| | | |
|
| 2011-03-03, 20:21
2011-03-03, 20:16 - tomek20064 napisał/-a:
Szkoda tego Krakowa ale co zrobić.
Ja powalczę o 1:02.Może coś niżej.Zobaczymy jak sie to ułoży w dniu biegu.
Poniżej 60 min nie dam rady. |
Dokładnie dyspozycja dnia pokaże. To może i na EcoRunie pobiegniemy razem :) Do zobaczenia 20! |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 20:30
2011-03-03, 20:21 - Kuba1985 napisał/-a:
Dokładnie dyspozycja dnia pokaże. To może i na EcoRunie pobiegniemy razem :) Do zobaczenia 20! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 20:59
a ja Poznań kombinuję ;))
jak dojechać i powrót hehe ;P |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 22:58
2011-03-03, 11:52 - Dalija napisał/-a:
a pączki jedliście
? |
Ja tylko 8, ale w tym roku musiałem się z pewnych względów oszczędzać :( |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 23:03
2011-03-03, 19:22 - $wistak napisał/-a:
Wyniki. Chciałem zauważyć że w tym tygodniu było bardzo ciasno. Od 2 Maćka do 5 Izy była mała różnica wynosząca tylko 8km. Coś mi się zdaje że gdyby każdy wiedział w sobotę ile ma konkurent to była by niezła jadka ;] |
Cóż, gdyby ktoś przeanalizował moje wyniki z poprzednich dwóch tygodni, to mógłby przewidzieć dokładnie ile będę miał kilometrów w ósmy tygodniu ;) i nie zmieniłbym tego nawet wiedząc, że ktoś wyprzedza mnie o kilometr! ;)
Inna sprawa, że rywalizacja rzeczywiście zacięta i na wysokim poziomie, przecież 80km to naprawdę dużo jak na nas amatorów, a wystarczyło to ledwie do 5 miejsca! |
|
| | | |
|
| 2011-03-04, 12:14
Ja też będę na Silesia Ecorun - mam trochę mniej ambitny czas, niż poprzednik ale może jak będzie dobra dyspozycja dnia i dobre warunki to się sam zaskoczę :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-04, 19:32
2011-03-03, 19:47 - $wistak napisał/-a:
Kurde ja mam nadzieję że mnie teraz nie zbierze tak że będę musiał przerwy robić bo tydzień po paterze planuję start w połówce w Krakowie na fulla i to było bhy nie fajne teraz wypaść z obiegu... A propos wybiera się ktoś do Krakowa na połówkę?? A może jakieś inne plany startów marcowych?? |
Damian! Jak Twoje samopoczucie? Dajesz radę po cudownych rozgrzewających lekach?
To piszę ja, Iwona...na Jaśka profilu.
Od wczoraj okupujemy Szklarską Porębę i Polanę Jakuszycką:)
Cała ekipa na nartach, a ja biegam po obu stronach granicy ciesząc się zbiegami i męcząc w drodze powrotnej. Ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo:)
Trzymajcie za NICH kciuki, bo jutro startują na 50km:)
a ja znowu pod skocznię w Harachovie polecę:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-05, 15:58
haaalo :D
co taka cisza? :)
ładna pogoda, można pobiegać :D
a ja mam to za sobą :)) hehe |
|
| | | |
|
| 2011-03-05, 18:59
2011-03-05, 15:58 - Dalija napisał/-a:
haaalo :D
co taka cisza? :)
ładna pogoda, można pobiegać :D
a ja mam to za sobą :)) hehe |
hahahaha... Nie tylko Ty, bo Shadoke też:) znowu Harrachov zaliczył:)
Pogoda dzisiaj dopisała Piastowiczom:) więc pięćdziesiątkę zaliczyli ekspresowo, opalając po drodze, blade od zimy pyszczki:)
|
|
| | | |
|
| 2011-03-06, 20:05 Miniony weekend!
