|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Krzysiek_biega (2011-09-20) | | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2011-09-21) | | Aktywnosc | Komentowano 35 razy, czytano 163 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-09-20, 15:56
Co, gdzie i za ile....
Chciałbym zaznaczyć że to jest jedyny news którego więcej nie będziem emitować w tej formule, gdyż zdaję sobie sprawę że dla niektórych to jest temat drażliwy..
Chociaż obrazowo fajnie taki news uważam wygląda gdzie mamy w jednym newsie, wszystkie cekawsze wyniki, jednak jest przy tym zbyt dużo pracy. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 16:32
| jak widać różnie można zarobić podczas biegania, bo rozpiętość nagród finansowych jest spora, a i tak większość kasy zabierają NASI PRZYJACIELE Z ZA WSCHODNIEJ GRANICY :(( |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-20, 16:58
| Biegacze ze wschodu po prostu biegają szybcie to i biorą nagrody chociaż nie jest to normą. Mnie śmieszą sytuacje, gdzie kobiety mają połowę tego co panowie. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tej logiki. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 17:39
2011-09-20, 16:58 - Ryszard N napisał/-a:
Biegacze ze wschodu po prostu biegają szybcie to i biorą nagrody chociaż nie jest to normą. Mnie śmieszą sytuacje, gdzie kobiety mają połowę tego co panowie. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tej logiki. |
A jeszcze nierzdko bywa tak że jednocześnie dają kobietom mniej i jednocześnie narzekają że mało kobiet startuje.
Wiem że to nie ma przełożenia bo nawet jak dają tyle samo to i tak kobiet jest mniej i tak. Kasę zawsze zgarnia i tak elita która właśnie po kasę przyjechała. Ale jaka jest w tym konsekwencja? |
| | | | | |
|
2011-09-20, 18:08
2011-09-20, 15:56 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Chciałbym zaznaczyć że to jest jedyny news którego więcej nie będziem emitować w tej formule, gdyż zdaję sobie sprawę że dla niektórych to jest temat drażliwy..
Chociaż obrazowo fajnie taki news uważam wygląda gdzie mamy w jednym newsie, wszystkie cekawsze wyniki, jednak jest przy tym zbyt dużo pracy. |
Bardzo mi się podoba takie zestawienie, nie w każdym regulaminie są podane jasno kwoty jakie zgarniają najlepsi a teraz już wiem gdzie i ile :)
|
| | | | | |
|
2011-09-20, 18:09
nagrody były skromniejsze
| Niestety nagrody były niższe od tych jakie podaje autor tego artykułu, np. w Oleśnicy były tylko trzy nagrody pieniężne w kategorii kobiet: 500, 400, 300 zł. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 18:35
| Nagradzanie jest sprawiedliwe. Nagrody dla kobiet są adekwatne do liczby zawodniczek, to jest głównie sport dla mężczyzn. A po drugie zobaczmy na połówkę w łowiczu i jaka była rozbieżność czasowa pomiędzy pierwsza szóstką.W 20 minut to u mężczyzn zmieściło się kilkudziesięciu, a także bieg sybiraka na 5km , pomiedzy pierwsza a piątą...bagatela 5min różnicy |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-20, 19:08
2011-09-20, 16:58 - Ryszard N napisał/-a:
Biegacze ze wschodu po prostu biegają szybcie to i biorą nagrody chociaż nie jest to normą. Mnie śmieszą sytuacje, gdzie kobiety mają połowę tego co panowie. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tej logiki. |
| Jawną niesprawiedliwością i nieporozumieniem są jednakowe nagrody dla kobiet i mężczyzn. Facetów biega średnio 5 razy więcej, więc przy jednakowych nagrodach kobiety mają 5 razy większą szansę na profity. Zakładając, że biegnie 500 chłopa i 100 pań, 3% za wszystkich kobiet dostaje kasę, a tylko 0,6% startujących mężczyzn. Czy to jest sprawiedliwe...? Jeśli nagradzamy 3 panie, nagradzajmy 15 panów. Co do wysokości nagród to rzeczywiście czasami za wygranie kobieta dostaje mniej niż pierwszy facet i tak być moim zdaniem nie powinno. Ja płaciłbym za zwycięstwo po równo, ale nagrodziłbym 5 mężczyzn i 1 kobietę - takie rozwiązanie też jest na korzyść kobiet bo biorąc pod uwagę, że kolejny mężczyzna dostaje mniej to suma nagród 5 panów nie będzie pięciokrotnie większa od nagrody zwyciężczyni. Ryszardzie czy teraz rozumiesz? U kobiet niekiedy mimo niskiego poziomu sportowego naprawdę łatwo jest zarobić. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 19:20
