Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  henry (2008-01-20)
  Ostatnio komentował  Zulus (2008-03-27)
  Aktywnosc  Komentowano 99 razy, czytano 509 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



di
Diana Gołek

Ostatnio zalogowany
2017-11-10
12:03

 2008-02-25, 11:52
 
2008-02-24, 14:21 - Miro napisał/-a:

a jakie Wy macie predyspozycje do oceniania skoków, przecież trzeba mieć kursy sędziowskie, klase międzynarodową, doświadczenie itp. a z pozycji fotela zachowujecie się jak działacz PRON-u niejaki b. goalkeeper jan tomaszeski z miasta łodzi krytykujący niedawni LEO. czasem dobrze jest się 2X zastanowić nim zacznie się kłapać ozorem, jęzorem i rzucać pomidorem
ja tylko wyraziłam swoją opinię na ten temat, chyba nikogo tym nie uraziłam... forum po to jest ażeby dyskutować na różne tematy, gdyby każdy zgadzał się z opiniami fachowców, to nie było by potrzeby rozmawiania o tym czy o tamtym, nie podważam autorytetu, wiedzy, kwalifikacji zawodowych czy umiejętności ludzi znających się na swoim fachu, co nie znaczy jednak, że błędy w sztuce nie mają prawa bytu, wspomnę choćby o często na forum poruszanym problemie uzyskaniu minimów potrzebnych do wyjazdu na międzynarodowe zawody - ostatnio wszystko kręci się wokół maratonów i Igrzysk...fachowcy wyznaczyli minima, a jednak bardzo wiele osób się nie zgadza z ich zdaniem. Po to jest wolność słowa i prawo do wyrażania swojej opinii, ażeby móc wyrażać swoje zdanie, jeśli oczywiście nie uwłacza sie godności drugiej osoby. Ja tylko wyraziłam swoją opinie , a jeśli znalazły się osoby, które mają podobne zdanie na ten temat, to warto podyskutować :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (68 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Miro
Mirosław Strzelecki

Ostatnio zalogowany
2024-05-03
15:05

 2008-02-25, 12:05
 
2008-02-24, 15:19 - Piotr 63 napisał/-a:

Ty kolego, nie nalatuj na Jana Tomaszewskiego ( z domowego fotela, imię i nazwisko pisze sie z dużych liter ). Ów gość obronił jako jedyny w historii Polak w półfinale Pucharu świata FIFA - rzut karny od Uli Hoenesa, a wcześniej zrobił to samo po wyjściu Polaków z grupy "śmierci" ( Argentyna, Włochy...) - od Szweda Tappera i zdobył w tych finałach SREBRNY medal o czym może i nie wiesz. Więc ma moralne prawo krytykować kogo chce.
Niech ten Leon najpierw modli się aby wyjść z grupy w ME w których gra dokładnie tyle samo drużyn ( 16. ) co za czasów Tomaszewskiego w finałach P.Ś. ( bo jak ci wiadomo doskonale w piłce nożnej nie odbywają się oficjalne Mistrz. świata tylko FIFA World Cup - ile to ja juz razy musiałem tu na łamach to tłumaczyć ).
Jutro tu dołożę fotkę ( dziś zastała mi w szafce w pracy ), jak poznawało się kiedyś klasę zawodników nawet po strojach. We wspomnianych zawodach w 1974 r. grali w normalnych spodenkach. a nie jak teraz długich za kolana.
A co do Twojego oceniania skoków z domowego fotela, ta znalazł się sędzie międzynarodowy ( a może się mylę ). Ja podobnie jak koledzy oceniam na "chłopski rozum" i wszyscy sie ze mną zgadzają iż nie powinien wygrać zawodnik z zawodnikiem, który skoczył w sumie ze 20 m więcej od tego co skoczył te same 20 m mniej, a dużo nie brakło aby tak właśnie ocenili ci sędziowie "międzynarodowi" w/g Ciebie.
Pozdrawiam.
obronił, widziełem, dzięki tej sznurówce, którą miał przewiązane włosy. na stare lata niektórym rozum potrafi odjąć, chcą się pchać na świecznik bedąc nawet w Patriotycznym Ruchu Odbudowy Polski (tej PRL-owskiej. co do skoków - miałem na myśli, że z werdyktem się już nic nie zrobi. za eksperta fotelowego się nie uważam - wolę już trenować młodzież - czekajac na obiecane cuda-boiska. łącząc się z tym, co napisała Di życzę dużo zdrowia

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-02-25, 14:37
 
2008-02-25, 11:52 - Di napisał/-a:

ja tylko wyraziłam swoją opinię na ten temat, chyba nikogo tym nie uraziłam... forum po to jest ażeby dyskutować na różne tematy, gdyby każdy zgadzał się z opiniami fachowców, to nie było by potrzeby rozmawiania o tym czy o tamtym, nie podważam autorytetu, wiedzy, kwalifikacji zawodowych czy umiejętności ludzi znających się na swoim fachu, co nie znaczy jednak, że błędy w sztuce nie mają prawa bytu, wspomnę choćby o często na forum poruszanym problemie uzyskaniu minimów potrzebnych do wyjazdu na międzynarodowe zawody - ostatnio wszystko kręci się wokół maratonów i Igrzysk...fachowcy wyznaczyli minima, a jednak bardzo wiele osób się nie zgadza z ich zdaniem. Po to jest wolność słowa i prawo do wyrażania swojej opinii, ażeby móc wyrażać swoje zdanie, jeśli oczywiście nie uwłacza sie godności drugiej osoby. Ja tylko wyraziłam swoją opinie , a jeśli znalazły się osoby, które mają podobne zdanie na ten temat, to warto podyskutować :)
Tak Diano po to jest forum aby wyrażac opinie, często stanowczo ale nie znaczy, że niekulturalnie. Niestety niektórzy forumowicze w odpowiedzi na rzeczowe argumenty, czasami moze i śmieszne ale często wyważone i madre reagują bardzo personalnie atakując osobę a nie problem. Również jak Ty, uważam, iż zdarzają się błedy w sztuce, ale chyba nie jest aż tak źle że nie ma już w Polsce fachowców od poszczególnych dyscyplin. Okazuje sie, że wszyscy źli. Wolnosć słowa jest także i na tym forum a kto się z tym nie zgadza, cóż... trzymaj się mocno i wyrazaj swoje opinie bo są bardzo ciekawe i wnoszą wiele do dyskusji. Wolę czytać Twoje wyważone słowa niż teksty mistrzów porównań i epitetów nic nie wnoszących do dyskusji oprócz przykrości.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2008-02-25, 15:06
 
2008-02-25, 12:05 - Miro napisał/-a:

obronił, widziełem, dzięki tej sznurówce, którą miał przewiązane włosy. na stare lata niektórym rozum potrafi odjąć, chcą się pchać na świecznik bedąc nawet w Patriotycznym Ruchu Odbudowy Polski (tej PRL-owskiej. co do skoków - miałem na myśli, że z werdyktem się już nic nie zrobi. za eksperta fotelowego się nie uważam - wolę już trenować młodzież - czekajac na obiecane cuda-boiska. łącząc się z tym, co napisała Di życzę dużo zdrowia
Ruch Odbudowy Polski to była taka partia a PRON organizacja która nie zapisała się pozytywnie w historii ale rozwinięcie skrótu brzmi Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Lena
Magdalena Kutzmann

Ostatnio zalogowany
2023-12-08
23:37

 2008-02-25, 16:42
 
2008-02-25, 14:37 - bialykrzys napisał/-a:

