Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [6]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
ekorebel
Pamiętnik internetowy
running wild czyli takie tam pitolenie

Artur Korumbel
Urodzony: 1971-05-14
Miejsce zamieszkania: Przybynów
6 / 9


2013-10-30

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
A kolanko boli... (czytano: 1424 razy)

 

Minął miesiąc od Maratonu Warszawskiego, a kolanko ciągle daje o sobie znać.
Ale teraz wiem co mi dolega. Niezastąpiony dr Google udzielił mi wszelkich wyjaśnień.
PASMO BIODROWO-PISZCZELOWE, a konkretnie jego kontuzja zwana ITBS.
Już biegnąc w maratonie z nasilającym się bólem robiłem analizę możliwych przyczyn.
Wyszło mi na to, że całą winę (poza oczywiście faktem, że nie jestem zbyt elastyczny, a tym bardziej gibki) ponosi PODŁOŻE… a w zasadzie PODNÓŻE. To wyprofilowanie ulicy (drogi, jezdni etc.) powoduje, że lewa nóżka stąpa ciut głębiej, a prawa ciut płycej (albo płyciej). Różnica niby niewielka, ale przy kilku tysiącach kroków robi różnicę.
Podejmuję więc środki zaradcze:
- niepomny niebezpieczeństw związanych z ruchem kołowym tudzież mogącymi pojawić się pod moim adresem wyrażeniami w powszechnej opinii uważanymi za obraźliwe, postanawiam biegać równomiernie raz lewą a raz prawą stroną ulicy (drogi, jezdni etc.) wyznaczaną z pozycji frontu biegnącego
- zgodnie z zaleceniami dr. Google będę przetaczał się po wałku (a raczej butelce PET z wodą, bo wałka nie posiadam) celem naciągnięcia pasma BP
- siedząc czy stojąc, a nawet leżąc będę przyjmował różne niewygodne pozycje celem jw. (zauważyłem, że zakładanie nogi na nogę fajnie napina, tyle że nie mam pewności czy akurat ten pas o który mi chodzi)
- do chwili kiedy stanę się elastyczny (a może wręcz gibki) więcej biegów w terenie (tam zazwyczaj wszelkie spadki rozkładają się dość równomiernie)

Zaszkodzić to nie powinno, a czy pomoże? Może.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2013-10-30,14:27): te wałki i podobne to doraźne środki... wciel w życie rozciąganie po każdym bieganiu przynajmniej z 5 minut samych nóg. Zacznij od metod opisanych u Doktora Marszałka http://marszalek-osteopatia.pl/15922/11922.html wszystko po około 15-20 sekund oczywiście bez hardcorowych naciągnięć. To wymaga czasu, ale po kilku tygodniach zaczniesz odczuwać poprawę ;)
Truskawa (2013-10-30,18:14): Masaze i fizjo radzilabym mimo wszystko na sam poczatek. :)
ekorebel (2013-11-04,20:19): dzięki za rady, na razie działa chyba efekt placebo- sam fakt, że zacząłem rozciągać ten pasek powoduje, że jakby mniej boli :)







 Ostatnio zalogowani
biegacz54
10:17
przemek300
10:13
panpanda
09:52
Admin
09:50
Borrro
09:46
Wojciech
09:39
crespo9077
09:38
ksieciuniu1973
09:37
milosz2007
09:34
pbest
09:22
kasjer
09:16
bobparis
09:12
jann
09:10
platat
09:07
Hari
08:42
uro69
08:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |