 | | | |
|
|
2011-01-06, 17:10
Optymalna waga do biegania!
Jak u was jest z najlepszą,optymalną wagą? Czy jak trochę przytyjecie to biega się wam gorzej czy też raczej bez różnicy? Obecnie po świętach trochę "się spasłem" ku uciesze Wasyla na jego bieg ale mi raczej to nieodpowiada bo jak w sezonie ważę przy 1m. 75 cm wzrostu 74-76 kg i biegam po 4.30-5.20 to obecnie przy 81 kg 5.10-5.50, masakra! Nie mówiąc już o uczuciu słoniowatości i szybszej zadyszce przy wysiłku.
Z rozmów z wieloma biegaczami słyszałem że powinno się ważyc o 2,3 kg mniej niż przewiduje norma ,norma to np. przy 1 m 76 cm wzrostu 76 kg wagi to taki gośc powinien żeby dobrze biegac ważyc 73 kg,im mniej tym lepiej! Ale wiadomo że jest to tylko przykład teoretyczny bo różnimy się też budową i ktoś "grubokościsty" chudziaszkiem nigdy nie będzie! |
|
| | | |
|
|
2011-01-06, 17:20
| obecnie biegasz wolniej bo zimę mamy :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-01-06, 18:14
Dokładnie tak jak napisała "przedmówczyni"... jest zima, a co z tym idzie... grubsze odzienie, które zawsze krępuje nieco ruchy i nie ważne czy są to "kosmiczne" technologie czy nie... zawsze to dodatkowy łach ;) Ponadto podłoże... albo śliskie, albo sporo nawianego śniegu, a już najgorszy jest rozjeżdżony lub rozchodzony piasek ze śniegiem... Wszystko to i jeszcze kilka innych czynników wpływa na wolniejsze tempo, niekoniecznie od posiadanej wagi. Owszem zawsze lżej człowiekowi, gdy ma mniej balastu... niemniej jednak ja, przy obecnej wadze 88 kg na 190 cm biegam tak samo lub wolniej aniżeli na wiosnę, kiedy to po 4 miesiącach kontuzji wybiegłem z balastem 96 kg...
Zima jest i już... "piłuj" ile się da i nie zwracaj uwagi na tempo i wagę... Teraz jest ciężko i wolno by na wiosnę i lato było lżej i szybciej... ;) |
|
| | | |
|
|
2011-01-06, 18:19
2011-01-06, 17:10 - Martix napisał/-a:
Jak u was jest z najlepszą,optymalną wagą? Czy jak trochę przytyjecie to biega się wam gorzej czy też raczej bez różnicy? Obecnie po świętach trochę "się spasłem" ku uciesze Wasyla na jego bieg ale mi raczej to nieodpowiada bo jak w sezonie ważę przy 1m. 75 cm wzrostu 74-76 kg i biegam po 4.30-5.20 to obecnie przy 81 kg 5.10-5.50, masakra! Nie mówiąc już o uczuciu słoniowatości i szybszej zadyszce przy wysiłku.
Z rozmów z wieloma biegaczami słyszałem że powinno się ważyc o 2,3 kg mniej niż przewiduje norma ,norma to np. przy 1 m 76 cm wzrostu 76 kg wagi to taki gośc powinien żeby dobrze biegac ważyc 73 kg,im mniej tym lepiej! Ale wiadomo że jest to tylko przykład teoretyczny bo różnimy się też budową i ktoś "grubokościsty" chudziaszkiem nigdy nie będzie! |
| To Ty aż 6 kilo przytyłeś, dla biegacza to strasznie dużo. Widocznie w życiu jesteś mało aktywny. Optymalna waga to myślę ok 60-67 kg przy 170 cm wzrostu. Oczywiście można być typem siłowym o dużej masie mięśniowej i wtedy jest większa waga. U mnie waga w zimę jest trochę większa ok 65 kg przy 175 cm, w okresie przedstartowym i startowym to już ok 62 kg a jestem typem siłowym. |
|
| | | |
|
|
2011-01-06, 20:54
wydaje mi się, że ma tutaj trochę wpływ grubość kości :)
ale generalnie przy 175 cm optymalnie do długich dystansów (powyżej 5km) waga 65-67 kg moim zdaniem jest optymalna. Sprint to inna sprawa zupełnie.
Ale pewnie dla maratończyka to lepiej jeszcze o parę kilo mniej, bo po co 2k dzwigać przez 42km? ;) |
|
| | | |
|
|
2011-01-06, 21:41
2011-01-06, 17:10 - Martix napisał/-a:
Jak u was jest z najlepszą,optymalną wagą? Czy jak trochę przytyjecie to biega się wam gorzej czy też raczej bez różnicy? Obecnie po świętach trochę "się spasłem" ku uciesze Wasyla na jego bieg ale mi raczej to nieodpowiada bo jak w sezonie ważę przy 1m. 75 cm wzrostu 74-76 kg i biegam po 4.30-5.20 to obecnie przy 81 kg 5.10-5.50, masakra! Nie mówiąc już o uczuciu słoniowatości i szybszej zadyszce przy wysiłku.
Z rozmów z wieloma biegaczami słyszałem że powinno się ważyc o 2,3 kg mniej niż przewiduje norma ,norma to np. przy 1 m 76 cm wzrostu 76 kg wagi to taki gośc powinien żeby dobrze biegac ważyc 73 kg,im mniej tym lepiej! Ale wiadomo że jest to tylko przykład teoretyczny bo różnimy się też budową i ktoś "grubokościsty" chudziaszkiem nigdy nie będzie! |
6kg różnicy lata do zimy? Moim zdaniem przy niezmiennym trybie życia waga powinna oscylować +/-2kg, jeśli ta różnica sie powiększa to oznacza, że coś się zapuściliśmy ( zmniejszona ilość ruchu przy niezmiennej ilości dostarczanego pokarmu).
Jeśli chodzi o optimum to moim zdaniem patrząc na parametry zawodowców optimum wagi długodystansowca to 19-22 BMI. Jeśli ktoś jest solidnej budowy kostnej to niestety ma problem bo chcący utrzymać optymalną wagę musi obniżyć masę mięśniową, a to już problem. Biegać każdy może ale nie wszystkie anatomie preferują do biegania.
Ps. Jeśli chodzi o przyrost wagi to przypomina mi się pewne zdarzenie z apteki, kiedy to przed świętami facet kupował jakieś leki i poprosił dodatkowo jakieś tabletki na wypadek przejedzenia się w okresie świątecznym - masakra. |
|
| | | |
|
|
2011-01-07, 11:52
:)
Teraz jest ciężko i wolno by na wiosnę i lato było lżej i szybciej... ;)
O i ta wypowiedz jest genialna i tego się trzymajmy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-01-07, 13:47
2011-01-06, 21:41 - Zikom napisał/-a:
6kg różnicy lata do zimy? Moim zdaniem przy niezmiennym trybie życia waga powinna oscylować +/-2kg, jeśli ta różnica sie powiększa to oznacza, że coś się zapuściliśmy ( zmniejszona ilość ruchu przy niezmiennej ilości dostarczanego pokarmu).
Jeśli chodzi o optimum to moim zdaniem patrząc na parametry zawodowców optimum wagi długodystansowca to 19-22 BMI. Jeśli ktoś jest solidnej budowy kostnej to niestety ma problem bo chcący utrzymać optymalną wagę musi obniżyć masę mięśniową, a to już problem. Biegać każdy może ale nie wszystkie anatomie preferują do biegania.
Ps. Jeśli chodzi o przyrost wagi to przypomina mi się pewne zdarzenie z apteki, kiedy to przed świętami facet kupował jakieś leki i poprosił dodatkowo jakieś tabletki na wypadek przejedzenia się w okresie świątecznym - masakra. |
Nie da się ukryc że należę do ludzi którzy maja skłonnośc do tycia, spore łaknienie i często niestety brak silnej woli! Tyję szybko i to zawsze w swięta bo wtedy faktycznie spada intensywnośc treningów. 3 lata temu miałem większy problem bo ze względów chorobowych nie mogłem biegac 2 m-ce i potem chyba ze 3 wracałem do danwej formy!