Tak Diano po to jest forum aby wyrażac opinie, często stanowczo ale nie znaczy, że niekulturalnie. Niestety niektórzy forumowicze w odpowiedzi na rzeczowe argumenty, czasami moze i śmieszne ale często wyważone i madre reagują bardzo personalnie atakując osobę a nie problem. Również jak Ty, uważam, iż zdarzają się błedy w sztuce, ale chyba nie jest aż tak źle że nie ma już w Polsce fachowców od poszczególnych dyscyplin. Okazuje sie, że wszyscy źli. Wolnosć słowa jest także i na tym forum a kto się z tym nie zgadza, cóż... trzymaj się mocno i wyrazaj swoje opinie bo są bardzo ciekawe i wnoszą wiele do dyskusji. Wolę czytać Twoje wyważone słowa niż teksty mistrzów porównań i epitetów nic nie wnoszących do dyskusji oprócz przykrości.
..zgadzam się z Toba Krzysiu w 100% :)))cóż dodać....konwersacja czy dyskusja też jest sztuką,wymagającą odrobinę taktu i wyczucia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (19 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-14
19:20

 2008-02-25, 16:57
 Konwersacja w pracy
2008-02-25, 16:42 - Lena napisał/-a:

..zgadzam się z Toba Krzysiu w 100% :)))cóż dodać....konwersacja czy dyskusja też jest sztuką,wymagającą odrobinę taktu i wyczucia.
A najlepsza jest konwersacja internetowa w pracy... lepsza jest tylko poranna kawa w pracy podczas nieobecności szafa przedłużająca się do południa :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-02-25, 17:07
 
Artur Schopenhauer - Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów
- polecam
Albowiem taka już jest natura ludzka, że gdy podczas wspólnego myślenia, tzn. wymiany zdań (przy wykluczeniu rozmów o charakterze historycznym) A spostrzega, że myśli B różnią się od jego własnych myśli o tym samym przedmiocie, wówczas A nie rewiduje najpierw swoich własnych myśli, by znaleźć w nich błąd, lecz zaczyna doszukiwać się błędów w myśleniu przeciwnika; widać stąd, że człowiek z natury swojej zawsze chce mieć rację; a co wynika z tej jego właściwości. Wchodzimy tu w dialektykę jest to zatem nauka o wrodzonej człowiekowi chęci, by zawsze mieć rację. Dialektyka erystyczna - to sztuka dyskutowania w taki sposób, aby zachować pozory racji, a więc per fas et nefas(wszelkimi dozwolonymi, lub niedozwolonymi środkami). Zdarza się bowiem, że ktoś obiektywnie biorąc ma rację, jednak w otoczeniu, czasem zaś nawet i w nim samym, powstaje wrażenie, że racji nie ma; może to nastąpić wtedy, gdy przeciwnik obalił nasz dowód, co mu się poczytuje za obalenie samego twierdzenia, jakkolwiek mogą istnieć jeszcze inne dowody tego twierdzenia. W takim przypadku sytuacja przeciwnika będzie oczywiście odwrotna: wydaje się, że ma rację, podczas gdy obiektywnie biorąc jej nie ma. Więc obiektywna prawda jakiegoś twierdzenia a przekonanie o jego słuszności dyskutantów i słuchaczy to są bardzo różne rzeczy. (Dialektyka zajmuje się właśnie tą drugą sprawą).
Z czego to pochodzi? - Z tego, że człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi, to byśmy się w każdym sporze starali tylko o to, aby dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się ona z naszym pierwotnie wygłoszonym zdaniem, czy też ze zdaniem przeciwnika; byłoby to rzeczą obojętną albo przynajmniej całkiem drugorzędną. Ale tak jak się rzeczy mają, jest to sprawa główna, wrodzona zaś próżność, tak szczególnie drażliwa na punkcie zdolności umysłowych, nie chce dopuścić do tego, aby nasze pierwotne twierdzenie okazało się fałszywe, a twierdzenie przeciwnika słuszne. Wydawałoby się wobec tego, że każdy powinien by po prostu starać się nie wysuwać innych twierdzeń jak tylko słuszne i w tym celu najpierw myśleć, a potem dopiero mówić. U większości ludzi jednak do wrodzonej próżności dołącza się jeszcze gadatliwość i wrodzona nieuczciwość. Ludzie gadają, zanim pomyślą; jeżeli zaś potem widzą, że twierdzenie ich było błędne i że nie mają racji, to pragną jednak, aby się chociaż wydawało, jak gdyby było na odwrót. Dążenie do prawdy, które bywa chyba na ogół jedynym bodźcem podczas wysuwania pozornie słusznego twierdzenia, zostaje teraz całkowicie usunięte przez próżność; co słuszne, ma się wydawać niesłusznym i odwrotnie. Jednakże nawet tę nieuczciwość, to obstawanie przy twierdzeniu, które już nam samym wydaje się błędne, można jeszcze usprawiedliwić.
Często na początku sporu jesteśmy jeszcze przekonani o prawdziwości swego twierdzenia; potem jednak wydaje się, że argument naszego przeciwnika je obala; jeśli teraz damy za wygraną, to czasem później się okaże, że jednak mieliśmy rację: dowód nasz wprawdzie był błędny, ale mógł przecież istnieć inny słuszny dowód; po prostu właściwy argument nie wpadł nam od razu do głowy. Stąd powstaje u nas zasada zwalczania kontrargumentu nawet wówczas, gdy wydaje się on słuszny i trafny, w przekonaniu, że ta słuszność jest tylko pozorna i że w ciągu dyskusji znajdziemy jeszcze jakiś inny argument służący bądź do obalenia twierdzenia przeciwnika, bądź do potwierdzenia naszej prawdy w jakiś inny sposób. Wskutek tego jesteśmy prawie zmuszeni do nieuczciwości w dyskusji, a przynajmniej łatwo się poddajemy tej pokusie. W ten sposób słabość naszego rozumu i przewrotność naszej woli wzajemnie się wspierają.
Z tego wynika, że w dyskusji zazwyczaj walczymy nie tyle o prawdę, ile o słuszność naszego twierdzenia, jak gdyby pro ara et focis(w obronie ojczyzny i domu), postępując per fas et nefas, a jak wykazaliśmy, niełatwo jest postępować inaczej. Toteż zazwyczaj każdy chce postawić na swoim, nawet jeżeli w tej chwili własne twierdzenie jemu samemu wydaje się niesłuszne lub wątpliwe. Potrzebnych do tego środków dostarcza każdemu w pewnym stopniu jego własna chytrośći złe skłonności; uczy tego codzienne doświadczenie. Każdy więc ma swoją przyrodzoną dialektykę, tak jak ma swoją przyrodzoną logikę, lecz pierwsza nie kieruje nim bynamniej tak pewnie, jak ostatnia. Nikt się tak łatwo nie decyduje na to, aby myśleć lub wnioskować wbrew prawom logiki: błędne sądy zdarzają się często, błędne wnioski zaś nader rzadko. Zazwyczaj nie brak ludziom przyrodzonej logiki, natomiast raczej brak przyrodzonej dialektyki. Jest to dar natury rozdzielony nierówno, podobnie jak nierówno rozdzielona jest umiejętność podejmowania sądów (...).Odszedłem od tematu ale tak mi sie spodobał ten fragment, iż postanowiłem zacytować bo pieknie oddaje nasz pogaduszki na forum.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-02-25, 17:12
 
"Sposób 38 - ostatni. Ad personam. Jeżeli się spostrzega, że przeciwnik jest silniejszy i że w końcu nie będzie się miało racji, to atakuje się go w sposób osobisty, obraźliwy, grubiański. Polega to na tym, że (mając i tak już sprawę przegraną) porzuca się przedmiot sporu i zamiast tego atakuje się osobę przeciwnika w jakikolwiek bądź sposób; można by to nazwać argumentum ad personam, w odróżnieniu od argumentum ad hominem; przy tym ostatnim odchodzi się od przedmiotu sporu pojmowanego czysto obiektywnie i atakuje się to, co przeciwnik o tym powiedział lub przyznał. Natomiast przy ataku osobistym odchodzi się całkowicie od przedmiotu i natarcie kieruje się na osobę przeciwnika; postępuje się więc w sposób krzywdzący, złośliwy, obraźliwy, grubiański. Jest to odwołanie się od sił duchowych do sił cielesnych lub zwierzęcych. Z reguły tej korzysta się chętnie, bo każdy jest zdolny do jej zastosowania; toteż używa się jej nader często".