Ale się strasznie wszyscy rozpisaliście w miniony weekend;)
Ja myślałam, że to my byliśmy najbardziej zabieganymi biegaczami, ale widzę, że niektórzy to pewnie nadal biegają;)
Oprócz planowych treningów i zawodów, które nieźle nabijały nasze kilometry, były jeszcze przyjemności biegania do pewnej knajpki. I muszę powiedzieć, że trzeba bardzo lubić niektóre trunki i smakołyki, by tak ciągle biegać z góry na dół, i z dołu do góry - pod pionową ścianę;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-06, 21:58
Niesamowite! Taka cisza! Ja zamiast biegać, głównie leżę, taki mnie leń dopadł ;) nawet pisać się nie chce |
|
| | | |
|
| 2011-03-06, 22:15
Ja miałem faktycznie bardzo zwariowany weekend ;] co do mojego samopoczucia to dalej walczę z przeziębieniem i dlatego musiałem sobie zrobić tydzień regeneracyjno chorobowy i z jednego dnia planowanej przerwy zrobiły się dwa. Ale na szczęście jedna planowana w poniedziałęk i druga nieplanowana w sobotę. Dziś co prawda już biegałem ale gardło jeszcze boli no i kaszel męczy. Wczoraj za to byłem 3 godziny na stoku w białce tatrzańskiej z żoncią i nieźle poszusowaliśmy ;] a dziś zaliczyłęm 25km. Dopiero co zjechałem do łańcuta i zaraz walę w kimę. A no i dziś żona kupiła mi buty snowboardowe super wypas także jestem happy ;] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 12:07
2011-03-06, 22:15 - $wistak napisał/-a:
Ja miałem faktycznie bardzo zwariowany weekend ;] co do mojego samopoczucia to dalej walczę z przeziębieniem i dlatego musiałem sobie zrobić tydzień regeneracyjno chorobowy i z jednego dnia planowanej przerwy zrobiły się dwa. Ale na szczęście jedna planowana w poniedziałęk i druga nieplanowana w sobotę. Dziś co prawda już biegałem ale gardło jeszcze boli no i kaszel męczy. Wczoraj za to byłem 3 godziny na stoku w białce tatrzańskiej z żoncią i nieźle poszusowaliśmy ;] a dziś zaliczyłęm 25km. Dopiero co zjechałem do łańcuta i zaraz walę w kimę. A no i dziś żona kupiła mi buty snowboardowe super wypas także jestem happy ;] |
Ta Twoja żona to prawdziwy SKARB! Nikomu jej nie oddawaj:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 12:55
2011-03-07, 12:07 - shadoke napisał/-a:
Ta Twoja żona to prawdziwy SKARB! Nikomu jej nie oddawaj:) |
Absolutnie!... ale pożyczyć, to mógłby ;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 12:56
2011-03-07, 12:55 - Jasiek napisał/-a:
Absolutnie!... ale pożyczyć, to mógłby ;) |
A co? Potrzebujesz nowych butków narciarskich???;))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 14:06
Mogę wam wszystkiego pożyczyć... ale żony nawet na sekundę nie pożyczę ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 14:18
2011-03-07, 12:56 - shadoke napisał/-a:
A co? Potrzebujesz nowych butków narciarskich???;))) |
Czytasz w moich myślach Iwonko, ale chyba będę musiał obejść się smakiem, bo z naszego Świstaka straszny Chytrusek! ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 18:55
2011-03-07, 14:18 - Jasiek napisał/-a:
Czytasz w moich myślach Iwonko, ale chyba będę musiał obejść się smakiem, bo z naszego Świstaka straszny Chytrusek! ;) |
Może gdybyś chciał pożycyć w innych celach niż zakup butów narciarskich, to jednak spory wydatek ;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 19:03
2011-03-07, 18:55 - ciutek napisał/-a:
Może gdybyś chciał pożycyć w innych celach niż zakup butów narciarskich, to jednak spory wydatek ;) |
Żony nie pożyczam w żadnych celach. To mój największy skarb ;] i nie chodzi tu o względy materialne, bo my jesteśmy bogaci... gdy jesteśmy przy sobie ;] |
|
| | | |
|
| 2011-03-07, 19:25
2011-03-07, 19:03 - $wistak napisał/-a:
Żony nie pożyczam w żadnych celach. To mój największy skarb ;] i nie chodzi tu o względy materialne, bo my jesteśmy bogaci... gdy jesteśmy przy sobie ;] |
Ech, rozmarzyłem się!... i taki kurs trzymaj Świstaczku! :) |
|