Niestabilna jest nie tyle waga co i psychika ,ale sadzę że niejeden na tym forum ma ten sam problem! Chodzi o to ze jak szykuję się do większej ilości startów to jem mniej, więcej cwiczę i ciągle myślę tylko o startach i o innych biegaczach, aktywnych by miec motywację. Gdy sobie pofolguję, zaczynam mniej myślec o bieganiu, jestem mniej zdyscyplinowany i np. wchrzaniam na raz całą czekoladę zamiast zostawic sobie na 3,4 razy.A potem mam wyrzuty sumienia.
Tu potrzebny jest stały zapał i kontrola a czasem jej brak! |
|
| | | |
|
|
2011-01-07, 18:40
2011-01-07, 13:47 - Martix napisał/-a:
Nie da się ukryc że należę do ludzi którzy maja skłonnośc do tycia, spore łaknienie i często niestety brak silnej woli! Tyję szybko i to zawsze w swięta bo wtedy faktycznie spada intensywnośc treningów. 3 lata temu miałem większy problem bo ze względów chorobowych nie mogłem biegac 2 m-ce i potem chyba ze 3 wracałem do danwej formy!
Niestabilna jest nie tyle waga co i psychika ,ale sadzę że niejeden na tym forum ma ten sam problem! Chodzi o to ze jak szykuję się do większej ilości startów to jem mniej, więcej cwiczę i ciągle myślę tylko o startach i o innych biegaczach, aktywnych by miec motywację. Gdy sobie pofolguję, zaczynam mniej myślec o bieganiu, jestem mniej zdyscyplinowany i np. wchrzaniam na raz całą czekoladę zamiast zostawic sobie na 3,4 razy.A potem mam wyrzuty sumienia.
Tu potrzebny jest stały zapał i kontrola a czasem jej brak! |
| Marcin, musisz częściej startowac, żeby ciągle myśleć o startach i nie mieć za dużo wolnego czasu i dużych przerw między startami bo to rozleniwia. |
|
| | | |
|
|
2011-01-07, 23:29
| W zimie to można dużo ważyć, nawet wskazane jest te dwa kilo więcej ważyć ale 6 to już dużo. |
|
| | | |
|
|
2011-01-08, 11:41
optymalna waga
Moja to około 76-77kg przy 175cm.
Przy niższej czuję się słaby, bez mocy.
Starzeję się, bo kiedyś optymalną dla mnie było 81-2kg.
Związek takiej wagi z bieganiem - oczywisty im dłuższy dystans tym gorzej.Odcina mi paliwo.
Natomiast nie samym bieganiem człowiek żyje.
Byle jaki wiatr mnie nie przewróci. |
|
| | | |
|
|
2011-01-13, 13:35
2011-01-07, 23:29 - harpaganzwola napisał/-a:
W zimie to można dużo ważyć, nawet wskazane jest te dwa kilo więcej ważyć ale 6 to już dużo. |
| Inny własnie jest ten metabolizm w zimie,jakiś wolniejszy. Przy takim wysiłku jaki mam ostatnio i tak ograniczonej ilości jedzenia to już po tych 82 kg wagi co przytyłem po świętach gdyby to było lato to obecnie bym ważył 77-78. A dzisiaj się ważyłem i dopiero troszkę poniżej 80-ciu! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 13:05
2011-01-13, 13:35 - Martix napisał/-a:
Inny własnie jest ten metabolizm w zimie,jakiś wolniejszy. Przy takim wysiłku jaki mam ostatnio i tak ograniczonej ilości jedzenia to już po tych 82 kg wagi co przytyłem po świętach gdyby to było lato to obecnie bym ważył 77-78. A dzisiaj się ważyłem i dopiero troszkę poniżej 80-ciu! |
| Z taką wagą udaje ci się biegać, chyba że biegasz rekreacyjnie. Optymalna waga do biegania to przy wzroście 175 cm i średniej budowie ciała (kości i mięśnie) to 62-68 kg, liczy się BMI, czyli ok 20-23, powyżej to już jest gorzej |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 13:14
to powiem wam tak, że ja mam 160cm wzrostu a ważę 43/44kg ;) |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 13:17
2011-01-15, 13:05 - harpaganzwola napisał/-a:
Z taką wagą udaje ci się biegać, chyba że biegasz rekreacyjnie. Optymalna waga do biegania to przy wzroście 175 cm i średniej budowie ciała (kości i mięśnie) to 62-68 kg, liczy się BMI, czyli ok 20-23, powyżej to już jest gorzej |
Niestety z tą wagą to tempo tylko rekreacyjne. Bo gdy się wysilę i narzucam sobie tempo to organizm wbrew woli i tak zwalnia jak dzisiaj na treningu gdzie drugą połowę wykonałem w gorszym o 2 minuty czasie.Dzisiaj już waże poniżej 79 kg a więc chudnę, zacząłem dodatkowo cwiczyc i zacznę chodzic dodatkowo na basen.Tyje się szybko a chudnie 3 krotnie dłużej i długo się wraca do dawnej formy.A tu się chce miec lepszą niż się miało wcześniej!
Tą wagę co podajesz przy moim wzroście to jeszcze nigdy nie miałem,najmniej ważyłem 69 kg po jakimś maratonie. Nie wiem czy taką bym miał nawet gdybym był na przysłowiowym chlebie i wodzie ale zrobię wszystko by w tym sezonie ważyc jak najmniej. Tak jak dawno nie ważyłem,ale z drugiej strony żeby i dobrze przy tym wyglądac , dobrze się czuc i przede wszystkim szybciej biegac! |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 13:39
waga a wiek..
| majac 30-40lat...przy wzroscie 170cm..wazyłem 62-64kg..i wyniki były całkiem dobre..2.47.maraton..dyszki ponizej 35min..teraz mam 75-77kg..i nie czuje nadwagi..no ale ma 54 lata..i wyniki juz nie te same... no dyszki jeszce ponizej 40min..i 1.27.maraton..i 3.05.oo na 1km.. |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 13:51
2011-01-15, 13:39 - STRUS napisał/-a:
majac 30-40lat...przy wzroscie 170cm..wazyłem 62-64kg..i wyniki były całkiem dobre..2.47.maraton..dyszki ponizej 35min..teraz mam 75-77kg..i nie czuje nadwagi..no ale ma 54 lata..i wyniki juz nie te same... no dyszki jeszce ponizej 40min..i 1.27.maraton..i 3.05.oo na 1km.. |
| No to związane z wiekiem nie z wagą. Ale uważam że twoje osiągi jak na ten wiek i "ważkę" są bardzo dobre. Moim marzeniem jest na dyszce tej z atestem zrobic 45 min,może na MANIACKIEJ się uda.Muszę tak ważyc by mnie nie dopadała zadyszka i tej wagi się trzymac! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-01-15, 18:11
2011-01-15, 13:14 - Dalija napisał/-a:
to powiem wam tak, że ja mam 160cm wzrostu a ważę 43/44kg ;) |
No to wyraźnie górna granica BMI przekroczona... ;)))
To już chyba zwą otyłością... ;))) |
|
| | | |
|
|
2011-01-16, 21:50
Wzrost 180 cm
Waga 67 km
Trochę z tą wagą źle się czuje za mało.
Bliżej 70 byłoby ok .
Plan do końca miesiąca + 1 kg
|
|
| | | |
|
|
2011-01-18, 14:13
2011-01-16, 21:50 - miriano napisał/-a:
Wzrost 180 cm
Waga 67 km
Trochę z tą wagą źle się czuje za mało.
Bliżej 70 byłoby ok .
Plan do końca miesiąca + 1 kg
|
Jak w tej piosence BIG CYC-"JEDEN MA ZA DUŻO, DRUGI MA ZA MAŁO..."!
Gdy za dużo ważysz jesteś cieńki i jak za mało to również jesteś cieńki! |
|