Skad my to znamy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Lena
Magdalena Kutzmann

Ostatnio zalogowany
2023-12-08
23:37

 2008-02-25, 17:13
 
2008-02-25, 16:57 - Admin napisał/-a:

A najlepsza jest konwersacja internetowa w pracy... lepsza jest tylko poranna kawa w pracy podczas nieobecności szafa przedłużająca się do południa :-)
oj lepsza,lepsza...z Tobą też się zgadzam..lepsza od..przerw śniadaniowo-obiadowych co dzesięc minut,czy ucinania sobie drzemki w trakcie pracy :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (19 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-14
19:20

 2008-02-25, 17:19
 Drzemki?
2008-02-25, 17:13 - Lena napisał/-a:

oj lepsza,lepsza...z Tobą też się zgadzam..lepsza od..przerw śniadaniowo-obiadowych co dzesięc minut,czy ucinania sobie drzemki w trakcie pracy :)
Ja i drzemki? Ja nawet nie wiem co to takiego drzemka! Gdy tylko czuję się senny od razu wstaje i na trening idę, to zawsze pomaga :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-11
17:18

 2008-02-25, 17:19
 
A ja mam przerwę w pracy - non-stop hehehehe.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-02-26, 10:32
 ZDJ.
2008-02-24, 15:19 - Piotr 63 napisał/-a:

Ty kolego, nie nalatuj na Jana Tomaszewskiego ( z domowego fotela, imię i nazwisko pisze sie z dużych liter ). Ów gość obronił jako jedyny w historii Polak w półfinale Pucharu świata FIFA - rzut karny od Uli Hoenesa, a wcześniej zrobił to samo po wyjściu Polaków z grupy "śmierci" ( Argentyna, Włochy...) - od Szweda Tappera i zdobył w tych finałach SREBRNY medal o czym może i nie wiesz. Więc ma moralne prawo krytykować kogo chce.
Niech ten Leon najpierw modli się aby wyjść z grupy w ME w których gra dokładnie tyle samo drużyn ( 16. ) co za czasów Tomaszewskiego w finałach P.Ś. ( bo jak ci wiadomo doskonale w piłce nożnej nie odbywają się oficjalne Mistrz. świata tylko FIFA World Cup - ile to ja juz razy musiałem tu na łamach to tłumaczyć ).
Jutro tu dołożę fotkę ( dziś zastała mi w szafce w pracy ), jak poznawało się kiedyś klasę zawodników nawet po strojach. We wspomnianych zawodach w 1974 r. grali w normalnych spodenkach. a nie jak teraz długich za kolana.
A co do Twojego oceniania skoków z domowego fotela, ta znalazł się sędzie międzynarodowy ( a może się mylę ). Ja podobnie jak koledzy oceniam na "chłopski rozum" i wszyscy sie ze mną zgadzają iż nie powinien wygrać zawodnik z zawodnikiem, który skoczył w sumie ze 20 m więcej od tego co skoczył te same 20 m mniej, a dużo nie brakło aby tak właśnie ocenili ci sędziowie "międzynarodowi" w/g Ciebie.
Pozdrawiam.
LINK: http://www.grapx.pl/upload/103/125.jpg
i obiecana fotka w linku ( to była klasa drużyna co widać nawet po ubiorze i spodenkach jak u ludzi, a nie jak w obecnych czasach między spodenkami a getrami to pamiętam w strojach "Pumy" np. Hajto miał ok. 5 cm prześwitu - ledwo było widać tylko kolano ). A jak wiadomo potocznie jakie stroje taka gra.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2008-02-26, 14:18
 Tak rzeczywiście było !
2008-02-26, 10:32 - Piotr 63 napisał/-a:

i obiecana fotka w linku ( to była klasa drużyna co widać nawet po ubiorze i spodenkach jak u ludzi, a nie jak w obecnych czasach między spodenkami a getrami to pamiętam w strojach "Pumy" np. Hajto miał ok. 5 cm prześwitu - ledwo było widać tylko kolano ). A jak wiadomo potocznie jakie stroje taka gra.
Tam na stroju nie dbano o każdy cm kw. dla reklam , ale o czystość jak i stroju tak i porządnej reprezentacyjnej postawy i gry jak gdyby w tle po takim występie na koniec pytano o profity dziś zbyt często bywa odwrotnie.
A SWOJĄ drogą tam na zdjęciu widać setki polskich flag narodowych Biało-czerwonych , a dziś pisze się po flagach co żyw rzadko która tak naprawdę jest czyściutka nie "pogryżmolona ". Przykład skoków w Zakopanem - Każda flaga Biało - czerwona popisana. Nas kiedyś uczono uszanować. W skandynawii , Kanadzie , Szwajcarii i innych mogą , ale przecież nikt nie zmusza. Tą kwestię poruszałem ponad dwa lata temu w prasie do dziś nie dostałem odpowiedzi . Czy pisanina po fladze państwowej jest bądż nie dopuszczalna . Ot takie nadeszły czasy we wszystkim takie modne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-02-26, 15:28
 Tu dodam...
2008-02-26, 14:18 - Jan 63 napisał/-a:

Tam na stroju nie dbano o każdy cm kw. dla reklam , ale o czystość jak i stroju tak i porządnej reprezentacyjnej postawy i gry jak gdyby w tle po takim występie na koniec pytano o profity dziś zbyt często bywa odwrotnie.
A SWOJĄ drogą tam na zdjęciu widać setki polskich flag narodowych Biało-czerwonych , a dziś pisze się po flagach co żyw rzadko która tak naprawdę jest czyściutka nie "pogryżmolona ". Przykład skoków w Zakopanem - Każda flaga Biało - czerwona popisana. Nas kiedyś uczono uszanować. W skandynawii , Kanadzie , Szwajcarii i innych mogą , ale przecież nikt nie zmusza. Tą kwestię poruszałem ponad dwa lata temu w prasie do dziś nie dostałem odpowiedzi . Czy pisanina po fladze państwowej jest bądż nie dopuszczalna . Ot takie nadeszły czasy we wszystkim takie modne.
...od kilku lat za skoczkami po Europie jeżdzi pokażnej wielkości Narodowy Sztandar Biało - Czerwony z wypisaną nazwą - w przeciwnych kolorach - "prywatnej firmy" , zobaczycie ją jeszcze w tym sezonie . Jakby nie można tego napisu wypisać na jednokolorowym plastronie . I o to nikt nigdy nie pyta jakby tematu nie było , a może rzeczywiście w dzisiejszych czasach niekoniecznie miałby być. W rozmowach moich ze znajomymi niby , każdy przyznaje mi rację , ale zawsze podpowiada taka moda nikt nie wspomina o boję się użyć słowa ... i nie użyję. Dla mnie kwestia pisania i malowania po fladze narodowej ważna . I nie musi obchodzić dla kogo z osobna .
Ciekawe co państwo sądzą.
W szkole uczono - uszanować , nie poplamić , wyprać , wyprasować , wywieszać .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-02-26, 17:55
 
2008-02-26, 15:28 - Jan 63 napisał/-a:

...od kilku lat za skoczkami po Europie jeżdzi pokażnej wielkości Narodowy Sztandar Biało - Czerwony z wypisaną nazwą - w przeciwnych kolorach - "prywatnej firmy" , zobaczycie ją jeszcze w tym sezonie . Jakby nie można tego napisu wypisać na jednokolorowym plastronie . I o to nikt nigdy nie pyta jakby tematu nie było , a może rzeczywiście w dzisiejszych czasach niekoniecznie miałby być. W rozmowach moich ze znajomymi niby , każdy przyznaje mi rację , ale zawsze podpowiada taka moda nikt nie wspomina o boję się użyć słowa ... i nie użyję. Dla mnie kwestia pisania i malowania po fladze narodowej ważna . I nie musi obchodzić dla kogo z osobna .
Ciekawe co państwo sądzą.
W szkole uczono - uszanować , nie poplamić , wyprać , wyprasować , wywieszać .
W Polsce ostatnich lat zdewaluowało sie wszystko, honor, tradycja, kultura, sztandar, flaga, godło, hymn-są to wartosci, które nie mają wielkiego znaczenia dla młodego człowieka ale nie tylko. Ale z drugiej strony czego wymagac od młodych ludzi jeżli częśto z domu nie wynosi się odpowiednich patriotycznych postaw. Śmiejemy sie z USA, ze państwo o kulturze coca-coli i mc.donaldsa, tymczasem patriotyzm amerykański (przypominam, że państwo bardzo młode) jest bardzo duży, symbole narodowe są tam obdarzane wielkim szacunkiem i estymą, a Amerykanie śpiewajac hymn trzymają ręke na sercu bo tak czują. Czytałem wspomnienia żony żołnierza amerykańskiego, który zginął w Iraku. Pisała, że było jej cieżko do momentu kiedy po pogrzenie nie dostała do rąk amerykańską flagę złożoną w trójkąt. Ból minął bo uwierzyła, że jej mąż życie oddał za ojczyzne, takich prawd jest wiele. Nie możemy godzić sie z takim stanem rzeczy. Sami przecież mamy dzieci wiec starajmy się uzmysławiać im jak ogromną rolę odgrywa w życiu każdego obywatela swiadomosć i tożsamość narodowa, uczyć szacunku do symboli narodowych i polskiej kultury i tradycji. Ostatnio czytałem, ze juz tylko w 30% polskich domów na stole wigilijnym jest karp, zapytano także młodzież w wieku 20 lat czy jak bedą mieć rodziny to będą przestrzegać tradycji świat Bozego narodzenia i 70% odpowiedziało że nie. Wiec mamy już odpowiedź na nasze pytania. Nasza tożsamość umiera.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


TREBI
Robert Korab

Ostatnio zalogowany
---


 2008-02-29, 14:38
 Dowcip o Małyszu
To tak trochę teraz z innej beczki bo troche smutno się w tym wątku zrobiło.

Przychodzi Małysz do lekarza:
Lekarz - co panu dolega?
Małysz - czuje często bule.
Lekarz - w którym miejscu?
Małysz - zaraz za progiem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (283 sztuk)


Miro
Mirosław Strzelecki

Ostatnio zalogowany
2024-05-03
15:05

 2008-02-29, 14:47
 
2008-02-29, 14:38 - TREBORUS napisał/-a:

To tak trochę teraz z innej beczki bo troche smutno się w tym wątku zrobiło.

Przychodzi Małysz do lekarza:
Lekarz - co panu dolega?
Małysz - czuje często bule.
Lekarz - w którym miejscu?
Małysz - zaraz za progiem.
Dowcip z myszką

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2008-02-29, 18:25
 pisanie po fladze...
2008-02-26, 15:28 - Jan 63 napisał/-a:

...od kilku lat za skoczkami po Europie jeżdzi pokażnej wielkości Narodowy Sztandar Biało - Czerwony z wypisaną nazwą - w przeciwnych kolorach - "prywatnej firmy" , zobaczycie ją jeszcze w tym sezonie . Jakby nie można tego napisu wypisać na jednokolorowym plastronie . I o to nikt nigdy nie pyta jakby tematu nie było , a może rzeczywiście w dzisiejszych czasach niekoniecznie miałby być. W rozmowach moich ze znajomymi niby , każdy przyznaje mi rację , ale zawsze podpowiada taka moda nikt nie wspomina o boję się użyć słowa ... i nie użyję. Dla mnie kwestia pisania i malowania po fladze narodowej ważna . I nie musi obchodzić dla kogo z osobna .
Ciekawe co państwo sądzą.
W szkole uczono - uszanować , nie poplamić , wyprać , wyprasować , wywieszać .
...a w środę na stadionie we Wronkach nasi kibice "przeszli" samych siebie. Ja policzyłem mniej - więcej tych napisów ( np. Czarni Jasło i wielu, wielu Polskich nazw miast ) na fladze Narodowej było może z 50 ( na tej str. stadionu, którą było widać w TV ). Nie jest np. do pomyślenia aby ktoś zobaczył jakiś napis na fladze np.USA czy Norwegi, Rosji, Niemiec, Itali i ok. 40 innych krajów "Starego Kontynentu". A wyobraźcie sobie np. napis na fladze Japoni "Nagoya" czy "Osaka".
Polscy kibice w/g mnie nie mając wielu powodów do chluby ze swoich sportowców uznają iż muszą się jakoś wyróżniać spośród innych, nawet tym brzydkim sposobem "profanowania" flagi Narodowej. I dlatego ja nie chcę się z nimi solidaryzować, a tym samym jakoś mi przechodzi kibicować za naszą przede wszystkim piłką i często myślę sobie oglądając mecz "za tych kibiców i ich wyróżnianie się na siłę wam piłkarzom muszą rywale włupić i to najlepiej do zera". To jest moje zdanie i mam prośbę do Was dyskutantów abyście nie komentowali mojego kibicowania za Polską "chorą" piłką.
Nie lepiej z tymi napisami jest na siatkówce oraz na "Małyszu" i tego ja też nie pochwalam, choć za za Małyszem akurat trzymam kciuki zawsze za jego nie sukcesy ( bo te są konsekfencją Jego poziomu sportowego) może ale za wieloletnie utrzymywanie światowej klasy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-02-29, 18:52
 
2008-02-29, 18:25 - Piotr 63 napisał/-a:

...a w środę na stadionie we Wronkach nasi kibice "przeszli" samych siebie. Ja policzyłem mniej - więcej tych napisów ( np. Czarni Jasło i wielu, wielu Polskich nazw miast ) na fladze Narodowej było może z 50 ( na tej str. stadionu, którą było widać w TV ). Nie jest np. do pomyślenia aby ktoś zobaczył jakiś napis na fladze np.USA czy Norwegi, Rosji, Niemiec, Itali i ok. 40 innych krajów "Starego Kontynentu". A wyobraźcie sobie np. napis na fladze Japoni "Nagoya" czy "Osaka".
Polscy kibice w/g mnie nie mając wielu powodów do chluby ze swoich sportowców uznają iż muszą się jakoś wyróżniać spośród innych, nawet tym brzydkim sposobem "profanowania" flagi Narodowej. I dlatego ja nie chcę się z nimi solidaryzować, a tym samym jakoś mi przechodzi kibicować za naszą przede wszystkim piłką i często myślę sobie oglądając mecz "za tych kibiców i ich wyróżnianie się na siłę wam piłkarzom muszą rywale włupić i to najlepiej do zera". To jest moje zdanie i mam prośbę do Was dyskutantów abyście nie komentowali mojego kibicowania za Polską "chorą" piłką.
Nie lepiej z tymi napisami jest na siatkówce oraz na "Małyszu" i tego ja też nie pochwalam, choć za za Małyszem akurat trzymam kciuki zawsze za jego nie sukcesy ( bo te są konsekfencją Jego poziomu sportowego) może ale za wieloletnie utrzymywanie światowej klasy.
No Niemcy też już zdążyli się nauczyć - GRYZMOLIĆ - po barwach narodowych od naszych niby kibiców.W większości krajów świata jest to niedopuszczalne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


maratonczyk
Przemysław Torłop

Ostatnio zalogowany
2024-05-10
09:47

 2008-02-29, 22:25
 Juniorzy
Co nie udało się seniorom to udało się juniorom i mamy brązowy medal.Może na następnych mistrzostwach seniorów coś z tego będzie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (26 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
pbest
00:50
Arti
00:46
wroner
00:03
szakaluch
23:46
Snake
23:42
conditor
23:34
benfika
23:13
macius73
22:44
vipsektor
22:37
marian
22:05
szymk
21:59
Grzegorz Kita
21:48
jakub738
21:24
42.195
21:10
zlyporucznik
21:02
crespo9077
20:55
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |