Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [24]  PRZYJAC. [2]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
mciomn
Pamiętnik internetowy
opowieści subiektywne

Wiesław Nowosad
Urodzony: 1969-12-09
Miejsce zamieszkania: Toruń

Liczba wpisów - 37
2014-05-25
Bio-drony (czytano: 1453 razy)

Dziś pogoda przeszła samą siebie. Ponieważ z rana pracowałem, na trening wyszedłem ok. godz. 11. Zabezpieczyłem się. Uszy i ręce wysmarowałem kremem z filtrem +30 i zabrałem półlitrową butelkę z rozwodnionym sokiem. Powietrze stało, a niewielkie podmuchy raczej paliły płuca niż dawały ulgę. Wpadłem do lasu i natychmiast szukałem cienia, co przez pierwsze 2 km wcale nie było łatwe, jednak zamierzał...

2014-05-12
Muchy w nosie (czytano: 1303 razy)

Kilka dni temu, gdy było nieco cieplej miałem dziwne zdarzenie na trasie. W słonecznych plamach między drzewami na Barbarce latały w powietrzu na wysokości piersi i twarzy czarne owady, jakieś leśne muchy. Generalnie nie przeszkadzały, ale gdy się biegło a much przybyło, to było koszmarnie. Na 13 kilometrze, już wracając do domu oganiałem się przed latającymi intruzami, machając rękami jak łopatam...

2014-03-15
archive.org (czytano: 1038 razy)

Przygotowując się ostatnio do problemu archiwizacji danych internetowych (związane z moją pracą) postanowiłem odwiedzić jedno z najstarszych archiwów Internetu Archive.org i poszukać nieco zasobów polskich. Wpisałem również adres serwisu maratonypolskie i okazało się, że serwis archiwizowany jest od 2001 roku. Łza się w oku kręci jak na przestrzeni ostatnich lat zmieniał się serwis. Ja sam konto p...

2014-03-11
10 moich najdziwniejszych zdarzeń biegowych (czytano: 2291 razy)

Dzisiejsza potrącona przez samochód sarna zmotywowała mnie do zrobienia listy najdziwniejszych zdarzeń, które zarejestrowałem podczas moich przygód z bieganiem. Nie jest to lista długa, bo bieganie, zwykle samotne skłania raczej do zatopienia się we własnych myślach, jednak x lat biegowych zrobiło już swoje.. oto ta lista (odliczam od końca):

10. Lis w środku miasta. W Toruniu, na ul. Lubickie...


2014-03-06
Młodzieńcze natręctwo albo efekt psów Pawłowa (czyli co nam w uszach dźwięczy) (czytano: 927 razy)

Podczas dzisiejszego treningu biegowego zapuściłem na swoim odtwarzaczu Black Sabbath i pognałem na Barbarkę. Dość długo już tego nie słuchałem. Ostatnio brzęczał mi w uszach Iggy Pop, nieco wcześniej Ozzy, ale Sabbatów parę miesięcy już nie katowałem. Muszę przyznać - czysta przyjemność, bez względu na to czy śpiewał Ozzy czy Ronnie (późniejszych jakoś nie bardzo). Ponieważ mam wrzuconych w odtwa...

2014-03-04
Armed & dangerous (czytano: 1206 razy)

Wyposażenie:
stopy: Asics gel Fuji Trabuco 2 + Run Kalenji Intensive
nogi: CW-X Expert Insulator
korpus: warstwa spodnia: Kappa z długim rękawem, bluza Kalenji Play
głowa: buff; soczewki, kaszkietówka Nike
elektronika: Garmin 305, iPod Nano 7 Black
Wyposażenie dodatkowe (opcjonalne): Camelbalk Salomon, ION Air Pro, Five Fingers KSO i Sprint, czołówka Petzl Tikka 2; niezliczone ilości koszul...


2014-03-02
Krótkie spodenki, smog i muchy w nosie (czytano: 2132 razy)

Przez trzy ostatnie dni byłem na gościnnych występach w Krakowie. Jechałem oczywiście w swoich ważnych sprawach, ale z nieodpartą chęcią pobiegania w tym mieście. No i co?

W dawnej stolicy Polski stawiłem się w środę około godz. 12.30. Natychmiast udałem się na Wawel – tam ciągnęły mnie moje sprawy – i pozostałem tu gdzieś do godz. 15. Było słonecznie, w miarę ciepło. Wychodząc z Wa...


2014-02-19
Nieco z innej beczki (czytano: 1236 razy)

Teraz trochę z innej beczki. Podczas dzisiejszego biegu po Barbarce zaobserwowałem dość niepokojące zjawisko. W okolicach lotniska, na krzyżówce, tam gdzie zaczyna się betonówka i gdzie jest świeżo zrobiona droga dolotowa do drogi przysieckiej z jednej, a z drugiej długie podejście pod górę wzdłuż lotniska zobaczyłem kilka zniszczonych drzew. Nie, to nie mogli być wandale. Połamane konary grubsze ...

2014-02-19
5 palców - reaktywacja (czytano: 2693 razy)

Z lekkim opóźnieniem, ale stało się. Dziś, po raz pierwszy w tym roku i pierwszy raz od czterech miesięcy, wyprowadziłem na spacer swoje 5 palców. Oczywiście, że miałem obawy. Rankiem było zaledwie około 1 st.C, lekko wilgotno, no i mogłem się spodziewać, że na Barbarce pozostało jeszcze trochę śniegu na ścieżkach. Ale co mi tam – poleciałem.
Ruszyłem z kopyta czując na stopach niezwykłą le...


2014-02-18
Projekt Biegowa Barbarka, cz. 7 (A co na Barbarce – trasa 3) (czytano: 1418 razy)

Dziś trasa dla lubiących sobie więcej pobiegać. Wykroczymy nieco poza las Barbarka i pobiegniemy do sąsiedniego leśnictwa Olek. Jest kilka możliwości poprowadzenia tej trasy. Przedstawię jedną, może najmniej ekstremalną. Bardziej doświadczeni lub ci, którzy którzy wolą większe wezwania mogą sobie w oparciu o mapkę dowolnie ją zmodyfikować.

Pętla liczy sobie 10 km. Rozpoczynamy przy Szkole Leśne...



ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
POZDRAWIAM
07:50
biegacz54
07:27
Admin
06:41
Andante78
06:25
StaryCop
05:43
marian
05:25
kos 88
04:25
frytek
03:12
zmierzymyczas.pl
01:00
piotrpieklo
00:32
lordedward
23:36
orzelek
23:20
kaes
23:10
Gregorius
22:55
Fredo
22:52
Lektor443
22:46
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |