Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  kaminskiRun (2011-11-06)
  Ostatnio komentował  mapp (2011-11-14)
  Aktywnosc  Komentowano 21 razy, czytano 281 razy
  Lokalizacja
brak przypisania
  Podpięte zawody  XXII Mały Maraton Złotnicki Memoriał Wiesława Prystupy
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



kaminskiRun
Filip Kamiński

Ostatnio zalogowany
2011-12-18
20:30

 2011-11-06, 18:54
 XXII Mały Maraton Złotnicki Memoriał Wiesława Prystupy - W
czy mozna biec w kolcach LA?? bo jak mi wiadomo jest troche betonu ??? prosze o szybki kontakt, mieszkam na pomorzu i nie wiem czy zabrac ze sobą kolce.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


SMAGAŁ
Wojciech Smagała

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
20:51

 2011-11-08, 19:09
 
Nie pamiętam żeby na trasie był beton?Jest kilkadziesiąt metrów kostki brukowej l to wszystko,reszta to trasa szutrowa i parkowe ziemiaste alejki :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (46 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-11, 08:42
 Co to za termin?
Pozwolę sobie na odrobinę krytyki odnośnie terminu tego biegu. Ten bieg jak nazwa wyrażnie wskazuje nie jest z założenia biegiem niepodległościowym więc dlaczego organizowany jest rok w rok właśnie 11 listopada?
Można go zorganizowac np. 12 listopada czy jeszcze inaczej w zależności jak układają się dni wolne.
Ten termin uniemozliwia start wszystkim gdyż sporo osób jak ja wybierają w tym dniu biegi niepodległosciowe odnoszące się do tego dnia np. ja jadę do Góry i od kilku lat z powodu tego terminu na Złotnikach nie startowałem.
Gdyby w tym dniu organizowany był bieg niepodległosciowy we Wrocławiu m.w. o tej samej porze to większośc by go wybrała a Złotniki by przegrały z frekwencją!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Jaszczurek
Janusz Łopusiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
22:12

 2011-11-11, 10:31
 
2011-11-11, 08:42 - Martix napisał/-a:

Pozwolę sobie na odrobinę krytyki odnośnie terminu tego biegu. Ten bieg jak nazwa wyrażnie wskazuje nie jest z założenia biegiem niepodległościowym więc dlaczego organizowany jest rok w rok właśnie 11 listopada?
Można go zorganizowac np. 12 listopada czy jeszcze inaczej w zależności jak układają się dni wolne.
Ten termin uniemozliwia start wszystkim gdyż sporo osób jak ja wybierają w tym dniu biegi niepodległosciowe odnoszące się do tego dnia np. ja jadę do Góry i od kilku lat z powodu tego terminu na Złotnikach nie startowałem.
Gdyby w tym dniu organizowany był bieg niepodległosciowy we Wrocławiu m.w. o tej samej porze to większośc by go wybrała a Złotniki by przegrały z frekwencją!
Matrix naprawdę ciągle mnie zaskakujesz jakim wielkim jesteś pozerem. W niedzielę byłem na biegu "niepodległościowym", jedyne co było w nim narodowego, to polska flaga przy ikonce tematu na forum martonypolskie.pl (polecam stronę:)). I dobrze! Idąc na bieg, nie chcę wojskowej defilady czy odśpiewania hymnu w pstrokatych strojach. Bo patriotyzm to nie tylko wywieszanie flag, marsze i odmienianie "niepodległościowy" przez każdy możliwy przypadek. Patriotyzm jest lub go nie ma w nas. Puste gesty czy zamykanie sklepów nic tu nie zmieni. Naprawdę nie uważam, że każdy bieg odbywający się 11 listopada ma mieć "niepodległościowy" w nazwie. Nie mówiąc już o tym, że data 11 listopada jest mocno umowna...
Co do kolidowania, cóż w kwietniu narzekałeś, że Złotnickie Biegi Przełajowe są w dniu krakowskiego maratonu. Przy ponad 1500 biegach w ciągu całego roku, siłą rzeczy niektóre terminy się dublują. Pora zrozumieć, że kalendarz nie jest układany pod Ciebie, zawsze komuś coś będzie nie pasowało.
Zresztą Matrix, jesteś członkiem WKB Piast, mogłeś poruszyć tę sprawę na walnym zgromadzeniu swojego klubu, a nie teraz. Ja nie jestem "piastowiczem", ale krytyka na publicznym forum terminu, ustalonego przez własnych kolegów i koleżanki, w dodatku parę godzin przed biegiem napawa nawet mnie głębokim niesmakiem.
Jadę na Złotniki. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (210 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


SMAGAŁ
Wojciech Smagała

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
20:51

 2011-11-12, 16:56
 
Już się zabierałem do skomentowania wypowiedzi Matrixa a tu Jaszczur dopełnił dzieła i jasno i przejrzyście odpowiedział koledze.Pozostało mi tylko przyłączyc się do jego odpowiedzi:)Brawo!
I jak zwykle fotki Eweliny :)

https://picasaweb.google.com/108175265714186110089/ZOtniki201102#

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (46 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-23
08:12

 2011-11-12, 19:35
 Wyniki
Zamieściliśmy wyniki zawodów. Przesłała Danuta Pilarz-Małkiewicz

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-12, 20:14
 
2011-11-11, 10:31 - Jaszczurek napisał/-a:

Matrix naprawdę ciągle mnie zaskakujesz jakim wielkim jesteś pozerem. W niedzielę byłem na biegu "niepodległościowym", jedyne co było w nim narodowego, to polska flaga przy ikonce tematu na forum martonypolskie.pl (polecam stronę:)). I dobrze! Idąc na bieg, nie chcę wojskowej defilady czy odśpiewania hymnu w pstrokatych strojach. Bo patriotyzm to nie tylko wywieszanie flag, marsze i odmienianie "niepodległościowy" przez każdy możliwy przypadek. Patriotyzm jest lub go nie ma w nas. Puste gesty czy zamykanie sklepów nic tu nie zmieni. Naprawdę nie uważam, że każdy bieg odbywający się 11 listopada ma mieć "niepodległościowy" w nazwie. Nie mówiąc już o tym, że data 11 listopada jest mocno umowna...
Co do kolidowania, cóż w kwietniu narzekałeś, że Złotnickie Biegi Przełajowe są w dniu krakowskiego maratonu. Przy ponad 1500 biegach w ciągu całego roku, siłą rzeczy niektóre terminy się dublują. Pora zrozumieć, że kalendarz nie jest układany pod Ciebie, zawsze komuś coś będzie nie pasowało.
Zresztą Matrix, jesteś członkiem WKB Piast, mogłeś poruszyć tę sprawę na walnym zgromadzeniu swojego klubu, a nie teraz. Ja nie jestem "piastowiczem", ale krytyka na publicznym forum terminu, ustalonego przez własnych kolegów i koleżanki, w dodatku parę godzin przed biegiem napawa nawet mnie głębokim niesmakiem.
Jadę na Złotniki. Pozdrawiam
Co do osobistego podejścia odnośnie obchodzenia tego wielkiego świeta to już jest twoje zdanie i nie każdy się będzie z tobą zgadzał. Ja uważam,że jest ono wielkie i potrzebne bo coś nam uświadamia a wielu Polakom patriotyzm kojarzy się tylko z pokazywaniem się publicznie z gadżetami w narodowych barwach na ważnych imprezach sportowych chocby wczorajszym meczu co jest chore.Stąd te parady,wojskowe odprawy wart,zamykanie sklepów żeby chociażby i pracujący w sklepie mogli w tym czasie byc z rodzinami czy własnie imprezy sportowe jak Biegi Niepodległościowe.
Nie ulega wątpliwości że bieg który nie jest biegiem niepodległościowym nie musi byc organizowany właśnie w ten dzień gdy można go zrobic w inny dzień niekolidujący z wymownym,odnoszącym się do tego dnia biegiem.Wczoraj rozmawiałem o tym w Górze z innym biegaczem i on też był w tej kwestii zgodny.
Nie chce robic żadnego zamieszania ani się narzucac swoimi poglądami ale tak uważam i tyle.Patriotą trzeba byc na codzień ale swięta go dodatkowo wyrażają i wzmacniają.
A nie miałem okazji by to poruszyc na zebraniu klubowym,ale się zastanowię choc nie do końca wierzę że się ze mną będą liczyc.Na zdrowy rozum taki wniosek powinien u nas w PIAŚCIE już dawno paśc,dziwię się że nie przyszło to nikomu do głowy.
I jeszcze jedno,słyszałem od kolegi który startował wczoraj na Złotnikach, że trasa była beznadziejna.Ciasna i za wąska jak na ciągły wzrost biegaczy.W dodatku niebezpieczna bo nie było pod liścmi widac koprzeni i kamieni.Kiedyś ten minimaraton wychodził na uliczki Złotnik i trasa była okej,szeroka i po asfalcie,była szybsza i bezpieczniejsza.
Apeluję o rozsądek w myśleniu a nie zarzucanie mi ,że Martix tylko narzeka!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Dana M
Danuta Pilarz-Małkiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-05-19
10:28

 2011-11-12, 21:26
 
LINK: https://picasaweb.google.com/116965758204831931117/ZOtniki112011#
I jeszcze ciut zdjęć. Większość w wykonaniu Rolanda.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (23 sztuk)


Andrzej7
Andrzej Szczot

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-12, 21:57
 
2011-11-12, 20:14 - Martix napisał/-a:

Co do osobistego podejścia odnośnie obchodzenia tego wielkiego świeta to już jest twoje zdanie i nie każdy się będzie z tobą zgadzał. Ja uważam,że jest ono wielkie i potrzebne bo coś nam uświadamia a wielu Polakom patriotyzm kojarzy się tylko z pokazywaniem się publicznie z gadżetami w narodowych barwach na ważnych imprezach sportowych chocby wczorajszym meczu co jest chore.Stąd te parady,wojskowe odprawy wart,zamykanie sklepów żeby chociażby i pracujący w sklepie mogli w tym czasie byc z rodzinami czy własnie imprezy sportowe jak Biegi Niepodległościowe.
Nie ulega wątpliwości że bieg który nie jest biegiem niepodległościowym nie musi byc organizowany właśnie w ten dzień gdy można go zrobic w inny dzień niekolidujący z wymownym,odnoszącym się do tego dnia biegiem.Wczoraj rozmawiałem o tym w Górze z innym biegaczem i on też był w tej kwestii zgodny.
Nie chce robic żadnego zamieszania ani się narzucac swoimi poglądami ale tak uważam i tyle.Patriotą trzeba byc na codzień ale swięta go dodatkowo wyrażają i wzmacniają.
A nie miałem okazji by to poruszyc na zebraniu klubowym,ale się zastanowię choc nie do końca wierzę że się ze mną będą liczyc.Na zdrowy rozum taki wniosek powinien u nas w PIAŚCIE już dawno paśc,dziwię się że nie przyszło to nikomu do głowy.
I jeszcze jedno,słyszałem od kolegi który startował wczoraj na Złotnikach, że trasa była beznadziejna.Ciasna i za wąska jak na ciągły wzrost biegaczy.W dodatku niebezpieczna bo nie było pod liścmi widac koprzeni i kamieni.Kiedyś ten minimaraton wychodził na uliczki Złotnik i trasa była okej,szeroka i po asfalcie,była szybsza i bezpieczniejsza.
Apeluję o rozsądek w myśleniu a nie zarzucanie mi ,że Martix tylko narzeka!
Nie zgodzę się że trasa była beznadziejna.Trasa była ok jak na tą porę roku,atmosfera biegu i organizacja na dobrym poziomie,małe niedociągnięcia da się pominąć.
Marcin zauważyłem że słyniesz z krytyki wszystkiego co możliwe. Jeszcze nie spotkałem się z tym że napisałeś o jakimś biegu że był ok.Dziwie się trochę że jesteś członkiem WKB Piast i nie potrafisz docenić pracy klubowych koleżanek i kolegów,którzy organizują biegi poświęcając swój prywatny czas żebyśmy mieli gdzie biegać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


QB

Ostatnio zalogowany
2023-04-26
04:51

 2011-11-12, 23:51
 
2011-11-12, 20:14 - Martix napisał/-a:

Co do osobistego podejścia odnośnie obchodzenia tego wielkiego świeta to już jest twoje zdanie i nie każdy się będzie z tobą zgadzał. Ja uważam,że jest ono wielkie i potrzebne bo coś nam uświadamia a wielu Polakom patriotyzm kojarzy się tylko z pokazywaniem się publicznie z gadżetami w narodowych barwach na ważnych imprezach sportowych chocby wczorajszym meczu co jest chore.Stąd te parady,wojskowe odprawy wart,zamykanie sklepów żeby chociażby i pracujący w sklepie mogli w tym czasie byc z rodzinami czy własnie imprezy sportowe jak Biegi Niepodległościowe.
Nie ulega wątpliwości że bieg który nie jest biegiem niepodległościowym nie musi byc organizowany właśnie w ten dzień gdy można go zrobic w inny dzień niekolidujący z wymownym,odnoszącym się do tego dnia biegiem.Wczoraj rozmawiałem o tym w Górze z innym biegaczem i on też był w tej kwestii zgodny.
Nie chce robic żadnego zamieszania ani się narzucac swoimi poglądami ale tak uważam i tyle.Patriotą trzeba byc na codzień ale swięta go dodatkowo wyrażają i wzmacniają.
A nie miałem okazji by to poruszyc na zebraniu klubowym,ale się zastanowię choc nie do końca wierzę że się ze mną będą liczyc.Na zdrowy rozum taki wniosek powinien u nas w PIAŚCIE już dawno paśc,dziwię się że nie przyszło to nikomu do głowy.
I jeszcze jedno,słyszałem od kolegi który startował wczoraj na Złotnikach, że trasa była beznadziejna.Ciasna i za wąska jak na ciągły wzrost biegaczy.W dodatku niebezpieczna bo nie było pod liścmi widac koprzeni i kamieni.Kiedyś ten minimaraton wychodził na uliczki Złotnik i trasa była okej,szeroka i po asfalcie,była szybsza i bezpieczniejsza.
Apeluję o rozsądek w myśleniu a nie zarzucanie mi ,że Martix tylko narzeka!
Marcinie,
To ja byłem autorem tej "beznadziejnej" trasy, więc - choć bezmyślność zarzucasz zarządowi kolegialnie - akurat na tym poletku czuję się wywołany do tablicy.
Przede wszystkim, jeżeli trasa faktycznie była niebezpieczna lub, nie daj Boże, komuś coś się przytrafiło - przepraszam w imieniu swoim i WKB. Rozmawiałem z zabezpieczającą bieg pielęgniarką i z jej ust otrzymałem zapewnienie, że nikt niczego nie zgłaszał.

Liście. Masz rację, nie posprzątałem parku z liści. Natomiast największe "zaspy", wspólnie z Darkiem Woyczyńskim i Rolandem Gromadą, usunęliśmy. Podobnie jak odsłoniliśmy wszystkie napotkane korzenie oraz oznaczyliśmy pachołkami niewielkie pniaczki na poboczu trasy, na co szczególnie uczulałem chłopaków.

Że trasa jest wąska i kręta. No tak, jest. Mamy wystąpić o zgodę na wycinkę drzew?

Co do zarzutu o bezmyślnie dobrany termin i nieliczenie się z oczekiwaniami biegaczy. Dlaczego nie przyszedłeś na styczniowe Walne Zebranie, kiedy decydowaliśmy o kształcie klubu na najbliższe 2 lata? Tak, wiem, dwa tygodnie wcześniej, kiedy rozdawaliśmy nagrody, byłeś. Ale to walne jest istotniejsze dla klubu niż kończąca sezon impreza. Tam pojawiło się mniej niż 50 osób (nawet nie 1/4 ogółu). A dyskusja, wierz mi, była momentami burzliwa. I też oberwałem po łbie. Choćby za stronę. Ale jak możesz twierdzić, że nie potraktowalibyśmy Twego głosu poważnie, skoro nigdy tego głosu nie zabrałeś?

Owszem, możesz stać na stanowisku, że płacisz 20 zł składki rocznie, więc masz prawo wymagać. My też płacimy. Do tego jeszcze kilkanaście razy tyle (lub więcej), w związku z fanaberią bycia "działaczem" w WKB. Powiesz, że na biegi dostajemy dotację z miasta, więc nie wykładamy jej z własnych kieszeni. I co, sądzisz, że dojazdy, ganianie po mieście, bo tu trzeba agrafki dokupić, tam pojechać po puchary, a gdzie indziej odebrać karty zgłoszeń - za to wszystko ktoś ma cokolwiek zwracane? To zapytaj się choćby Jacka Wojtala ile PLN-ów wyjeździł w ciągu ostatnich kilku lat, tylko załatwiając różnego rodzaju "Piastowe" sprawy. To jest społeczna robota, biegowy wolontariat. I wcale się nie dziwię, że chętnych do tego wolontariatu z roku na rok ubywa. Może po części też dlatego, że taki "ktoś" wracając do domu - kilka godzin po biegaczach, bo organizacja imprezy nie kończy się na rozdaniu dyplomów - włącza komputer i czyta takie opinie, jak Twoja. Po czym zastanawia się, czy to ma w ogóle sens. Następnym razem pewnie pojedzie sobie na Bieg Bażanta do Rombika nad Zbrzycą i za żadne skarby nie namówię go, żeby pomógł przy organizacji. Bo jednak wszyscy wolimy biegać niż taśmować trasę. Prawda?

Spójrz, ilu zaangażowanych ludzi odeszło od robienia czegokolwiek w ostatnich latach. Nikt za darmo teraz nie chce pracować. Nikt nie ma czasu, gdy gonić trzeba za pieniądzem. Normalne. Nie liczę na to, że kiedyś zadzwonisz i spytasz: "czy w czymś mógłbym pomóc?", ale apeluję do Ciebie, Marcinie, o więcej szacunku dla tych nielicznych, którym jeszcze się chce.

Na marginesie, skoro już siadłem do klawiatury, napiszę jeszcze, że zastanawia mnie ten Twój, zupełnie dla mnie irracjonalny, chłód wobec wszystkiego, co "Piastowe". Eufemistycznie mówiąc, chłód.
Pamiętam jak skrytykowałeś nas za trasę Biegu Zimowego. Bo nie było asfaltu, a wg Ciebie mógł być. Potem kolejny bieg był w sobotę, a powinien w niedzielę. Na torze wyścigów konnych były dziury, a teraz liście. Cnotą jest mądrze wytykać bolączki, ale odnoszę wrażenie, że Tobie nie zależy na tym, żeby Twój klub się rozwijał. Natomiast każde potknięcie przyjmujesz z uznaniem, bo potwierdza Twoją, z góry założoną tezę. Sam jestem świadom wielu, naprawdę wielu, słabości Piasta, ale w ten sposób postępując, wydaje mi się, robisz swojemu klubowi niedźwiedzią przysługę. Po co?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Andrzej7
Andrzej Szczot

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-13, 07:41
 
2011-11-12, 23:51 - QB napisał/-a:

Marcinie,
To ja byłem autorem tej "beznadziejnej" trasy, więc - choć bezmyślność zarzucasz zarządowi kolegialnie - akurat na tym poletku czuję się wywołany do tablicy.
Przede wszystkim, jeżeli trasa faktycznie była niebezpieczna lub, nie daj Boże, komuś coś się przytrafiło - przepraszam w imieniu swoim i WKB. Rozmawiałem z zabezpieczającą bieg pielęgniarką i z jej ust otrzymałem zapewnienie, że nikt niczego nie zgłaszał.

Liście. Masz rację, nie posprzątałem parku z liści. Natomiast największe "zaspy", wspólnie z Darkiem Woyczyńskim i Rolandem Gromadą, usunęliśmy. Podobnie jak odsłoniliśmy wszystkie napotkane korzenie oraz oznaczyliśmy pachołkami niewielkie pniaczki na poboczu trasy, na co szczególnie uczulałem chłopaków.

Że trasa jest wąska i kręta. No tak, jest. Mamy wystąpić o zgodę na wycinkę drzew?

Co do zarzutu o bezmyślnie dobrany termin i nieliczenie się z oczekiwaniami biegaczy. Dlaczego nie przyszedłeś na styczniowe Walne Zebranie, kiedy decydowaliśmy o kształcie klubu na najbliższe 2 lata? Tak, wiem, dwa tygodnie wcześniej, kiedy rozdawaliśmy nagrody, byłeś. Ale to walne jest istotniejsze dla klubu niż kończąca sezon impreza. Tam pojawiło się mniej niż 50 osób (nawet nie 1/4 ogółu). A dyskusja, wierz mi, była momentami burzliwa. I też oberwałem po łbie. Choćby za stronę. Ale jak możesz twierdzić, że nie potraktowalibyśmy Twego głosu poważnie, skoro nigdy tego głosu nie zabrałeś?

Owszem, możesz stać na stanowisku, że płacisz 20 zł składki rocznie, więc masz prawo wymagać. My też płacimy. Do tego jeszcze kilkanaście razy tyle (lub więcej), w związku z fanaberią bycia "działaczem" w WKB. Powiesz, że na biegi dostajemy dotację z miasta, więc nie wykładamy jej z własnych kieszeni. I co, sądzisz, że dojazdy, ganianie po mieście, bo tu trzeba agrafki dokupić, tam pojechać po puchary, a gdzie indziej odebrać karty zgłoszeń - za to wszystko ktoś ma cokolwiek zwracane? To zapytaj się choćby Jacka Wojtala ile PLN-ów wyjeździł w ciągu ostatnich kilku lat, tylko załatwiając różnego rodzaju "Piastowe" sprawy. To jest społeczna robota, biegowy wolontariat. I wcale się nie dziwię, że chętnych do tego wolontariatu z roku na rok ubywa. Może po części też dlatego, że taki "ktoś" wracając do domu - kilka godzin po biegaczach, bo organizacja imprezy nie kończy się na rozdaniu dyplomów - włącza komputer i czyta takie opinie, jak Twoja. Po czym zastanawia się, czy to ma w ogóle sens. Następnym razem pewnie pojedzie sobie na Bieg Bażanta do Rombika nad Zbrzycą i za żadne skarby nie namówię go, żeby pomógł przy organizacji. Bo jednak wszyscy wolimy biegać niż taśmować trasę. Prawda?

Spójrz, ilu zaangażowanych ludzi odeszło od robienia czegokolwiek w ostatnich latach. Nikt za darmo teraz nie chce pracować. Nikt nie ma czasu, gdy gonić trzeba za pieniądzem. Normalne. Nie liczę na to, że kiedyś zadzwonisz i spytasz: "czy w czymś mógłbym pomóc?", ale apeluję do Ciebie, Marcinie, o więcej szacunku dla tych nielicznych, którym jeszcze się chce.

Na marginesie, skoro już siadłem do klawiatury, napiszę jeszcze, że zastanawia mnie ten Twój, zupełnie dla mnie irracjonalny, chłód wobec wszystkiego, co "Piastowe". Eufemistycznie mówiąc, chłód.
Pamiętam jak skrytykowałeś nas za trasę Biegu Zimowego. Bo nie było asfaltu, a wg Ciebie mógł być. Potem kolejny bieg był w sobotę, a powinien w niedzielę. Na torze wyścigów konnych były dziury, a teraz liście. Cnotą jest mądrze wytykać bolączki, ale odnoszę wrażenie, że Tobie nie zależy na tym, żeby Twój klub się rozwijał. Natomiast każde potknięcie przyjmujesz z uznaniem, bo potwierdza Twoją, z góry założoną tezę. Sam jestem świadom wielu, naprawdę wielu, słabości Piasta, ale w ten sposób postępując, wydaje mi się, robisz swojemu klubowi niedźwiedzią przysługę. Po co?
Jakub trafiłeś w 10.
Po rozmowach z wieloma biegaczkami i biegaczami z naszego miasta, a i nie tylko,pan Martix jest bardzo znany pod tym względem.Przypadek skrajny.Obawiam się że nie do odratowania.
Szkoda że psuje wizerunek klubu oraz zniechęca osoby organizujące biegi.Oby takich osób jak Martix było coraz mniej.Wielkie podziękowania dla organizatorów za chęc robienia biegów w których frekwencja jest coraz większa.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Honzo
Mariusz

Ostatnio zalogowany
2019-07-15
08:08

 2011-11-13, 10:00
 
Matrix milcz! Twoje wypowiedzi często są pomocne dla organizatorów ale tym razem mielisz klawiaturą bez sensu! Trasa była crossowa, wymagająca ale ciekawa. Termin jest ok wszyscy wtedy mamy wolne (oprócz organizatorów). Parę niedociągnięć było: brak megafonu, opóźnione zakończenie ale to nic. Dziękuję w swoim imieniu za zorganizowanie dla mnie i prawie 200 biegaczy bardzo sympatycznej imprezy biegowej!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-13, 18:22
 
2011-11-13, 10:00 - Honzo napisał/-a:

Matrix milcz! Twoje wypowiedzi często są pomocne dla organizatorów ale tym razem mielisz klawiaturą bez sensu! Trasa była crossowa, wymagająca ale ciekawa. Termin jest ok wszyscy wtedy mamy wolne (oprócz organizatorów). Parę niedociągnięć było: brak megafonu, opóźnione zakończenie ale to nic. Dziękuję w swoim imieniu za zorganizowanie dla mnie i prawie 200 biegaczy bardzo sympatycznej imprezy biegowej!
Milcz? To dalej panuje cenzura i zakaz krytykowania? Po co te twoje wywody i co nie można już nic napisac,tylko same plusy nawet gdy są minusy? To brzmi jak jakiś fanatyzm.Chcesz mi Honzo dokuczyc? Przecież nie skrytykowałem organizacji jako organizacji lecz trasę. Doceniam wysiłki kolegów,wiem że bieg jest dośc sympatyczny ale wskazałem czarno na białym na trasę.Jestem przekonany święcie że ten bieg sporo traci właśnie przez tę trasę i jak się nie ona zmieni to będzie tracił.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Andrzej7
Andrzej Szczot

Ostatnio zalogowany
---


 2011-11-13, 18:40
 
2011-11-13, 18:22 - Martix napisał/-a:

Milcz? To dalej panuje cenzura i zakaz krytykowania? Po co te twoje wywody i co nie można już nic napisac,tylko same plusy nawet gdy są minusy? To brzmi jak jakiś fanatyzm.Chcesz mi Honzo dokuczyc? Przecież nie skrytykowałem organizacji jako organizacji lecz trasę. Doceniam wysiłki kolegów,wiem że bieg jest dośc sympatyczny ale wskazałem czarno na białym na trasę.Jestem przekonany święcie że ten bieg sporo traci właśnie przez tę trasę i jak się nie ona zmieni to będzie tracił.
Właśnie ta trasa jest rewelacyjna.Wytyczenie trasy w parku jest dobrym pomysłem,nie jest ona łatwa.Tak na marginesie po co tłuc kilometry po asfalcie na regionalnym biegu jak nie ma takiej potrzeby? A co do straty,o której piszesz to chyba frekwencja biegu jest prawie taka sama jak w tamtym roku(17 osób mniej wystartowało w roku 2011)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-13, 18:45
 
2011-11-13, 07:41 - Andrzej7 napisał/-a:

Jakub trafiłeś w 10.
Po rozmowach z wieloma biegaczkami i biegaczami z naszego miasta, a i nie tylko,pan Martix jest bardzo znany pod tym względem.Przypadek skrajny.Obawiam się że nie do odratowania.
Szkoda że psuje wizerunek klubu oraz zniechęca osoby organizujące biegi.Oby takich osób jak Martix było coraz mniej.Wielkie podziękowania dla organizatorów za chęc robienia biegów w których frekwencja jest coraz większa.

Pokornie chylę głowę przed moim klubem i sun corda{moja wina},moja wina że jestem na tyle odważny i śmiały by napisac co się nie podoba. Wielu nie ma odwagi i wogle się nie odzywa.Wielu wogle z klubu odeszło i biega solo bedąc niezrzeszonym.
Ja nie odchodzę bo ciągle w ten klub wierzę,reklamuję go dumnie na koszulce startując w Polsce i za granicą.
Zarzucasz mi ze psuję wizerunek klubu.Myślisz że biegacze są ślepi i nie widzą że klub nie jest ideałem. Wielu biegaczy spoza klubu pyta się mnie-co ty masz z tego Piasta? Gdzie wspólne treningi,wspólne wyjazdy na biegi,porady sportowe-trenerskie i lekarskie? Gdzie to wszystko jest? Zaznaczam ze rosnie nam silny konkurent PRO RUN a la "I ty możesz zostac maratończykiem" i było już kilka wyjazdów na krajowe biegi a to świeżo upieczony klub i też jest to klub społeczników ale prężny.
Jest takie powiedzenie-"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi".A nasz klub traci prestoiż i zaufanie bo jakoś chętnych do niego za wiele nie ma.Za mało jest starania by było lepiej,szukania sponsora itp.Gdy pisze nieprawdę to niech mnie wyrzucą z klubu ale na litośc Boską każdy widzi jak jest i tego nie da się ukryc!
Wiem że narażam się na ostre reakcje klubowiczów i wiem że o mnie niektórzy różnie gadają ale się tym nie przejmuję i jak ktoś dobrze mnie zna i śledzi uważnie moje wątki z wielu biegów to wie że piszę i sprawiedliwie i dobrze np. o biegu w Grodzisku.Gdybym o nim żle napisał to bym się zbłażnił.Tak już jest, że jak ktoś ma za dużo odwagi i wychyla swój łeb to w niego dostaje!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-13, 18:48
 
2011-11-13, 18:40 - Andrzej7 napisał/-a:

Właśnie ta trasa jest rewelacyjna.Wytyczenie trasy w parku jest dobrym pomysłem,nie jest ona łatwa.Tak na marginesie po co tłuc kilometry po asfalcie na regionalnym biegu jak nie ma takiej potrzeby? A co do straty,o której piszesz to chyba frekwencja biegu jest prawie taka sama jak w tamtym roku(17 osób mniej wystartowało w roku 2011)
A zobacz jak rośnie frekwencja na innych biegach.W tym dniu w Górze w której byłem-o ponad 50 osób więcej niż przed rokiem.
Po co tłuc po asfalcie? Zauważ że we Wrocławiu są tylko biegi po gruncie oprócz Maratonu Wrocław i Biegu Solidarności ,tydzień temu "Olimpijska szóstka".
Biegamy po parkach na codzień i może byc chociaż jeden porządniejszy start! Pozdro!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-11-13, 18:55
 
2011-11-12, 23:51 - QB napisał/-a:

Marcinie,
To ja byłem autorem tej "beznadziejnej" trasy, więc - choć bezmyślność zarzucasz zarządowi kolegialnie - akurat na tym poletku czuję się wywołany do tablicy.
Przede wszystkim, jeżeli trasa faktycznie była niebezpieczna lub, nie daj Boże, komuś coś się przytrafiło - przepraszam w imieniu swoim i WKB. Rozmawiałem z zabezpieczającą bieg pielęgniarką i z jej ust otrzymałem zapewnienie, że nikt niczego nie zgłaszał.

Liście. Masz rację, nie posprzątałem parku z liści. Natomiast największe "zaspy", wspólnie z Darkiem Woyczyńskim i Rolandem Gromadą, usunęliśmy. Podobnie jak odsłoniliśmy wszystkie napotkane korzenie oraz oznaczyliśmy pachołkami niewielkie pniaczki na poboczu trasy, na co szczególnie uczulałem chłopaków.

Że trasa jest wąska i kręta. No tak, jest. Mamy wystąpić o zgodę na wycinkę drzew?

Co do zarzutu o bezmyślnie dobrany termin i nieliczenie się z oczekiwaniami biegaczy. Dlaczego nie przyszedłeś na styczniowe Walne Zebranie, kiedy decydowaliśmy o kształcie klubu na najbliższe 2 lata? Tak, wiem, dwa tygodnie wcześniej, kiedy rozdawaliśmy nagrody, byłeś. Ale to walne jest istotniejsze dla klubu niż kończąca sezon impreza. Tam pojawiło się mniej niż 50 osób (nawet nie 1/4 ogółu). A dyskusja, wierz mi, była momentami burzliwa. I też oberwałem po łbie. Choćby za stronę. Ale jak możesz twierdzić, że nie potraktowalibyśmy Twego głosu poważnie, skoro nigdy tego głosu nie zabrałeś?

Owszem, możesz stać na stanowisku, że płacisz 20 zł składki rocznie, więc masz prawo wymagać. My też płacimy. Do tego jeszcze kilkanaście razy tyle (lub więcej), w związku z fanaberią bycia "działaczem" w WKB. Powiesz, że na biegi dostajemy dotację z miasta, więc nie wykładamy jej z własnych kieszeni. I co, sądzisz, że dojazdy, ganianie po mieście, bo tu trzeba agrafki dokupić, tam pojechać po puchary, a gdzie indziej odebrać karty zgłoszeń - za to wszystko ktoś ma cokolwiek zwracane? To zapytaj się choćby Jacka Wojtala ile PLN-ów wyjeździł w ciągu ostatnich kilku lat, tylko załatwiając różnego rodzaju "Piastowe" sprawy. To jest społeczna robota, biegowy wolontariat. I wcale się nie dziwię, że chętnych do tego wolontariatu z roku na rok ubywa. Może po części też dlatego, że taki "ktoś" wracając do domu - kilka godzin po biegaczach, bo organizacja imprezy nie kończy się na rozdaniu dyplomów - włącza komputer i czyta takie opinie, jak Twoja. Po czym zastanawia się, czy to ma w ogóle sens. Następnym razem pewnie pojedzie sobie na Bieg Bażanta do Rombika nad Zbrzycą i za żadne skarby nie namówię go, żeby pomógł przy organizacji. Bo jednak wszyscy wolimy biegać niż taśmować trasę. Prawda?

Spójrz, ilu zaangażowanych ludzi odeszło od robienia czegokolwiek w ostatnich latach. Nikt za darmo teraz nie chce pracować. Nikt nie ma czasu, gdy gonić trzeba za pieniądzem. Normalne. Nie liczę na to, że kiedyś zadzwonisz i spytasz: "czy w czymś mógłbym pomóc?", ale apeluję do Ciebie, Marcinie, o więcej szacunku dla tych nielicznych, którym jeszcze się chce.

Na marginesie, skoro już siadłem do klawiatury, napiszę jeszcze, że zastanawia mnie ten Twój, zupełnie dla mnie irracjonalny, chłód wobec wszystkiego, co "Piastowe". Eufemistycznie mówiąc, chłód.
Pamiętam jak skrytykowałeś nas za trasę Biegu Zimowego. Bo nie było asfaltu, a wg Ciebie mógł być. Potem kolejny bieg był w sobotę, a powinien w niedzielę. Na torze wyścigów konnych były dziury, a teraz liście. Cnotą jest mądrze wytykać bolączki, ale odnoszę wrażenie, że Tobie nie zależy na tym, żeby Twój klub się rozwijał. Natomiast każde potknięcie przyjmujesz z uznaniem, bo potwierdza Twoją, z góry założoną tezę. Sam jestem świadom wielu, naprawdę wielu, słabości Piasta, ale w ten sposób postępując, wydaje mi się, robisz swojemu klubowi niedźwiedzią przysługę. Po co?
Doceniam Jakub to co piszesz,doceniam trud twój i poświęcony czas,Jacka Wojtala i wielu innych.Nasz klub po prostu nie ma szczęścia do społeczników.Ja sam bym nie miał czasu za bardzo społecznie działac.Ale pewne sprawy organizacyjne nie wymagają aż takiego poswięcenia.
Np. czy nie można wzorem takiego MANIACA Poznań zrobic jeden porządny bieg masowy { u nich "Maniacka Dziesiątka"}zamiast kilku byle jakich,podwórkowych.Można je zrobic w porozumieniu z innymi klubami biegowymi? Nasz klub zyskał by lepszy prestiż. Bo co obchodzi np.biegacza z Pcimia nasz Bieg na Złotnikach?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Honzo
Mariusz

Ostatnio zalogowany
2019-07-15
08:08

 2011-11-13, 20:42
 
2011-11-13, 18:22 - Martix napisał/-a:

