| | | |
|
| 2011-09-26, 10:54
2011-09-26, 07:46 - Martix napisał/-a:
Sławek Pieczurowski jest wrocławianinem należącym do UKS Żórawina{gmina koło Wrocławia}. Często startuje w lokalnych biegach, wygrywa w kategorii. Ostatnio startował w Pile na połówce. Nie wiem czy to jest jego życiówka ale czas rewelacyjny. |
Dziękuję wszystkim za gratulacje i miłe słowa.Zawsze przyjemnie jest o sobie cos dobrego usłyszeć-przeczytać.Niestety nie była to moja "życiówka".Jest ona lepsza o ponad 5 minut.Ale także z Berlina/2004 r/.Nie wiem czy mam jeszcze na nią szansę.Ale na pewno będę się starał.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 15:57 38 Maraton Berlinski
2011-09-26, 07:41 - Henryk W. napisał/-a:
Piękny polski akcent! A coś więcej o tym Panu? |
zaliczony 21 maraton w Berlinie 3:57.36. Czekam na 39 za rok wiecej po powrocie do domu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 16:00
2011-09-26, 07:47 - smolny napisał/-a:
ja wierze rudiemu, sam kiedys przeszedlem maraton w 3:30... nie bylo latwo spocilem sie strasznie... a pozniej sie obudzilem :) |
A to wszystko wyjaśnia. W takim razie mamy nową metodę pokonywania maratonów: "metodę rudiego". Nie potrzeba się specjalnie przygotowywać - wystarczy ciepła pościel :) Wypróbowałem po południu - padł nowy rekord: 01:59:59 (i to bez podbiegania) :) |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 19:32
2011-09-26, 16:00 - Sławek Wiśniewski napisał/-a:
A to wszystko wyjaśnia. W takim razie mamy nową metodę pokonywania maratonów: "metodę rudiego". Nie potrzeba się specjalnie przygotowywać - wystarczy ciepła pościel :) Wypróbowałem po południu - padł nowy rekord: 01:59:59 (i to bez podbiegania) :) |
To i dzisiaj spróbuję w nocy tego sposobu. Cel 4:00 ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 21:07
marzyłem o złamaniu 4-ki w tym roku, ale ze zględu na ostatnie kontuzje odłozyłem plany na przyszły rok i zdecydowałem się pobiec na 4:30.
Po 5km biegu w tempie na 4:30 ogarnęło mnie szaleństwo, udzieliła się wspaniała atmosfera i poczułem power. Stwierdziłem, ze zaryzykuję bieg na 4h, najwyżej na 30km dopadnie mnie ściana i przejdę do marszu.
Wynik na mecie 3:59:30.
Jestem przeszczęśliwy !
Niespodziewny wynik w niespodziewanym momencie. |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 21:19
2011-09-26, 21:07 - ciuxon napisał/-a:
marzyłem o złamaniu 4-ki w tym roku, ale ze zględu na ostatnie kontuzje odłozyłem plany na przyszły rok i zdecydowałem się pobiec na 4:30.
Po 5km biegu w tempie na 4:30 ogarnęło mnie szaleństwo, udzieliła się wspaniała atmosfera i poczułem power. Stwierdziłem, ze zaryzykuję bieg na 4h, najwyżej na 30km dopadnie mnie ściana i przejdę do marszu.
Wynik na mecie 3:59:30.
Jestem przeszczęśliwy !
Niespodziewny wynik w niespodziewanym momencie. |
Gratki! Mi się w Berlinie 3 razy udało złamac 4 godziny i wiem jaka to satysfakcja,obecnie nie tak dużo zabrakło. Dwa tygodnie po Maratonie Wrocław to za szybko by wykręcic swój rewelacyjny czas ale i tak pobiegłem o 17 min. lepiej niż 2 lata temu.
Mam nowy folder na następny rok, nie ma tam tylko konta ale są podane limity ile Euro na ile osób, nie według terminu opłat jak poprzednio. No i ogólny limit-40 000 biegaczy na 39 BMW BERLIN MARATHON 2012. |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 22:42
Piękny maraton, organizacyjny majstersztyk. Jestem ogromnie zadowolony ze startu, wielkie emocje i wrażenia.
Dziękuję przyjaciołom za wsparcie i pozdrawiam wszystkich spotkanych rodaków :) Marek |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 23:13
2011-09-26, 16:00 - Sławek Wiśniewski napisał/-a:
A to wszystko wyjaśnia. W takim razie mamy nową metodę pokonywania maratonów: "metodę rudiego". Nie potrzeba się specjalnie przygotowywać - wystarczy ciepła pościel :) Wypróbowałem po południu - padł nowy rekord: 01:59:59 (i to bez podbiegania) :) |
"Syty głodnego nie zrozumie"- zawodnik biegający maraton w granicach 2.10-2.14 biega rozbiegania (OBW1)średnio po 3.30 a zawodnik biegający maraton po 4godz. robi rozbieganie po 7min.
myślisz że ten pierwszy zrozumie jak można biegać po 7min. on biegać w takim tempie po prostu nie potrafi.
Dlatego może dobrze że przyśni Ci się sen że biegasz tak szybko, chociaż wydaje mi się że nawet we śnie będzie to za trudne. |
|
| | | |
|
| 2011-09-26, 23:37
Przewaga Partica była tak duża (ponad 4 minuty) ,że na mecie myślałem,że reszta pogubiła trasę;) Wrócił z mety pod trybuny i biegał po prostej tam i z powrotem wiele razy a drugiego nadal nie było widać ;) A potem nadbiegł pacemaker i znowu przerwa ;) Dziwnie to wyglądało ;))))
Mikitienko mega sztywna dobiegała . Ahhhhh jaka wrzawa była na mecie . Nawet próby aplausu na wypadek rekordu świata ! ;)
Wkrótce może wrzucę filmiki i foty ;)
A wieczorem jeszcze większe emocje w walce o wspólną fotę w Paulą....(trzeba było wskakiwać na poręcze schodów ;)))
Kibicowałem a zmęczony jak po maratonie ;) |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 06:10
2011-09-25, 16:13 - rudi222 napisał/-a:
Startowałem ostatnio w pewnym górskim maratonie i przeszedłem( podkreślam przeszedłem bo miałem problem z nogą) w 3.40, bez komentarza...dlatego nie wyobrażam jak można przebiec powyżej 4godz. |
Anonimie spytaj kogokolwiek z ponad 25000 biegaczy, którzy ukończyli Berlin jak można było biec ponad 4 h maraton..
Poza tym swoje płytkie prowokacje opieraj na sobie... |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 06:15
2011-09-25, 22:39 - agawa71 napisał/-a:
Hello
Były duże emocje, świetnie zorganizowana impreza i sporo przyjaciół no i pobity rekord przez Makau.
Pozdrowienia dla ekipy z Malborka i Poznania :)))
Fajnie było się spotkać na uczcie makaronowej. |
Aga również wielkie dzięki za wspólne pasta :)))) Pozdrowienia dla Maniaców :)
Fotki podeślę wieczorkiem, pozdrów całą ekipę. Marek
Mam trochę zdjęć z after party, było mega. Florence ujęła ludzi za serca skromnością. Wielki szacunek dla wszystkich.
|
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 08:19
2011-09-27, 06:15 - Gulunek napisał/-a:
Aga również wielkie dzięki za wspólne pasta :)))) Pozdrowienia dla Maniaców :)
Fotki podeślę wieczorkiem, pozdrów całą ekipę. Marek
Mam trochę zdjęć z after party, było mega. Florence ujęła ludzi za serca skromnością. Wielki szacunek dla wszystkich.
|
To ja dziękuję za spotkanie i płytkę :)))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 08:58
2011-09-26, 23:13 - rudi222 napisał/-a:
"Syty głodnego nie zrozumie"- zawodnik biegający maraton w granicach 2.10-2.14 biega rozbiegania (OBW1)średnio po 3.30 a zawodnik biegający maraton po 4godz. robi rozbieganie po 7min.
myślisz że ten pierwszy zrozumie jak można biegać po 7min. on biegać w takim tempie po prostu nie potrafi.
Dlatego może dobrze że przyśni Ci się sen że biegasz tak szybko, chociaż wydaje mi się że nawet we śnie będzie to za trudne. |
To tak jakbys twierdził, że biały nie zrozumie murzyna. Oczywiście, że zrozumie - trzeba tylko chcieć. |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 11:03
Gratuluję wszystkim, którzy ukończyli 38 Berlin Marathon. Sądzę, że możemy być dumni, że udało nam się uczestniczyć w biegu, w którym padł rekord świata.
Mój medal z tego maratonu jest szczególnie cenny, bo z autografem aktualnej mistrzyni świata Pauli Radcliff !!! Warto było pójść na afterparty :)
Pozdrowienia dla wszystkich rodaków spotkanych na trasie i przy makaronie w Vapiano. |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 11:10
w wynikach Polaków, brak pozycji pod numerem 10 |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 11:23
"i było na żywo świadkami jak Patrick Makau..."
Właśnie z bieganiem jest ten ból, że jak się chce zobaczyć zwycięzców NA ŻYWO to trzeba zostać, nie biec i kibicować na mecie ;) tymbardziej przy rekordzie świata... |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 11:45
2011-09-27, 11:23 - Ravaelles napisał/-a:
"i było na żywo świadkami jak Patrick Makau..."
Właśnie z bieganiem jest ten ból, że jak się chce zobaczyć zwycięzców NA ŻYWO to trzeba zostać, nie biec i kibicować na mecie ;) tymbardziej przy rekordzie świata... |
A ja wolę biec "razem" z rekordzistą świata, niż go oglądać z trybun. Bieganie to jedna z nielicznych dyscyplin, gdzie dane jest nam w pewnym sensie rywalizować z mistrzami. Oczywiście szans nie mamy, ale to już wyłącznie nasza wina, że nie biegamy szybciej.
Gdybym grał w piłkę, pływał lub rzucał dyskiem, najlepszych oglądałbym tylko z trybun lub w TV. A tak mogę się z nimi "pościgać" w jednych zawodach.
Wnukom będziemy opowiadać: biegałem razem z rekordzistą świata Makau w Berlinie. Byłem tuż za jego plecami ...o jakieś 20 tys. miejsc ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 13:05
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 14:18
2011-09-26, 23:13 - rudi222 napisał/-a:
"Syty głodnego nie zrozumie"- zawodnik biegający maraton w granicach 2.10-2.14 biega rozbiegania (OBW1)średnio po 3.30 a zawodnik biegający maraton po 4godz. robi rozbieganie po 7min.
myślisz że ten pierwszy zrozumie jak można biegać po 7min. on biegać w takim tempie po prostu nie potrafi.
Dlatego może dobrze że przyśni Ci się sen że biegasz tak szybko, chociaż wydaje mi się że nawet we śnie będzie to za trudne. |
Jakby Ci to napisać, aby Cię nie urazić... Więc może tak - nie wszyscy potrafią mądrze prowokować. Tobie po prostu to nie wychodzi. Przykro mi. Jednak nie martw się - wierzę, że masze wiele innych zalet. |
|
| | | |
|
| 2011-09-27, 14:24
Świetna bieg,i świetna organizacja,niewiele brakło do złamania 3 godzin.Podziękowania dla pana Henryka Paskala. |
|