatorzy wyjaśnią ale sądzę ,że co nie którzy to przynajmniej go widzieli jak ich wyprzedzał na wymienionym odcinku. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:32
Może to prymitywne, ale po ukończonym maratonie czerpię satysfakcję nie tylko z tego, że udało mi się przekroczyć granice swoich własnych możliwości poprawiając czas ale i z tego, że znalazłem się na takim a nie innym miejscu (choć do podium mi tak daleko, że przed osiemdziesiątym rokiem życia na pewno tam nie dotrę ;-)). Przyjemność, którą czerpię ze sportu wynika nie tylko z łamania swoich słabości i przekraczania granic wyznaczonych przez własny organizm, ale także z najdrobniejszych nawet sukcesów w rywalizacji z innymi ludźmi, którzy dzielą maratońską pasję.
Bez problemu godzę się z tym, że setki biegaczy są lepsze ode mnie - bo zawdzięczają to swojemu treningowi, wysiłkowi jaki włożyli w przygotowanie. Chęć dogonienia ich następnym razem, mobilizuje mnie do dalszego treningu, chcę stawać się lepszym, nie tylko od siebie samego ale i od innych. Takie jest prawo sportu.
Mam też wiele szacunku dla biegaczy, którzy przybiegają w końcówce, bo wiem (także z doświadczenia) ile ich to kosztowało potu, łez a czasem i krwi z sutków i odcisków ;-). Jestem pewien, że cieszą się, nie tylko ze swojego czasu ale i miejsca. Fakt, że to miejsce jest gorsze niż powinno, dlatego, że jeden z drugim oszust podjechał sobie na rowerze albo zastosował inny trik napawa mnie złością.
Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Zawody mają swoje zasady, których wszyscy startujący zobowiązują się przestrzegać. Jeśli je łamią, nie są sportowcami, tylko uzurpatorami. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:35
2012-10-19, 11:25 - Arti napisał/-a:
Momentami to nie przez kilkanaście kilometrów. U mnie Garmin kiedyś pokazał z górki 2:30/km i to też był moment ;)
|
W sumie to te drugie 21 leciałem od 4.30 i co kilometr się rozpędzałem:)
Kiedy osiągnąłem 3.50, przestraszyłem się, że umrę i zwolniłem do 4.10, tak, ze wyszło, że drugą połówkę poleciałem ze średnią 4.15.
Arti, jeśli te 2.30 były podczas maratonu, to chyba Ci nieźle ktoś za skórę zaszedł, że go tak goniłeś:)
A co do interesującej nas sytuacji, to zdaję sobie sprawę ,że coś jest nie tak, ale ciągle apeluję ,żeby zaczekać z osądami do wyjaśnienia sprawy. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:45
2012-10-19, 11:09 - Leno-Blender napisał/-a:
Tak naprawdę wszystko jest możliwe nawet to co wydaje się niemożliwe. Mam mieszane uczucia ,wszyscy domyślają się o kogo tu chodzi i zadają sobie różne pytania. Dobrze by było aby sam to zaprzeczył lub wyjaśnił. |
Chciałem sprawdzić, czy zaprzeczy lub wyjaśni. Wyświetliło się :
"KONTO ZOSTAŁO USUNIĘTE PRZEZ CZYTELNIKA"
Jeszcze przed maratonem w swoim blogu pisał: "Wszystkie boleści są uśpione i mam nadzieję, że tak pozostanie. W niedzielę wystarczy stanąć na starcie i powalczyć."
Mnie też trudno uwierzyć.
Nic to - mnie już też przestaje boleć. Jutro będzie ładna pogoda. Pójdę pobiegać. |
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:56
Właśnie chciałem napisać , że jeśli znam kolegę, to usunie teraz konta wszelakie a podejrzewam, że przestanie w ogóle biegać.
Większość ludzi będzie Go miała za oszusta( bo przecież nie chce nic wyjaśniać).
Wiem ,że na pewno bardzo cierpi z powodu zaistniałej sytuacji.
Sam namawiałbym Go do zabrania głosu w tej sprawie, ale jak znam życie , to pewnie tego nie zrobi.
Może kiedyś?!
A ja ciągle NIE WIERZĘ, że On oszukał!.............
A jeśli On naprawdę pobiegł maraton swojego życia?!
|
| | | | | |
| 2012-10-19, 11:58
2012-10-19, 11:35 - Kedar Letre napisał/-a:
W sumie to te drugie 21 leciałem od 4.30 i co kilometr się rozpędzałem:)
Kiedy osiągnąłem 3.50, przestraszyłem się, że umrę i zwolniłem do 4.10, tak, ze wyszło, że drugą połówkę poleciałem ze średnią 4.15.
Arti, jeśli te 2.30 były podczas maratonu, to chyba Ci nieźle ktoś za skórę zaszedł, że go tak goniłeś:)
A co do interesującej nas sytuacji, to zdaję sobie sprawę ,że coś jest nie tak, ale ciągle apeluję ,żeby zaczekać z osądami do wyjaśnienia sprawy. |
Tu jeszcze nikt nikogo nie osądza. Myślę, że każdy chciałby po prostu wyjaśnienia tej sprawy bowiem nałożyło się tu kilka czynników:
1) Zajęcie miejsca na podium w kategorii wiekowej
2) Brak międzyczasu z 30km
3) Czas w drugiej połowie dystansu lepszy o kilka minut od życiówki w półmaratonie i o kilkanaście minut lepszy niż w pierwszej połowie dystansu.
Ja nie twierdzę, że doszło do oszustwa, ale splot tych wszystkich okoliczności powoduje, że należy sprawę wyjaśnić. |
|
|
|
| |
|