Milcz? To dalej panuje cenzura i zakaz krytykowania? Po co te twoje wywody i co nie można już nic napisac,tylko same plusy nawet gdy są minusy? To brzmi jak jakiś fanatyzm.Chcesz mi Honzo dokuczyc? Przecież nie skrytykowałem organizacji jako organizacji lecz trasę. Doceniam wysiłki kolegów,wiem że bieg jest dośc sympatyczny ale wskazałem czarno na białym na trasę.Jestem przekonany święcie że ten bieg sporo traci właśnie przez tę trasę i jak się nie ona zmieni to będzie tracił.
Przesadziłem z tym milcz i przepraszam. (co do trasy ja ją uważam za duży plus i dlatego tak mnie to zdrzaźniło jak ktoś kto nie biegł ma czelność krytykować trasę... bo ktoś coś komuś powiedział... dziwne)

Co do Twoich postów (nie jestem członkiem WKB PIAST) to może rzeczywiście w Waszym klubie powinniście się skupić na jednym "porządnym" biegu, brakuje we Wrocławiu 10 km ulicznych oraz półmaratonu. Może w Waszym klubie macie siłę przebicia i zrobicie coś ponadregionalnego. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że dacie rade.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Jaszczurek
Janusz Łopusiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
22:12

 2011-11-13, 22:01
 
2011-11-13, 18:40 - Andrzej7 napisał/-a:

Właśnie ta trasa jest rewelacyjna.Wytyczenie trasy w parku jest dobrym pomysłem,nie jest ona łatwa.Tak na marginesie po co tłuc kilometry po asfalcie na regionalnym biegu jak nie ma takiej potrzeby? A co do straty,o której piszesz to chyba frekwencja biegu jest prawie taka sama jak w tamtym roku(17 osób mniej wystartowało w roku 2011)
Zgadzam się z Tobą Andrzej w całej rozciągłości. Trasa jest wielkim atutem tego biegu. Park jest przeuroczy, a trasa kręta i urozmaicona, dzięki temu jest bardzo atrakcyjna. Mostek, jeziorko, krótki podbieg, fragment drogi, polanka, dłuższa prosta. Wszystko w pięknej jesiennej scenerii w jednym z ciekawszych wrocławskich parków, w którym jest pełno drzew, krzewów czy małej architektury.
Wielkie brawa należą się Jakubowi za wytyczanie tras, łatwiejszej na Mały Maraton Złotnicki i prawdziwie crossowej na Złotnickie Biegi Przełajowe.
Tłum? Ja wiem. że Martix to światowiec, a ja biegam w sumie od niedawna, ale nie brałem jeszcze udziału w biegu, gdzie na kilkuset początkowych metrach, nie było tłoku, potem się rozluźnia i można biec swobodnie.
Zresztą rozmawiałem z wieloma uczestnikami tego biegu i nie spotkałem nikogo, kto by marudził na trasę, a wręcz przeciwnie! Wszyscy byli zadowoleni i uśmiechnięci!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (210 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


Jaszczurek
Janusz Łopusiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-05-20
22:12

 2011-11-13, 22:01
 
2011-11-13, 18:55 - Martix napisał/-a:

Doceniam Jakub to co piszesz,doceniam trud twój i poświęcony czas,Jacka Wojtala i wielu innych.Nasz klub po prostu nie ma szczęścia do społeczników.Ja sam bym nie miał czasu za bardzo społecznie działac.Ale pewne sprawy organizacyjne nie wymagają aż takiego poswięcenia.
Np. czy nie można wzorem takiego MANIACA Poznań zrobic jeden porządny bieg masowy { u nich "Maniacka Dziesiątka"}zamiast kilku byle jakich,podwórkowych.Można je zrobic w porozumieniu z innymi klubami biegowymi? Nasz klub zyskał by lepszy prestiż. Bo co obchodzi np.biegacza z Pcimia nasz Bieg na Złotnikach?
Naprawdę uważasz, że imprezy organizowane przez Twój klub są "byle jakie"? Bo ja uważam wręcz przeciwnie, są doskonałą okazją do integracji wrocławskich biegaczy. Wielu ludzi właśnie na nich stawiało swoje pierwsze kroki. Są podstawowe sprawy: szatnie, depozyt, wyniki zazwyczaj dzień po biegu, woda na mecie (na Zimowym Biegu Piasta pyszna gorąca herbatka). Dla najlepszych puchary, dla szczęśliwców losowanie nagród, to wszystko okraszone jest świetną atmosferą. To nie jest "byle jakość" tylko solidne organizatorskie rzemiosło, w dodatku za całkowitą darmochę!

Jeśli miałbym wybrać, czy sześć "byle jakich" biegów, czy jeden moloch. Wybieram sześć kameralnych biegów (chociaż przy frekwencji bliskiej dwóm setkom, nie wiem czy można tu mówić o kameralności). Na regionalnych biegach budują się więzi. W dodatku można postartować, nie ruszając się z miasta:).

Zgadzam się z Tobą całkowicie, że we Wrocławiu przydałby jeszcze jeden, dwa ogólnopolskie biegi, ale na pewno nie kosztem tych mniejszych regionalnych imprez (czy to Piastowych, czy OMW).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (210 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
michu77
07:41
Ola*
07:39
Leno
07:13
arturM
06:51
rezerwa
06:49
Januszz
06:33
marczy
00:07
bbudka
23:22
Namor 13
23:09
staszek63
22:50
pawlo
22:24
wieslaw44
22:16
tomasso023
21:46
drago
21:08
przemek300
21:05
przystan
20:58
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |