|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | tali (2008-09-23) | | Ostatnio komentował | GiganT (2008-11-16) | | Aktywnosc | Komentowano 102 razy, czytano 639 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | 4 Półmaraton Ko¶ciański im.dr Henryka Florkowskiego
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-11-10, 17:24
2008-11-10, 17:14 - Arti napisał/-a:
-grochówka-wskazuję na dobre że wogle była,a to czy była dobra to już można zapytać się wielu biegaczy którzy ją jedli{ja nie,bo nie jem jej po takim dystansie w dodatku po braku wody do picia},raczej nie mieli oni dobrego zdania o niej i nie pasuje ona do takiego dystansu i to jeszcze bez bułki na sucho bez żadnego picia.
Za żadną herbatę nie trzeba było płacić, grochówka była dobra a do niej można spokojnie było wziąć świeży chleb.
Nie wiem skąd takie słowa... byłem, jadłem i piłem ;) |
Moje uwagi nie mają na celu dania znać Organizatorom, że źle zrobili organizując ten bieg. Są to raczej informacje dla Nich co można by poprawić. Niestety mam mieszane odczucia porównując wczorajszą edycję z zeszłorocznym biegiem. W końcu ten bieg został m.in. głosami Czytelników tego portalu odznaczony wyróżnieniem za doskonałą organizację i może dlatego pozostał lekki niesmak po wczorajszym.
Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli będę miał taką możliwość to pojawię się za rok.
Brawo dla Organizatorów, że mamy gdzie biegać na zawodach!!! |
| | | | | |
|
2008-11-10, 18:11
| Przyjaciele wielkie gratki za wspaniały bieg w Kościanie! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-10, 18:20
Bawcie się bieganiem !
2008-11-10, 18:11 - dak66 napisał/-a:
Przyjaciele wielkie gratki za wspaniały bieg w Kościanie! |
| Ludzie opamiętajcie się , nie ma idealnych biegów (tak jak ludzi),do każdego biegu można się przyczepić,jeśli tylko ktoś chce.Jeżeli nie potraficie bawić się bieganiem,zostańcie w domu i biegajcie wokół bloku,przynajmniej nie będzie na co narzekać! Hej , papa. |
| | | | | |
|
2008-11-10, 18:30
2008-11-10, 15:20 - Martix napisał/-a:
Herbaty nie brałem bo poinformowano mnie że trzeba było za nią dodatkowo zapłacić co było by przesadą.A nie zaszkodziło dać biegaczowi na mecie choć małej butelki z wodą.
Zapisy na wielu innych biegach nawet liczniejszych są lepiej zorganizowane i nie stoi się w kolejce tak długo jak tu w Kościanie.Jedż sobie do Berlina i zobacz ile czasu biegacz potrzebuje czasu na załatwienie formalności przy 35 000 startujących!
Jeżeli GPS ci wskazał po maxymalnym ścinaniu nawet więcej to ja w takim razie przebiegłem więcej niż wielu innych.Żeby nie było nieporozumień to mogli by zmniejszyć te agrafki by nie biec po chodnikach a tylko ulicach i wszystko było by jasne.Bo inaczej jest to przyzwolenie na skracanie na innych biegach.
Mało chyba jeżdisz na biegi i nie widzisz lepszej organizacji{proponuję Bieg Skalnika w Graczach czy Półmaraton Słowaka w Grodzisku Wlkp.gdzie za mniejsze pieniądze doznasz szoku} skoro tak cię boli moja krytyka która jest nie tylko moja ale odzwierciedla też to co słyszałem od innych biegaczy.To są rzeczy podstawowe a nie jak ci się wydaje luksusy a bieg wtedy jest dobrym biegiem kiedy dba się nie tylko o zawodowców ale i amatorów którzy budują frekwencję! |
A ja proponuję samemu zorganizować bieg..i wówczas z pewnością będzie to bieg jak rozumiem, który za wzór będzie służył...Brałam udział w tym biegu i mam zgoła odmienne zdanie...Zgadzam się, że aby otrzymać numer startowy, trzeba było długo czekać..ale z całą resztą się nie zgadzam..
Zimna woda..A czy to przypadkiem nie wina nas, zawodników...Ci pierwsi stoją pod prysznicem dużo za długo..woda na trasie..że kubeczki tylko w połowie pełne..to akurat chyba plus...bo mało kto wypija cały kubek...A może Twoje pragnienie tak "wielkie" było, bo jak sam przyznałeś..za grubo się ubrałeś...Agrafki..były sama późno przyjechałam i..dostałam je....za herbatę nikt ode mnie nie żądał zapłaty....
Nie żebym Ciebie krytykowała, ale mam wrażenie, że Ty lubisz narzekać....Może więc pobiegasz sobie po lesie, a wówczas nie będziesz miał powodu do narzekań..
Błędów nie popełnieją tylko Ci którzy nic nie robią...
Dużo, łatwiej ponarzekać, jak samemu coś z siebie dać..Wystarczyłoby zwykłe dziękuję, dla tych co mają ochotę zabrać się za zorganizowanie, dla nas, sympatyków biegania...podobną imprezę..Szkoda tylko, że nie wszyscy pamiętają o tym
Łączę sportowe pozdrowienia:) |
| | | | | |
|
2008-11-10, 19:37
SKRACANIE ?
Jest wiele biegów, w których organizatorzy nie zapweniają:
szatni, WC, posiłku, koszulek i wielu innych rzeczy.
I my biegacze też lubimy takie biegi. Wszystko jest OK, jeżeli organizator informuje o tym przed biegiem.
Gdyby organizatorzy IV Półmaratonu w Kościanie w Regulaminie umieścili informacje, że:
- są tylko 3 toalety (a startowało z 500 osób),
- koszulki są tylko w rozmiarze XL,
- punkty z wodą są raz na pętle,
- na mecie napojów brak (sorry, ale nie wiedziałem, że jest herbata, a bardzo chciało mi się pić, na szczęście niedaleko był otwarty sklep)
- chleb do grochówki jest tylko dla 300 pierwszych osób;
to zastanawiałbym się, czy wysłać im 25 złotych i tam jechać.
Zachęcony opiniami po zeszłorocznej edycji, szybko się zapisałem, zapłaciłem i pojechałem wziąć udział w WYRÓŻNIONYM biegu.
Zawiodłem się.
Przyjechałem wcześnie - szybko i sprawnie odebrałem numer. Pogoda była super, biegło się fajnie. Ludzie mili. Kościan ładny.
Oczywiście, wielu biegaczy może mieć dużo lepsze wrażenia.
Ale proszę nie mówcie mi, że muszę najpierw zorganizować bieg aby móc wyrażać swoje zdanie o imprezach biegowych.
Zapewniam, że aby wyrazić opinie o smaku wina nie trzeba zakładać winnicy.
A propos skracania, może ktoś z doświadczeniem by to wyjaśnił.
Czy można wbiegać na chodnik?
Do tej pory myslałem, że tak.
I jeżeli na zakręcie chodnik nie był zagrodzony taśmą, to na zakrętach często po nim biegłem. Czy to jest niedozwolone?
Pytam tylko z ciekawości, bo z moim czasem te kilka metrów skrócone na zakrętach przesuneło by mnie z 325 na 335 miejsce:-). Według mojego GPS przebiegłem 21.150 m, ale włączyłem go w momencie startu, gdy miałem jakieś 30 metrów do lini startu. GPS nie są w 100 % dokładne.
|
| | | | | |
|
2008-11-10, 20:33
Skończy się bałagan jak skończą się zapisy w dniu startu. W dobie Internetu opłaty i zapisy jak będą zamykane na 14 dni przed startem skończą się narzekania.
Najlepiej przyjechać 10 – 15 minut przed startem i narzekać na bajzel organizacyjny.
Pozdrawiam.
|
| | | | | |
|
2008-11-10, 20:56
?
2008-11-10, 20:33 - Jędrek-Twardziel napisał/-a:
Skończy się bałagan jak skończą się zapisy w dniu startu. W dobie Internetu opłaty i zapisy jak będą zamykane na 14 dni przed startem skończą się narzekania.
Najlepiej przyjechać 10 – 15 minut przed startem i narzekać na bajzel organizacyjny.
Pozdrawiam.
|
| W tym rzecz, że stali właśnie Ci, co już opłacili start - numerków nie dało się odebrać, tak powoli i niesprawnie to szło. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisano wcześniej :) To naprawdę było do uniknięcia, a wyszło, że przesunięciu winni są biegacze. Nic podobnego: 1,5 godz. wszyscy stali "zakorkowani", aby w następnych 15min tymi samymi siłami jednak SIE DAŁO to rozładować? Tu nie ma winy biegaczy. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-10, 21:03
Burza!
| Nie wiem czy to ja, ale wywołałem burzę!.Szanowni biegacze! Odpowiedzcie sobie na pytanie; Czy biegacie dla przyjemności, czy dla wygody? Jeśli to drugie to polecam fotel. Sport wymaga hartu i przyzwyczajenia do pewnych uciążliwości.Luksusy w Sheratonie.Wasze uwagi z pewnośćią spowoduja,że organizatorzy inaczej podejdą do wielu spraw, ale pamiętajcie, że również mogą się zniechęcić. Jeździcie na biegi , gdzie do luksusów daleko i chwalicie swojski klimat. Zróbcie minima olimpijskie i zobaczycie ,że na imprezach najwyższej rangi też są duże wpadki. Trochę pokory i tolerancji mości panowie, bo chyba Panie są trochę bardziej tolrancyjne.Pozdrawiam i zapraszam na wspóne bieganie. |
| | | | | |
|
2008-11-10, 21:03
Byłem...wcześnie o 11.00 a i tak nie ominęło mnie czekanie w 3 kolejkach(raz stałem w nie tej co trzeba) przebiegłem...prysznic(zimny :))...zjadłem grochówkę (załapałem się na chleb), o herbacie nic nie wiedziałem...mam medal, czas taki sobie...ok
Co do organizacji, to co podnosili przedmówcy miało miejsce, jest do poprawienia lub zmiany i nie ma co się obrażać, tylko wyciągać wnioski.
Pozro i dzięx
|
| | | | | |
|
2008-11-10, 21:08
2008-11-10, 20:56 - Stan Lee napisał/-a:
W tym rzecz, że stali właśnie Ci, co już opłacili start - numerków nie dało się odebrać, tak powoli i niesprawnie to szło. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisano wcześniej :) To naprawdę było do uniknięcia, a wyszło, że przesunięciu winni są biegacze. Nic podobnego: 1,5 godz. wszyscy stali "zakorkowani", aby w następnych 15min tymi samymi siłami jednak SIE DAŁO to rozładować? Tu nie ma winy biegaczy. |
| Ja miałem opłacone wcześniej . Na weryfikacje przyszedłem o godz.12.00 a 12.10 już byłem załatwiony . Wielka kolejka była za opłaceniem startowego to fakt. Grochówka i herbata nie byłem zaiteresowany wiec na ten temat sie nie wypowiadam. |
| | | | | |
ANONIM
(KAROLINA K. :))) |
2008-11-10, 22:40
FOTKI Z KOŚCIANA
| | | | | |
|
2008-11-10, 22:46
FOTKI Z KOSCIANA
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-10, 22:56
Pierwszy raz...
Byłem pierwszy raz w Kościanie pomimo, że mam blisko i to już IV edycja biegu.
Napisano już wiele za / przeciw więc powtarzał się nie będę. Dodam tylko, że orgowie winni wyciągnąć słuszne wnioski na temat bałaganu przy wydawaniu numerów. Sala gimnastyczna pozwalała na rozdział stolików aby uniknać mieszającego się tłumu. Wystarczyło trochę wyobraźni.
Tak naprawdę to jestem za wprowadzeniem standardu minimum dla wszystkich biegów następującej natury:
- wpisy tylko elektroniczne lub pocztowe wcześniej;
- zamykanie list do dnia X,
- żadnych wpłat w dniu biegu,
- jeżeli koszulka to wg numerów określonych przy zapisach co wyeliminowałoby dyskusję nt. niespodzianek XL,
- woda obowiązkowo oczywiście na trasie i po biegu,
- izotoniki to już extra w regulaminie
- oznaczenie km trasy - mus np co 5 km
- słynna grochówka - kategoryczne NIE bo jak tu jeść zmęczony taką ciężkostrawną zupę, są inne i zdrowsze metody uzupełnienia węglowodanów,
- prysznice - to jednak w Polsce luksus więc lepiej nie pisać, że są no chyba, że "są i woda leci" tyle co trzeba,
- dobra zabawa to jednak jeszcze słyszalna spikerka, organizacja startu z odliczaniem, nagłośnienie mety i przy tym najlepiej kawałek "biegowej" muzyki
Niby takie proste....
Tego życzę sobie i organizatorom.
|
| | | | | |
|
2008-11-10, 23:08
10min a 2 godziny
2008-11-10, 21:08 - kordekbiega napisał/-a:
Ja miałem opłacone wcześniej . Na weryfikacje przyszedłem o godz.12.00 a 12.10 już byłem załatwiony . Wielka kolejka była za opłaceniem startowego to fakt. Grochówka i herbata nie byłem zaiteresowany wiec na ten temat sie nie wypowiadam. |
Ta odpowiedź jeszcze bardziej mnie zastanowiła. Bo kolejka nie była "za opłaceniem startowego" tylko po odbiór numerków. Z tego, co zaobserwowałem, jak ktoś płacił na miejscu, to zajmowało to rzeczywiście 10 minut ze wszystkim. Ale Twoja wypowiedź oznacza, że przyszedłeś 20 minut PO MNIE, I TYCH CO STALI ZE MNĄ I MIELI ZAPŁACONE, a odebrałeś numer startowy w 10 minut? CZY TY NAS WIDZIAŁEŚ? Bo można odnieść wrażenie, że my stalismy z powodu tych, co nie stali w kolejce tylko pdchodzili z boku. Jak to z tobą było??? Jeśli wszystko poszło tak gładko, to może podzielisz sie z nami swoją tajemnicą? Jeśli masz nazwisko na początkową literę alfabetu - bo tam było rzeczywiście pusto. To, że Ty mogłeś załatwić to w 10 minut, a inni w dwie godziny, to dobra, czy zła organizacja? Czy to potwierdza, że był tam porzadek, czy coś innego? Było, minęło. Chodzi o to, aby było lepiej. Wszystkim. Także organizatorom. Ale ci, co tu piszą "tracą" czas nie po to, aby sobie pogadać, ale aby to poprawić. Przecież ci sami organizatorzy w ubiegłym roku podobno spisali sie wzorowo. Ja nie bylem, ale kto był niech potwierdzi. A więc wiedzą o czym tu piszemy. Jestem pewien, że za rok wyciągna z tego wnioski, a w tym - tez powodów do zadowolenia nie brakuje, ale idźmy dalej, poprawmy co mozna.
Pozdr.
|
| | | | | |
|
2008-11-10, 23:30
Wyniki open
Nie mogę ściągnąć wynikow OPEN 4 Półmaraton Kościański 21km
Wyniki w kategoriach bez problemu - cos chyba nie tak?!
A jak inni?
|
| | | | | |
|
2008-11-11, 00:16
| Karolinko dzięki za wspaniałę powtórkę w formie fotograficznej. |
| | | | | |
|
2008-11-11, 09:43
2008-11-10, 23:08 - Stan Lee napisał/-a:
Ta odpowiedź jeszcze bardziej mnie zastanowiła. Bo kolejka nie była "za opłaceniem startowego" tylko po odbiór numerków. Z tego, co zaobserwowałem, jak ktoś płacił na miejscu, to zajmowało to rzeczywiście 10 minut ze wszystkim. Ale Twoja wypowiedź oznacza, że przyszedłeś 20 minut PO MNIE, I TYCH CO STALI ZE MNĄ I MIELI ZAPŁACONE, a odebrałeś numer startowy w 10 minut? CZY TY NAS WIDZIAŁEŚ? Bo można odnieść wrażenie, że my stalismy z powodu tych, co nie stali w kolejce tylko pdchodzili z boku. Jak to z tobą było??? Jeśli wszystko poszło tak gładko, to może podzielisz sie z nami swoją tajemnicą? Jeśli masz nazwisko na początkową literę alfabetu - bo tam było rzeczywiście pusto. To, że Ty mogłeś załatwić to w 10 minut, a inni w dwie godziny, to dobra, czy zła organizacja? Czy to potwierdza, że był tam porzadek, czy coś innego? Było, minęło. Chodzi o to, aby było lepiej. Wszystkim. Także organizatorom. Ale ci, co tu piszą "tracą" czas nie po to, aby sobie pogadać, ale aby to poprawić. Przecież ci sami organizatorzy w ubiegłym roku podobno spisali sie wzorowo. Ja nie bylem, ale kto był niech potwierdzi. A więc wiedzą o czym tu piszemy. Jestem pewien, że za rok wyciągna z tego wnioski, a w tym - tez powodów do zadowolenia nie brakuje, ale idźmy dalej, poprawmy co mozna.
Pozdr.
|
| Stan ja Was widziałem , rozmawialiście , śmialiście sie , nie chciałem Wam przeszkadzać , a po drugie nie bede wszystkich pytał za czym stoi w kolejce ? Jak jedziecie na bieg musicie być bardziej przytomni. Do nastepnego ... |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-11, 11:18
2008-11-10, 20:56 - Stan Lee napisał/-a:
W tym rzecz, że stali właśnie Ci, co już opłacili start - numerków nie dało się odebrać, tak powoli i niesprawnie to szło. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, co napisano wcześniej :) To naprawdę było do uniknięcia, a wyszło, że przesunięciu winni są biegacze. Nic podobnego: 1,5 godz. wszyscy stali "zakorkowani", aby w następnych 15min tymi samymi siłami jednak SIE DAŁO to rozładować? Tu nie ma winy biegaczy. |
Przeczytaj kolego uważnie co napisałem.
Wiele się mówiło o Berlinie i o biegu w Graczach jak tam sprawnie odbywa się wydawanie nr startowych.
W Berlinie zapisy zamykane są na początku maja. Dużo wcześniej musisz opłacić start i zapisać się do maratonu. Odbierasz jedynie nr startowy. W Graczach bardzo podobnie nie ma na miejscu zapisów, trzeba dużo wcześniej się zapisać. Na miejscu jedynie opłacasz startowe i odbierasz nr. Dla organizatora jest to dużym ułatwieniem. Bo doskonale wie ile będzie uczestników. Odpada problem z brakiem dyplomów nr startowych i innych gadżetów. Doskonale wie ile ma wszystkiego przygotować.
Jak byłeś na biegu Katorżnika to też mogłeś zobaczyć jak sprawnie przebiegało wydawanie nr. Nikomu nic nie zabrakło, bo organizator był przygotowany. Zapisy i opłata za bieg były do określonego czasu i na miejscu jedynie mogłeś pokibicować jak nie dopełniłeś formalności wcześniej.
Pozdrawiam
|
| | | | | |
|
2008-11-11, 14:26
2008-11-10, 18:30 - marysieńka napisał/-a:
A ja proponuję samemu zorganizować bieg..i wówczas z pewnością będzie to bieg jak rozumiem, który za wzór będzie służył...Brałam udział w tym biegu i mam zgoła odmienne zdanie...Zgadzam się, że aby otrzymać numer startowy, trzeba było długo czekać..ale z całą resztą się nie zgadzam..
Zimna woda..A czy to przypadkiem nie wina nas, zawodników...Ci pierwsi stoją pod prysznicem dużo za długo..woda na trasie..że kubeczki tylko w połowie pełne..to akurat chyba plus...bo mało kto wypija cały kubek...A może Twoje pragnienie tak "wielkie" było, bo jak sam przyznałeś..za grubo się ubrałeś...Agrafki..były sama późno przyjechałam i..dostałam je....za herbatę nikt ode mnie nie żądał zapłaty....
Nie żebym Ciebie krytykowała, ale mam wrażenie, że Ty lubisz narzekać....Może więc pobiegasz sobie po lesie, a wówczas nie będziesz miał powodu do narzekań..
Błędów nie popełnieją tylko Ci którzy nic nie robią...
Dużo, łatwiej ponarzekać, jak samemu coś z siebie dać..Wystarczyłoby zwykłe dziękuję, dla tych co mają ochotę zabrać się za zorganizowanie, dla nas, sympatyków biegania...podobną imprezę..Szkoda tylko, że nie wszyscy pamiętają o tym
Łączę sportowe pozdrowienia:) |
Jak chcesz wiedzieć i wiedzą to wszyscy co mnie znają i czytają moje opinie o biegach od paru lat,że wcale nie jestem skory tylko do narzekania-a właściwie tego co było na nim niewłaściwie.Mnie śmieszą takie opinie:ZORGANIZUJ SAM BIEG A ZOBACZYSZ!To żaden argument,który ma usprawiedliwić niedociągnięcia organizatora.Każdy ma prawo do krytki i do swoich pozytywnych odczuć.To że często one się różnią to wynika z naszych wymagań-jeden się cieszy że bieg wogle jest,inny jak ja wymaga coś więcej tym bardziej że bieg darmowy nie jest.Jak by był darmowy to gwarantuję,nie będę nic zarzucał orgowi choćby bieg był najgorszy z najgorszych.
Jakbyś śledził{ła} stare moje posty to dobrze byś wiedział że były biegi które chwaliłem pod niebiosa bo były one w każdym calu doskonałe.Proszę o uszanowanie każdych opinii o ile kogoś nie obrażają bo i te moje i te tych ostatnich przesadne nie są a odzwierciedlają to co na biegu było,napisałem o biegu i dobrze i żle także nie jestem malkotentem.To tylko pewien wniosek by gdy przyjedziemy tu po raz kolejny tych niedociągnięć już nie było! |
| | | | | |
|
2008-11-11, 14:49
2008-11-10, 22:46 - Karlik napisał/-a:
MIŁEGO OGLADANIA POZDRAWIAM KAROLINA :)) |
| Dzięki za świetne foty , fajnie widać jak ludziska ubijają chodnik. |
|
|
|
| |
|