| Organizatorzy w niektórych biegach zawodniczkom skracają dystans, tym samym nagrody są adekwatnie mniejsze w stosunku do długości trasy z jakim zmagają się mężczyźni. Czy zatem mam nowe rozwiązanie no równouprawnienie. A może w Dębnie zrobić mistrzostwa Polski w maratonie mężczyzn, a panie pobiegną w półmaratonie... Nagrody będą adekwatnie mniejsze, a co z rangą mistrzostw...? |
| | | | | |
|
2011-09-20, 19:26
| Następnym razem postaram się zrobić podobny news z tym że bez podawania nagród, a skupić się na statystykach liczbie zapisanych, liczbie sklasyfikowanych i podzielić i podzielić na kobiety i mężczyzn.... |
| | | | | |
|
2011-09-20, 20:18
nagrody nagrody
| nagrody nagrodami kto gdzie je zabierze jest mało istotne, mnie zastanawia jedno że często w małych miejscowościach brakuje na sport dzieci i młodzieży, w szkołach nie ma sprzętu odpowiedniej jakości a jednocześnie są fundowane dosyć wysokie premie dla zawodników? zgoda że jest to promocja dla takiej "dziury" ale bez przesady? |
| | | | | |
|
2011-09-20, 20:25
2011-09-20, 20:18 - ronan51 napisał/-a:
nagrody nagrodami kto gdzie je zabierze jest mało istotne, mnie zastanawia jedno że często w małych miejscowościach brakuje na sport dzieci i młodzieży, w szkołach nie ma sprzętu odpowiedniej jakości a jednocześnie są fundowane dosyć wysokie premie dla zawodników? zgoda że jest to promocja dla takiej "dziury" ale bez przesady? |
| tutaj bym polenizował, gdyz senior zwykle sam się musi utrzymywać. Dopuki jest się juniorem to za nic nie płacisz, masz czasami niewielkie stypendium itd. Torun np calą wolną kase inwestuje w młodzież, niestyty nie utrzymuja juz seniorów. Senior musi już sam dbać o wszystko, nie ma zwykle nawet miejsca dla niego w klubie. Dlatego takie zawody to często możliwość dorobku żeby utrzymać się przy sporcie. Od cała rzeczywistość.... |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-20, 20:36
2011-09-20, 19:08 - Piotr Łobodziński napisał/-a:
Jawną niesprawiedliwością i nieporozumieniem są jednakowe nagrody dla kobiet i mężczyzn. Facetów biega średnio 5 razy więcej, więc przy jednakowych nagrodach kobiety mają 5 razy większą szansę na profity. Zakładając, że biegnie 500 chłopa i 100 pań, 3% za wszystkich kobiet dostaje kasę, a tylko 0,6% startujących mężczyzn. Czy to jest sprawiedliwe...? Jeśli nagradzamy 3 panie, nagradzajmy 15 panów. Co do wysokości nagród to rzeczywiście czasami za wygranie kobieta dostaje mniej niż pierwszy facet i tak być moim zdaniem nie powinno. Ja płaciłbym za zwycięstwo po równo, ale nagrodziłbym 5 mężczyzn i 1 kobietę - takie rozwiązanie też jest na korzyść kobiet bo biorąc pod uwagę, że kolejny mężczyzna dostaje mniej to suma nagród 5 panów nie będzie pięciokrotnie większa od nagrody zwyciężczyni. Ryszardzie czy teraz rozumiesz? U kobiet niekiedy mimo niskiego poziomu sportowego naprawdę łatwo jest zarobić. |
| Obawiam się, że w swoim myśleniu mkniesz w niebazpieczny zaułek. Stosując taką matematykę ktoś może dojść do wniosku, że płacenie za wyniki na 10 km powyżej 30 min nie ma sensu lub, że zawodnik który ma 30 lat nie może biegać dychy tylko o 3 min szybciej niż 56- cio letni zawodnik a znam takiego. Można by mnożyć taką bzdurną logikę gdy tymczasem w regulaminie jest zapis o "popularyzacj biegania". Nie wydaje mi się aby którykolwiek organizator był zainteresowany tworzeniem takich podziałów. Dodatkowo, to że nagrodę dostanie tylko jednak kobieta nie musi oznaczać, że facet dostanie więcej. Równie niebezpieczne jest deprecjonowanie wyników kobiet. Kobiety nie rywalizują z facetami zatem porównywanie tych wyników nie ma sensu. W tym miejscu ktoś mógł by powiedzieć, że 32 min na 10 km to bzdura a tak wogóle po co za to płacić. Takie bzdury można by mnożyć tylko, że nic z tego nie wynika. Jest bieg, w momencie startu każdy ma równe szanse i nie wartościujmy wyniku, w znakomitej większości regulaminów, na szczęście, nie ma takich zapisów. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 21:24
Po pierwsze sporej części Twojej wypowiedzi Ryszardzie nie rozumiem, tzn. nie wiem co chciałeś przekazać: "że zawodnik który ma 30 lat nie może biegać dychy tylko o 3 min szybciej niż 56- cio letni zawodnik" "Dodatkowo, to że nagrodę dostanie tylko jednak kobieta nie musi oznaczać, że facet dostanie więcej."
Po drugie, mimo regulaminowych zapisów o krzewieniu biegania jako najprostszej formy ruchu, minęły już czasy "popularyzacji biegania". Chyba widać to po wysokości wpisowych w niektórych imprezach. Komercja i dążenie do zysku organizatora to obecnie normalna sprawa. Więc nagrody finansowe dla kobiet w celu większej zachęty do startu to jakieś żarty i wątpię żebyś Ryszardzie tak myślał. Zresztą nagrody są dla grupki najlepszych, więc dla większości amatorów to nieistotny pkt regulaminu, który na pewno do udziału nie zachęca. Co do tworzenia podziałów to pewnie masz rację, że różne nagrody dla kobiet i mężczyzn nie przysporzą organizatorom sprzymierzeńców, ale tylko dlatego, że mało kto się nad tym głębiej zastanowił i większość patrzy Twoim sposobem uznając parytetowość nagród jako sprawiedliwość - a tak nie jest. Tu mężczyźni powinni się buntować bo oni na tym tracą. To jest tak jak z górnikami czy innymi stoczniowcami (kobiety) jak im państwo nie da to będzie głośno, strajki, pikiety, ale jak rząd coś im obieca to całe społeczeństwo (mężczyźni) siedzi cicho mimo, że na tym traci, bo z czegoś trzeba tym górnikom dać. Co do wyników kobiet to czy ja je porównuje do wyników mężczyzn? Ja je raczej zestawiam z wynikami kobiet w innych imprezach. Czasami poziom u kobiet w Polsce potrafi być wysoki, ale w przeważającej większości biegów jest on dużo niższy niż poziom wynikowy facetów. Chodzi mi o to, że np wynik 10 mężczyzny jest jeszcze wysoki (np. patrząc na klasy sportowe za dany wynik), a 10 kobieta na mecie biega np. 3 razy w tygodniu, biega nie trenuje. Czy rozumiesz Ryszardzie o co mi chodzi? Nie może być nagradzanych tyle samo kobiet co mężczyzn i nie widzę innego wytłumaczenia. |
| | | | | |
|
2011-09-20, 21:27
liczba kobiet
podobno w Stanach startuje więcej kobiet niż mężczyzn, czy panowie mają tam dostawać mniejsze nagrody?
a wogóle po co o tym dyskutować i tak większość zgarneli nasi naszprycowani koledzy ze wschodu ... podobno
|
| | | | | |
|
2011-09-20, 22:09
2011-09-20, 21:27 - krzgor napisał/-a:
podobno w Stanach startuje więcej kobiet niż mężczyzn, czy panowie mają tam dostawać mniejsze nagrody?
a wogóle po co o tym dyskutować i tak większość zgarneli nasi naszprycowani koledzy ze wschodu ... podobno
|
| proszę tak publicznie nie uogólniać że ktoś jest naszprycowany. To tak jakbyśmy tam pojechali na bieg i powiedzieli o nas, chowajcie cenniejsze rzeczy bo przyjechali złodzieje z Polski.....:( |
| | | | | |
|
2011-09-20, 22:21
Drogi Piotrze, absolutnie nie uważam, że zawodnik młody musi znacznie szybciej biegać od starszego, podałem ten przykład jako ew. pokłosie rozbujanego wartościowania wyników tak kobiet jak i mężczyzn. Jeżeli chodzi o kobiety to międzynarodowe organizacje sportowe dawno się pogodziły, z tym że kobiety biegają wolniej, rzucają bliżej i skaczą niżej. Poziom sportowy kobiet nie może być wyznacznikiem wysokości gratyfikacji za miejsce, lub wręcz zupełny brak tej gratyfikacji. To są dwa byty które chodzą swoimi drogami. Tak jak amatorów nikt rozsądny nie stara się porównywać z zawodowcami. Dla mnie kobieta która kończy bieg maratoński w czasie 2:40 jest równie wielka jak biegacz który dotarł do mety w czasie 2:12. Wypowiadając się w tej kwestii chciałem wyłącznie zaprezentować swoje zdanie w kwestii marginalizacji osiągnięć kobiet.
Zwróć uwagę, że kilka dni temu kobieta w Mistrzostwach Polski w biegu 24 godzinnym była w open druga. Nie oznacza to, że ten trzeci, mężczyzna, nie jest zawodnikiem godnym uznania. Opierając się na tym przykładzie musiał bym się zastanowić czy owej kobiecie nie dać jakiejś super nagrody bo przecież pokonała całą rzeszę biegaczy,..Stosując taką logikę niebezpiecznie byśmy się zbliżyli do takiego właśnie myślenia. W imprezach komercyjnych, np. Maraton Warszawski, zabranie super nagrody w postaci VOLVO XC60 jest otwarte na równi dla biegaczy jak i dla biegaczek. Należy tylko spełnić warunek podany przez organizatora. Przykładów gdzie w regulaminie są zapisane pewne klauzule jest więcej i to jest jasne. W pozostałych przypadkach musimy się z tym pogodzić. Na szczęście lub nieszczęście ta kwestia mnie nie dotyczy nie nigdy nie będzie dotyczyć,...
Co mi się nie podoba w nagradzaniu ?, przede wszystkim to, że w niektórych kat. wiekowych nie sposób wypełnić podium. Są biegi gdzie organizator wprowadza zapis, że w kat. musi być minimum trzy osoby. Nie zawsze tak jest. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-09-20, 22:24
2011-09-20, 18:35 - harpaganzwola napisał/-a:
Nagradzanie jest sprawiedliwe. Nagrody dla kobiet są adekwatne do liczby zawodniczek, to jest głównie sport dla mężczyzn. A po drugie zobaczmy na połówkę w łowiczu i jaka była rozbieżność czasowa pomiędzy pierwsza szóstką.W 20 minut to u mężczyzn zmieściło się kilkudziesięciu, a także bieg sybiraka na 5km , pomiedzy pierwsza a piątą...bagatela 5min różnicy |
Święta racja! Dobrze napisałeś "(...)to jest głównie sport dla mężczyzn". Kobiety do garów, mężczyźni na piedestał:)))
|
| | | | | |
|
2011-09-20, 22:28
2011-09-20, 19:08 - Piotr Łobodziński napisał/-a:
Jawną niesprawiedliwością i nieporozumieniem są jednakowe nagrody dla kobiet i mężczyzn. Facetów biega średnio 5 razy więcej, więc przy jednakowych nagrodach kobiety mają 5 razy większą szansę na profity. Zakładając, że biegnie 500 chłopa i 100 pań, 3% za wszystkich kobiet dostaje kasę, a tylko 0,6% startujących mężczyzn. Czy to jest sprawiedliwe...? Jeśli nagradzamy 3 panie, nagradzajmy 15 panów. Co do wysokości nagród to rzeczywiście czasami za wygranie kobieta dostaje mniej niż pierwszy facet i tak być moim zdaniem nie powinno. Ja płaciłbym za zwycięstwo po równo, ale nagrodziłbym 5 mężczyzn i 1 kobietę - takie rozwiązanie też jest na korzyść kobiet bo biorąc pod uwagę, że kolejny mężczyzna dostaje mniej to suma nagród 5 panów nie będzie pięciokrotnie większa od nagrody zwyciężczyni. Ryszardzie czy teraz rozumiesz? U kobiet niekiedy mimo niskiego poziomu sportowego naprawdę łatwo jest zarobić. |
| Zgadzam się! Kiedyś kobietom zabraniano biegać, wyrzucano z trasy itd.Nie każda "Kathy" miała swojego "ochroniarza", dlatego na początku trudno było odciągnąć kobiety od garów i prania pieluch (o! przepraszam, teraz są pampersy, ale ja jeszcze prałam takie z materiału), a jak już jedna z drugą zaczęły biegać, to chcą równych nagród. Zwariowały?:))) |
| | | | | |
|
2011-09-20, 22:31
2011-09-20, 16:58 - Ryszard N napisał/-a:
Biegacze ze wschodu po prostu biegają szybcie to i biorą nagrody chociaż nie jest to normą. Mnie śmieszą sytuacje, gdzie kobiety mają połowę tego co panowie. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tej logiki. |
Witaj! Również nie potrafię zrozumieć tej logiki. I zawsze będę twierdziła,że co najmniej trzy pierwsze miejsca powinny być nagradzane tak samo.
Pozdrawiam!:) |
|
|
|
| |
|
